Skocz do zawartości
Forum Odszkodowania

Odszkodowanie w pracy


pazdziernik
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam. Staram sie o odszkodowanie w pracy. Miesiac temu wychodząc z pracy źle stanolem na schodku i wyskoczylo mi w bok kolano po czym szybko wrocilo. Myslalem ze nic sie nie stało i poszedlem wieczorem na bosiko, pobiegalem i poczulem bardzo mocny ból w kolanie. Rano kiedy sie obudzilem nie moglem sie ruszyc. Poinformowalem kolege ktory ze mna pracuje aby powiedzial ze cos mam z kolanem( nie mowil ze w pracy). Poszedlem po paru dniach do lekarza po L4 i zarejestrowalem sie prywatnie do lekarza. Tenj stwiierdził że mam zerwane wiązadła i 10 pażdziernika mam sie stawic na zabieg do szpitala. Problem tkwi w tym że bylem dzisiaj u pracodawcy starać sie o odszkodowanie, poklocilem sie z kierownikiem czemu tego nie zgolosilem ze w pracy mi sie to stalo to powiedzialem że nie wiedzialem ze taka sytuacja ( przy wyjsciu z pracy) mogla spowodować taki uraz, dopiero ortopedzie powiedzialem ze cios takiego mi sie stalo i ten powiedzial ze to wlasnie wtedy w pracy. Potem zadzwonili ze przysla mi papier ktory musze wypelnic i dolaczyc papier pierwszej pomocy. Tylko że ja nie mam zadnego papieru bo poprosilem o L4 i zarejestrowalem sie do ortopedy a pierwsza pomoc sam sobie udzielilem przez oklady itd. Co moge powiedziec bhp-owcowi kiedy bedzie robil dochodzenie aby byc bardziej wiarygodnym bo boje sie o to ze nie zglosilem tego odrazu i że niemam zadnego papieru, ze nie pojechalem na pogotowie.

CZy moge wspomniec o tym że akurat ten dzien byl najciezyszm dniem w pracy poniewaz musialem zostac po godzinach?? mam taka prace ze wyladowuje belki materialu ktore waza min 25kg. Rozladowywalo 5 osob czyli ok 200 belek na glowe co daje ze w tym dniu przenioslem ok 5ton! Musze wpsomnieć że 2 godziny przed zakonczeniem pracy bolalo mnie torhe kolano wiec wydaje mi sie ze to poczesci z tego powodu tak sie stalo, poniewaz kolano bylo bardzo oslabione :-/ Prosze o jakies porady.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mow wszystko tak jak bylo. Niestety, to jest to, czego od wielu lat nie moge nauczyc pracownbikow, pomimo usilnych staran na kazdym szkoleniu:(

Sami sobie szkodzicie. W tej chwili zespol powypadkowy moze wnioskowac o nie uznanie wypadku za wypadek przy pracy z uwagi na brak mozliwosci wiarygodnego zwiazku z praca:(

Ale - probuj. Powodzenia!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo istotne. I koniecznie(!!) powinno byc to stwierdzone i zapisane w Protokole powypadkowym w punkcie piatym - gdzie jest zapis: - stwierdzono nieprzestrzeganie przez pracodawcę następujących przepisów prawa pracy, w szczególności przepisów i zasad bezpieczeństwa i higieny pracy lub innych przepisów dotyczących ochrony życia i zdrowia ( wskazać dowody)..........................

 

Dopilnuj tego i żądaj tego zapisu gdyby go nie bylo!

 

No, chyba, ze miales wazne szkolenie okresowe bhp, na ktorym byles w trakcie poprzedniego zatrudnienia na TAKIM samym stanowisku pracy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zadnego szkolenia nie miałem. Protokoł spisywali ze mna ale niewiem czy to ten o ktorym Pani mowi. Ponieważ maja mi jakies dokumenty wyslac do wypelnienia w ktorycvh mam podac okolicznosci wypadku itd. W pracy spisali tez jakies protokol ale nie byl on za szegolowy poniewaz podalem swoje dane oraz w jednym zdaniu zostalo napisane co mi sie stalo. Cży to moze być ten protokoł?? a jeśli tak to moge to w nim jeszcze umieścic????
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mysle, ze spisywano z Toba wyjasnienia dotyczace okolicznosci zdarzenia (a przynajmniej tak POWINNO byc). A teraz przyslą Ci protokol powypadkowy w celu zapoznania Cie z jego trescia i potwierdzenia tego faktu swoim podpisem. Przeczytaj go BARDZO DOKLADNIE i jesli bedziesz mial jakies uwagi to przy swoim podpisie napisz, ze wnosisz uwagi i dolacz je na oddzielnej kartce.

Niezaleznie od tego poczytaj sobie to: http://e-rachunkowosc.pl/artykul.php?view=79

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
Złamałam kość piętową w listopadzie ubiegłego roku.Powiadomiłam pracodawcę telefonicznie. Pracodawca nie uznaje tego zdarzenia za wypadek przy pracy,ponieważ twierdzi, że nie stało to się w biurze. Pracuję u tego pracodawcy jako doradca finansowy ( umowa o pracę) i jako specjalista do spraw sprzedaży nieruchomości (umowa o współpracę). Chorowałam 10 miesięcy. Złamanie nastąpiło a czasie wykonywania obowiązków służbowych ( przyjmowania działek do sprzedaży dla agencji). Czuję się poszkodowana.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kot - złóż formalny, PISEMNY wniosek do pracodawcy o przeprowadzenie postępowania w celu ustalenia okoliczności i przyczyn zdarzenia, które miało miejsce w dniu tym i tym, o godz. ......... w trakcie wykonywania przez Ciebie obowiazkow sluzbowych w.......

Zaznacz, ze o zdarzeniu poinformowałaś pana/panią............. telefonicznie w dniu...............

I na koniec wnioskuj o uznanie zdarzenia za wypadek przy pracy.

Pracodawca - jesli do tej pory nic nie zrobil, bedzie musial w ciagu 14 dni od uzyskania tego pisemka (popros o potwierdzenie na kopii pisma osobe, ktora bedzie je odbierala -podpis z datą) sporzadzic protokol powypadkowy i albo uznac zdarzenie za wypadek przy pracy albo nie. Wowczas bedziesz mogla odwolac sie do sądu. A reszta tu: http://e-rachunkowosc.pl/artykul.php?view=79

Powodzenia! :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się
 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...