Skocz do zawartości
Forum Odszkodowania

Wypadek - czy należy mi się odszkodowanie?


artur85
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Mam kilka pytań. Niedawno mój tata miał wypadek samochodowy zderzył się czołowo z ciężarówką i niestety zginął na miejscu. Od czasu wypadku docierają do mnie informacje o tym, że można się starać o odszkodowanie znacznie większe niż to które zostało nam wypłacone. Jednak cała sprawa jest dosyć problematyczna. Po pierwsze samochód należał do mojej mamy i na nią był ubezpieczony dodatkowy problem jest taki, że był zarejestrowany i ubezpieczony we Włoszech tam gdzie moja mama mieszka i pracuje. Innym problemem jest to że prokurator orzekł że wypadek spowodował mój tata w orzeczeniu było napisane, że spowodował go nieumyślnie aczkolwiek nie podano przyczyny wypadku. Sekcja zwłok, oględziny samochodu i zeznania świadków nie ustaliły przyczyny. Wypadek był na terenie Polski.

 

Prawdopodobnie nie zakładałbym tego wątku gdyby nie to, że okazało się iż towarzystwo ubezpieczeniowe (Włoskie) mojej mamy nie wypłaci nam odszkodowania ponieważ moja mama nie zapłaciła jednej miesięcznej raty ubezpieczenia. Wyglądało to następująco moja mama zapisała się do towarzystwa potem płaciła miesięczne raty, które były pobierane każdego 5 dnia miesiąca. Raty były pobierane automatycznie z konta jednak prawie rok temu zabrakło środków na koncie i rata nie została pobrana. Towarzystwo ubezpieczeniowe zerwało umowę nie informując o tym mojej mamy. Ponieważ kwota była niewielka (12 euro) mama nie zauważyła że pieniądze nie są już pobierane. Wyszło to na jaw dopiero w tej krytycznej chwili. Dodatkowo towarzystwo ubezpieczeniowe w którym ja jestem ubezpieczony (jestem studentem ubezpieczyłem się na początku roku akademickiego grupowo) stwierdziło że moje ubezpieczenie nie obejmuje śmierci bliskiej osoby. ZUS zatwierdził nam mi i mojemu bratu śmieszną rentę w wysokości 300zł do której ja mam i tak prawo jeszcze przez rok (chyba) bo w przyszłym roku kończę 25 lat. PZU polskie wypłaciło nam odszkodowanie w wysokości 6000 tys zł.

 

Nie będę ukrywał, że znaleźliśmy się teraz w ciężkiej sytuacji. Dowiedziałem się że podobno coś się nam jednak należy mimo wszystko. Chciałbym się dowiedzieć co w tej sytuacji można zrobić do kogo się zgłosić? Słyszałem, że są zespoły adwokackie które zajmują się takimi sprawami. Czy moglibyście kogoś polecić?

 

Dodam jeszcze, że w samym wypadku nikt poza moim tatą nie ucierpiał kierowca ciężarówki był tylko poturbowany i po jednym dniu obserwacji wrócił do domu. Samochód został skasowany gdyż nie nadawał się do naprawy. Sam samochód miał ubezpieczenie OC i NW (Włoskie) jednak decyzyjność włoskich towarzystw ubezpieczeniowych jest znikoma i w tej sprawie prawdopodobnie długo będziemy czekać za ewentualną wypłatą odszkodowania.

 

Z góry dziękuję za pomoc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

z jakiego ubezpieczenia wypłaty dokonało PZU jeżeli samochód był ubezpieczony we Włoszech ?

 

jeśli chodzi o oc komunikacyjne u Włochów to podejrzewam że jest tak samo jak u nas.

Jeżeli Twój tata jechał samochodem i spowodował wypadek to odszkodowanie się nie należy i nawet gdyby włosi nie rozwiązali umowy to i tak odszkodowania by nie wypłacili.

 

Natomiast z NW odszkodowanie powinno zostać wypłacone jeśli umowa była ważna.... i tu problem. nie wiem jak jest we włoskim prawie. U nas zakład ubezpieczeń musi wezwać klienta do zapłaty składki w terminie 7 dni od daty doręczenia wezwania ( więc wysyła listem poleconym za zwrotnym potwierdzeniem odbioru) a jak klient nie zapłaci to wtedy umowa zostaje rozwiązana ale trzeba znowu wysłać do klienta informację o tym że umowa zostaje rozwiązana. Nie wezwanie do zapłaty lub nie poinformowanie o rozwiązaniu umowy oznacza że umowa pozostaje ważna.

Jeśli nie znajdzie się tu nikt kto by znał włoskie przepisy w tym zakresie (nasze reguluje Kodeks Cywilny) to chyba będziesz musiał poszukać pomocy u jakiejś kancelarii, z tym że wcześniej warto sprawdzić jakie byłoby ew. odszkodowanie z NNW za śmierć kierującego pojazdem a ile sobie zażyczy taka kancelaria bo cena za ich 'usługi' przekroczy ew. odszkodowanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

PZU wypłaciło odszkodowanie z tytułu ubezpieczenia na życie mojej mamy. To w ogóle było zupełnie przypadkowe nawet nie wiedzieliśmy, że mama jest tu w Polsce jeszcze ubezpieczona.

Co do ubezpieczenia włoskiego na które umowa została zerwana to również było to tylko ubezpieczenie na życie. Takie dodatkowe które wykupiła sobie moja mama kiedyś tam zupełnie przypadkowo.

Co do ubezpieczenia OC i NNW to składka była opłacona i ubezpieczenie było ważne. Zdaje się że do września tego roku i tu nie ma problemu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 lata później...
To czyj był samochód zmarłego, gdzie był ubezpieczony dla strony, osób najbliższych, wspólnie zamieszkujących nie ma żadnego znaczenia skoro w postępowaniu karnym oceniono, że on był wyłącznie winny wypadku- a sprawę za pewne umorzona na podstawie prawnej, że sprawca zmarł. Jednak warto przeanalizować dokładnie dokumentację. To druga streona wypadku, będzie się martwić, gdzie pojazd sprawcy był ubezpieczeniowy. Jednak z wypłatą odszkodowania nie będzie problemu, gdyż w przypadku, gdy szkodę spowoduje pojazd na terenie RP, a m.in. jest zarejestrowany w państwach w których biura narodowe są sygnatariuszami Jednolitego Porozumienia między Biurami Narodowymi – Regulaminu Wewnętrznego za szkodę odpowiada Polskie Biuro Ubezpieczycieli Komunikacyjnych. Chodzi tutaj zapewne o likwidację szkody z NNW zawartej w ramach polisy OC. Tutaj takie świadczenie się należy.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

artur85 wrote:
PZU wypłaciło odszkodowanie z tytułu ubezpieczenia na życie mojej mamy. To w ogóle było zupełnie przypadkowe nawet nie wiedzieliśmy, że mama jest tu w Polsce jeszcze ubezpieczona.
Co do ubezpieczenia włoskiego na które umowa została zerwana to również było to tylko ubezpieczenie na życie. Takie dodatkowe które wykupiła sobie moja mama kiedyś tam zupełnie przypadkowo.
Co do ubezpieczenia OC i NNW to składka była opłacona i ubezpieczenie było ważne. Zdaje się że do września tego roku i tu nie ma problemu.
To mama również była poszkodowana w wypadku?Z tego co widzę sprawę warto oddać do przeanalizowania.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się
 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...