Skocz do zawartości
Forum Odszkodowania

Upadek ze schodów w czasie pracy ale nie w miejscu pracy


Hekate77
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam!

Mam pytanie dotyczące powyższego tematu. W trakcie godzin pracy, wyszłam z biura po posiłek. Zgłosiłam to przełożonemu i otrzymałam zgodę na wyjście. W sklepie poślizgnęłam się na schodach, na których było sporo piasku. Spadłam. Wieczorem okazało się, że mam złamany palec u stopy. Skutkiem tego jestem uziemiona na chorobowym na jakieś 2-3 tygodnie.

Czy takie zdarzenie jest wypadkiem w pracy? Czy należy mi się 100% wynagrodzenia? Czy jednak chorobowe zostanie potrącone?

Jak na razie zgłosiłam sprawę do działu księgowo-kadrowego w firmie.

Co jeszcze powinnam zrobić?

 

Będę bardzo wdzięczna za pomoc. W tych tematach jest zupełnym "lajkonikiem" ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem wychodząc poza teren firmy związek z pracą został przerwany - więc nie będzie to wypadek przy pracy.

To, że otrzymałaś zgodę przelożonego na opuszczenie stanowiska pracy ma znaczenie dyscyplinarne ( bo np. bez tej zgody można by było pracownika ukrazć za samowolne opuszczenie stanowiska pracy).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgadzam sie z behapówką.

Potwierdza to również poniższy wyrok oraz podobna interpretacja, znaleziona w necie:

 

1997.01.14 wyrok SN II UKN 47/96 OSNP 1997/17/326

 

Zgoda przełożonego na opuszczenie przez pracownika miejsca pracy w godzinach pracy w celu załatwienia jego prywatnych spraw nie może być utożsamiana z zachowaniem związku z pracą wypadku, który nastąpił po opuszczeniu przez pracownika miejsca pracy.

 

 

 

Nie ulega wątpliwości, że nie będzie to w żadnym przypadku wypadek przy pracy ani wypadek traktowany na równi z wypadkiem przy pracy. Brak bowiem w tym zdarzeniu podstawowego elementu definicji wypadku przy pracy, tj. związku z pracą (pracownica wyszła w celach prywatnych). Zgoda przełożonego, która jest istotna dla usprawiedliwienia nieobecności pracownicy, nie ma znaczenia dla uznania takiego zdarzenia za wypadek przy pracy.

Zdarzenia tego nie można również uznać za wypadek w drodze do pracy lub z pracy. Zgodnie z definicją zawartą w art. 57b ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (tj. DzU z 2004 r. nr 39, poz. 353 ze zmianami) wypadek w drodze do pracy lub z pracy ma miejsce wówczas, jeżeli nastąpił w drodze z domu do pracy lub z pracy do domu, w drodze do lub z miejsca: innego zatrudnienia lub innej działalności stanowiącej tytuł ubezpieczenia rentowego, zwykłego wykonywania funkcji lub zadań zawodowych albo społecznych, zwykłego spożywania posiłków, odbywania nauki lub studiów. Droga ta musi być najkrótsza (z uwzględnieniem najdogodniejszych połączeń komunikacyjnych) i nie przerwana, chyba że przerwa była życiowo uzasadniona i jej czas nie przekraczał granic potrzeby.

Jeżeli wyjście poszkodowanej pracownicy nie było związane z wykonywaniem wymienionych zadań, to w świetle cytowanej definicji nie można uznać, że odbywała ona drogę do pracy lub z pracy. Wyjątek stanowi tutaj okoliczność, że pracownica odbywała powtórnie drogę z domu do pracy po załatwieniu sprawy osobistej, jeśli w tym celu uzyskała ona czasowe zwolnienie z pracy (wyrok SN z dnia 25 stycznia 1980 r. III URN 59/79).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się
 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...