SoVa Opublikowano 29 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 29 Maja 2011 Witam, mam pytanie dot. sytuacji, w której znalazła się moja babcia. W lipcu 2010 babcia jechała autobusem, w którym na skutek błędu kierowcy (zagapił się i wjechał w inny pojazd) przewróciła się na schody łamiąc sobie kręgosłup (trzon L1)Od razu po zdarzeniu zabrała ją karetka (bała policja itp.)Babcia była około 3 tygodni w szpitalu, po czym wpisano ją zalecając metalowy stelaż i konsultację za kilka miesięcy. Po kilku miesiącach (grudzień) przyjęto ją z powrotem z informacją że musi być operowana (kręgosłup musiał być zespolony śrubami). Niestety gdy wwieziono babcię na salę operacyjną zdarzyło się coś niedobrego z sercem i kardiolog nie zezwolił na operację. Po kolejnych 2 tygodniach wypisano babcię ze szpitala, z informacją że najpierw serce musi "wrócić do normy". Tak więc zapisaliśmy babcię do kardiologa i gdy ten w końcu wydał pozytywną opinię, babcia trafiła po raz 3 na stół operacyjny - tym razem było dość szybko i bezkonfliktowo - tylko 5 dni w szpitalu. Jesteśmy teraz po udanym zabiegu, do tego dostaliśmy również informację z sądu, że kierowca autobusu został skazany (poprosił o samoukaranie) i sprawa z punktu widzenia sądu jest zamknięta. Teraz chciałbym ruszyć sprawę odszkodowania (i zadośćuczynienia).Pierwsze pytanie, to rząd wielkości kwoty odszkodowania + zadośćuczynienia, o które możemy się staraćDrugie pytanie, to jaką prowizję standardowo Państwo pobierają przy tego typu sprawie (zakładam, że podane zostaną widełki - a ewentualne warunki do Umowy można ustalić indywidualnie).Trzecie pytanie, to czy jest możliwość wywalczenia oprócz jednorazowej kwoty, jakiś dodatek do renty/emerytury? Wiek babci w trakcie wypadku to 71 lat (teraz 72). Pozdrawiam,Daniel Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DRB Centrum Odszkodowań Sp Opublikowano 30 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 30 Maja 2011 Witam,W pierwszej kolejności należy się zwrócić do policji z wnioskiem o wydanie notatki policyjnej z miejsca zdarzenia i na podstawie danych zgłosić roszczenia do zakładu ubezpieczeń kierującego. Jeżeli chodzi o kwotę zadośćuczynienia nie możliwe jest wskazanie kwoty bez wywiadu i wnikliwej analizy dokumentacji medycznej.Z katalogu świadczeń należnych osobie poszkodowanej babcia ma prawo ubiegać się o zadośćuczynienie za poniesioną krzywdę, zwrot poniesionych kosztów leczenia, zwrot kosztów dojazdu na leczenie, dojazdy rodziny na odwiedziny w szpitalu, koszty opieki osób trzecich, zniszczoną odzież. Dodatkowo również można starać się o przyznanie renty na zwiększone potrzeby jeżeli będzie to zasadne i udokumentowane.Jeżeli chodzi o prowizję jaką firma pobiera to zapraszam do kontaktu telefonicznego i spotkania z naszym Doradcą Klienta, który na spotkaniu przedstawi ofertę i zakres świadczonych usług. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zeus Opublikowano 30 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 30 Maja 2011 O prowizję pytaj bezpośrednio u agenta/ w firmie. Pamiętaj, że agent dużej firmy może krzyknąć więcej niż centrala więc raczej pytaj w centrali, jeśli zastanawiasz się czy uderzyć do dużej czy małej firmy polecam taki wątek: http://www.odzyskaj.info/viewtopic.php?pid=76733#p76733 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
prawnik4 Opublikowano 31 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 31 Maja 2011 SoVa wrote:Witam,mam pytanie dot. sytuacji, w której znalazła się moja babcia.W lipcu 2010 babcia jechała autobusem, w którym na skutek błędu kierowcy (zagapił się i wjechał w inny pojazd) przewróciła się na schody łamiąc sobie kręgosłup (trzon L1)Od razu po zdarzeniu zabrała ją karetka (bała policja itp.)Babcia była około 3 tygodni w szpitalu, po czym wpisano ją zalecając metalowy stelaż i konsultację za kilka miesięcy. Po kilku miesiącach (grudzień) przyjęto ją z powrotem z informacją że musi być operowana (kręgosłup musiał być zespolony śrubami). Niestety gdy wwieziono babcię na salę operacyjną zdarzyło się coś niedobrego z sercem i kardiolog nie zezwolił na operację. Po kolejnych 2 tygodniach wypisano babcię ze szpitala, z informacją że najpierw serce musi "wrócić do normy". Tak więc zapisaliśmy babcię do kardiologa i gdy ten w końcu wydał pozytywną opinię, babcia trafiła po raz 3 na stół operacyjny - tym razem było dość szybko i bezkonfliktowo - tylko 5 dni w szpitalu.Jesteśmy teraz po udanym zabiegu, do tego dostaliśmy również informację z sądu, że kierowca autobusu został skazany (poprosił o samoukaranie) i sprawa z punktu widzenia sądu jest zamknięta.Teraz chciałbym ruszyć sprawę odszkodowania (i zadośćuczynienia).Pierwsze pytanie, to rząd wielkości kwoty odszkodowania + zadośćuczynienia, o które możemy się staraćDrugie pytanie, to jaką prowizję standardowo Państwo pobierają przy tego typu sprawie (zakładam, że podane zostaną widełki - a ewentualne warunki do Umowy można ustalić indywidualnie).Trzecie pytanie, to czy jest możliwość wywalczenia oprócz jednorazowej kwoty, jakiś dodatek do renty/emerytury?Wiek babci w trakcie wypadku to 71 lat (teraz 72).Pozdrawiam,DanielKwota zadośćuczynienie jest w tej chwili ciężka do oszacowania, ponieważ nie mamy informacji o wyniku leczenia, wydolności uszkodzonego kręgosłupa itp. Zadośćuczynienie, bo to będzie główny składnik roszczeń szacuje się w oparciu o dużą liczbę kryteriów.Babci przysługuje prawo do:- zadośćuczynienia za krzywdę- odszkodowania z tytułu poniesionych kosztów na rehabilitację, leczenie, przejazdy- odszkodowanie z tytułu opiekiJeśli chodzi o dodatek do emerytury, to jest on możliwy w dwóch przypadkach:a) jeśli babcia dorabiała legalnie do emerytury, a na skutek wypadku nie może tego robićb) jeśli na skutek wypadku babcia wymaga stałej opieki, przyjmowania leków itp.Co do zakresu prowizji, to nasza firma w tego typu sprawie pobiera prowizję w wysokości 18 % brutto na etapie sprawy przed sądowej i 23-25 % brutto w przypadku skierowania sprawy do sądu (wzrost prowizji w związku koniecznością zapewnienia zastępstwa procesowego).W ramach wynagrodzenia:- ustalamy odpowiedzialność (gromadzimy za klienta dok. z policji, prokuratury, sądu) - na nasz koszt- zbieramy za klienta dokumentację medyczną - na nasz koszt- konsultujemy dokumentację medyczną z lekarzem orzecznikiem - na nasz koszt- w razie potrzeby zlecamy badania psychologiczne (dotyczy głównie "dużych" szkód) - na nasz kosztW przypadku pełnomocników, nie radzę sugerować się przymiotnikami duży - mały, ale raczej uczciwy, rzetelny am do skorzystania ze stopki poniżej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kancelaria Ulmer i Wspólni Opublikowano 8 Czerwca 2011 Udostępnij Opublikowano 8 Czerwca 2011 Katalog świadczeń jakich babcia może otrzymać jest dość duży. Logiczne wyjaśniając, to obejmują wszystkie straty jakie babcia poniosła w związku ze zdarzeniem, wraz z kompensatą za ból i cierpienie. Odpowiadając na pytanie dotyczące dodatku do emerytury, to należy wyjaśnić iż renta na zwiększone potrzeby, o której wcześniej wspomniano, obejmuje wszystkie wydatki jakie babcia będzie musiała cyklicznie ponosić. Są to głównie koszty leczenia (zakup farmaceutyków), ale i koszty opieki, jeśli po wypadku babcia tego wymaga. Mała firma? Duża firma? Zdaje się, że mała jest lepsza A tak poważnie, to musisz pamiętać, że w dużych firmach jest duże ryzyko, że trafisz na osobę, która będzie zajmowała się szkodą, nie posiadając do tego dostatecznej wiedzy merytorycznej np. niedoświadczony praktykant, student. Pozornie może być nieszkodliwe, ale chyba nie chciałbyś, aby np. zawarł ugodę na niską sumę odszkodowania. Duża firma = duża rotacja pracowników. Często osoby wykwalifikowane otwierają swoje interesy. To jest tylko moja subiektywna ocena. Słusznie wcześniej zauważono, że ważne aby firma była RZETELNA. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.