PZW Opublikowano 19 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 19 Stycznia 2009 Witam. Dzisiaj miałem nast. sytuację: gość wyjeżdżał autem z bocznej drogi, lecz nie wyhamował (na drodze lodowisko), i wyjechał mi przed maską. Ja żeby nie uderzyć w niego odbiłem kierownicą, sam wpadłem w lekki poślizg i wylądowałem na słupku. Jego auto nawet nie draśnięte, a u mnie zderzak oraz lampa potrzaskane i wgięta maska. Gość się przyznał że to z jego winy, spisaliśmy oświadczenie, nie było policji bo uznałem że to lekka kolizja, autem da się normalnie jechać. Pojechałem prosto do zaprzyjaźnionego blacharza zamówić kolejkę do naprawy, no i troszkę mnie nastraszył że jak nie było policji i nie ma drugiego uszkodzonego auta to mogę mieć problem z odszkodowaniem. Czy rzeczywiście, skoro mam oświadczenie to mogę mieć jakiekolwiek kłopoty? Szkoda nie jest duża ok 2 tyś. gość ma ubezpieczenie w HDI. Może miał ktoś podobną sytuację? Jestem kompletnym laikiem, nigdy nie miałem wypadku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pablo_1st Opublikowano 19 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 19 Stycznia 2009 wszystkie szkody bezkontaktowe są badane wnikliwiej. Dlaczego? bo łatwo wpaść w poślizg samemu a później "znaleźć dawcę" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PZW Opublikowano 19 Stycznia 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 19 Stycznia 2009 Dziękuję za odpowiedź, już dzwoniłem do przedstawiciela dowiedzieć się. Niech sobie badają, a mnie towarzystwo powinno jeszcze piwo postawić bo jakbym przyłożył w niego to musieliby jeszcze z AC jemu wypłacić. Następnym razem(odpukać) wezwę policję i z głowy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.