Wypadek na wyjeździe

[Arti77]

Chociaż były podobne przypadki na forum, to każdy jest na swój sposób inny od mojego. Otóż uległem wypadkowi na nartach podczas wyjadu szkoleniowo-integracyjnego z firmą w której pracuję - w wyniku złamania nogi 5 miesięcy spędziłem na zwolnieniu (w tym 5 tygodni w szpitalu). Pracodawca uznał to za wypadek przy pracy - mam obszerną dokumentację od protokołu TOPR po wypis ze szpitala i protokól powypadkowy BHP-owca. Sęk w tym że ZUS odmówił uznania tego za wypadek przy pracy - uzasadnienie: "brak związku z wykonywaną pracą".

Odwołałem się do sądu i niedługo mam stawić się z kadrową na rozprawę wyjaśniającą - do odwołania dołączyłem: zaproszenie pracodawcy na 5 dniowy wyjazd, szczegółowy plan wyjazdu obejmujący szkolenia oraz m.in. zajęcia na stoku oraz listę obecności z tego okresu wg której w dniu wypadku byłem w pracy.

Może ktoś poradzi jakich jeszcze argumentów mogę użyć by udowodnić że ten wypadek można poraktować przynajmniej jako równorzędny z wypadkiem przy pracy . Według mnie punkt zaczepienia może stanowić artykuł o wypadku "podczas lub w związku z wykonywaniem przez pracownika czynności na rzecz pracodawcy, nawet bez polecenia..." - a może jeszcze inne "punkty zaczepienia"? Z góry dziękuję.

[Ewania]

Trudno wyczuc. Bywa, ze sądy uznają takie wypadki za WPP a bywa, ze nie uznają.

Moim zdaniem, nie bardzo mialy te zajecia zwiazek z wykonywaną pracą, ale - na Twoja korzysc przemawia fakt, ze zajecia na stoku byly ujete w programie wyjazdu.

A wiec - wynikaly z programu wyjazdu, w zwiazku z czym moze byc, ze sąd uzna wypadek za wypadek traktowany na rowni z wypadkiem przy pracy.....

 

Byc moze, gdyby kwalifikacja od razu byla taka (a nie "wypadek PRZY pracy") ZUS by sie nie czepial.....

Bo wypadek przy pracy to to rzeczywiscie nie byl.... Moim zdaniem.

 

W zwiazku z czym - moze byc dwojako.... Jesli odwolywales sie do sadu wnioskujac o uznanie WYPADKU PRZY PRACY - decyzja sądu moze byc odmowna.

Nie wiem, czy sad moze w zwiazku z tym od razu dokonac zmiany kwalifikacji wypadku z "wypadku przy pracy" na "wypadek traktowany na rowni z wypadkiem przy pracy"? Czy nie musialoby by byc - na Twoj wniosek - prowadzone odrebne postepowanie w sądzie pracy o zmiane kwalifikacji wypadku z WPP na WTNR z WPP. Hmm...

To drugie jest pewnie do osiągniecia.

To pierwsze - wątpliwe.....

Dla Ciebie (jesli chodzi o kase) - roznica jest bez znaczenia, tzn. "traktowany na rowni z WPP" jest tez korzystny. Dla pracodawcy tez jest korzystny...........