tarantula Opublikowano 10 Grudnia 2008 Udostępnij Opublikowano 10 Grudnia 2008 Witam, mam w rodzinie osobę, która ulegla bardzo powaznemu wypadkowi komunikacyjnemu w pracy, lekarze orzekli ponad 200% uszczerbku na zdrowiu. nie ma raczej szans na poprawe stanu zdrowia. ubezpieczyciel (warta) zaoferowala 300 tys zl zadośćuczynienia i 100tys zl jako jednorazowa wypłata renty (z tytulu zwiekszonych potrzeb i zmniejszonych dochodów). czy sa to kwoty wystarczające? zdaje sobie sprawę ze każdy przypadek jest kwestią indywidualną i trudno dokonac wyceny nie znajac szczegółow ale bardzo prosze o pomoc w orientacyjnym oszacowaniu kwoty która mozna uzyskac. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kwakwa Opublikowano 11 Grudnia 2008 Udostępnij Opublikowano 11 Grudnia 2008 200% uszczerbku to bardzo dużo, wypadek musiał być naprawdę poważny. Zadośćuczynienie zależeć będzie też od tego czym poszkodowany się zajmował przed wypadkiem, jakie mioał perspektywy życiowe. Dopiero po ocenie tych aspektów jak również ocenie dokumentów możesz wnosić o konkretną kwotę. nie podpisuj tylko ugody.300 tys zł dla chłopaka który ma załóżmy 30 lat, a do tego miał wspaniałe perspektywy życiowe to stanowczo za mało! inwalida za te pieniądze nie wyżyje do końca życia.napisz coś więcejpozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tarantula Opublikowano 11 Grudnia 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 11 Grudnia 2008 Dziekuje za odpowiedz, przdstawie nieco wiecej szczegołów , otóż mężczyzna który uległ wypadkowi miał wówczas 47 lat Ma żone, która musi sie nim zajmować cały czas od czasu wypadku poniewaz wymaga stałej opieki i troje doroslych już dzieci. Przebywal 4 miesiace w szpitalu w tym 2 na intensywnej terapii w śpiączce, ma liczne zlamania twarzoczaszki, prawą rękę praktycznie amputowana podczas wypadku, przyszyta ale zupełnie niesprawną, pęknięty kręgosłup, obustronną utratę wzroku i silna depresję. Dokładnie uszczerbek na zdrowiu oszacowano na 235%. przeszedł dotychczas 6 operacji i kilka zabiegów. Jego dochody zmniejszyly sie po samym wypadku o kilkaset złotych (nie mam dokładnej wiedzy w tym zakresie), zwiekszyły sie natomiast znacznie koszty z powodu leczenia. Zastanawia mnie forma rekompensaty z tego tytułu w postaci dopłaty do renty inwalidzkiej, czy nalezy występować o dodatek do renty w jakiejs konkretnej wysokości czy mógłby to byc np odsetek średniej pensji krajowej poniwaz konkretna kwota uzyskana dziś może miec zupełnie inna wartość za np 5 lat. Bardzo dziekuje za wszelkie wskazówkiPozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kwakwa Opublikowano 11 Grudnia 2008 Udostępnij Opublikowano 11 Grudnia 2008 wiesz, co do precyzowania roszczeń to nie sposób tego wyliczyć tak po prostu nie znająć dokładnie sytuacji majątkowej tej rodziny przed wypadkiem.1)zadośćuczynienie powinno opiewać na taką kwotę, która będzie odczuwalna dla poszkodowanego, chociaż trochę musi być w stanie otrzeć łzy. 300 tys. zł zadośćuczynienia nie koniecznie jest taką kwotą, biorąc pod uwagę wiek poszkodowanego i 235% uszczerbek jak piszesz. Tą kwestię najlepiej oddać pod ocenę sądu.2)renta - oczywiście należy wystąpić o kwotę która będzie po 1: wyrównywała utratę dochodu sprzed wypadku, ale powinna też uwzględniać perspektywy zawodowe poszkodowanego (jeżeli załóżmy pracował w perspektywicznej branży, miał szanse rozwoju, mógł spodziewać się awansu, powinno się to uwzględnić w rencie) + dodatek renty z tytułu zwiększonych potrzeb (tu należy wziąć pod uwagę stan poszkodowanego - czyli na opiekę, na specjalne diety, rehabilitacje, wyposażenie domu).3)ubezpieczyciel powinien też wyłożyć kwoty na przystosowanie poszkodowanego do nowego zawodu, jeżeli nie może on wykonywać swojej dotychczasowej pracy (o ile w ogóle może pracować? tego nie wiem...).jest tu naprawdę mnóstwo wątków i osobie która się na tym nie zna, może to przyprawić sporo problemu, a w najgorszym przypadku przystanie ona na niekorzystne propozycje TU. Polecałbym kontakt z kimś kto takie sprawy prowadzi. Przy czym nie daj się wciągnąć (czy żony poszkodowanego) w umowy na wysokie % od uzyskanych kwot, bo tutaj w prawdzie pracy jest sporo, ale nie wyobrażam sobie aby adwokat czy inny prawnik wziął od Was 20%!pytaj jeżeli mogę pomóc, postaram się odpowiedzieć na wszystkie pytania Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.