Skocz do zawartości
Forum Odszkodowania

sprawa w sądzie a starostwo się broni


kwiatuszek
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam rok temu uczestniczyłam w wypadku komunikacyjnym tj. dachowanie na prostym odcinku drogi powiatowej pokrytej grysem. Do zdarzenia doszło 2 dni po wykonaniu remontu drogi. jednak nie było tam znaków ostrzegawczych o fatalnym stanie jezdni postawiono je kilka godzin po wypadku. Do zdarzenia doszło dla tego ze wpadłam w poślizg właśnie przez te nie zwiazane ziarna kruszywa zalegające na całej jezdni. W tej chwili proces trwa było juz 3 rozprawy w których udział brali świadkowie i inne osoby które ucierpiały tak samo jak ja na tym samym odcinku drogi. proces toczy się przeciwko STAROSTWU POWIATOWEMU. Czy mam szanse na uzyskanie odszkodowania ?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szanse są zawsze. Dużo zależy od tego jaką dokumentację udało wam się zgromadzić (zdjęcia, opinie).

Pytanie jest jeszcze co do samych okoliczności, typu pogada i prędkość z jaką jechałaś, zawsze mogą się bronić "niedostosowaniem prędkości do warunków panujących na drodze". Aczkolwiek sprawa nie jest prosta bo jak piszesz znak postawili pare godzin po wypadku, trzeba by to jakoś udokumentować że go tam wcześniej nie było. Natomiast co do jakości wykonanej drogi musiałby się wypowiedzieć biegły, lecz gdyby droga została nawet źle wykonana to wtedy podmiotem odpowiedzialnym nie byłoby same starostwo lecz firma wykonująca drogę na ich zlecenie. Generalnie sprawa nie łatwa.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

kwiatuszek wrote:

Czy mam szanse na uzyskanie odszkodowania ?

Nie sposób odpowiedzieć dokładnie na to pytanie nie znając materiału dowodowego sprawy. Wiele zależy też od zgromadzonych dowodów w przedmiotowej sprawie. Jeśli Starostwo wynajęło profesionalną firmę do remontu drogi to zgodnie z art. 429 k.c. nie ponosi odpowiedzialności za szkodę. Wobec tego Starostwo powinno przypozwać ową firmę (art. 84 k.c.) , gdyż w razie przegrania procesu to na nią spada ostatecznie odpowiedzialność cywilnoprawna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zgromadzone dowody takie jak zdjecia i zeznania swiadkow wskazuja jednoznacznie ze przyczyna byl stan drogi poza tym mam notatke policyjna w ktorej ujety jest brak oznakowania. Natomiast pracownicy zarzadu drog przyznaja sie do braku odpowiedniego oznakowania. dozwolona predkosc na tej drodze to 90km/h jechalam z predkoscia 60 co tez zawarte jest w notatce policyjnej a sama notatka jest tez dolaczona do akt sprawy
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wydaje się, że kluczowa będzie opinia biegłego w przedmiocie jakości drogi. Wskazane dowody w mojej ocenie jeszcze nie przesądzają o wygranej sprawie tym bardziej, że prędkość bezpieczna to nie prędkość wskazana na oznakowaniu, czy dozwolna na danym odcinku drogi ale prędkość dostosowna do panujących warunków na drodze. Przez analogię można przywołać orzecznicstwo na gruncie prawa karnego np. Wyrok S.N. z dn. 10 maja 2005 r. III KK 270/04 "Błędne jest twierdzenie, że prędkością bezpieczną w warunkach nocnych jest taka prędkość, która pozwala zatrzymać pojazd przed przeszkodą, którą dostrzec można w światłach mijania, nawet jeżeli kierujący pojazdem, przestrzegając przepisów ruchu drogowego, nie miał obowiązku liczyć się z pojawieniem się tej przeszkody". Również judykaty S.N. z dnia 5 czerwca 1997 r., V KKN 270/96 niepublik., z dnia 10 listopada 1995 r., II KRN 144/95 WPP 1996, nr 1, s. 90; z dnia 29 września 1993 r., III KRN 127/93 Pal. 1994, nr 3–4, s. 164; z dnia 5 stycznia 2001 r., II KKN 419/97 Prok. i Pr. 2000, nr 6, poz. 4; z dnia 22 listopada 2001 r., IV KKN 394/97 LEX nr 51590; z dnia 5 marca 2003 r., IV KK 458/02 LEX nr 77442, a także m. in. R.A. Stefański w: A. Wąsek red.: Kodeks karny. Część szczególna. Tom I. Komentarz, Warszawa 2004, s. 532, 533.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mam tez zaświadczenia lekarzy chirurgów i lekarza opatrującego mnie w szpitalu do którego dostarczono mnie karetka.Moim zdaniem ważna jest też specyfikacja techniczna przygotowana na potrzeby remontu drogi zawarte w niej informacje jasno mówią ze wszystkie nie związane ziarna kruszywa powinny być usunięte szczotkami mechanicznymi a zabezpieczenie drogi znakami powinno trwać od 3 do 5 dni od chwili zakończenia remontu.. Ja dachowałam 13 września prace zostały zakończone 11. wiec powinny tam być te znaki.CZY w sądzie mogę się powoływać na tą specyfikację? Ponadto droga ta ubezpieczona jest w uniqa do której jako pierwszej zwróciłam sie o odszkodowanie oczywiście odmówiono mi wypłaty.. to była niemal poł roczna przepychanka odwołania do ubezpieczyciela do Zarządu Dróg i w końcu sąd.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no muszę dodać jeszcze ze odcinek na którym przeprowadzano remont był długości 400 metrów i nie sposób było się domyśleć ze jadąc prostą drogą za kilka metrów czeka mnie niespodzianka taka jak grys.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

kwiatuszek wrote:

no muszę dodać jeszcze ze odcinek na którym przeprowadzano remont był długości 400 metrów i nie sposób było się domyśleć ze jadąc prostą drogą za kilka metrów czeka mnie niespodzianka taka jak grys.

Jest to okoliczność na Pani korzyść.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...