mellor Opublikowano 14 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 14 Stycznia 2009 Witam.Dość długo przeszukiwałem forum i nie znalazłem info na nurtujący mnie temet.Pok koniec sierpnia miałem małą kolizję (wyleciałem z drogi w pole). Jako że miałem wykupione AC postanowiłem to wykorzystać. Odcholowałem samochód do warsztatu wskazanego przez ubezpieczyciela, Na oględzinach rzeczoznawca stwierdził, że po umyciu samochodu musi jeszcze raz go obeżeć i wtedy wyceni. Jednocześnie podpisałem dokumenty o bezgotówkowej naprawie. Do stycznia nie otrzymałem żadnych dokumentów od ubezpieczyciela. Samochód odebrałem na początku listopada i myślałem że wszystko jest ok, jednak zaczął do mnie wydzwaniać kierownik zakładu naprawczego w kwestji uregulowania ponad 700 złotych za amortyzację części, której zakładowi nie oddał ubezpieczyciel. Nie wiem co teraz robić, płacić? To po co rozliczenie begotówkowe? Dodam jeszcze że nie miałem wykupionej amortyzacji części.pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pablo_1st Opublikowano 14 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 14 Stycznia 2009 niestety trzeba będzie dopłacić. trochę za póżno zacząłes chodzic wokol swojej sprawy. gdybys od razu zaznaczyl w warsztacie, ze bedzie amortyzacja, to pewnie uzgodnilibyscie jak zaoszcedzic ci dopłaty (zamienniki, uzywki itp). dziwi tylko, ze warsztat który ma współpracowac z ubezpieczania nie zadbał o to. sprawdz jeszcze czy w tresci cesji podpisales zapis, ze zobowiazujesz sie do doplaty roznicy pomiedzy kosztem naprawy a odszkodowaniem, jesli nie to cie nie zmusza Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.