kochajitancz Opublikowano 15 Czerwca 2009 Udostępnij Opublikowano 15 Czerwca 2009 Witam serdecznie. Mój tata 18.05.2009r. siadł na ławce i jechała duża laweta z koparką, ona spadła na niego. Nie zdążył odskoczyć, kabina koparki zajęła mu lewą nogę. a miejscu wypadku byli policjanci kryminalni, prokurator, ruch był zatrzymany przez kilka godzin. To się stało na drodze krajowej - siódemce. Mój tato - 62 lata doznał urazu lewej nogi, od kostki do kolana noga była zmiażdżona a udo całe zbite. Od w dwóch tygodni jest w szpitalu, miał operację i zakładane sączki. Mój tata jest na emeryturze, ale na umowę zlecenie dorabiał sobie jeszcze w firmie jako spawacz. Miał dochód ok. 1.400zł. Teraz nie wiadomo czy będzie kiedyś mógł wrócić do pracy. Tata był trzeźwy, koparka nie była w ogóle zabezpieczona. Proszę mi powiedzieć, jakie odszkodowanie tacie się należy, jest ubezpieczony w PZU. Ci właściciele tej koparki przychodzą do taty i coś wspominają o odszkodowaniu z OC. Proszę mi powiedzieć jakie kroki mamy teraz wykonać, czy należy się tacie odszkodowanie z OC, czy można wywalczyć większą emeryturę dla taty. Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
TOSCA Opublikowano 19 Czerwca 2009 Udostępnij Opublikowano 19 Czerwca 2009 Twojemu Tacie należy się spore odszkodowanie, jeżeli potrzebujesz pomocy mogę pomóc. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ava80 Opublikowano 20 Czerwca 2009 Udostępnij Opublikowano 20 Czerwca 2009 Witaj, na forum nie uzyskasz odpowiedzi ile mozesz dostać. Nikt nie odważy się podać żadnej kwoty. Mam podobny problem - zdecydowałam sie walczyc o odszkodowanie a na żadnym forum nikt nikomu nie mówi o ile można. Jeśli chodzi o odszkodowanie sugerowałabym zacząc od kalkulacji kosztów - wydano, ile mozna wydac jeszcze na rehabilitacją (stawka godzinowa, x 2h dziennnie, przez np. 3-4-5- miesięcy? Czy ile twój ojciec moze potrzebować. To szacunkowe kwoty. Jeśli sie pojawiaja dojazdy do placówek medycznych z czasem, utrata dochodów (na razie za okres obecny), uszczerbek na zdrowiu (zwykle płaci sie ok 2 do nawet 5 tys za 1% ale ubezpieczalnie wola płacic 500 zł ), koszt ubrania zniszczonego, zakupów do szpitala, odzieży do szpitala, dojazdów opiekunów do szpitala, leków - kseruj recepty i zbieraj wzystkie rachunki i faktury jakie tylko dasz radę, osobno - utraconych dochodów w przyszłości.Zadośćuczynienie to osobna sprawa. wszystko zależy co osoba robiła w życiu, jak aktywna była, na ile musi zmienic sie jej zycie o wypadku, ile straciła, jakie było ryzyko podczas operacji etc.Musisz sama pomyślec czy np. wystarczy wam 20 tysięcy czy nawet 200 tys to za mało. Zadośuczynienie musi bc kwotą jaka bedzie dla was ok, będzie wystarczająca. Oczywiście to o co będziecie walczyć ubezpieczyciel zmniejszy na 100%.Podam przykład - budowlaniec za przecięty palec weźmie 5 tys i za miasiąc jak sie zagoi wróci do pracy, skrzypek z orkiestry - nigdy ie wróci. Zawodowo jest skończony i jemu nawet 200 tys sprawności nie wróci.A takie samo przecięcie..Powodzenia. Łatwo nie będzie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kochajitancz Opublikowano 1 Lipca 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 1 Lipca 2009 Dzięki wielkie. Od wypadku przewinęło się kilka kancelarii, które chciałyby się zając taty sprawą. Wybraliśmy kancelarię poleconą przez mojego prawnika z pracy. Na razie jest ok, zbieramy wszystkie papierki. Biorą prowizję 20%, mają zgłosić sprawę do ubezpieczyciela czyli PZU w tym tygodniu Zobaczymy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się
Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu
Zaloguj się