anet77 Opublikowano 24 Kwietnia 2009 Udostępnij Opublikowano 24 Kwietnia 2009 witam,w pazdzierniku mialam wypadek,kierowca tira wyprzedzajac zepchnal mnie na barierke,po czym uderzyly mnie jeszcze dwa osbowe samochody,swiadkiem byl moj maz,wszystko szlo dobrze,uzyskalismy odszkodowanie az tu nagle przychodzi mandat za spowodowanie wypadku,nie przyjelam go,napisalam uzasadnienie,teraz dostalam orzeczenie kary grzywny,napisalam sprzeciw,czy ktos moze mi podpowiedziec czego moge sie spodziewac dalej?czy juz powinnam szukac prawnika? bede wdzieczna za jakakolwiek rade i z gory dziekuje Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
falenica Opublikowano 27 Kwietnia 2009 Udostępnij Opublikowano 27 Kwietnia 2009 Na miejscu wypadku była policja? Przyznano Wam odszkodowanie z OC sprawcy? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
anet77 Opublikowano 12 Maja 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 12 Maja 2009 byla policja,przyznano nam odszkodowanie przy pomocy euco ,ale skad? mysle ze z oc sprawcy bo nie mielismy autocasko Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
piotr2707 Opublikowano 7 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 7 Marca 2010 Wygląda na to że sprawca wypadku odwołał się do sądu i sąd was wrobił . A towarzystwo nic nie wiedziało o sprawie i opierało się na informacji w notatce policji że sprawca został ukarany mandatem . Zwróć się do Euco tam maja prawników . To oni prowadzili sprawę i teraz nie ch się odwołują w twoim imieniu bo będa kłopoty. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kasia2305 Opublikowano 20 Stycznia 2012 Udostępnij Opublikowano 20 Stycznia 2012 w 2004 roku brat miał wypadek. podczas wbijania dornika młotkiem nastąpił odprysk metalu i ugodził go w prawe oko,miał dwie operacje w Monachium, chorował 9 miesięcy, dostał odszkodowanie z zus 35% w 2005. Ogólnie był 7 lat na rencie, w chwili obecnej nie widzi na to oko a rente mu zabrali. Czy jest szansa na odszkodowanie lub zadośćuczynienie od firmy w której pracował. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
szkoda Opublikowano 20 Stycznia 2012 Udostępnij Opublikowano 20 Stycznia 2012 Wszystko zależy od okoliczności i przyczyn wypadku. Ustalenia w ustęp 5 protokołu powypadkowego, że wyłączną przyczyną wypadku była wina umyślna lub rażąca niedbalstwo pracownika czy też stan nietrzeźwości, pod wpływem środków odurzających lub substancji psychotropowych przez co w znacznym stopniu przyczynił się do wypadku powoduje to, że pracownik owego świadczenia z ZUS nie otrzyma. Również ustalenie w owym ustęp 5, że wyłączną przyczyną wypadku była wina nieumyślna tzw. lekkomyślność jako zwykłe niedbalstwo poszkodowanego pracownika spowoduje, że co prawda pracownik będzie mógł skutecznie domagać się jednorazowego odszkodowania z ZUS za trwały uszczerbek na zdrowiu ale nie będzie mógł dochodzić uzupełniające odszkodowania i zadośćuczynienia od pracodawcy lub odpowiednio od jego ubezpieczyciela na zasadzie ryzyka w myśl art. 435 k.c.. Zgodnie tezą wyroku S.N. z dnia 29 lipca 1998 r. II UKN 155/98 „Cywilnoprawna odpowiedzialność pracodawcy za skutki wypadku przy pracy ma charakter uzupełniający. Pracownik nie może dochodzić odszkodowania i renty na podstawie art. 444 KC przed rozpoznaniem jego roszczeń o świadczenia przysługujące na podstawie przepisów ustawy z dnia 12 czerwca 1975 o świadczeniach z tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodowych (jednolity tekst: Dz.U. z 1983 r. Nr 30, poz. 144 ze zm.)”. Co prawda orzeczenie to powołuje starą ustawę wypadkową ale jest nadal aktualne na gruncie nowej ustawy wypadkowej tj. ustawy z dnia 30 października 2002 r. o ubezpieczeniu społecznym z tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodowych (tekst. jedn. Dz. U. z 2009 r. Nr 167, poz. 1322 ze zm.). Przyczyną wypadku może być: I) wyłączna wina umyślna pracownika tzw. wina kwalifikowana, II) wina umyślna pracownika tzw. wina kwalifikowana ale jako współprzyczyna; III) wyłączne rażące niedbalstwo pracownika tzw. niedbalstwo kwalifikowane jako forma nieświadomej winy nieumyślnej, IV) rażące niedbalstwo pracownika tzw. niedbalstwo kwalifikowane jako forma nieświadomej winy nieumyślnej ale jako współprzyczyna, V) wyłączne zwykłe niedbalstwo pracownika jako forma świadomej winy nieumyślnej tzw. lekkomyślności; VI) zwykłe niedbalstwo pracownika jako forma świadomej winy nieumyślnej tzw. lekkomyślności jako współprzyczyna. Wina umyślna charakteryzuje się tym, że pracownik ma zamiar aby swoim zachowaniem doprowadzić do wypadku, to jest chce aby wypadek zaistniał (zamiar bezpośredni tzw. zachowanie kierunkowe) albo przewidując możliwość zaistnienia wypadku na to się godzi (zamiar ewentualny) nie chcąc i nie usiłując nawet podjąć jakichkolwiek czynności w postaci działania lub zaniechania, poprzez wykonanie których miałaby uniknąć zaistnienia wypadku. Natomiast wina nieumyślna charakteryzuje się tym, że pracownik nie ma zamiaru aby doprowadzić do zaistnienia wypadku jednak ów wypadek zaistniał w wyniku niezachowania odpowiedniej ostrożności wymaganej w konkretnych okolicznościach, mimo, że możliwość popełniania tego czyny przewidywał (świadoma wina nieumyślna tzw. lekkomyślność, inaczej zwykłe niedbalstwo) albo mógł przewidzieć (nieświadoma wina nieumyślna tzw. rażące niedbalstwo, inaczej niedbalstwo kwalifikowane). Czyli wypadek można spowodować nieumyślnie jedynie wówczas jeśli osoba nie chce aby wypadek zaistniał ale doprowadza do wypadku w wyniku niezachowania odpowiedniej ostrożności wymaganej w konkretnych okolicznościach, świadomego lub nieświadomego złamania zasad ostrożności gdzie: 1) osoba przewidywała możliwość zaistnienia wypadku ale bezpodstawnie przypuszczała, że uniknie doprowadzenia swoim zachowaniem do wypadku np. w wyniku podjęcia jakichś czynności w postaci działania lub zaniechania które pozwolą na uniknięcie wypadku lub też, że jej zachowanie w formie działania lub zaniechania nie doprowadzi do zaistnienia wypadku czy też, że w jakikolwiek inny sposób uda się uniknąć wypadku co stanowiło lekkomyślność takiej osoby, która w konsekwencji popełnia świadomie nieumyślnie czyn zabroniony świadomie łamiąc zasady ostrożności. Taką odmianę winy nieumyślnej jako formę świadomej winy nieumyślnej określa się jako lekkomyślność czy też zwykłego niedbalstwa tj. zdawanie sobie sprawy z zagrożenia ale lekceważenia sytuacji i podjęcie lekkomyślnego działania, zaniechania które spowodowały zaistnienie wypadku. Wina nieumyślna jako forma świadomej winy nieumyślnej tzw. lekkomyślności czy też tzw. zwykłego niedbalstwa jest podobna do winy umyślnej z zamiarem ewentualnym jednak różni się tym, że osoba zdając sobie sprawą z możliwości popełnienia czynu zabronionego nie godzi się z tym i bezpodstawnie przypuszcza, że uniknie zaistnienia wypadku; 2) osoba nie przewidywała nie przewidywała, że swoim zachowaniem doprowadzi do wypadku ale mogła czy też można powiedzieć powinna w konkretnej sytuacji przewidywać, że swoim zachowaniem doprowadzi do zaistnienia wypadku. Taką odmianę winy nieumyślnej jako forma nieświadomej winy nieumyślnej określa się jako rażące niedbalstwo tzw. niedbalstwo kwalifikowane. Osoba ta nawet nie przewidywała możliwości zaistnienia wypadku- chociaż miała możliwość przewidzenia, że dojdzie do wypadku- wobec tego nawet nie mogła usiłować podjąć działania lub zaniechania tak aby uniknąć zaistnienia wypadku. Taka osoba nieświadomie złamała zasady ostrożności gdyż nie chciała aby doszło do wypadku i nawet nie przewidywała, że może dojść do wypadku, a tym samym nie mogła nawet bezpodstawnie przypuszczać, że uniknie wypadku. Po prostu taka osoba była całkowicie nieświadoma tego, że może w danych okolicznościach swoim zachowaniem doprowadzić do wypadku ale miała możliwość przewidzenia tego, że doprowadzi do wypadku. Zarówno w przypadku zwykłego niedbalstwa i rażącego niedbalstwa tzw. niedbalstwa kwalifikowanego brak jest zamiaru aby doprowadzić do wypadku, przy czym w pierwszym przypadku występuje świadomość, że wypadek może zaistnieć i lekkomyślne, bezpodstawne założenie, iż wypadku uda się uniknąć, a w drugim brak świadomości, iż wypadek może zaistnieć i tym samym nieświadome złamanie zasad bezpieczeństwa ale połączone z możliwością przewidzenia wypadku. Wobec tego w przypadku nieumyślności należy odróżniać sytuację w której pracownik zdaje sobie sprawę z tego, że wypadek może zaistnieć i świadomie, z lekkomyślności narusza zasady bezpieczeństwa bezpodstawnie przyjmując, że uda mu się uniknąć wypadku od sytuacji w której pracownik nie przewiduje zaistnienia wypadku i nieświadomie narusza zasady bezpieczeństwa, po prostu nawet nie wie, że łamie zasady bezpieczeństwa naruszając przepisy. Zgodnie z wyrokiem S.N. z dn. 6 sierpnia 1976 r. III PRN 19/76 OSNCP 1977/3/55, wyrokiem S.N. z dnia 8 października 1987 r. II URN 220/87 (PiZS z 1 ZS z 1988 r., nr 6, s. 68) „Działanie z rażącym niedbalstwem - należy rozumieć takie sytuacje, w których poszkodowany pracownik zdaje sobie sprawę z grożącego mu niebezpieczeństwa, gdyż zwykle występuje ono w takich okolicznościach, że każdy przezorny człowiek ocenia je jako ewidentne, mimo tego z naruszeniem przepisów bezpieczeństwa bez potrzeby naraża się na to niebezpieczeństwo, ignorując następstwa własnego zachowania się”. Zgodnie z wyrokiem S.N. z dnia 10 czerwca 1999 r. II UKN 687/98 „Jeżeli wyłączną przyczyną wypadku drogowego pracownika kierującego pojazdem jest nieznajomość przepisów ruchu drogowego, to zachowanie pracownika stanowi rażące niedbalstwo i jest podstawą wyłączenia prawa do świadczeń z mocy art. 8 ust. 1 ustawy z dnia 12 czerwca 1975 r. o świadczeniach z tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodowych (jednolity tekst: Dz.U. z 1983 r. Nr 30, poz. 144 ze zm.)”. Dalej w uzasadnieniu przedmiotowego wyroku S.N. pisze: „O ile w przypadku pieszych, którzy poruszają się z niewielką prędkością, kierowca pojazdu często ma możliwość wykonania manewru pozwalającego uniknąć kolizji, to nie ma takiej szansy w przypadku wymuszenia pierwszeństwa przez kierującego jakimkolwiek pojazdem. Naruszenie przez wnioskodawczynię przepisów o ruchu drogowym nie było spowodowane niespodziewaną sytuacją na drodze, wymagającą szybkiego podjęcia decyzji, co pozwalałoby zakwalifikować jej zachowanie jako zwykłe niedbalstwo. Wnioskodawczyni w zwykłych warunkach na drodze, którą uprzednio pokonywała wielokrotnie, nie zastosowała się do zasad włączania się do ruchu, nie wiedząc o tym, że narusza przepisy. Jeżeli wyłączną przyczyną spowodowania wypadku drogowego przez pracownika kierującego pojazdem jest nieznajomość przepisów ruchu drogowego, to takie zachowanie pracownika stanowi rażące niedbalstwo i jest podstawą do wyłączenia prawa do świadczeń z mocy art. 8 ust. 1 ustawy z dnia 12 czerwca 1975 r. o świadczeniach z tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodowych [...]” .Jak wiadomo pracodawca odpowiada za wszelkie szkody na zasadzie ryzyka jeśli zakład wprawiany jest w ruch za pomocą sił przyrody (pary, gazu, elektryczności, paliw płynnych itp.) czyli np. za pomocą maszyn i urządzeń napędzany np. elektrycznością bez których przedsiębiorstwo lub zakład nie mógłby w ogóle istnieć i funkcjonować. Pracodawca prowadzący takie przedsiębiorstwo lub zakład na własny rachunek odpowiada za szkodę na osobie lub mieniu, wyrządzoną komukolwiek przez ruch przedsiębiorstwa lub zakładu, chyba że szkoda nastąpiła wskutek siły wyższej albo wyłącznie z winy poszkodowanego lub osoby trzeciej, za którą nie ponosi odpowiedzialności. Wobec tego przesłankami egzoneracyjnymi jest: 1) siła wyższa; 2) wyłączna wina poszkodowanego; 3) wyłączna wina osób trzecich za które pracodawca nie ponosi odpowiedzialności. Natomiast gdy w owym ustęp 5 protokołu powypadkowego nie zostanie stwierdzone naruszenie przez pracodawcę przepisów bhp lub innych przepisów dotyczących ochrony życia i zdrowia spowoduje, że poszkodowany pracownik nie będzie mógł domagać się dodatkowego, uzupełniające odszkodowania i zadośćuczynienia od pracodawcy lub odpowiednio od jego ubezpieczyciela na zasadzie winy lub słuszności (niedopełnienie lub zaniedbanie obowiązków związanych z zapewnieniem pracownikowi bezpiecznych i higienicznych warunków pracy wynikających z przepisów k.p. oraz wydanych na jego podstawie rozporządzeń). Jeśli wypadek nie będzie uznany za wypadek przy pracy ważne jest uzasadnienie dlaczego zdarzenia nie uznano za wypadek przy pracy- ustęp 7 protokołu powypadkowego. Jednak z tego co zauważyem w temacie jest podane, że chodzi o wypadek w Niemczech. Wobec tego ma tutaj również znaczenie czy pracodawcy był polski (a tylko oddelgował do pracy za granicą) czy też zagraniczny. Proszę podać dokładnie co ustalono w protokole powypadkowym. Ustęp 5 wzoru protokołu powypadkowego zamieszonego w Rozporządzeniu Ministra Gospodarki i Pracy z dn. 16 września 2004 r. w sprawie wzoru protokołu ustalenia okoliczności i przyczyn wypadku przy pracy (Dz. U. Nr 227, poz. 2298) zawiera wyszczególnione wpisy w tiret pierwszym, drugim, trzecim, czwartym. „Ustalono następujące przyczyny wypadku:”- (...) - „Stwierdzono nieprzestrzeganie przez pracodawcę następujących przepisów prawa pracy, w szczególności przepisów i zasad bezpieczeństwa i higieny pracy lub innych przepisów dotyczących ochrony życia i zdrowia (wskazać dowody):”(...) - „Stwierdzono, że wyłączną przyczyną wypadku było naruszenie przez poszkodowanego pracownika następujących przepisów dotyczących ochrony życia i zdrowia, spowodowane przez niego umyślnie lub wskutek rażącego niedbalstwa (wskazać dowody):”(...) - „Stwierdzono stan nietrzeźwości albo użycie przez poszkodowanego pracownika środków odurzających lub substancji psychotropowych przyczyniające się w znacznym stopniu do powstania wypadku przy pracy (wskazać dowody, a w przypadku odmowy przez poszkodowanego poddania się badaniom na zawartość tych substancji w organizmie- zamieścić informację o tym fakcie)”(...) Ustęp 6 wzoru protokołu powypadkowego zamieszonego w Rozporządzeniu Ministra Gospodarki i Pracy z dn. 16 września 2004 r. w sprawie wzoru protokołu ustalenia okoliczności i przyczyn wypadku przy pracy (Dz. U. Nr 227, poz. 2298) zawiera wyszczególniony wpis: „skutki wypadku (rodzaj i umiejscowienie urazu)”.(...) Ustęp 7 wzoru protokołu powypadkowego zamieszonego w Rozporządzeniu Ministra Gospodarki i Pracy z dn. 16 września 2004 r. w sprawie wzoru protokołu ustalenia okoliczności i przyczyn wypadku przy pracy (Dz. U. Nr 227, poz. 2298) zawiera wyszczególniony wpis: „Stwierdza się, że wypadek: (jest), (nie jest)- wypadkiem przy pracy- traktowani na równi z wypadkiem przy pracyco uzasadnia się następująco:”(...) Ustęp 8 wzoru protokołu powypadkowego zamieszonego w Rozporządzeniu Ministra Gospodarki i Pracy z dn. 16 września 2004 r. w sprawie wzoru protokołu ustalenia okoliczności i przyczyn wypadku przy pracy (Dz. U. Nr 227, poz. 2298) zawiera wyszczególniony wpis: „rodzaj wypadku: indywidualny, zbiorowy, śmiertelny, ciężki, powodujący czasową niezdolność do pracy”. Czasowa niezdolność do pracy zarezerwowana jest dla wypadków indywidualnych. Natomiast zaznacza się wyłącznie „zbiorowy” lub wyłącznie „śmiertelny” lub też wyłącznie „ciężki” przekreślając pozostałe. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kasia2305 Opublikowano 23 Stycznia 2012 Udostępnij Opublikowano 23 Stycznia 2012 uznano że jest to wypadek przy pracy. Pracodawca Polski. w protokole pkt.5 (ustalono następujące przyczyny wypadku) pkt.8 indywidualny.-nie stwierdzono (nieprzestrzeganie przez pracodawce nast. przepisów)-nie stwierdzono (wyłącznej przyczyny wypadku przez poszkodowanego)-nie stwierdzono ( stan nietrzeźwości)Prawdopodobnie przyczyną wypadku mogła być ukryta wada materiałowa dornika, która podczas wbijania spowodowała odprysk metalu. W dalszym dochodzeniu nie stwierdzono umyślnego działania przez poszkodowanego na swoją szkodę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
szkoda Opublikowano 23 Stycznia 2012 Udostępnij Opublikowano 23 Stycznia 2012 kasia2305 wrote:uznano że jest to wypadek przy pracy. Pracodawca Polski. w protokole pkt.5 (ustalono następujące przyczyny wypadku) pkt.8 indywidualny.-nie stwierdzono (nieprzestrzeganie przez pracodawce nast. przepisów)-nie stwierdzono (wyłącznej przyczyny wypadku przez poszkodowanego)-nie stwierdzono ( stan nietrzeźwości)Prawdopodobnie przyczyną wypadku mogła być ukryta wada materiałowa dornika, która podczas wbijania spowodowała odprysk metalu. W dalszym dochodzeniu nie stwierdzono umyślnego działania przez poszkodowanego na swoją szkodę.Przysługuje wobec tego jednorazowe odszkodowanie z ZUS za trwały uszczerbek na zdrowiu. Ewentulanie uzupełniające odszkodowanie i zadośćuczynienie od pracodawcy na zasadzie ryzyka (o ile zachodzą przesłanki). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kasia2305 Opublikowano 24 Stycznia 2012 Udostępnij Opublikowano 24 Stycznia 2012 odszkodowanie z zusu dostał 35%, a jeśli chodzi o pracodawce to co to znaczy "na zasadzie ryzyka (o ile zachodzą przesłanki)" aha a czy ta sprawa nie jest przedawniona????? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
szkoda Opublikowano 24 Stycznia 2012 Udostępnij Opublikowano 24 Stycznia 2012 kasia2305 wrote:odszkodowanie z zusu dostał 35%, a jeśli chodzi o pracodawce to co to znaczy "na zasadzie ryzyka (o ile zachodzą przesłanki)"aha a czy ta sprawa nie jest przedawniona?????1) Zgodnie z art. 435 § 1 k.c. prowadzący na własny rachunek przedsiębiorstwo lub zakład wprawiany w ruch za pomocą sił przyrody (pary, gazu, elektryczności, paliw płynnych itp.) ponosi odpowiedzialność za szkodę na osobie lub mieniu, wyrządzoną komukolwiek przez ruch przedsiębiorstwa lub zakładu, chyba że szkoda nastąpiła wskutek siły wyższej albo wyłącznie z winy poszkodowanego lub osoby trzeciej, za którą nie ponosi odpowiedzialności. Wobec tego aby pracodawca wyłączył się od odpowiedzialności za szkodę ponoszonej na zasadzie ryzyka musi wykazać istnienie jednej z przesłanek egzoneracyjnych że: 1) szkoda wynikła z działania siły wyższej, 2) szkoda wynikła z wyłącznej winy poszkodowanego, 3) szkoda wynikła z wyłącznej winy osoby trzeciej za którą nie ponosi odpowiedzialności. Zgodnie z tezą wyroku S.N. z dnia 14 lutego 2002 r., I PKN 853/2000, Monitor Prawniczy 2002/19 str. 869 „W procesie o odszkodowanie od pracodawcy, którego odpowiedzialność jako prowadzącego przedsiębiorstwo wprawiane w ruch siłami przyrody oparta jest na zasadzie ryzyka (art. 435 § 1 k.c. ) zbędne jest rozważanie, czy można mu przypisać zawinienie lub bezprawne zaniedbania w zakresie obowiązków dotyczących stworzenia bezpiecznych ii higienicznych warunków pracy”. Przepis ów stosuje się odpowiednio do przedsiębiorstw lub zakładów wytwarzających środki wybuchowe albo posługujących się takimi środkami. Aby móc jednak skorzystać z owej instytucji prawnej muszą kumulatywnie zachodzić wszystkie przesłanki: I) przedsiębiorstwo lub zakład musi być prowadzone na własny rachunek przez osobę fizyczną lub prawną. Zgodnie z art. 336 k.c. posiadaczem rzeczy jest zarówno ten, kto nią faktycznie włada jak właściciel (posiadacz samoistny), jak i ten, kto nią faktycznie włada jak użytkownik, zastawnik, najemca, dzierżawca lub mający inne prawo, z którym łączy się określone władztwo nad cudzą rzeczą (posiadacz zależny). W myśl art. 338 k.c. kto rzeczą faktycznie włada za kogo innego, jest dzierżycielem. Wobec tego dzierżyciel nie będzie prowadził przedsiębiorstwa lub zakładu na władny rachunek. Zgodnie z art. 55[1] k.c. przedsiębiorstwo jest zorganizowanym zespołem składników niematerialnych i materialnych przeznaczonym do prowadzenia działalności gospodarczej. Natomiast zakład jest jednostką organizacyjną przeznaczoną do realizacji określonych celów, nie koniecznie gospodarczych; II) przedsiębiorstwo lub zakład musi być wprawiany w ruch za pomocą sił przyrody (pary, gazu, elektryczności, paliw płynnych itp.). Co ważne nie wystarczy w sposób bezpośredni wykorzystywać siły przyrody, ale muszą być one przetwarzana na pracę lub inne rodzaje energii. Wobec tego trzeba wykorzystywać do tego maszyny i urządzenia, które stanowią fundament istnienia czy też funkcjonowania przedsiębiorstwa lub zakładu. Przy ocenie czy można zastosować art. 435 k.c. trzeba brać pod uwagę m.in. stopień zagrożenia ze strony maszyn i urządzeń napędzanych siłami przyrody, stopień skomplikowania procesu przetwarzania danej siły przyrody na pracę lub inny rodzaj energii, ogólny poziom techniki. S.N. uznał, że przedsiębiorstwa, zakłady takie jak: kopalnia (wyrok S.N. z dnia 10 maja 1962 r., 3 CR 941/61, OSNCP 1963, nr 10, poz. 226, wyrok S.N. z dnia 24 lutego 1971 r., II CR 619/70, OSNCP 1971, nr 10, poz. 182), zakład gazownictwa (wyrok SN z dnia 24 maja 1961 r., 3 CR 962/60, OSPiKA 1962, poz. 110), państwowy ośrodek maszynowy (wyrok S.N. z dnia 18 grudnia 1961 r., 4 CR 328/61, OSPiKA 1963, poz. 101), nowoczesne przedsiębiorstwo budowlane (wyrok SN z dnia 1 grudnia 1962 r., 1 CR 460/62, OSPiKA 1964, poz. 88), przedsiębiorstwo transportowe (wyrok S.N. z dnia 27 listopada 1985 r., II CR 399/85), państwowy ośrodek maszynowy czy spółdzielnię kółek rolniczych (wyrok S.N. z dnia 22 lutego 1983 r., I CR 472/82), przedsiębiorstwa posługujące się statkami powietrznymi przy zabiegach agrotechnicznych (wyrok SN z dnia 11 stycznia 1990 r., I CR 1377/89, OSNCP 1991, nr 2-3, poz. 32), zakład przemysłowy emitujący substancje trujące (uchwała S.N. z dnia 7 kwietnia 1970 r., III CZP 17/70, OSPiKA 1971, nr 9, poz. 169, wyrok S.N. z dnia 6 października 1976 r., IV CR 380/76, OSNCP 1977, nr 5-6, poz. 93), zakład energetyczny, elektrownia atomowa etc. spełniają przesłanki określone w art. 435 k.c. jako napędzane siłami przyrody. Nie spełniają natomiast owej przesłanki m.in. kino (wyrok S.N. z dnia 12 lipca 1977 r., IV CR 216/77, OSNCP 1978, nr 4, poz. 73), ferma kurza (wyrok S.N. z dnia 21 sierpnia 1987 r., II CR 222/87, OSNCP 1989, nr 1, poz. 17), bank, przedsiębiorstwo handlowe, gospodarstwo rolne. Zgodnie z tezą wyroku S.N. z dnia 18 września 2002 r., III CKN 1334/00, niepubl. „Przepis art. 435 § 1 k.c. dotyczy tych przedsiębiorstw lub zakładów, których istnienie i praca w danym czasie i miejscu są uzależnione od wykorzystania sił przyrody i które bez użycia tychże sił nie osiągnęły celu, dla jakiego zostały utworzone”, III) szkodą musi być wyrządzone przez ruch przedsiębiorstwa lub zakładu. Pojęcie ruchu jest ujęte bardzo szeroko i chodzi tutaj o każdą działalność przedsiębiorstwa lub zakładu jako całości. Przez ruch przedsiębiorstwa należy rozumieć każdą jego działalność, a nie tylko związaną bezpośrednio z działaniem sił przyrody. Szkoda musi pozostawać w normalnym związku przyczynowym z ruchem przedsiębiorstwa, choć nie musi istnieć związek przyczynowy między szkodą, a użyciem sił przyrody. Szkoda powinna wiązać się przyczynowo chociażby z organizacją przedsiębiorstwa i jego funkcjonowaniem, a w tym też znaczeniu z jego ruchem wynikającym z użycia sił przyrody. Zgodnie z tezą wyroku S.N. z 5 stycznia 2001 r., V CKN 190/2000, niepubl. „Ruch przedsiębiorstwa llub zakładu w ujęciu art. 435 § 1 k.c., to każda działalność tego przedsiębiorstwa lub zakładu, a nie tylko taka, która jest bezpośrednio związana z działaniem sił przyrody i która stanowi następstwa ich działania” oraz tezą wyroku S.N. z dnia 19 czerwca 2001 r. II UKN 424/00 „Odpowiedzialność na zasadzie ryzyka (art. 435 § 1 KC) oparta jest na założeniu, że samo funkcjonowanie zakładu wprawianego w ruch za pomocą sił przyrody stwarza niebezpieczeństwo wyrządzenia szkody, niezależnie od działania lub zaniechania prowadzącego taki zakład”. Dla przyjęcia odpowiedzialności na zasadzie ryzyka, ustanowionej w art. 435 KC, obojętne jest, czy wypadek nastąpi w bezpośrednim związku z użyciem „sił przyrody", natomiast istotny pozostaje fakt, że siły te mają podstawowe znaczenie dla wprawienia w ruch przedsiębiorstwa jako całości, przez co rodzi się większe niebezpieczeństwo szkód, uzasadniające zaostrzenie zasad odpowiedzialności (por. np. orzeczenia Sądu Najwyższego z dnia 26 sierpnia 1958 r., 3 CR 1370/57, OSN 1960 z. 1, poz. 16 oraz z dnia 25 stycznia 1961 r., 4 CR 360/60, OSNCP 1963 z. 1, poz. smileys/bigeyes.gif. Zgodnie z tezą wyroku S.N. z dnia 21 marca 2001 r., I PKN 319/2000, OSNAPiUS 2001, nr 18, poz. smileys/bigeyes.gif „Pracodawca prowadzący za granicą zakład wprawiany w ruch za pomocą sił przyrody odpowiada na podstawie art. 435 § 1 k.c. za szkodę spowodowaną zarażeniem się pracownika gruźlicą od osoby, z którą zamieszkiwał i współpracował”. Co ważne zgodnie z tezą wyroku S.N. z dnia 29 lipca 1998 r. II UKN 155/98 „Cywilnoprawna odpowiedzialność pracodawcy za skutki wypadku przy pracy ma charakter uzupełniający. Pracownik nie może dochodzić odszkodowania i renty na podstawie art. 444 KC przed rozpoznaniem jego roszczeń o świadczenia przysługujące na podstawie przepisów ustawy z dnia 12 czerwca 1975 o świadczeniach z tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodowych (jednolity tekst: Dz.U. z 1983 r. Nr 30, poz. 144 ze zm.)”. Co prawda orzeczenie to powołuje starą ustawę wypadkową ale jest nadal aktualne na gruncie nowej ustawy wypadkowej tj. ustawy z dnia 30 października 2002 r. o ubezpieczeniu społecznym z tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodowych (tekst. jedn. Dz. U. z 2009 r. Nr 167, poz. 1322 ze zm.). Zgodnie z tezą wyroku S.N. z dnia 13 października 1998 r. II UKN 259/98 „Nie można przypisać poszkodowanemu zawinionego przyczynienia się do powstania szkody bez ustalenia podstaw odpowiedzialności sprawcy szkody (art. 362 w związku z art. 415 i 435 § 1 in fine KC)” oraz dalej w uzasadnieniu „Przepis art. 362 KC dotyczy więc zmniejszenia obowiązku naprawienia szkody i jego zastosowanie jest obowiązkiem sądu w razie winy obu stron. Jeżeli natomiast przyczynienie poszkodowanego do szkody nie jest zawinione, brak podstaw do miarkowania odszkodowania. Wyrok z dnia 13 stycznia 1997 r. I PKN 2/97 „1. Szkoda na osobie powstała wskutek wypadku przy pracy, za którą pracodawca ponosi odpowiedzialność na podstawie art. 435 § 1 KC pozostaje w związku przyczynowym z ruchem przedsiębiorstwa poruszanego siłami przyrody (art. 361 § 1 KC), choćby wpływ na powstanie tej szkody miała także samoistna choroba pracownika. 2 Okoliczność niezależna od poszkodowanego choć leżąca po jego stronie (samoistna choroba), nie związana z jego zachowaniem (działaniem czy zaniechaniem) nie może być uznana za przyczynienie się do powstania lub zwiększenia szkody (art. 362 KC)”. Wyrok z dnia 14 lutego 2001 r. I PKN 248/00 „Zachowanie, któremu nie można przypisać nieprawidłowości (naganności) nie może być uznane za przyczynienie się pracownika do powstania szkody (art. 362 KC)”. Na marginesie należy wskazać, że biegły nie jest uprawiony do dokonywania prawnej oceny zachowania strony, a więc w istocie wkraczać w kompetencje sądu (por. ostatnio np. wyrok z dnia 1 lipca 1998 r., I PKN 203/98, OSNAPiUS 1999 r. nr 15, poz. 478; wyrok z dnia 19 lutego 1999 r., I PKN 585/98, OSNAPiUS 2000 r. nr 7, poz. 268). Stosując więc art. 362 KC należy uwzględniać stopień winy obu stron, chyba że sprawca szkody odpowiada na innej niż wina zasadzie, np. na zasadzie ryzyka określonego w art. 435 § 1 KC”. Wobec tego korzystniejsze jest dla pracownika dochodzenie świadczeń uzupełniających na podstawie art. 435 § 1 k.c. ze względu na niezwykle trudne uwolnienie się od odpowiedzialności;2) Wszystko zależy kiedy otrzymał decyzję ZUS. Zgodnie z tezą wyroku S.N. z dnia 16 marca 1999 r. II UKN 510/98 „Roszczenie o ustalenie, że zdarzenie było wypadkiem przy pracy (art. 189 KPC) nie przedawnia się na podstawie art. 291 § 1 KP”. W uzasadnieniu tegoż wyroku S.N. dalej pisze „Sąd Wojewódzki nie podzielił stanowiska strony pozwanej, jakoby roszczenie powoda uległo przedawnieniu na podstawie art. 291 KP. Przewidziany w tym przepisie trzyletni termin przedawnienia odnosi się tak do roszczeń majątkowych, jak i niemajątkowych, lecz wynikających ze stosunku pracy. Przepisy prawa pracy wprowadzają pojęcie spraw z zakresu prawa pracy i spraw ze stosunku pracy. Niewątpliwie do pierwszych należy powództwo o ustalenie, oparte na art. 189 KPC, że określone zdarzenie było wypadkiem przy pracy (II PZP 1/95, OSNAPiUS 1995 nr 15, poz. 18, OSPiKA 1980 z. 11, poz. 196). Druga kategoria spraw, do których ma zastosowanie art. 291 KP dotyczy roszczeń wynikających wyłącznie z treści stosunku łączącego pracodawcę z pracownikiem, a więc objętych treścią np. umowy o pracę. Wniesienie powództwa na podstawie art. 189 KPC nie jest ograniczone terminami przedawnienia (tak jak powództwo o świadczenie). Może być ono wniesione w każdym czasie, gdyż Sąd orzeka o nim według stanu z chwili wyrokowania. Żądanie ustalenia istnienia bądź nieistnienia prawa lub stosunku prawnego ma charakter niemajątkowy. Skoro więc art. 291 KP stosuje się do roszczeń niemajątkowych i majątkowych, lecz tylko ze stosunku pracy, to zgodnie z ogólnymi regułami wynikającymi z art. 118 KC, rozpatrywane roszczenie (z zakresu prawa pracy) nie ulega przedawnieniu.” Stanowisko takie zostało wyrażone w uchwale z dnia 11 maja 1994 r., I PZP 1/94 (OSNAPiUS 1994 r. nr 6, poz. 97) oraz w postanowieniu z dnia 15 lutego 1995 r., II PZP 1/95, (OSNAPiUS 1995 nr 15, poz. 188) i zostało zaakceptowane w orzecznictwie sądowym. Na marginesie można przytoczyć tezę wyroku S.N. z dnia 5 września 2001 r. I PKN 622/00 „Zrzeczenie się korzystania z przedawnienia (art. 292 KP) wymaga świadomego i celowego oświadczenia woli przez uprawnioną do tego stronę, że nie czyni użytku z przysługującego jej prawa uchylenia się od zaspokojenia przedawnionego roszczenia”. Zgodnie z tezą wyroku SN. z dnia 8 sierpnia 2007 r. II UK 23/07 „Po uznaniu przez Trybunał Konstytucyjny wyrokiem z dnia 24 kwietnia 2002 r., P 5/01 (Dz.U. Nr 78, poz. 713, opublikowanym w dniu 19 czerwca 2002 r.) niekonstytucyjności art. 32 ust. 1 pkt 1 i pkt 2 ustawy z dnia 12 czerwca 1975 r. o świadczeniach z tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodowych (jednolity tekst: Dz.U. z 1983 r. Nr 30, poz. 144 ze zm.), jednorazowe odszkodowanie z tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodowych (art. 9-11 tej ustawy), ma charakter świadczenia z ubezpieczenia społecznego i nie podlega przedawnieniu.” Zgodnie z tezą uchwały S.N. z dn. 29 marca 2006 r. II PZP 14/05 „Powództwo o ustalenie, że konkretne zdarzenie było wypadkiem przy pracy w rozumieniu art. 3 ustawy z dnia 30 października 2002 r. o ubezpieczeniu społecznym z tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodowych (Dz.U. Nr 199, poz. 1673 ze zm.) jest dopuszczalne na podstawie art. 189 k.p.c.”. Taki pogląd został podtrzymany w wyrokach: z 14 marca 2001 r., II UKN 272/00 (OSNAPiUS 2002 nr 21, poz. 531) i z 28 marca 2001 r., II UKN 295/00, OSNAPiUS 2002 nr 23, poz. 576). Przyjmuje samodzielną dopuszczalność powództwa o ustalenie lub sprostowanie treści protokołu powypadkowego na podstawie art. 189 k.p.c. (por. postanowienie z 27 stycznia 1998 r., II UKN 471/97, OSNAPiUS 1999 nr 2, poz. 75; wyrok z 21 czerwca 2001 r., II UKN 425/00, OSNP 2003 nr 6, poz. 157). Wyrok z dnia 5 maja 1998 r. II UKN 35/98 „W sprawie o jednorazowe odszkodowanie z tytułu następstw wypadku w drodze do pracy poszkodowany nie ma możliwości otrzymania odszkodowania przed sporządzeniem przez pracodawcę protokołu powypadkowego oraz przed wydaniem przez komisję lekarską do spraw inwalidztwa i zatrudnienia orzeczenia stwierdzającego związek uszczerbku na zdrowiu (inwalidztwa) z tym wypadkiem”. ”. Zgodnie z tezą uchwały siedmiu sędziów Sądu Najwyższego z 4 grudnia 1987 r. sygn. akt III PZP 85/86, publ. OSNCP 1988, Nr 9, poz. 109) „Pracownik, który doznał uszczerbku na zdrowiu wskutek spowodowanej warunkami pracy choroby, niebędącej chorobą zawodową, może z mocy art. 300 k.p. dochodzić od zakładu pracy roszczeń odszkodowawczych na podstawie przepisów prawa cywilnego w granicach przewidzianych w ustawie z 12 czerwca 1975 r. o świadczeniach z tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodowych (tekst jednolity Dz.U. z 1983 r., Nr 30, poz.144).” Uchwała ta nie straciła na aktualności w związku z wejście w życie nowych przepisów. Z uwagi, że zgodnie tezą wyroku S.N. z dnia 29 lipca 1998 r. II UKN 155/98 „Cywilnoprawna odpowiedzialność pracodawcy za skutki wypadku przy pracy ma charakter uzupełniający. Pracownik nie może dochodzić odszkodowania i renty na podstawie art. 444 KC przed rozpoznaniem jego roszczeń o świadczenia przysługujące na podstawie przepisów ustawy z dnia 12 czerwca 1975 o świadczeniach z tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodowych (jednolity tekst: Dz.U. z 1983 r. Nr 30, poz. 144 ze zm.)” to roszczenie o uzupełniające odszkodowanie i zadośćuczynienie od pracodawcy lub odpowiednio jego ubezpieczyciela (polisa OC) rozpoczyna swój bieg od wydania prawomocnej decyzji ZUS o przyznaniu jednorazowego odszkodowania z ZUS za trwały uszczerbek na zdrowiu. Zgodnie z tezą uchwały S.N. z dn. 20 stycznia 1995 r. II PZP 7/94 „Roszczenie o jednorazowe odszkodowanie uprawnionego członka rodziny rencisty pobierającego rentę inwalidzką z tytułu choroby zawodowej i zmarłego na skutek tej choroby, przewidziane przepisem art. 12 ust. 1 ustawy z dnia 12 czerwca 1975 r. o świadczeniach z tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodowych (jednolity tekst: Dz. U. z 1983 r., Nr 30, poz. 144 ze zmianami), staje się wymagalne z dniem uprawomocnienia się orzeczenia Komisji Lekarskiej ds. Inwalidztwa i Zatrudnienia, stwierdzającego związek przyczynowy śmierci z rozpoznaną chorobą zawodową”. Wyrok z dnia 6 marca 1997 r. II UKN 20/97 „Uzupełniające odszkodowanie na podstawie przepisów Kodeksu cywilnego dla członków rodziny pracownika zmarłego wskutek, uznanego za chorobę zawodową, nowotworu krtani może być obniżone odpowiednio do stopnia przyczynienia się pracownika, na skutek długoletniego palenia tytoniu do powstania i rozwoju tej choroby (art. 362 KC)” . Termin przedawnienia owej szkody będzie zależeć od tego czy czyn pracodawcy ma charakter czynu niedozwolonego jako naruszenie przez pracodawcę zasad współżycia społecznego (uczciwego działania, dobrych obyczajów, przyzwoitości, lojalności wobec pracownika) czy też wykroczenia lub przestępstwa. Zgodnie z art. 442[1] § 1 k.c. roszczenie o naprawienie szkody wyrządzonej czynem niedozwolonym ulega przedawnieniu z upływem lat trzech od dnia, w którym poszkodowany dowiedział się o szkodzie i o osobie obowiązanej do jej naprawienia. Jednakże termin ten nie może być dłuższy niż dziesięć lat od dnia, w którym nastąpiło zdarzenie wywołujące szkodę. Jak wynika z brzmienia art. 442[1] § 2 k.c. jeżeli szkoda wynikła ze zbrodni lub występku, roszczenie o naprawienie szkody ulega przedawnieniu z upływem lat dwudziestu od dnia popełnienia przestępstwa bez względu na to, kiedy poszkodowany dowiedział się o szkodzie i o osobie obowiązanej do jej naprawienia. Zgodnie z art. 442[1] § 3 k.c. w razie wyrządzenia szkody na osobie, przedawnienie nie może skończyć się wcześniej niż z upływem lat trzech od dnia, w którym poszkodowany dowiedział się o szkodzie i o osobie obowiązanej do jej naprawienia. Co ważne w myśl art. 442[1] § 4 k.c. przedawnienie roszczeń osoby małoletniej o naprawienie szkody na osobie nie może skończyć się wcześniej niż z upływem lat dwóch od uzyskania przez nią pełnoletności. Jednak 20 letni okres przedawnienia zaistniał dopiero w wyniku ustawy z dnia 16 lutego 2007 r. o zmianie ustawy - Kodeks cywilny (Dz.U. 2007 Nr 80 poz. 538), gdzie uchylono art. 442 k.c., a dodano art. 442[1] k.c.. Przed zmianą ustawy Kodeks cywilny okres ów wynosił 10 lat. Samą treść ustawy wydano w dn. 16 lutego 2007 r., ustawę ogłoszono w dn. 9-05-2007r., ustawa weszła w życie i obowiązywała od dn. 10-08-2007 r.. Koreluje to z art. 3 ustawy z ustawą z dn. 16 lutego 2007 r. o zmianie ustawy - Kodeks cywilny (Dz. U. 2007 Nr 80 poz. 538), gdzie jest zapis, że ustawa wchodzi w życie po upływie trzech miesięcy od dnia ogłoszenia. Skoro ustawę ogłoszono w dn. 9-05-2007r. to zaczęła obowiązywać od dn. 10-08-2007 r., gdyż termin trzech miesięcy upłynął dokładnie z upływem dn. 9-08-2007r.. Skoro zaś do dnia 10-08-2007 r. obowiązywał 10 letni termin przedawnienia roszczeń to 10 lat wstecz z obliczenia wychodzi data 10 sierpień 1997 r.. Wobec tego z obliczenia wynika, że można dochodzić roszczeń za szkody osobowe wynikłe z przestępstwa (występku lub zbrodni) popełnionego od dn. 10 sierpnia 1997 r.. Brzmienie art. 2 ustawy z dnia 16 lutego 2007 r. o zmianie ustawy - Kodeks cywilny (Dz.U. 2007 Nr 80 poz. 538), mówi wprost, że do roszczeń o których mowa w art. 1 ustawy powstałych przed dniem wejścia w życie ustawy, a według przepisów dotychczasowym jeszcze w tym dniu nieprzedawnionych stosuje się przepisy art. 442[1] k.c. czyli przepisy mówiące o 20 letnim okresie przedawnienia. Wydaje się, że szkoda z dn. 10 sierpnia 1997 r. nie jest jeszcze przedawniona, gdyż uległaby przedawnieniu dopiero z upływem dnia 10 sierpnia 2007r., a właśnie od tego dnia zaczęła obowiązywać ustawa nowelizująca, mówiąca o 20 letnim terminie przedawnienia i ów dzień został objęty dobrodziejstwem art. 2 tejże ustawy nowelizującej. Bieg terminu przedawniania naprawienia szkody zostaje przerwany w chwilą zgłoszenia szkody do osoby obowiązanej do jej naprawienia i zaczyna biec na nowo od momentu otrzymania decyzji o odmowie wypłaty świadczenia. Na marginesie można podkreślić, że zgodnie z uchwałą Sądu Najwyższego z 10 listopada 1995 r. (III CZP 156/95 OSNC 1996/3/31) „(...) roszczenie przedawnione nadal istnieje, a tylko zmienia swój charakter, mianowicie z roszczenia cywilnego staje się roszczeniem niezupełnym (naturalnym)”. Zgodnie z art. 117 § 2 k.c. po upływie terminu przedawnienia ten, przeciwko komu przysługuje roszczenie, może uchylić się od jego zaspokojenia chyba, że zrzeka się korzystania z zarzutu przedawnienia. Zgodnie z tezą wyroku S.N. z dnia 5 września 2001 r. I PKN 622/00 „Zrzeczenie się korzystania z przedawnienia (art. 292 KP) wymaga świadomego i celowego oświadczenia woli przez uprawnioną do tego stronę, że nie czyni użytku z przysługującego jej prawa uchylenia się od zaspokojenia przedawnionego roszczenia”. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kasia2305 Opublikowano 25 Stycznia 2012 Udostępnij Opublikowano 25 Stycznia 2012 Bardzo Dziękuje za poświęcony czas i chętną pomoc Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
szkoda Opublikowano 25 Stycznia 2012 Udostępnij Opublikowano 25 Stycznia 2012 kasia2305 wrote: Bardzo Dziękuje za poświęcony czas i chętną pomoc Bardzo proszę- przyjemność po mojej stronie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
domino120392 Opublikowano 13 Sierpnia 2014 Udostępnij Opublikowano 13 Sierpnia 2014 pracuje i mieszkam w niemczech wracając z pracy do domu wjechałem w tył auta niemca przyjechała policja spisali dane poszkodowany odjechal ja zabrałem swoje auto równiez .po pewnym czasie dostalem do zapłaty 700 euro za uraz kolana od osoby która była w tamtym aucie . zapłaciłem teraz znowu dostałem do zapłaty 280 euro fakrura zwarsztatu . interesuje mnie czy koszt naprawy tamtego auta pokrywam z wlasnej kieszeni czy pokrywa to ubezpieczenie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Japomoc Opublikowano 14 Kwietnia 2015 Udostępnij Opublikowano 14 Kwietnia 2015 Odszkodowanie dla osoby poszkodowanej wypłaca ubezpieczyciel sprawcy ,chyba że nastąpił regres wówczas ubezpieczyciel wnosi od sprawcy zwrot wypłaconego odszkodowania osobie poszkodowanej .Regres musi mieć podstawę prawną np. ewidentna wina sprawcy, np.stwierdzenie alkoholu we krwi podlegającego przestępstwu z Kodeksu Karnego .Pytanie brzmi komu Pan wpłacał powyższe kwoty ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.