alawpr Opublikowano 5 Lutego 2010 Udostępnij Opublikowano 5 Lutego 2010 Marcin_ wrote: Ja już chyba zapomniałem o mojej kostce czasami tylko puchnie, jak ja obciaze, ale generalnie jest b.dobrze, choc w 100% zdrowa nie jest Kulec juz nie kuleje Mam nadzieje ze Ty jak najszybciej powrocisz do siebie, a badanie pewnie wykluczy zwezenie Ale ci zazdroszczę, ja chodzę z tą kulą jak paralityk.Czasem tak zakołyszę dupskiem ,ze strach się bac. Liczę na to ,że tego cholerstwa w stawie nie mam ,bo już nie dam rady z tym się jeszcze boksowac.Straszą operacją lub w serią bolesnych zastrzykow w tą upartą szparę. Zawsze coś........ Pozdrawiam ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ania1661348223 Opublikowano 11 Lutego 2010 Udostępnij Opublikowano 11 Lutego 2010 alakali wrote:Dwa tygodnie temu złamalam sobie kostkę i strzałkę w kształt motyla.Lekarz powiedział,że to paskudne złamanie.Gips mam mieć od 6-8 tygodni.Mam nadzieję, ze po tym czasie zdejmą mi gips.Jak myślicie jak długo na to się choruje. Czy na rehabilitację też należy się L-4,mniej więcej po jakim czasie mozna wrócic do pracy.pozdrawiam wszystkich połamańcówAlakali moglabys powiedzieć jak z tą rehabilitacją .Czy lekarz daje zwolnienie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
luzik182 Opublikowano 18 Lutego 2010 Udostępnij Opublikowano 18 Lutego 2010 witam wszystkich! czytam Wasze wypowiedzi i dowiedziałam sie dużo więcej od Was niż od lekarzy! mam nadzieje, ze pomozecie mi znalezc odpowiedzi na nurtujące mnie pytania 10 stycznia zlamalam nogę - spiralne zlamanie kosci bocznej prawej goleni oraz (okolo) 40% uszkodzone więzadło skokowo-strzałkowe przednie. 19 stycznia miałam zmieniony gips na lekki i wyznaczoną datę zdjęcia gipsu na 17 lutego. Wczoraj grzecznie odczekalam kilka godzin w przychodni ortopedycznej, weszlam do gabinetu, lekarz policzyl tygodnie, po czym stwierdzil ze to stanowczo za krotko i wyznaczył datę 1 marca. Nie zgodziłąm sie na kolejne dwa tygodnie wiec powiedzial, ze mozna zobaczyc 22 lutego co i jak. wytłumaczcie mi prosze, dlaczego jeden chirurg ortopeda wyznacza jeden termin a drugi wyznacza calkiem inny? jak dlugo moze byc unieruchomiony staw skokowy? dodam, ze chcieli mnie operowac ale na szczescie (chyba) okazalo sie ze operacja nie jest konieczna. Gips mam do kolana... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
LillaKorn Opublikowano 18 Lutego 2010 Udostępnij Opublikowano 18 Lutego 2010 Luzik182 standartowo termin 6 tygodni jest terminem do decydowania o zmianie w temacie gipsowego pancerzyka przy określonych rodzajach urazu np. zespolonym z zalożonym gipsem zdejmują gips, niezespolonym po 6 tygodniach zmieniają gips z ciężkiego na lekki. To czysta teoria bo np. jak pojechalam na zmianę gipsu z ciężkiego na lekki a okazalo się, że taką mam cieniznę w zroście, że zakuli mnie na nowo w ciężki gips na kolejne 4 tygodnie. Dlaczego jeden lekarz mówi tak a drugi inaczej to już temat na conajmniej pracę doktorską. Pozdrawiam i życzę.....napływu tsunami ożywczej kostniny! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
luzik182 Opublikowano 18 Lutego 2010 Udostępnij Opublikowano 18 Lutego 2010 LillaKorn dzieki za odpowiedz faktycznie w polsce co lekarz to inna opinia, ale wydaje mi sie drugi lekarz powinien wyslac mnie chociaz na przeswietlenie tak jak mialam przy zmianie robione foto i Ty tez mam nadzieje ze jak pojawie sie w poniedzialek to wszystko sie wyjasni i ostatecznie pozbede sie "bucika". Pozdrawiam i życzę zdrowia i cierpliwości Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
LillaKorn Opublikowano 18 Lutego 2010 Udostępnij Opublikowano 18 Lutego 2010 luzik182 wrote: LillaKorn dzieki za odpowiedz faktycznie w polsce co lekarz to inna opinia, ale wydaje mi sie drugi lekarz powinien wyslac mnie chociaz na przeswietlenie tak jak mialam przy zmianie robione foto i Ty tez mam nadzieje ze jak pojawie sie w poniedzialek to wszystko sie wyjasni i ostatecznie pozbede sie "bucika". Pozdrawiam i życzę zdrowia i cierpliwości No wiesz, kolejne robilby za 5 dni a to niewiele czasu. Jak Ci zrobi w dniu przypadającym na zdjęcie gipsu tobędzie mial aktualny pogląd co do stanu nogi. W zasadzie to Twój pierwszy lekarz dal ciala gdyż wyznaczył Ci nieprawidlowy termin i naraził Cię na czekanie w przychodni nadermnie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
luzik182 Opublikowano 18 Lutego 2010 Udostępnij Opublikowano 18 Lutego 2010 Skoro tak uważasz to pewnie masz rację, bo w porownaniu do mnie jesteś prawdziwą skarbnica wiedzy Zastanawialam się nad tym, bo kilka znajomych osób, które mialy złamanie stawu skokowego, mówiło mi że ten staw trzeba jak najkrocej trzymać unieruchomiony. W każdym razie teraz obawiam się zdjęcia, bo po przeczytaniu Waszych wypowiedzi o bólu po zdjeciu gipsu zapragnęłam mieć go jak najdlużej Jeśli jest cos, co jeszcze powinnam wiedzieć na przykład o rehabilitacji to będę bardzo wdzieczna, bo być może czytając nie zwróciłam uwagi lub nie wiedziałam co jest ważne. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
alawpr Opublikowano 18 Lutego 2010 Udostępnij Opublikowano 18 Lutego 2010 Witaj Luzik182,tak jak LillaKorn napisała 6 tyg to standart i lekarz u którego byłaś teraz miał rację.Po tym czasie mozna zobaczy czy coś się zaczyna dziac i podejmowac decyzję co dalej. Przy złamaniu lekarze nie patrzą na to ile są usztywnione stawy czy to skokowe czy kolanowe, oni leczą złamania a resztę zwalają już na rehabilitację.Przy leczeniu gipsem zawsze stawy ucierpią-niestety;-( Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
luzik182 Opublikowano 19 Lutego 2010 Udostępnij Opublikowano 19 Lutego 2010 alawpr wrote:Witaj Luzik182,tak jak LillaKorn napisała 6 tyg to standart i lekarz u którego byłaś teraz miał rację.Po tym czasie mozna zobaczy czy coś się zaczyna dziac i podejmowac decyzję co dalej. Przy złamaniu lekarze nie patrzą na to ile są usztywnione stawy czy to skokowe czy kolanowe, oni leczą złamania a resztę zwalają już na rehabilitację.Przy leczeniu gipsem zawsze stawy ucierpią-niestety;-(Dzięki za odpowiedź dla mnie to w ogóle jest jakaś masakra, bo nic nigdy nie złamałam, a od półtora miesiąca leżę i nic nie mogę zrobić Poza tym dobija mnie opieka (a)zdrowotna, bo każdy z lekarzy ma swoją własną opinię na jeden temat... W każdym razie, po obejżeniu Waszych zdjęć na blogach, zauważyłam że moje wygląda tak samo ale nie byłam operowana, choć chirurg brał to pod uwagę... Ale przecież jestem tylko człowiekiem a nie lekarzem więc czekam do poniedziałku! Pozdrawiam i życzę udanego weekendu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
alawpr Opublikowano 19 Lutego 2010 Udostępnij Opublikowano 19 Lutego 2010 Luzik182,jesli to cie pocieszy to ja z gipsem chodzilam 7 miesiecy . 6 tygodni lezałam plackiem z ciężkim udowym od samych paluchów aż prawie po pupę bez prawa wstawania.Następny też udowy tylko już lekki 6 tyg, następny 5 tyg również udowy a poźniej 4 tyg krótki do kolana i ostatni 4 tyg.Połamałam się w maju a zakończyłam przygodę z gipsem w połowie grudnia. Do dziś się rehabilituję i mam nadzieję ,że do maja wszystko się już skończy. Wiem ,że jest ci ciężko,ale najważniejsze żebyś miała zrost i żadnych powikłań.Trzymaj się mocno i wpadaj na forum ,bo to wielka podpora dla polamańca;-) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
luzik182 Opublikowano 20 Lutego 2010 Udostępnij Opublikowano 20 Lutego 2010 alawpr aż mnie ciarki przeszły jak wyobraziłam sobie Twoje przejścia i innych z forum W porównaniu do Was jestem w niebie Żałuję tylko, że trafiłam na to forum tak późno, ale dodałam stronę do ulubionych więc będę tu często zaglądać Mam jesczze takie pytanie... Jeśli "tfu, tfu" nie będzie zrostu, albo coś innego wyskoczy to mogą mnie jeszcze operować? Czy raczej znowu gips i leżenie w domu? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
alawpr Opublikowano 20 Lutego 2010 Udostępnij Opublikowano 20 Lutego 2010 luzik182 wrote:alawpraż mnie ciarki przeszły jak wyobraziłam sobie Twoje przejścia i innych z forum W porównaniu do Was jestem w niebie Żałuję tylko, że trafiłam na to forum tak późno, ale dodałam stronę do ulubionych więc będę tu często zaglądać Mam jesczze takie pytanie... Jeśli "tfu, tfu" nie będzie zrostu, albo coś innego wyskoczy to mogą mnie jeszcze operować? Czy raczej znowu gips i leżenie w domu?Wiesz co ,nikt to był leczony tylko gipsem nie był operowany w razie braku zrostu na forum. Naszej kolezance Agatce lekarze cos tam przebąkiwali o operacji po kilku miesiąach ale wszystko rozeszło sie po kosciach i obyło sie bez.U mnie zrost zatrzymał sie po 4 miesiacach i również chciano mi wsadzac gwóźdź śródszpikowy,lecz zastosowano mi zabieg podania komórek macierzystych w miejsce złamania. Co prawda była to operacja w pełnej narkozie i miałam stracha ale okazało się ,że strach ma wielkie oczy. Po tych komórkach inaczej nazywanych czynnikiem zrostu,moja noga zaczęła sie oblewac upragnioną kostniną. Jest z nami na forum LillaKorn która od stycznia 2009 czeka na swój upragniony zrost i od dawna juz pracuje i chodzi bez gipsu i kul.Luzik182 ,wszystko sie okaze co teraz pokaze ci zdjęcie RTG. Nawet jak nic lekarz na nim nie zobaczy to nie ma czym sie przejmowac, bo to jest normalne.To ,że ktoś miał problemy ze zrostem to nie znaczy ,ze ty je będziesz miała;-) To jest bardzo indywidualna sprawa,zależy od wielu czynników na które nie mamy żadnego wpływu. Głowa do góry,ten stan nie bedzie trwał wiecznie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
alawpr Opublikowano 20 Lutego 2010 Udostępnij Opublikowano 20 Lutego 2010 Luzik z każdym dniem noszenia gipsu bedziesz sie z nim uczyła życ i na wiele wiecej bedziesz sobie pozwalała. Nauczysz sie chodzic dobrze o kulach,zaczniesz miec ochote na wychodzenie z domu,czasem najdzie cie ochota na wybranie sie do sklepu z kimś obok lub gdzies indziej ,nawet na ławeczkę posiedziec i pogapic się na ludzi przechodzących;-) Dasz radę Juz za kilka dni idziesz do swego ortopedy wypytwj sie o wszystko o co chcesz sie zapytac. Zapisz sobie wszystko na kartce , bo jak człowiek przekracza próg gabinetu lekarskiego to dostaje jakiegoś zaniku pamięci i dopiero po wyjsciu przypomina mu się ,że o wiele spraw nie zapytał ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
luzik182 Opublikowano 20 Lutego 2010 Udostępnij Opublikowano 20 Lutego 2010 alawpr wrote: Luzik z każdym dniem noszenia gipsu bedziesz sie z nim uczyła życ i na wiele wiecej bedziesz sobie pozwalała. Nauczysz sie chodzic dobrze o kulach,zaczniesz miec ochote na wychodzenie z domu,czasem najdzie cie ochota na wybranie sie do sklepu z kimś obok lub gdzies indziej ,nawet na ławeczkę posiedziec i pogapic się na ludzi przechodzących;-) Dasz radę Juz za kilka dni idziesz do swego ortopedy wypytwj sie o wszystko o co chcesz sie zapytac. Zapisz sobie wszystko na kartce , bo jak człowiek przekracza próg gabinetu lekarskiego to dostaje jakiegoś zaniku pamięci i dopiero po wyjsciu przypomina mu się ,że o wiele spraw nie zapytał ) No to mi poprawiłaś humor ) właśnie szykuje się do wyjścia więc będę miała okazję przetestować swoje umiejętności w jakimś innym środowisku niź domowe no i oczywiście zobaczymy czy moi ukochani przyjaciele w dalszym ciągu chcą mnie nosić na rękach )) Trzymajcie się! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
LillaKorn Opublikowano 20 Lutego 2010 Udostępnij Opublikowano 20 Lutego 2010 luzik182 wrote: No to mi poprawiłaś humor ) właśnie szykuje się do wyjścia więc będę miała okazję przetestować swoje umiejętności w jakimś innym środowisku niź domowe no i oczywiście zobaczymy czy moi ukochani przyjaciele w dalszym ciągu chcą mnie nosić na rękach )) Trzymajcie się! A obcowanie w innych warunkach niż domowo-szpitalne pielesze znakomicie poprawia nastrój. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
alawpr Opublikowano 21 Lutego 2010 Udostępnij Opublikowano 21 Lutego 2010 Super Luzik182, tak trzymaj !! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dorota1661348225 Opublikowano 21 Lutego 2010 Udostępnij Opublikowano 21 Lutego 2010 Witam wszystkich Krótki opis tego co mnie spotkało: 15.02.2010 poślizgnęłam się na chodniku i złamałam tylną krawędź kości piszczelowej prawej (poza strefą obciążania), kostkę boczną prawą oraz uszkodziłam więzozrost piszczelowo-strzałkowy. Operacyjnie zespolono mi kostkę boczną płytką i śrubami, a więzozrost śrubą. Mam "śliczny" szew od kostki do połowy łydki. Lekarze nie wspominali o wyciąganiu śrub - o ile ich pozostawienie nie będzie przeszkadzać w rehabilitacji. Za 6 tygodni mam kontrolę i RTG. Zwolnienie lekarskie do 13.05.2010. I może to dziwne i nienormalne, ale ja już na zapas martwię się: Co dalej? Czy wyślą mnie na kolejne zwolnienie? Czy te 12 tygodni, które mam to już ostateczność - przy założeniu, że wszystko zrośnie się i wygoi tak jak trzeba? Ale czasy mamy takie jakie mamy i siłą rzeczy dopadła mnie panika. Wiem, że przede mną rehabilitacja i już się pomału rozglądam m.in. w COMS w Warszawie. Będę też występować o wypłatę z OC zarządcy chodnika. Pozdrawiam Wszystkich Połamańców Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
luzik182 Opublikowano 21 Lutego 2010 Udostępnij Opublikowano 21 Lutego 2010 Dorota_wwa mamy podobne złamanie, ale ja nie jestem zespolona więc niestety nie pomogę, ale są tu Eksperci więc na pewno Ci pomogą tak jak mi a tak na marginesie to jak się dowiesz o dobrych rehabilitantach w wawie to daj znać pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
luzik182 Opublikowano 21 Lutego 2010 Udostępnij Opublikowano 21 Lutego 2010 Miałyście rację DZIEWCZYNY Wczorajsze wyjście było baaardzo udane, kupa śmiechu i wygłupów przyjaciele nie zawiedli, serio nosili mnie na rękach! "żebym nóżki nie zamoczyła" humor od razu mi się poprawił, tym bardziej że chodzenie nawet po oblodzonych chodnikach nie sprawiało mi takich trudności jak się spodziewałam. Niestety dziś wykręciłam nogę ... W DOMU! gips pękł, noga boli niemiłosiernie, czuję że spuchła i cały humor wyparował... a jutro kolejna kontrola... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dorota1661348225 Opublikowano 21 Lutego 2010 Udostępnij Opublikowano 21 Lutego 2010 I jak tu nie wierzyć statystykom, że znakomita większość wypadków przydarza się nam w domach ???? Nawet jeśli są to wypadki po wypadkach... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
LillaKorn Opublikowano 21 Lutego 2010 Udostępnij Opublikowano 21 Lutego 2010 luzik182 wrote: Miałyście rację DZIEWCZYNY Wczorajsze wyjście było baaardzo udane, kupa śmiechu i wygłupów przyjaciele nie zawiedli, serio nosili mnie na rękach! "żebym nóżki nie zamoczyła" humor od razu mi się poprawił, tym bardziej że chodzenie nawet po oblodzonych chodnikach nie sprawiało mi takich trudności jak się spodziewałam. Niestety dziś wykręciłam nogę ... W DOMU! gips pękł, noga boli niemiłosiernie, czuję że spuchła i cały humor wyparował... a jutro kolejna kontrola... Ała to niefajnie! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
alawpr Opublikowano 21 Lutego 2010 Udostępnij Opublikowano 21 Lutego 2010 Luzik18 ,coś ty sobie narobiła??/ Boli nadal??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
alawpr Opublikowano 21 Lutego 2010 Udostępnij Opublikowano 21 Lutego 2010 Witaj Dorota wwa;-) Obawiam się że dostaniesz jeszcze zwolnienie;-( troszkę za mało czasu do maja abyś mogła w pełni zdrowa z pieśnią na ustach pomaszerowac do pracy. Trzymaj się i czekaj na swój upragniony zrost;-)) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
LillaKorn Opublikowano 21 Lutego 2010 Udostępnij Opublikowano 21 Lutego 2010 Cześć Doroto Wawa! Tylko stan Twojej nogi pozwoli na jednoznaczną odpowiedź czy dostaniesz jeszcze zwolnienie czy też nie. Ludzie o podobnym urazie co Ty wracali do pracy po miesiącu (duże zaparcie), po 4 miesiącach, po pół roku i po roku. To bardzo indywidualna sytuacja zależna od organizmu i postępów w leczeniu. Patrząc na swoje doświadczenia i innych realnym jest termin 4-6 miesięcy i niestety dalej gdyby coś szlo nie tak. To co napisałam wyżej to rozważania hipotetyczne więc nie zrażaj się. Wszystko będzie ok. życzę szybkiego powrotu do zdrowia i naplywu tsunami ożywczej kostniny! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
luzik182 Opublikowano 21 Lutego 2010 Udostępnij Opublikowano 21 Lutego 2010 alawpr wrote: Luzik18 ,coś ty sobie narobiła??/ Boli nadal??? Szłam do kuchni i się pośliznęłam na podłodze już nie boli, tylko jak ruszę albo zmieniam pozycję... chyba skorzystam z rady i zacznę spędzać dzień na ławeczce, pod klatką, razem z 200-letnimy sąsiadami Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dorota1661348225 Opublikowano 21 Lutego 2010 Udostępnij Opublikowano 21 Lutego 2010 LillaKorn wrote:Cześć Doroto Wawa! Tylko stan Twojej nogi pozwoli na jednoznaczną odpowiedź czy dostaniesz jeszcze zwolnienie czy też nie. Ludzie o podobnym urazie co Ty wracali do pracy po miesiącu (duże zaparcie), po 4 miesiącach, po pół roku i po roku. To bardzo indywidualna sytuacja zależna od organizmu i postępów w leczeniu. Patrząc na swoje doświadczenia i innych realnym jest termin 4-6 miesięcy i niestety dalej gdyby coś szlo nie tak. To co napisałam wyżej to rozważania hipotetyczne więc nie zrażaj się. Wszystko będzie ok. życzę szybkiego powrotu do zdrowia i naplywu tsunami ożywczej kostniny!Bardzo dziękuję za info... Cóż, będzie co ma być. Ale jako panikara pierwszej klasy wszystko już widzę w czarnych barwach. Lekarz na ostrym dyżurze przebąkiwał coś o 6 miesiącach rehabilitacji, a ja nie wierzyłam. BuuuuuuuuuuuuuuuuuBędę tutaj zaglądać (Jessuuu, dzięki Ci o Panie za Internet) i być na bieżąco.Pozdrowionka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
LillaKorn Opublikowano 21 Lutego 2010 Udostępnij Opublikowano 21 Lutego 2010 dorota_wwa wrote:Bardzo dziękuję za info... Cóż, będzie co ma być. Ale jako panikara pierwszej klasy wszystko już widzę w czarnych barwach. Lekarz na ostrym dyżurze przebąkiwał coś o 6 miesiącach rehabilitacji, a ja nie wierzyłam. BuuuuuuuuuuuuuuuuuBędę tutaj zaglądać (Jessuuu, dzięki Ci o Panie za Internet) i być na bieżąco.Pozdrowionka Mój powiedział otwartym tekstem, że upłynie 6 miesięcy do stanięcia na tej nodze. W dodatku miał rację! Ale każde zlamanie jest inne. Podstawowa sprawa. żeby się planowo zrastało. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
araya Opublikowano 21 Lutego 2010 Udostępnij Opublikowano 21 Lutego 2010 luzik182 wrote: Miałyście rację DZIEWCZYNY Wczorajsze wyjście było baaardzo udane, kupa śmiechu i wygłupów przyjaciele nie zawiedli, serio nosili mnie na rękach! "żebym nóżki nie zamoczyła" humor od razu mi się poprawił, tym bardziej że chodzenie nawet po oblodzonych chodnikach nie sprawiało mi takich trudności jak się spodziewałam. Niestety dziś wykręciłam nogę ... W DOMU! gips pękł, noga boli niemiłosiernie, czuję że spuchła i cały humor wyparował... a jutro kolejna kontrola... A jaki ty gips miałaś,ze nogę wykręciłaś i jeszcze gips pękł? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
araya Opublikowano 21 Lutego 2010 Udostępnij Opublikowano 21 Lutego 2010 Dorota wwa jak masz zdjecie rtg to wrzuć na forum pooglądamy.Ten szew do połowy łydki to coś duży.Może masz strzałkę wyżej złamaną?Od razu ci dali takie długie zwolnienie?Pewnie go jeszcze braknie ,ale że aż tyle od razu.Życzę ci aby zrost przyszedł jak najszybciej.Wszyscy tu za tym czekamy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dorota1661348225 Opublikowano 21 Lutego 2010 Udostępnij Opublikowano 21 Lutego 2010 Dziewczyny,wrzucam link na Picassa pod moją sygnaturą, bo inaczej na razie mi nie wolno.Ze szwem to może przesadzam, ale wydawał mi się długaśny. Może to tylko 1/3 była? 01.marca zdejmują mi szwy. Mam panikę w oczach więc pewnie mnie rozumiecie.Co do zwolnienia to też się zdziwiłam. Myślałam, że dostanę max na 6 tygodni czyli do pierwszej kontroli, a tu od razu z grubej rury. Szpital na Barskiej mocno mnie zaskoczył Moich szefów niestety też. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.