ava80 Opublikowano 1 Lipca 2009 Udostępnij Opublikowano 1 Lipca 2009 Ponieważ są tutaj osoby umiejące udzielić fachowej pomocy - i ja się podzielę swoim problemem. Może uzyskam poradę jak potapic zgodnie z prawem by nie odbiło mi sie to czkawką.3 kwietnia tego roku zdarzył się następujący wypadek: jadący przede mną kierowca SKODY wykonał manewr wyprzedzania, ponieważ nie ocenił odpowiednio prędkości kierowcy jadącego z naprzeciwka FORDA. Kierowca FORDA zjechał częściowo na pobocze by uninac zderzenia, niestety przy wracaniu na pas ruchu (asfalt) stracił panowanie nad kierownica i uderzył czołowo w moje auto.Od początku ja, moja 2,5 letnia córka która jechał za mną byłyśmy uznane za poszkodowane, ale kierowca FORD także.Prokuratura prowadziła 3 miesiące dochodzenie i biegły ustalił ostatecznie że FORD jechał w ciepły dzień na zimowych oponach, kierowca bez pasów, w dodatku minimum 127 km/h przy obowiązujących w tym miejscu 90 km/h i nie było śladów hamowania przed zjechaniem prawymi kołami na pobocze, w związku z tym będą mu postawione zarzuty (podobno na dniach).Kierowca SKODY to Litwin z Zielona Karta (już wiem że przedstawicielstwo jego firmy ubezpieczeniowej w PL to COMPENSA), a FORDa to Polak.Pieniądze na moje leczenie pomału mi sie kończą, nie będę rozpisywać szczegółowo tego co mi jest, ale moja ubezpieczalnia ALLIANZ bez żadnego "ale" z automatu wypłaciła mi na razie kwotę bezsporną na 25% uszczerbku więc wiem, że będzie dużo więcej. Ja jeszcze nawet nie mogę próbować wstawać po licznych połamaniach kości wszelkich, córka już bez gipsu, ale nadal z wodniakami podtwardówkowymi etc. w każdym razie jest z nami źle a minał juz kwartał.PYTANIE BRZMI: z którego OC ściagać odszkodowanie? SKODY, które kierowca się przyznał, czy FORDA?Nie mogę czekać ponieważ brakuje mi pomału funduszy na własne i córki leczenie. I jestem jej potrzebna jako chodząca i funkcjonująca matka.Nie chce także czekać czy będzie współwina - bo nie planuję zgłaszać się po częściowe wypłaty do dwóch ubezpieczalni - skończy się to "odbijaniem sobie piłeczki" Czy mogę w ogóle startować po należne pieniądze do COMPENSY z zasugerowaniem im aby zrobili regres jeśli sąd uzna FORDa współwinnym?Czy mnie musi w tym przypadku interesować końcowe orzeczenie sądu? Wiem, że zacznie sie od kwoty bezspornej, reszta później, ale czy późniejsze rozliczenia firm muszą mnie dotyczyć?sprawa nie jest prosta, ale może eksperci choc tyle doradzą. Obie z córką będziemy niezmiernie wdzięczne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
szkodnik Opublikowano 2 Lipca 2009 Udostępnij Opublikowano 2 Lipca 2009 Na podstawie tego opisu wygląda, że sprawcą zdazenia był kierujący Skodą, który niewłaściwie przeprowadzonym manewrem wyprzedzania spowodował sytuację kolizyjną. Pomijając ew. nadmierną prędkość to kierujący Fordem miał tak naprawdę niewielkie pole manewru. Moim zdaniem podjął właściwą reakcję obronną w tej sytuacji. Tego czy wytracał prędkość przed zjazdem w prawo tak naprawdę nie wiemy, bo trudno oczekiwać śladów hamowania przy tej prędkości z ew. działającym ABSem. Fakt, że nie miał zapiętych pasów i założone opony zimowe jest tutaj bez znaczenia. Oczywiście nie znając wszelkich szczegółów sprawy nie można definitywnie określać winy obu kierowców. Mimo wszystko tej sytuacji złożyłbym roszczenie do Compensy jako ubezpieczyciela Skody. Niestety może się zdarzyć, iż będą czekali z wypłatą do czasu wydania wyroku sądowego i faktycznie mają do tego prawo bo nikt nie podejmie decyzji przyjęcia odpowiedzialności za szkodę nie mając co do tego całkowitej pewności. Ponieważ firmy ubezpieczeniowe mają prawo i obowiązek prowadzić własne dochodzenie może być tak, że uznają iż np. wina kierującego Skodą jest bezporna przynajmniej w jakiejś części i wtedy mogą wypłacić przynajmniej taką część odszkodowania, a sądzę że tak mogłoby być w tej sytuacji. jeżeli wina będzie obopólna to Compensa po wypłacie prześle akta do drugiego ubezpieczyciela i ten dopłaci dalszą część odszkodowania proporcjonalnie do ew. stopnia winy drugiego uczestnika. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ava80 Opublikowano 27 Listopada 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 27 Listopada 2009 bardzo dziękuję Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pablo_1st Opublikowano 29 Listopada 2009 Udostępnij Opublikowano 29 Listopada 2009 1. przekroczenie prędkości, i to znaczne, przez kierującego fordem będzie skutkowało przyczynieniem w udziale winy2. to jednak, jak i ustalenie winy będzie dotyczyło wyłącznie Twojego pojazdu, czyli szkody majątkowej3. szkody osobowe można zgłaszać w tym przypadku do każdego z nich, ponieważ właściciel forda odpowiada z zasady ryzyka a nie winy i jedynie wyłączna wina osoby trzeciej mogłaby go uwolnić. W zależności od tego kto kierował i kto jest właścicielem zmienia się możliwość dochodzenia roszczeń, ale to trochę skomplikowane, nie do wytłumaczenia w kilku linijkach i o to będziesz się martwił poźniej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.