Skocz do zawartości
Forum Odszkodowania

Wypadek w autobusie!


aga2612
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

W listopadzie 2007 roku miałam wypadek w autobusie, sprawę zgłosiłam. Dostałam dwie kwoty bezsporne 1000, i 2000zł. Dostałam wezwanie na jedną komisję i teraz będę miała następną. Przez ten czas miałam rehabilitację, artroskopię i w obecnej chwili znowu wzmacnianie mięśni, aby nie dopuścić do rekonstrukcji. Ale ogólnie leczenie zakończę za jakieś 2 miesiące. Po artroskopii stwierdzono CZĘŚCIOWE USZKODZENIE ACL, USZKODZENIE FRAGMENTU ML, CHONDROMALACJĘ RZEPKI I/II, MFC II/III, MTC I LFC I/II, FAŁDY BŁONY MAZIOWEJ( cokolwiek to oznacza). Ogólnie kolano mam zniszczone. Muszę ćwiczyć, 2x do roku pić Arthyl, i zgłaszać się na wizyty kontrolne. Poza tym już pobolewa mnie drugie kolano od ciągłego odciążania. Chciałam się zapytać czy może ktoś z was wie jakiej sumy mam się spodziewać z odszkodowania. czy mogę starać się o rentę(jak to mam zrobić) i czy mogą mi zrucić za ten czas co czekałam na zabieg.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...
Cześć! 16 czerwca miałam Komisje lekarską, wkurzyłam się bo lekarz mnie lekceważył. Wmawiał mi że częściowe zerwane więzadło stało się w wypadku wcześniejszym( tak miałam dwa lata wcześniej wypadek, miałam gips na tydzień, a potem żadnej rehabilitacji, noga była sprawna, przechodziłam ciążę i nic mi nie było) a on mi wmawiał. Postanowiłam poczekać na decyzje, a dziś dzwonię po miesiącu to jeszcze nie rozpatrzyli mojej sprawy a ten ch... lekarz dał mi 2%. Jestem taka zła. Jutro pani ma do mnie zadzwonić i umówić się na podpisanie ugody. Tylko że ja nie zgadzam się na jakąś marną sumę. Prawię dwa lata nie mogłam podjąć pracy, nie mogłam ćwiczyć, miałam niestabilne kolano, a teraz muszę uważać na każdy krok aby nie zerwać więzadła i nie skończyć w szpitalu. Teraz zaczęłam ruszać się więcej aby schudnąć. Bo nie mogę zajść w ciąże dopóki nie schudnę bo całą ciąże mogę przeleżeć bo mi kolana nie wytrzymają. I jeśli oni chcą mi dać jakieś marne pieniądze to się wkurzę. a wy co możecie mi poradzić?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w sprawie komisji powinnaś zaczerpnąć porady biegłego. On Ci pomoże i wytłumaczy co masz zrobić

(to moja opinia ale nie musisz jej słuchać, ja tak zrobiłem jak odmówiono mojej mamie renty, choć po sprawie sądowej przyznano jej grupe w 100% bez wątpliwości)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 7 miesięcy temu...
Czy należy mi się odszkodowanie jak miałam wypadek w autobusie, w rezultacie 5 szwów na głowie i liczne stłuczenia.Z miejsca zabrała mnie karetka, więc nie mam spisanych numerów autobusu a on po prostu w coś przywalił i poleciałam na podłogę.Proszę o jakąś podpowiedź.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

katy wrote:
Czy należy mi się odszkodowanie jak miałam wypadek w autobusie, w rezultacie 5 szwów na głowie i liczne stłuczenia.Z miejsca zabrała mnie karetka, więc nie mam spisanych numerów autobusu a on po prostu w coś przywalił i poleciałam na podłogę.Proszę o jakąś podpowiedź.
Skoro wypadek był w autobusie to powinnaś znać jego numer. Jesli w "cos przywalił" i była karetka to powinno wystarczyć pismo do MPK, że takiego a takiego dnia o danej godzinie i przy takiej ulicy zdarzył sie wypadek, zostalas odwieziona przez pogotowie i niniejszym prosisz o przedstawienia okoliczności wypadku oraz ewentualnego potwierdzenia danych sprawcy lub numeru sprawy jeśli nie wiadmo czy przywalił z własnej winy czy też zawiniło np. inne auto. Jednocześnie wzywasz do podania danych ubezpieczyciela.
Tyle na logike na początek.
I gromadzić dokumenty potwierdzające szkodę
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się
 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...