bartek10wr Opublikowano 17 Maja 2009 Udostępnij Opublikowano 17 Maja 2009 Witam wszystkichNie wiem czy taki temat już był, jeśli tak to przepraszam. 06.02.2009r miałem wypadek samochodowy, którego sprawca uciekł z miejsca wypadku, została wezwana policja i ustalono adres właściciela pojazdu, po postępowaniu które toczyło się ponad miesiąc policja ustaliła kierowce samochodu stwierdzając że nie miał opłaconego OC, z tego co wiem ubezpieczyciel sam przedłuża umowę o ubezpieczenie jeśli się jej nie wypowie, więc po kolejnych trwających kilka tygodni formalnościach i wysłaniu przez policję do mojego ubezpieczyciela pisemka że sprawcą nie jestem ja a sprawca jednak ma ubezpieczenie, 24.03.2009r pojawił się u mnie rzeczoznawca z mojego ubezpieczenia.. wycenił samochód na trochę śmieszną wg mnie kwotę, ale to sprawa drugorzędna. Po około miesiącu MTU uraczyło mnie informacja, że (i tu cytuję) "...nie znajduje podstaw do zaspokojenia Pani roszczeń". ("Pani" ponieważ moja mama jest właścicielką auta a ja współwłaścicielem ). Oczywiście po tym zadzwoniłem do nich z paroma miłymi słowami, zaczęli przepraszać i mówić że to pomyłka zapewne (może liczyli że się im uda) po tym zaczęli radzić aby całą sprawę odnośnie odszkodowania przenieść do TU sprawcy (Generalis), bo niby więcej zapłacą i już o tygodnia wysyłają do nich wszystkie dokumenty, strasznie długo im się schodzi... teraz nie wiem co mam robić. dodam że samochód tak na mój gust jest uszkodzony na kwotę około 5 tyś. zł ale nie mi o tym decydować.. Proszę o radę co zrobić aby nie próbowali mnie wykiwać i odszkodowanie było współmierne do uszkodzeń auta (samochodu nie chciałbym już naprawiać, tylko się go w jakiś sposób pozbyć).Z góry dziękuję... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MisiekT Opublikowano 18 Maja 2009 Udostępnij Opublikowano 18 Maja 2009 Weź jakiegoś rzeczoznawcę z PZM'u, niech wszystko ładnie opisze i wyceni i przedstawi ekspertyzę. Niech wystawi fakturę za ekspertyzę. To są niezależne badania. Najlepiej do nich zadzwonić i się dowiedzieć. Później przedstawić firmie ubezpieczeniowej swojej - jak masz AC. Postrasz jeszcze Rzecznikiem Ubezpieczonych i że wystawisz im wezwanie do zapłaty (jeśli będziesz miał/ła ekspertyzę). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bartek10wr Opublikowano 18 Maja 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 18 Maja 2009 Nie mam AC. No właśnie, a czy to że powołam się na niezależnego rzeczoznawce moja firma ubezpieczeniowa uzna za wiarygodne oględziny? Czy wtedy przyślą kolejny raz swojego rzeczoznawce?? i co jeśli to zrobią, a ich badanie nadal będzie zaniżało wartość uszkodzeń?? Czy koszt jaki poniosę wynajmując rzeczoznawcę z PZM'u będę mógł potem doliczyć do wysokości odszkodowania i upominać się o zwrot?? A jeśli wyślą dokumentację z mojego TU do TU sprawcy to kolejny raz będą oględziny?? I czy tak w ogóle moje TU ma prawo proponować przeniesienie tych dokumentów przedłużając całą sprawę skoro to ono powinno wypłacić mi odszkodowanie?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.