Skocz do zawartości
Forum Odszkodowania

zbiegł z miejsca wypadku


Rekomendowane odpowiedzi

Parking - duży Market, szum gwar Święta. Cofam się, coś stuknęło - uznałam, że ktoś lub ja uderzyłam w krawężnik, odjeżdżam.

Po pół roku. TU obciąża mnie kosztami - " zbiegł z miejsca wypadku". ( art 43 ...)

z art 17 wynika, że ciężar udowodnienia faktów, uzasadniających zwrot zakładowi ubezpieczeń części odszkodowania lub ograniczenia odszkodowania, spoczywa na zakładzie ubezpieczeń.

Co począć ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie odjeżdzać, wyjść - zobaczyć co się dzieje. A teraz no cóż - płacić, ewentualnie dowiedzieć się o rozmar uszkodzeń poszkodowanego, czy czasem sobie czegoś tam nie dodał i nie wyszła nagle astronomiczna sumka od małej stłuczki.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

z drugiej strony to na tobie spoczywa obowiazek udowodnienia faktu, ze nie ucieklas - tak wiec maly impasik:)

Jak dla mnie, to ubezpieczalnia odpusci, bo nie beda robic z siebie kretynow - ale z drugiej strony, to kazdy sie moze bardzo wygodnie tlumaczyc, ze nie zauwazyl:)

JA tez uwazam, ze jednak zainteresowalbym sie co mi puknelo w aucie. Jak ktos napisal w innym watku z tym samym problemem - nie mam tyle pieniedzy, aby walic w cos autem i slyszac to odjezdzac nie sprawdzajac co sie stalo:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...