ghawrot Opublikowano 31 Sierpnia 2007 Udostępnij Opublikowano 31 Sierpnia 2007 Witam, kilka dni temu uczestniczyłem w kolizji drogowej, w wyniku której mój citroen xsara z 2001 został mocno uszkodzony. Sprawca ubezpieczony jest w PZU, szkoda likwidowana z jego polisy OC. Po dokonaniu ogledzin przez rzeczoznawcę z PZU szkoda została określona jako całkowita. Wartość pojazdu przed wypadkiem określono wg info-expert na 16 000, wartość szkody TU oszacowało na 10 400, zaś wartość pozostałości na 5 600. Wrak mojego samochodu został wystawiony na aukcję przez PZU, niestety nie znalazł się na niego kupiec. W tej sytuacji zostaję z odszkodowaniem w wysokości 10 400 oraz wrakiem samochodu, na który będę musiał sam znależć kupca, a wątpię żeby znalazł się chętny za pozostałe 5600 (na razie jedyna oferta jaką mam to 4000). Czy postępowanie TU jest zgodne z prawem skoro szkoda jakiej doznałem nie jest w całości rekompensowana (pomijam tu już fakt że wycena wartości pojazdu przed wypadkiem jest zaniżona moim zdaniem) i czy PZU nie powinno w ramach likwidacji tej szkody doprowadzić we własnym zakresie do stanu sprzed wypadku a nie przerzucać na mnie problem zbycia pozostałości? W jaki sposób powinienem postąpic aby odzyskać chociaż kwotę na jaką wyliczono wartość mojego samochodu przed wypadkiem? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Campter.pl Opublikowano 4 Września 2007 Udostępnij Opublikowano 4 Września 2007 witam,Pana problem jest najczęstszym problemem poszkodowanych.Niestety sprzedaż wraku nie leży w gestii ubezpieczyciela i tylko od jego "dobrej woli" zależy czy podejmie starania sprzedaży wraku. Jednak to on ustala arbitralnie cenę wraku (jak i kosztorys naprawy i wyceny samochodu sprzed wypadku -> od czego zawsze przysługuje odwołanie! dobrze wesprzeć się opinią niezależnego rzeczoznawcy) i jeżeli nie jest w stanie sprzedać go w tej cenie to znaczy, że cena nie odpowiada rynkowej. W tym momencie dostaje Pan de facto mniejsze odszkodowanie (z racji wyższej wyceny wraku, którego sprzedać się nie da za 5tys, a można załóżmy za 3,5tys). Warto odwołać się od wyceny wraku argumentując to brakiem możliwości sprzedaży, to może skutkować zwiększeniem wartości wypłaconego odszkodowania.W sprawie radzę skonsultować się z rzeczoznawcą i przedstawić mu całość kosztorysu TU. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
melora1 Opublikowano 7 Września 2007 Udostępnij Opublikowano 7 Września 2007 witam jak dłógo czeka się na odszkodowanie z pzu wszystkie papiery sa bo dzwoniłem jaki mają czs na zrobienie przelewu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
martyna4 Opublikowano 10 Września 2007 Udostępnij Opublikowano 10 Września 2007 witam mam dość podobny problem 2 tygodnie temu miałam wypadek w Niemczech nie z mojej winy sprawcą był kierowca tira ale chodzi o to że moje auto Opel Vectra B 96 rok oglądał rzeczoznawca z PZU, który powiedział że koszt remontu przewyższa wartość auta i jak do tej pory nikt nie poinformował mnie na jaką sumę są szacowane szkody a wiem że auto jest wystawione na aukcję co mam robić? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Campter.pl Opublikowano 10 Września 2007 Udostępnij Opublikowano 10 Września 2007 melora1 wrote:witam jak dłógo czeka się na odszkodowanie z pzu wszystkie papiery sa bo dzwoniłem jaki mają czs na zrobienie przelewuubezpieczyciel ma 30 dni na likwidację szkody, Jeżeli dzwoniłaś i wszystko już jest załatwione (przy założeniu, że osoba z którą rozmawiałaś wie o czym mówi), przelew i pismo powinny dotrzeć w krótkim czasie.pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Campter.pl Opublikowano 10 Września 2007 Udostępnij Opublikowano 10 Września 2007 martyna4 wrote: witam mam dość podobny problem 2 tygodnie temu miałam wypadek w Niemczech nie z mojej winy sprawcą był kierowca tira ale chodzi o to że moje auto Opel Vectra B 96 rok oglądał rzeczoznawca z PZU, który powiedział że koszt remontu przewyższa wartość auta i jak do tej pory nikt nie poinformował mnie na jaką sumę są szacowane szkody a wiem że auto jest wystawione na aukcję co mam robić? najlepiej byłoby żądać kosztorysów, masz prawo znać podstawę wyliczeń Twojego odszkodowania, zadzwoń albo napisz pismo do ubezpieczyciela w tej sprawie, Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
martyna4 Opublikowano 11 Września 2007 Udostępnij Opublikowano 11 Września 2007 miałam wypadek na terenie Niemiec którego sprawcą był kierowca z Lotwy jakie formalności muszę załatwić żeby ubiegać się o odszkodowanie dodam że PBUK podało mi przedstawiciela ubezpieczyciela w Polsce a w PZU zgłosiłam szkodę . Czy wszystkie formalności muszę załatwić sama ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ghawrot Opublikowano 14 Września 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 14 Września 2007 Sprawa doczekała się w miarę szczęśliwego zakończenia ponieważ udało mi się sprzedać moją rozbitą xsarę panu, który zdecydował się ją naprawić dla swojej żony, jednak jest to tylko i wyłącznie zasługa szczęśliwego trafu, że taki nabywca akurat się znalazł - firmy zajmujące się skupem rozbitych aut nie wyraziły najmniejszego zainteresowania. Co do wyceny dokonanej przez PZU to z całą pewnością była zaniżona - rzeczoznawca nie uwzględnił szeregu uszkodzeń, nawet bardzo poważnych (uszkodzona konstrukcja samochodu - załamanie na dachu). Niestety na powołanie nizależnego rzeczoznawcy (np z PZM, koszt ok 300 pln o ile dobrze pamiętam) i odwoływanie się od decyzji PZU po prostu nie miałem czasu ponieważ potrzebowałem jak najszybciej odzyskac pieniądze z odszkodowania i kupic nowy samochód. Osobom, które znalazły się w podobnej sytuacji co ja polecam jednak tą drogę postępowania, o ile oczywiście mogą sobie pozwolić na luksus przeczekania kilku tygodni więcej. Na plus PZU zaliczyć należy natomiast szybkie i bezproblemowe załatwienie formalności i zlikwidowanie szkody w wysokości naliczonej przez nich, zastanawia mnie jedynie czy tak samo szybko i bez problemów potraktowano by mnie, gdybym złożył odwołanie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
melek1 Opublikowano 18 Września 2007 Udostępnij Opublikowano 18 Września 2007 Przepraszam za ta jedynke:)Mam taki problem-gdzie powinienem sie zgłosić żeby ocenic szkodę???Czy do mojego ubezpieczycielka czy do ubezpieczyciela sprawcy???Policja na miejscu zdarzenia powiedziala ze najpierw tyrzeba sie zglosiv do wlasnego ubezpieczyciela a dopiero jak odmówia to do ubezpieczyciela sprawcy.Jak to w końcu jest???Moim zdaniem trzeba sie zgłosic do ubezpieczyciela sprawcy,no bo przecież z jego polisy OC będzie wypłacane ewentualne odszkodowanie.Co o tym myślicie??Proszę o komentarz.Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
blog Opublikowano 18 Września 2007 Udostępnij Opublikowano 18 Września 2007 jak nie jesteś sprawcą kolizji, to zgłaszasz szkodę do ubezpieczyciela OC sprawcy wypadku, i oni wypłacają odszkodowanie. po co ponosić koszty z własnego ubezpieczenia?hmm?jak to z tą współwiną jest, bo coś zacząłeś pisać ostatnio, a nie wiem o co chodzi? sprawcą jesteś ty czy ten drugi? przyjąłeś mandat? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
melek1 Opublikowano 18 Września 2007 Udostępnij Opublikowano 18 Września 2007 Sprawa jest w Sądzie Grodzkim, żadnych mandatów nie było.Koleś nie przyznaje się do winy i tak wyszło, chociaż ewidentnie jego wina ale w sądzie może byc różnie..... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
blog Opublikowano 18 Września 2007 Udostępnij Opublikowano 18 Września 2007 jak może być różnie? co ty pleciesz? żyjemy w państwie prawa, tak? musiał by znać sędziego i pić z nim wódkę aby wyszło że jest niewinny, trochę wiary w państwo proponuje. jeżeli jesteś pewny że jest winny to tego się trzymaj. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
melek1 Opublikowano 19 Września 2007 Udostępnij Opublikowano 19 Września 2007 Tak dzieki za podtrzymanie ducha kolego:)Ale niestety jestem realistą:(Koleś wyjechał mi na czerwonym świetle to jest 100%pewneale tak, ja mam dwóch świadków (pasażerów) i on ma jednego który też z nim jechał.Przyjeżdża Policja a ten koleś mówi że mial zielone!!!!Wiec jego słowo przeciw mojemu, żadnych innych świadków nie było)były kamery ale nie działały:((Na zdrowy rozum komu byście uwierzyli????Mi czy jemu???To patowa sytuacja uważam!!!Cięzko będzie dowieść PRAWDY ale wierzę w to:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
martyna4 Opublikowano 5 Października 2007 Udostępnij Opublikowano 5 Października 2007 witam!czy może mi ktoś powiedzieć jak długo czeka sie na wypłatę odszkodowania dokładniej to mam oszacowaną stratę i przekazane dokumenty do przedstawiciela firmy ubezpieczyciela sprawcy wypadku chodzi mi oto ile oni maja czasu na wypłatę odszkodowania jak i również oto czy mogą podważyć zdanie mojego ubezpieczyciela a sprawcą wypadku jest łotysz od wypadku minęło już prawie półtora miesiąca a ja nie wiem co mam zrobić z rozbitym autem jak również nie znam zdania ubezpieczyciela sprawcy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Emilia_22 Opublikowano 18 Października 2007 Udostępnij Opublikowano 18 Października 2007 Witam,Mam prośbę , PZU oceniło szkodę całkowitą (OC sprawcy) nasze auto zostało wycenione na 6000 zł, koszt naprawy natomiast na 4116więc szukają po internecie sprawdziłam i nie mogli zakwalifikować tego jako szkoda całkowita bo wartość naprawy nie przekroczyła wartości pojazdu a samochód jest cały czas w użytku. Gdy poszliśmy do ubezpieczyciela "dogadać się" i powiedzieliśmy ze tak nie mogą tego rozlicyć to on nam powiedział, że koszty naprawy sa rozliczane na 2 sposoby i że koszt wyniusł by więcej gdzybyśmy chcieli naprawić auto (bo części zostały zamortyzowane o 50%) dlatego przewyższały by wartość auta (ale w tym kosztorysie który dostaliśmy nie przewyższają) co robić proszę o pomoc. Czy mogą to tak argumentować? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
threetwos Opublikowano 2 Grudnia 2007 Udostępnij Opublikowano 2 Grudnia 2007 Witam! A czy wie ktoś może na jakiej to stronie PZU wystawia te rozbite samochody?? Mój ostatnio tez był tam podobno wystawiony ;/ z góry dziękuje i pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pablo_1st Opublikowano 2 Grudnia 2007 Udostępnij Opublikowano 2 Grudnia 2007 auto online, ,ale dla niezarejestrowanych nie ma wstępu, ,a rejestracja bynajmniej darmowa nie jest Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
honorkad Opublikowano 31 Grudnia 2009 Udostępnij Opublikowano 31 Grudnia 2009 Witam22 sierpnia miałam wypadek samochodowy, kierowca Forda wymusił pierwszeństwo i uderzył swoim przodem w prawy przód mojego auta. Miałam zapiete pasy, które w czasie tego wypadku rozwaliły mi znamie na klatce piersiowej. Przez tydzień czasu nie mogłam sama wstac z łożka. Miesiąc temu miałam wykonywany zabieg wycięcia tego co zosało po znamieniu. 2 tyg temu poszłam do PZU zgłosic szkode by starac sie o przyznaie odszkodowania za szkode na osobie z obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedziałnosci cywilnej. Wypełniłam tam odpowiedni druk, po czym dostałam termin komisji lekarskiej na 8 stycznia 2010 r. Jednak 3 dni temu dostałam pismo z PZU ze zostało mi przyznane odszkodowanie w wysokosci 1.000 zł, a dzisiaj dostałam zawiadomienie z poczty zebym zgłosiła sie po przekaz pocztowy. Nie wiem czy powinnam odbierac te pieniadze? czy napisac odwołanie? przeciez nawet nie byłam na komisji.... Byłabym bardzo wdzieczna za pomoc.... czekam na odp:) pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
max603 Opublikowano 1 Marca 2012 Udostępnij Opublikowano 1 Marca 2012 witam.mam problem z ergo hestia mialem szkode calkowita.rok temu.ich zeczoznawca dzwoniac do mnie uznal iz jest to szkoda calkowita.po 5 mc dodam:) i podal wycene szkody wrak wycenili na 1100 zl.spytalem czy go kupia za te cene odpowiedzial ze nie skupuja spytalem co zrobic z wrakiem odpowiedzial iz sprzedac a jak sie nie uda za te cene wziasc pare ofert i sprzedac jak najkorzystniej oc mialem jeszcze wazne mc.poprosilem ubezpieczalnie zeby sybko przyznali te szkode calkowita gdyz konczy mi sie umowa oc.odpisali iz maja mc. czasu wiec sprzedalem wrak jak najkorzystniej za 500 zl i pozbieralem oferty.szkody calkowitej nie uznali.heh mimo ze ich wlasny zeczoznawca uznal.pojechalem do gdyni.spotkalem sie z likwidatorem ktory uznal szkode calkowitya i pania ktora nie uznala pytajac likwidatora dlaczego spalil mi sie wra odp.iz bylo to nastepstwem kolizji,i podzczas jej zostala nadcieta wiazka elektryczna co spowodowalo zwarcie.nastepnie zapytale pani ktora odrzucila szkode calkowita o to samo odpowiedziala ma pan w pismie.a tam artykuly.na koniec podziekowalem i powiedzialem iz nagralem rozmowe.konfrontacje.wyslalem pismo do dyrektora i uznal szkode calkowita.lecz samochod juz sprzedalem,wyslalem im oferty sprzedazy.i umowe najkorzystniejsza.i porosilem o zwrot reszty.odpisali iz podmioty ktore im wyslalem oferty zanizaja ceny:) znow odwolanie do dyrektora.odpowiedz po 2 mc ta sama:) wiec jak podmioty te zanizyly cene? jestem w stanie udowodnic iz nie zanizyly.a ja mysle ze ergo hestia zawyzyla cene wraku.i grala na zwloke.co dalej robic?nie odpuszcze zlodziejom. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
nowyKtos Opublikowano 3 Marca 2012 Udostępnij Opublikowano 3 Marca 2012 cos duzo osob ma problem z ergo hestia. czyli lepiej z nimi nie zaczynac.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
max603 Opublikowano 6 Marca 2012 Udostępnij Opublikowano 6 Marca 2012 zaczynac zaczynac walczyc ze zlodziejami nie odpuszczac,wiekrzosc odpuszcza a oni z tego zyja.tak sie nauczyli..ale jak pare osob ich obsmaruje moze zetelnie wkoncu zacznz robic szkody Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
menia2 Opublikowano 13 Marca 2012 Udostępnij Opublikowano 13 Marca 2012 Witam,W pożarze został uszkodzony mój samochód,auto zapaliło się od innego samochodu(wyniki postepowania z policji),starałam się o odszkodowanie z OC sprawcy (ubezpieczyciel PZU.Uznano szkodę całkowitą i zaproponowano mi następujące warunki:auto wyceniono na kwotę 6500 ,4600 wyceniono szkodę i róznicę wartość auta (czyli 1900)uszkodzonego za ile można go sprzedać .PZU wystawiło auto na licytację i niby znalazło kupca na ten samochód po takiej cenie.Niestety kupiec od dwóch tygodni nie może dojechać najpierw nie przyjechał na umówiony termin ,póżniej przekładał kolejny termin ,w końcu przestał odbierać telefon.Raczej nie jest zainteresowany kupnem samochodu.W jaki sposób mogę ubiegać się od PZU odszkodowania w całości skoro uznali szkodę całkowitą?Niestety ja się dowiedziałam auto owszem mogę sprzedać ale na auto złom ale tam dostane jakieś 500 zł i całość wniesie poniżej wartości samochodu,czy jestem w stanie wywalczyć z PZU różnicę ?Proszę o pomoc. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Miszka Opublikowano 13 Marca 2012 Udostępnij Opublikowano 13 Marca 2012 Jaki problem ? zamiast pisać na forum trzeba napisać to samo do PZU. Niech daje drugiego oferenta. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.