juljed Opublikowano 6 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 6 Stycznia 2009 W czerwcu 2008 zostałam poinformowana przez policję, ze pewien gość oskarża mnie o spowodowanie kolizji z udziałem mojego samochodu, rzekomo zajechałam mu drogę i spowodowałam uszkodzenie jego samochodu, on to w nazwał stłuczką. Zdarzenie miało mieć miejsce 4 miesiące od poinformowania mnie przez policję. Zostałam wezwana na przesłuchanie, na miejscu dowiedziałam się o szczegółach. Jest to oczywiście jakaś pomyłka, bo gdybym brała udział to miałabym ślad na moim samochodzie, ponadto pamiętałabym o takim zdarzeniu. Pan policjant zrobił zdjęcia mojego samochodu ale to nie wystarczyło, ponieważ nie mogłam udowodnić, ze nie brała udziału w tym zdarzeniu, policja skierowała sprawę do sądu, gdzie odwołałam się od wyroku skazujacego mnie. Sąd uznał bez moich zeznań, ze jestem winna, odwołałam się wyroku i teraz ponownie będzie się toczyć postepowanie w mojej sprawie. Co ja mam czynić? Chciała zrobić ekspertyzę mojego samochodu lecz kosztowało 600 zł więc zrezygnowałam, nie wiem jak się dalej bronic. Może ktoś mi pomoże? Proszę!!!!!!!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bochenek Opublikowano 6 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 6 Stycznia 2009 No na forum raczej porady az takiej nie znajdziesz. Zostaje Ci raczej ekspertyza, albo dobry adwokat.Skoro Sąd I instancji orzekł winę, to myśle, ze zostaje Ci prawnik do obrony:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.