vinri Opublikowano 1 Lipca 2009 Udostępnij Opublikowano 1 Lipca 2009 Witam.Kilka dni temu miałem kolizje, rozbiłem auto służbowe. Wina była po mojej stronie-zasnąłem za kierownicą. Szef obciążył mnie całym kosztem naprawy ok 10000.Zarabiam najniższą krajowa. Czy w takiej sytuacji muszę ponieść całą odpowiedzialność,czy tylko część. Czy zaśniecie za kierownicą jest traktowane jako nieumyślne spowodowaniewypadku? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bochenek Opublikowano 1 Lipca 2009 Udostępnij Opublikowano 1 Lipca 2009 mysle, ze odpowiedz musisz sam znalezc w swoich umowach. Skoro miales auto sluzbowe na pewno miales podpisane jakies papiery o obowiazkach i zasadach odpowiedzialnosci. Autko w jakis sposob musialo byc Ci powierzone.Skoro to auto sluzbowe, to prawie na pewno posiada AC, raczej firmy ubezpieczaja, ale reguly nie ma.Popatrz w podpisane papiery, tam znajdziesz odpowiedz. Chyba, ze z prawa pracy, czy innego przepisu wynika, ze pracownik odpowiada np do wysokosci swoich 3 pensji - to juz ktos madrzejszy sie musi wypowiedziec Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
behapowka Opublikowano 1 Lipca 2009 Udostępnij Opublikowano 1 Lipca 2009 vinri wrote:Witam.Kilka dni temu miałem kolizje, rozbiłem auto służbowe. Wina była po mojej stronie-zasnąłem za kierownicą.Czy jesteś kierowcą zawodowym i czy do wypadku doszło podczas wykonywania obowiązków służbowych? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ewania Opublikowano 3 Lipca 2009 Udostępnij Opublikowano 3 Lipca 2009 vinri wrote:Wina była po mojej stronie-zasnąłem za kierownicą.A jesli stało sie to podczas wykonywania obowiazków słuzbowych, to:Jaka mogla byc przyczyna zaśnięcia? Może przemeczenie? Moze notoryczna praca w nadgodzinach? A moze cukrzyca? (miales badania w tym kierunku?) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
vinri Opublikowano 3 Lipca 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 3 Lipca 2009 Auto nie miało AC. Do kolizji doszło podczas wykonywania obowiązków służbowych. Zatrudniony jestem na stanowisku kierowca-konwojent. Nie podpisywałem żadnych papierów o odpowiedzialność. Zapewne to było z przemęczenia.Akurat nie były to nadgodziny, ale pracowałem 9 dzień z rzędu bez dnia wolnego. Tyle że jakpracuje w niedziele to nie jest to nigdzie odnotowane. Niby na liscie obecności mam wolne, ale jednak pracuje. Prosze o jakies podpowiedzi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.