seeb29 Opublikowano 16 Lutego 2007 Udostępnij Opublikowano 16 Lutego 2007 WitamDoszło do zalania przez sasiadke z piętra wyżej. Powodem była zatkana kratka kanalizacyjna pod jej wanną wskutek czego woda z wanny rozlała sie po jej podładze i przeciekała do mojej łazienki.Przyszedł pan ze spółdzielni odetkał kratke i po kłopocie, u mnie dodatkowo musiał zdemontować panele plastikowe które mam na suficie aby sprawdzić czy nie ma nieszczelności.Sasiadka przeprosila a ja zostałem z rozwaloną łazienką.Czy mam się starać o odszkodowanie od mojego ubezpieczyciela czy od sąsiadki?Mieszkanie mam ubezpieczone. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
asia Opublikowano 16 Lutego 2007 Udostępnij Opublikowano 16 Lutego 2007 witamMa Pan dwie możliwości dochodzenia odszkodowania za zalanie i powstałe wskutek tego szkody:- od sąsiadki z góry- od ubezpieczyciela, jeżeli oczywiście w ogólnych warunkach umowy jest powiedziane, że Pana mieszkanie jest ubezpieczone na wariant zalania. Proszę pamiętać, że umowa może zostać rozwiązana po zapłaceniu odszkodowania (to zależy jakie warunki przewiduje OWU). Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Becket Opublikowano 8 Marca 2007 Udostępnij Opublikowano 8 Marca 2007 Może Pan pozwać sąsiadkę na drogę odpowiedzialności cywilnej (deliktu, czyli odpowiedzialność z tytułu posiadanego mienia) Reguluje to kodeks cywilny. Bedzie to sprawa chyba dośc długa, ale odszkodowanie jest pewne. Natomiast mozna przyspieszyć jeżeli zlikwiduje Pan szkoda z ubezpieczenia własnego miszkania, co niestety będzie się wiązało, ze zmniejszeniem SU mieszkania no i zwiększeniem składki z przyszłym roku- ale w końcu po coś się ubezpieczał Pan )pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.