kasiabe Opublikowano 4 Sierpnia 2008 Udostępnij Opublikowano 4 Sierpnia 2008 Witam. W ubiegłym tygodniu mój mąż uległ wypadkowi. Kierujący TIRem wymusił pierwszeństwo i mąż jadąc motorem uderzył w jego naczepę. Mąż doznał obrażeń ciała, był operowany w szpitalu, gdzie nadal przebywa. Obaj kierujący byli trzeźwi. Wypadek zdarzył się w innej gminie i nie wiem w jaki sposób mam odebrać pojazd (pewnie mam zbierać rachunki) i czy w ogóle mogę rozpocząć jakiekolwiek czynności dążące do uzyskania odszkodowania i naprawy motocykla. Domyślam się, że odszkodowanie za odniesione obrażenia mąż otrzyma dopiero po zakończeniu leczenia. Słyszałam, że PZU zwraca koszta poniesione tylko za jednorazowe holowanie. Czy mogę również zgłosić uszkodzoną odzież oraz żądać laserowego pomiaru uszkodzeń motocykla? A przede wszystkim: czy mogę składać wszelskie dokumenty za męża? Z góry dziękuję. E: za około 4 miesiące będą usuwane druty z kolana męża i będzie można rozpocząć rehabilitację. Czy tak długo mamy czekać na wypłatę odszkodowania? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pablo_1st Opublikowano 4 Sierpnia 2008 Udostępnij Opublikowano 4 Sierpnia 2008 1. szkodę zgłosić może każdy, nawet ja za Ciebie, jedynie odszkodowanie otrzymuje właściciel. Zawze to jednak sprawa już jest w toku. Mąż może też Ciebie upoważnić, albo weź druki zgłoszenia i wypełnij z mężem. Daj mu do podpisu, a sama dostarcz je tylko do PZU.2. Za wszystkie szkody odpowiada sprawca, za materialne i cielesne. Jeśli uszkodzeniu uległ kask, spodnie, czy 10 jaj wiezionych w plecaku to za wszystko płaci ubezpieczalnia sprawcy.3. nie trzeba czekać do końca leczenia, można domagać się wypłaty kwoty bezspornej jako zadatku na dalsze leczenie, a po zakończeniu i określeniu uszczerbku dochodzić reszty odszkodowania Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kasiabe Opublikowano 5 Sierpnia 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 5 Sierpnia 2008 Wielkie dzięku Pablo za pomoc. O drukach pomyślałam ale do samego PZU mam 30 km a czasu na jeżdżenie w kółko nie. Zaczynam dziś załatwianie wszelkich formalności. Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.