Skocz do zawartości
Forum Odszkodowania

szkoda całkowita - wartość wraku?


Rekomendowane odpowiedzi

Witam, Na początku sierpnia uczestniczyłam w kolizji drogowej. w chwili obecnej likwiduję szkodę w TU z OC sprawcy zdarzenia. Otrzymałam jakiś czas temu informację, że szkoda została zakwalifikowana, jako szkoda całkowita. Poprosiłam o wycenę tej szkody. Otrzymałam dokument od ubezpieczyciela i tu pojawia się problem. Oczywiście ubezpieczyciel zalał mnie milionem wyliczeń z których połowy nie rozumiem. Pojawiają się tu kwoty całkiem nie wynikające z innych kwot, ale nawet nie o to chodzi.

Rozbite auto to Renault Clio z 2002 wycenione na ok. 16 000. Z ta wyceną się zgadzam. Późnie pojawia się szereg wyliczeń dotyczących naprawy netto (17 830,00 brutto), tj. Koszt urealniony w wysokości 8 090,12 pln/netto oraz koszt naprawy w ASO – 14 614,43 zł/netto.

Dalej pojawia się wartość pojazdu w stanie uszkodzonym:

- metoda urealnionego kosztu naprawy - 8 110,00

- metoda zredukowane kosztu naprawy – 2 695,00

- metoda stopnia uszkodzenia – i tu już w ogóle pojawiaj się jakieś współczynniki.

 

Suma summarum w podsumowaniu wychodzi: wartość rynkowa auta 16 200 zł./brutto; Zaokrąglona wartość pojazdu uszkodzonego – 8 100,00 – i pytanie : skąd im to wyszło?

Współczynnik kosztu naprawy wzg. Wartości rynkowej 1,10.

 

To 1.10 Jeszcze rozumiem – wychodzi, że jeżeli chciałabym naprawiać auto w ASO to koszt naprawy byłby wyższy niż wartość auto - 16 200-wartośc naprawy, 17 830,00 – naprawa – czyli szkoda cąłkwoita. Jednak nie ma pojecia jakim cudem nagle wyliczaja wartośc wraku na 8 100, 00 co stanowi nagle 50% wartości rynkowej?

 

Może ktos bylby w stanie wytłumaczyć mi ta dziwną praktyke naliczania wartości auta?

 

Z góry dziekuję!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to dużo się nie pomylili, sprzedaj za 7, weź rachunek i prześlij kopię z prośbą o dopłatę różnicy i po kłopocie. Po co zaśmiecać sobie głowę nieistotnymi informacjami?, z komputera też korzystasz, a nie musisz wiedzieć jak produkuje się scalaki, wążne by działał :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się
 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...