Boleq Opublikowano 20 Grudnia 2009 Udostępnij Opublikowano 20 Grudnia 2009 Dzięki za ten link. Ja sobie wymyśliłem to tak: 23 grudnia zaczynam rehabilitację w Warszawie u siebie. 13 stycznia kontrola ( tam gdzie byłem na ostrym dyżurze) 2 tygodnie jeszcze l4. 1 lutego wrócić już do pracy. Gdybym jechał to pewnie 12 stycznia ( patrzyłem na turnusy w Busko Zdroju) i teraz się kłania pytanie co z tą kontrolą 13 stycznia i przede wszystkim co z L4? Coś mi się wydaje, że bardziej na tą chwilę opłaca mi się nie jechać, pozostaje jeszcze kwestia tego listu kierującego do sanatorium ( czy przyjdzie dzień wcześniej, tydzień czy dwa tygodnie...) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marcin1661348218 Opublikowano 20 Grudnia 2009 Udostępnij Opublikowano 20 Grudnia 2009 Nie straszcie mnie , ja tam nigdzie nie chce jechac : ) Jutro nastąpi werdykt ostateczny, jestem ciekawy w ile dojde do siebie.. Alawpr jak tam Twoja kostka? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
alawpr Opublikowano 20 Grudnia 2009 Udostępnij Opublikowano 20 Grudnia 2009 Marcin_ wrote: Nie straszcie mnie , ja tam nigdzie nie chce jechac : ) Jutro nastąpi werdykt ostateczny, jestem ciekawy w ile dojde do siebie.. Alawpr jak tam Twoja kostka? Marcin,jedna wielka MASAKRA.Chyba daleko jeszcze .... Rozruszanie tego dziadostwa to istne piekło!! Boli jak jasny gwint.O jednej kuli nawet nie myslę,bo o dwóch napiernicza skokowy jak diabli.Cwiczę ,cwicze i jeszcze raz cwicze!!!! Wczoraj moja szanowna noga spuchła,nie przeczę dałam jej trochę w kośc.Miejsce złamania nie boli,i łudzę się ,że tak już zostanie.Uwolniona z gipsu nareszcie śpię jak człowiek. Intensywna rehabilitację zaczynam w styczniu,i mam nadzieje ,że pomocna bedzie!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomek1661348207 Opublikowano 20 Grudnia 2009 Udostępnij Opublikowano 20 Grudnia 2009 alawpr wrote: Marcin_ wrote: Nie straszcie mnie , ja tam nigdzie nie chce jechac : ) Jutro nastąpi werdykt ostateczny, jestem ciekawy w ile dojde do siebie.. Alawpr jak tam Twoja kostka? Marcin,jedna wielka MASAKRA.Chyba daleko jeszcze .... Rozruszanie tego dziadostwa to istne piekło!! Boli jak jasny gwint.O jednej kuli nawet nie myslę,bo o dwóch napiernicza skokowy jak diabli.Cwiczę ,cwicze i jeszcze raz cwicze!!!! Wczoraj moja szanowna noga spuchła,nie przeczę dałam jej trochę w kośc.Miejsce złamania nie boli,i łudzę się ,że tak już zostanie.Uwolniona z gipsu nareszcie śpię jak człowiek. Intensywna rehabilitację zaczynam w styczniu,i mam nadzieje ,że pomocna bedzie!!! Mnie miejsce złamania też nie boli, jesli już to tył pięty , nieraz podbicie, Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marcin1661348218 Opublikowano 21 Grudnia 2009 Udostępnij Opublikowano 21 Grudnia 2009 Witajcie : ) Dzisiaj ściągnęli mi gips, noga o dziwo wygląda w porządku, opuchlizny brak, wyglądem przypomina drugą nogę . ; P Gorzej jak sie stanie na chorą nogę, u mnie podobnie jak u wyspiarza, boli pięta, wspomagam się jedną kulą. Dalsze leczenie to orteza, a potem rehabilitacja. Alawpr możesz polecić jakieś ćwiczonka na kostkę? Na razie mam ograniczać się do ruchów pionowych, a potem poziomych. Być może po dwóch miesiącach dojdę do siebie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
alawpr Opublikowano 21 Grudnia 2009 Udostępnij Opublikowano 21 Grudnia 2009 Marcin,BRAWO!!!!!!! Gratuluję bardzo!!! Daj mi chwilkę i opiszę ci cwiczenia o domu ,które mi zadano. ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
alawpr Opublikowano 21 Grudnia 2009 Udostępnij Opublikowano 21 Grudnia 2009 Marcin, po pierwsze pod zdrową noge włożyc podpiętke,w kazdy but i kapec w którym chodzisz.Minimalna róznica ,powoduje wiekszy nacisk na chorą i wiekszy zakres zginania stawu skokowego. Dzis tą sztuczkę zastosowałam i jest o niebo lepiej.Na poczatku pięta bedzie bolała,ja miałam tak samo ale mi to przeszło po 3 dniach. A teraz cwiczenia,.Na poczatku maja byc to łagodne cwiczenia ale oczywiscie robione często.Rehabilitant kazał robic na staw 2xpo 10. Cwiczenia na kolano mam robic dalej tak jak podawałam. A na staw-1.Siad na łózku z nogami wyprostowanymi i ruszasz palcami góra dół 30 razy.2. - // - - // - - // - składasz bandaz elastyczny na cztery części zaczepiasz go o stopę bliżej palcy trzymając drugi koniec w reku.Ciągniesz stopę do siebie do granicy bólu a nastepnie odginasz stopę w dół tez do granicy bólu trzymając bandaż w naciącnięciu.Bandaż robi opór. Mozna tez kupc takie specjalne gumy w rehabilitacyjnym. 2xpo 10.3. trzymajac sie ściany,krzesła ,drzwi stoisz na wyprostowanych nogach i podnosisz na przemian nogi. Jedna stopa stoi na podłodze w drugiej podnosisz piętę czyli stoisz nią na palcach. 2x10.4. 5 min jazdy na rowerku bez żadnegi obciążania.6.Rolowanie stopą po podłodze ,wałka,butelki. 5 min.7. Kladziesz stope na małej piłeczce i kręcisz nia ruchy koliste.5 min.8.Jak masz deskorolke ,kładziesz stope na niej i jeździsz nią/Siedząc/ przód ,tył 5 min.Wszystkie cwiczenia które podawałam wczesniej na kolano mam teraz robic z ciezarkami na chorej nodze 1 kg. Taki pas na noge wypozyczyłam w szpitalu na miesiac.Cwiczenia na ten staw sa delikatne na poczatku ,ale i tak staw napiernicza mnie jak ta lala.Ćwiczę ale efekty na dziś są japońskie -jako-takie ;-( Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
alawpr Opublikowano 21 Grudnia 2009 Udostępnij Opublikowano 21 Grudnia 2009 Marcinie ,oczywiscie cwiczenia trzeba robic często i namiętnie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Boleq Opublikowano 21 Grudnia 2009 Udostępnij Opublikowano 21 Grudnia 2009 Fajne ćwiczenia, natomiast uważałbym co do drugiego, jest trochę niebezpieczne w momencie ciągnięcia stopy w dół. Po prostu trzeba tu uważać, aby nie przesadzić, przynajmniej ja tak jeszcze mam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
alawpr Opublikowano 21 Grudnia 2009 Udostępnij Opublikowano 21 Grudnia 2009 Boleq wrote:Fajne ćwiczenia, natomiast uważałbym co do drugiego, jest trochę niebezpieczne w momencie ciągnięcia stopy w dół.Po prostu trzeba tu uważać, aby nie przesadzić, przynajmniej ja tak jeszcze mam.Możesz je robic smiało bo i tak ból na nic więcej ci nie pozwoli.Mi polecono to cwiczenie jako bardzo delikatne ,gdyż nie miałam zespolenia i bardzo długo noge sztywną w gipsie.Na poczatku byłam zła,ze tylko tyle moge robic ale okazało sie ,że noga sama podpowiada bólem kiedy trzeba przestac Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
alawpr Opublikowano 21 Grudnia 2009 Udostępnij Opublikowano 21 Grudnia 2009 Cwiczenie z bandażem lub taśmą gumową jest najważniejsze na staw z tych wszystkich.Staraj sie też Marcinie jak najczęściej ruszac tym stawem jak siedzisz.Po prostu palce góra, dół Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marcin1661348218 Opublikowano 21 Grudnia 2009 Udostępnij Opublikowano 21 Grudnia 2009 Dziękuję Alawpr : ) Jesteś mistrzynią motywacji : ) Sądzę,. że z takimi ćwiczeniami to dojdę szybko do siebie. : ) Od jutra zaczynam ćwiczyć, a po świętach rehabilitacja. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
alawpr Opublikowano 22 Grudnia 2009 Udostępnij Opublikowano 22 Grudnia 2009 Marcin u ciebie pójdzie migiem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marcin1661348218 Opublikowano 23 Grudnia 2009 Udostępnij Opublikowano 23 Grudnia 2009 Probowaliście chodzić bez kuli zaraz po zdjęciu gipsu?Nie wiem czemu, ale ja sie boje normalnie stanąć na dwóch nogach, a co dopiero chodzić. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
LillaKorn Opublikowano 23 Grudnia 2009 Udostępnij Opublikowano 23 Grudnia 2009 Marcin_ wrote: Probowaliście chodzić bez kuli zaraz po zdjęciu gipsu?Nie wiem czemu, ale ja sie boje normalnie stanąć na dwóch nogach, a co dopiero chodzić. Na jakie obciążanie pozwolił Ci lekarz? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marcin1661348218 Opublikowano 23 Grudnia 2009 Udostępnij Opublikowano 23 Grudnia 2009 Teoretycznie powinienem chodzić o jednej kuli, ale nie wiem jak dlugo to ma trwać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
LillaKorn Opublikowano 23 Grudnia 2009 Udostępnij Opublikowano 23 Grudnia 2009 Marcin_ wrote: Teoretycznie powinienem chodzić o jednej kuli, ale nie wiem jak dlugo to ma trwać. Czyli z połową obciążenia Twojego ciężaru ciała. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
alawpr Opublikowano 23 Grudnia 2009 Udostępnij Opublikowano 23 Grudnia 2009 Marcin mi tez kazano chodzic z jedna kulą i tu nastapił ZONK!! Więc rehabilitant pokazał mi jak mam to robic i powiedział abym doszła do tej sztuki w miare swych możliwości.Stwierdził ,że około 2 tyg mi to zajmie. Ja twierdze ,ze miesiac to mało i pewnie na kontrol jeszcze polezę o dwóch.Aby przełamac strach obciążania podpowiedział mi co robic.Wejdz na wage łazienkową i sie zważ.Wage swoja podziel na dwa i to bedzie ciężar z jakim mozesz obciążac połamaną.Kilka razy dziennie naciskaj nogą wage aby uzyskac tą swoja połowę wagi. U mnie wyszło 30 kilo. Więc 10 razy naciskam jednorazowo złamaną nogą wage. Tak robię około 6 razy dziennie. Na poczatku jest ciężko i wynik nacisku bylejaki ale im częściej tym lepiej. Powodzenia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marcin1661348218 Opublikowano 23 Grudnia 2009 Udostępnij Opublikowano 23 Grudnia 2009 Sprówałem Alawpr Twojej podpowiedzi i przy mojej niewielkiem wadze(65kg) wyszło mi nawet 40 ; P ale nie bede przesadzal. Uwazam,ze jest to dobre 'sprawdzenie' chorej nogi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
alawpr Opublikowano 23 Grudnia 2009 Udostępnij Opublikowano 23 Grudnia 2009 Marcin_ wrote:Sprówałem Alawpr Twojej podpowiedzi i przy mojej niewielkiem wadze(65kg) wyszło mi nawet 40 ; P ale nie bede przesadzal. Uwazam,ze jest to dobre 'sprawdzenie' chorej nogi.Pamietaj tylko połowa wagi. Rób to często,przyzwyczaja sie wtedy noga do obciążania i przyjdzie czas kiedy walniesz kule w kąt. Czego ci serdecznie życzę )Ja narazie na bakier z cwiczeniam ,ale za to mam dreptania w kuchni. Po świetach biore sie ostro za moją nózię.Wszystkiego dobrego na Świeta ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marcin1661348218 Opublikowano 24 Grudnia 2009 Udostępnij Opublikowano 24 Grudnia 2009 Ja mam teraz sporo ćwiczeń, które mi poleciłaś, wieć muszę ćwiczyć.: P (czyt.mam mniej dreptania w kuchni) : ) Również życzę wesołych świąt : ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
alawpr Opublikowano 27 Grudnia 2009 Udostępnij Opublikowano 27 Grudnia 2009 Halo Marcin jak po świętach? Cwiczyłeś swoją połamaną? Ja od dzis zaczęłam intensywnie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marcin1661348218 Opublikowano 27 Grudnia 2009 Udostępnij Opublikowano 27 Grudnia 2009 No witam witam ćwiczyłem, ćwiczyłem o kuli chodzi mi sie znacznie lepiej, bez kuli jeszcze dziwnie to wyglada i boli, wiec nie probuje.: P kostka jest jeszcze troche sztywna i wygladem nie przypomina zdrowej, ale z dnia na dzien są jakieś postepy.: ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
alawpr Opublikowano 27 Grudnia 2009 Udostępnij Opublikowano 27 Grudnia 2009 Marcin_ wrote: No witam witam ćwiczyłem, ćwiczyłem o kuli chodzi mi sie znacznie lepiej, bez kuli jeszcze dziwnie to wyglada i boli, wiec nie probuje.: P kostka jest jeszcze troche sztywna i wygladem nie przypomina zdrowej, ale z dnia na dzien są jakieś postepy.: ) No to super. U mnie ciężko idzie ,ale zabrałam sie ostro do roboty U mnie kostka też jak nie moja.Trochę dałam jej popalic przez te przygotowania świateczne ale teraz jest o niebo lepiej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marcin1661348218 Opublikowano 27 Grudnia 2009 Udostępnij Opublikowano 27 Grudnia 2009 ciekawe kiedy pozbedziemy sie tych kul... chcialbym za tydzien pozbyc sie tego,ale chyba nie jestem na to przygotowany. ;/ ktoś tu sie chwalił na forum,ze szybko sie pozbyl kuli , ale jak to zrobil to nie wiem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
alawpr Opublikowano 27 Grudnia 2009 Udostępnij Opublikowano 27 Grudnia 2009 Szybko pozbywaja sie kul te osoby które krótko miały nogi w gipsie i które szybko mogły obciążac nogi.Ja tez bym bardzo chciała za tydzień pozbyc sie jednej kuli ale wiem już ,że to nie realne.Noga bardzo boli w skokowym i nie mam wcale sily aby na niej stanac z jedna kulą. Im dłużej gips się nosiło tym ciężej.Ale damy radę Marcin !! Organizm sam podpowie kiedy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marcin1661348218 Opublikowano 29 Grudnia 2009 Udostępnij Opublikowano 29 Grudnia 2009 i jak tam u was ćwiczonka? Alawpr? : ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
alawpr Opublikowano 29 Grudnia 2009 Udostępnij Opublikowano 29 Grudnia 2009 Marcin_ wrote: i jak tam u was ćwiczonka? Alawpr? : ) Jak na dzis MASAKRA ! Nic nie idzie dalej.Ten staw skokowy jest jak zaklęty.A stopa i skokowy boli jak jasna cholera.Nawet jak chodze z dwoma kulami to nie jestem w stanie obciązac w pełni nogi bo napiernicza okrutnie.Prawde mówiąc nie spodziewałam sie takiej jazdy ze skokowym.Wiedziałam ,ze bedzie ciężko ,ale żeby aż tak !!! No ale cóż jak sie miało 7 miesięcy gips to i skokowy jak z betonu i kazda kosteczka i miesień napiernicza niemiłosiernie. Ale walczę... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
alawpr Opublikowano 29 Grudnia 2009 Udostępnij Opublikowano 29 Grudnia 2009 Marcin a jak u ciebie noga ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marcin1661348218 Opublikowano 30 Grudnia 2009 Udostępnij Opublikowano 30 Grudnia 2009 Hej, u mnie naprawde różnie... najgorzej rano bo staw skokowy za nic mnie nie słucha. W ciągu dnia tak jak zwykle 4-6 powtórzeń ćwiczeń, kostka specjalnie nie puchnia, ale po całym dniu trochę boli. Poza tym dalej jedna kula no i chodzi mi sie lepiej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.