Skocz do zawartości
Forum Odszkodowania

Wstrzymanie wypłaty odszkodowania


Rekomendowane odpowiedzi

Witam Forumowiczów.

 

Jakiś czas temu, firma remontowa, która czyściła i malowała silosy w pobliskim zakładzie, spowodowała uszkodzenie lakieru (odpył farby) w moim samochodzie, w samochodzie teścia i w kilkunastu (-dziesięciu) innych samochodach. Właściciel firmy miał wykupione ubezpieczenie w PZU. Dostaliśmy oświadczenia, na podstawie których zostały przeprowadzone oględziny i wycena szkód (obaj z teściem wybraliśmy opcję bezgotówkową).

 

Problem zaczął się po około 2 tygodniach. W tym czasie teść zdążył naprawić samochód w warsztacie. Samochód był fabrycznie nowy - kupiony kilka miesięcy wcześniej - więc koszt był znaczący (polerowanie, wymiana szyb i plastików). Kolejne fazy naprawy były konsultowane przez warsztat z rzeczoznawcą z PZU. Wyglądało na to, że sprawa jest zamknięta...

 

Tymczasem, PZU przysłało pismo, w którym oświadczyło, że nie wypłaci odszkodowania. Powód: pierwsza zgłoszona szkoda z tej polisy miała miejsce przed wpłatą pierwszej raty przez firmę, więc zanim ubezpieczenie zaczęło obowiązywać (dodam tylko, że zgłoszone przez nas szkody miały miejsce już po tej dacie). Według PZU, szkody wynikające z tej samej działalności są traktowane tak, jakby miały miejsce w dniu zaistnienia pierwszej szkody.

 

Rozumiem, że w ten sposób PZU zabezpiecza się przed roszczeniami z polis zawartych "po fakcie", ale mam kilka pytań:

 

1. Czy PZU może cofnąć raz wydaną decyzję - decyzję, na podstawie której warsztat przeprowadził kosztowną naprawę - i nie wypłacić pieniędzy?

 

2. Czy warsztat ma w takiej sytuacji prawo domagać się pieniędzy od poszkodowanego? (Tak to, niestety, w tej chwili wygląda).

 

 

Z tego, co wiem, ci którzy wybrali wypłatę gotówki z PZU, nie są ścigani o zwrot. Dostało się tylko tym, którzy zostawili sprawę między PZU a warsztatem.

 

Mój samochód, niestety (a może na szczęście) nie zdążył trafić do warsztatu - dzień przed terminem naprawy dostałem pismo z PZU.

 

Oczywiście, mamy zamiar odwołać się od decyzji PZU. Próbuję w tej chwili zebrać dodatkowe informacje, na wypadek, gdyby ubezpieczyciel odrzucił nasze odwołanie.

 

Z góry dziękuję za wszelką pomoc i informacje.

Pozdrawiam,

Artur.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No uwazam, ze argumentacja pzu jest co najmniej smieszna. Co Was to interesuje kiedy byla pierwsza szkoda?????

Was interesuje, ze szkoda wyrzadzona Wam byla w czasie obowiazywania polisy.

Jak najbardziej nalezy pisac odwolanie, argumentujac to tym, ze wszelkie naprawy i dzialania konsultowaliscie z PZU, wiec mieliscie pelne prawo sadzic, ze wina jest bezsprzeczna.

Tak wiec ich argumentacja jest smieszna i musicie otrzymac odszkodowania za naprawe.

Tym bardziej jak auto jest nowe i naprawiane w serwisie, to na pewno został zaakceptowany kosztorys.

 

Tak więc proszę nie odpuszczać i walczyć.

 

Jakby były problemy proszę pisać, coś postaram się pomóc w kwestii odwołania :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

myślę, że jednak PZu interesuje kiedy. To roszczenie z OC działalności firmy, trzeba je odróżnić od OC komunikacyjnego. Ja rozumiem to tak, ubezpieczyciel umawia się z firmą X, że zapłaci za szkody spowodowane przez tą firmę powstałe po dniu podpisania polisy (czy z inną datą). Jeśli "zdarzenie" polegające na oczyszczeniu i malowaniu konkretnej zleconej pracy trwało od załóżmy 1 listopada do 30listopada, a polisa zaczęła obowiązywac w połowie miesiąca, to logiczne jest, że dla ubezpieczyciela jest to "jedno zdarzenie", a nie data "zauważenia uszkodzeń" jest istotna, a data powstania szody. Tak rozumiem odmowę ubezpieczalni. W takim przypadku jedyną słuszną dcyzją jest oddanie spray do sądu przeciwko firmie która spowodowała stratę. Jeśli uda im się porozumieć z ubezpieczycielem, tym lub poprzednim to on zapłaci, jak nie to firam która wyrządziła szkodę.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę, że nie możemy mówić o "zdarzeniu" w kontekście wykonywania czynności będących przedmiotem działalności ubezpieczonej firmy, tylko jako o zajściu wypadku objętego ochroną ubezpieczeniową na podstawie zawartej umowu ubezpieczenia. W tym przypadku do uszkodzenia pojazdów doszło w czasie wykonywania prac, co do których wykonawca ubezpieczył się w zakresie odpowiedzialności cywilnej i uważam, że decydujące dla sprawy jest to czy do uszkodzenia tego konkretnego pojazdu doszło w okresie obowiązywania polisy. Pytanie czy płatność pierwszej raty nastąpiła w terminie wyznaczonym przez TU lub w terminie określonym w ew. przypomnieniu. Bo mówiąc w dużym skrócie - może rata została zapłacona po terminie zakreślonym w wezwaniu do zapłaty i w jakimś okresie brak było ochrony ubezpieczeniowej. Jeśliby tak było, to zobowiązana do zapłaty będzie firma która wyrządziła szkodę.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

OK, ale nawet przyjmując, że wystąpiły jakieś nieprawidłowości ze strony ubezpieczonej firmy, czy PZU może odmówić wypłaty ubezpieczenia, kiedy wcześniej ich rzeczoznawca przeprowadzał oględziny, przygotował wycenę i, generalnie, dał zielone światło, by auto naprawiać z ubezpieczenia?

 

Pozostaje jeszcze kwestia warsztatu i tego, czy mają podstawę, by domagać się zapłaty od teścia. W końcu, dostali upoważnienie i załatwiali sprawę bezpośrednio z PZU. Ja rozumiem, że zakład chce dostać pieniądze za wykonane prace, ale czy nie powinien raczej zgłosić się do ubezpieczyciela?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 ok, niech będzie zajście objęte ochroną, jeśli lubisz precyzyjne określenia, nie masz racji jednak, albo możesz jej nie mieć w tym konkretnym przypadku, bo nie zansz warunków na podstawie których zawarto umowę ubezpieczenia. Mówisz że odpowiadają bo ubezpieczyli się od szkód powstałych przy wykonywaniu prac... a skąd wiesz od czego się ubezpieczyli? A może umowa obejmowała prace rozpoczęte od dnia x a nie wszystkie związane z działalnością, a może dotyczyła konkretnych prac itp? Zajrzyj do swojej polisy ubezpieczenia mieszkania, za stare zacieki na ścianach tez Ci nikt nie zapłaci, nawet jeśli zgłosisz je po podpisaniu umowy. To umowa dobrowolna i zakres odpowiedzialnośi jest precyzyjnie określony

 

2 rzeczoznawca PZU przedstawił Ci zakres uszkodzeń mających związek ze szkodą, określił tez wysokość odszkodowania, ale to jeszcze nie przesądza wypłaty. Dostałes taki list z pzu w którym z pewnością jest dupochron, mówiący, że ostateczna decyzja i wypłata nastąpi po potwierdzeniu odpowiedzialności PZU

 

3 serwis od pzu dostanie takiego samego kopa, więc po kasę od razu poszli do Ciebie. Jest tylko jedna szansa, kwestia jak skonstruowana jest cesja. Jeśli jest tam zdanie, że w przypadku gdy odszkodowanie nie pokryje pełnych kosztów naprawy to Ty zapłacisz różnicę to niestety musisz wyłożyć gotówkę a sam dochodzić roszczeń od firmy która wyrządziła szkodę

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się
 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...