Skocz do zawartości
Forum Odszkodowania

jaka szansa na odszkodowanie za uraz psychiczny?


katarzynad4
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam! 12.04.2008 r wraz z moim narzeczonym braliśmy udział w wypadku samochodowym. Kierowca który spowodował wypadek wyprzedzał na trzeciego i uderzył w nas czołowo.W wyniku tego wypadku mój narzeczony doznał wieloodłamowego złamania kości udowej lewej i prawego podudzia (był kierowcą). Ja natomiast miałam ogólne potłuczenia, ale ze względu na to, że byłam w 13 tyg ciąży zalecano bym została w szpitalu na obserwacji.Jednak nie wyraziłam zgody ... Tego dnia jechaliśmy prosić na wesele, które miało odbyc sie w czerwcu...

Po tym wypadku po paru tygodniach doszłam do siebie psychicznie.

 

Niestety 12.09.2008 mieliśmy znów wypadek (raczej kolizje). Sprawca nie ustąpił nam pierwszeństwa, uderzył w bok naszego samochodu i wepchnął nas do głębokiego rowu. Na szczęście nie doznaliśmy żadnych obrażeń. Sprawca był pod wpływem alkoholu (0,4 mg).

Od tego momentu mam bardzo poważny uraz do jazdy samochodem (to już mój drugi wypadek w czasie ciąży- 13 tydz i 35 tydz). Jak tylko mogę unikam jazdy samochodem, a gdy juz muszę gdzieś jechać zastanawiam się, co teraz się stanie, który samochód w nas uderzy itp.Nawet gdy mój narzeczony gdzieś jedzie ja umieram ze strachu czy mu się nic nie stanie.

 

W związku z tą sytuacją mam pytanie czy mogę starać się o jakieś odszkodowanie? Jesteśmy teraz w ciężkiej sytuacji materialnej więc każdy grosz się liczy.Narzeczony dostaje 650 zł zasiłku chorobowego z zusu, ja niestety nie pracuje a już niebawem będzie nas troje....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak. Mąż był już na komisji z pzu i właśnie dostał pierwsze pieniądze. Lekarze kazali mu dalej zbierać całą dokumentacje i jeszcze zalecili aby skorzystał z usług psychologa albo psychiatry.

Ja natomiast ani po pierwszym, ani po drugim wypadku nie składałam żadnego wniosku o zadośćuczynienie.

Nie wiemy czy po tym drugim wypadku (kolizji) mamy w ogóle szanse na jakieś odszkodowanie z oc sprawcy...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 lata później...
katarzynad4 wrote:
Tak. Mąż był już na komisji z pzu i właśnie dostał pierwsze pieniądze. Lekarze kazali mu dalej zbierać całą dokumentacje i jeszcze zalecili aby skorzystał z usług psychologa albo psychiatry.
Ja natomiast ani po pierwszym, ani po drugim wypadku nie składałam żadnego wniosku o zadośćuczynienie.
Nie wiemy czy po tym drugim wypadku (kolizji) mamy w ogóle szanse na jakieś odszkodowanie z oc sprawcy...
1) W związku z drugim zdarzeniem, kolizją można wnosić o zadośćuczynienie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się
 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...