Skocz do zawartości
Forum Odszkodowania

Wypadek przy pracy uraz kręgosłupa Lk


zembol78
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

witam mam 31 lat

dnia 18.02.2009 miałem wypadek przy pracy był to uraz kręgosłupa w okolicy lędźwiowo krzyżowej chorowałem przez 5 tygodni po rechabilitacji wruciłem do pracy uznany mi został jako wypadek dostałem 100% płarne hestia przyznała 8% uszczerbku na zdrowiu wszystko było dobrze do dnia 18.07.2009 po zabawach ze swoim 1,5 rocznym synkiem zacząłem odczuwać pobolewania w okolicy LK zignorowałem to gdyż wcześniej miałem takie jednodniowe bule i poszedłem w Poniedziałek do pracy .

po 4godzinach bul był tak nieznośny i zdecydowałem się pujść do swojego lekarza ten zaś powiedział ,że nasiliła się choroba i dostałem skierowanie do neurologa ten zaś założył mi blokade i wysłał na tomografie komputerową zwolnienie z pracy mam na 9 dni i pewnie na tym się nie skończy na dzień dzisiejszy chodzę o kulach.

Moje pytanie brzmi czy ponowioną chorobe powinno się traktować jako kontynuacje 100% płatną przez zakład pracy i zus.

czy pracodawca ma prawo mnie zwolnić za to że zbyt często choruję przecież do pracy przyjmował mnie zdrowego

i jak to sie ma do ZUS gdyz termin komisji wydano mi na 13.08.2009 a jestem w trakcie kolejnego leczenia czy powinienem o tym fakcie powiadomić

PROSZĘ O RADE

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...
chorowałem na kręgosłup wiele lat temu, nie miałem przeciwskazań lekarskich do wykonywania pracy fizycznej, nie byłem na zwolnieniu lekarskim z powodu schorzeń kręgosłupa do dnia kiedy przy podniesieniu skrzynki poczułem silny ból w okolicy lędźwiowej. Zgłosiłem zdarzenie jako wypadek przy pracy nie uznano go ponieważ stwierdzono, że przyczyną zaistniałej sytuacji jest choroba własna. jestem na zwolnieniu lekarskim ok 60 dni przebywałem w szpitalu mam skierowanie do neurochirurga, lekarz wystawił mi zaświadczenie że jest to stan po przeciążeniu kręgosłupa. Dodam że zespół powypadkowy działał nieobiektywnie, i niezgodnie z prawem, spodziewając się jak mnie potraktuje nagrałem rozmowę w trakcie której dano mi protokół tylko na chwilę, padają groźby za samo zgłoszenie sytuacji, ponaglanie do podpisu oprócz samego protokołu nie przedstawiono mi innych dokumentów w tym zeznań świadków itd, czy mogę to przedstawić jako dowód w sądzie i jakie mam szanse na wygranie sprawy
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jesli nawet dziwgniecie ciezaru spowodowalo ujawnienie sie istniejacego juz schorzenia, to w sytuacji, w ktorej mozna przypuszczac, ze bez tego, czyli bez wykonywania tej pracy do urazu by nie doszlo - mozna miec nadzieje, ze sąd uzna Twoj pozew za zasadny.

Są takie orzeczenia sądowe wydawane w podobnych sprawach, np.:

 

2001.06.19 wyrok SN II UKN 419/00 OSNP 2003/5/136 Nadmierny wysiłek pracownika przy dźwiganiu ciężarów może być uznany za zewnętrzną przyczynę wypadku przy pracy, także wtedy, gdy przestrzegane były normy określone w rozporządzeniu Ministrów Pracy i Opieki Społecznej oraz Zdrowia z dnia 1 kwietnia 1953 r. w sprawie bezpieczeństwa i higieny pracy pracowników zatrudnionych przy ręcznym dźwiganiu i przenoszeniu ciężarów (Dz. U. Nr 22, poz. 89).

 

Wyrok z dnia 21 maja 1997r II UK 130/97 OSN 7/998 " Pozostające w związku z wykonywaniem pracy zdarzenie zewnętrzne, które było sprawczym czynnikiem nagłego i gwałtownego pogorszenia samoistnych schorzeń pracownika wyczerpuje przesłanki prawne uznania go za wypadek przy pracy".

 

Wyrok SN z dnia 4 maja 1984r. II PRN 6/884 – „Jeżeli przyczyna zewnętrzna występuje w zbiegu z przyczyną wewnętrzną, to dla uznania zdarzenia za wypadek przy pracy wystarczy, jeżeli zostanie stwierdzone, że bez tego czynnika zewnętrznego nie doszłoby do skutku w postaci uszczerbku na zdrowiu".

 

„1999.08.18 wyrok SNIIUKN87/99OSNP2000/20/760 -Zewnętrzną przyczyną sprawczą wypadku przy pracy może być każdy czynnik pochodzący spoza organizmu poszkodowanego, zdolny - w istniejących warunkach - wywołać szkodliwe skutki, w tym także pogorszyć stan zdrowia pracownika dotkniętego już schorzeniem samoistnym.”

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

Witam! Mam problem. Mam 33 lata. Pracuje w firmie Profila PVC.Jestem operatorem linii do produlcji profila PVC.Dnia 8.05.2009 podczas pracy na III zmianie około godz 3 podczas przekladania parapetów ( 6m długości- masa ok 20kg)ze stołu do kontenera nagle poczułam silny piekący ból w okolicy ledzwiowo-krzyzowej. przerwałam prace i zglosilam to mojemu brygadziście. W pracy pozostałam do konca zmiany, przyjmujac leki przeciwbolowe, nadzorujac tylko prace wytlaczarki. po pracy zglosilam sie na pogotowie, gdyż nie mogłam wytrzymać bólu. W pierwszej diagnozie stwierdzono:NADERWANIE MIEŚNI PRZYKRĘGOSŁUPOWYCH. Niestety żadne tabletki i zastrzyki mi nie pomagały. Ból nie ustępuje do dziś. Nie mogę chodzić normalnie. utykam bardzo na lewą nogę.jestem już po rezonansie magnetycznym, który pokazał na zdjeciach bocznych kręgosłupa: że jest ucisk na obrzęknięty nerw korzeniowy w odcinku L4-L5( to jest diagnoza neurochirurga-S. GAŁĄZKA.) Stwierdził również ze opis rezonansu został zle opisany. Jestem po róznych blokadach i zadnej poprawy. W kwietniu 2010 r.mam iść na operacje kręgoslupa. Ale do czego zmierzam: przez caly ten czas zaklad pracy płacił mi 100% chorobowego( uznał wypadek jako wypadek w pracy). Teraz od 6 listopada jestem na zasiłku rehabilitacyjnym. ZUS przyslam mi decyzję i niestety nie uznal mi tego za wypadek w pracy i odmówił mi wypłacenia swiadczenia rehabilitacyjnego w wysokości 100% podstawy wymiaru. Decyzję uzasadnił tym:IŻ ZDARZENIE JAKIEMU PANI ULEGLA 08.05.2009 NIE SPEŁNIOA DEFINICJI WYPADKU W PRACY, BOWIEM OBRAŻENIA DOZNANE PRZEZ PANIĄ NIE SĄ URAZEM-STANOWIĄ JEDYNIE ZAOSTRZENIE CHORZENIA SAMOISTNEGO. ZATEM BRAK JEST PODSTAW DO WYPLATY ŚWIADCZENIA REHABILITACYJNEGO Z UBEZPIECZENIA WYPADKOWEGO W WYSOKOŚCI 100%.

Nie wiem co mam robić. Kilka dobrych lat temu leczylam się na korzonki. NIgdy nie mialam zadnych poważniejszych problemów z kręgoslupem. Nie mam zadnych stanów zwyrodnieniowych. Proszę pomóżcie mi. Nie wiem czy mogę sie od tej decyzji odwołać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

anetola76 wrote:
Witam! Mam problem. Mam 33 lata. Pracuje w firmie Profila PVC.Jestem operatorem linii do produlcji profila PVC.Dnia 8.05.2009 podczas pracy na III zmianie około godz 3 podczas przekladania parapetów ( 6m długości- masa ok 20kg)ze stołu do kontenera nagle poczułam silny piekący ból w okolicy ledzwiowo-krzyzowej. przerwałam prace i zglosilam to mojemu brygadziście. W pracy pozostałam do konca zmiany, przyjmujac leki przeciwbolowe, nadzorujac tylko prace wytlaczarki. po pracy zglosilam sie na pogotowie, gdyż nie mogłam wytrzymać bólu. W pierwszej diagnozie stwierdzono:NADERWANIE MIEŚNI PRZYKRĘGOSŁUPOWYCH. Niestety żadne tabletki i zastrzyki mi nie pomagały. Ból nie ustępuje do dziś. Nie mogę chodzić normalnie. utykam bardzo na lewą nogę.jestem już po rezonansie magnetycznym, który pokazał na zdjeciach bocznych kręgosłupa: że jest ucisk na obrzęknięty nerw korzeniowy w odcinku L4-L5( to jest diagnoza neurochirurga-S. GAŁĄZKA.) Stwierdził również ze opis rezonansu został zle opisany. Jestem po róznych blokadach i zadnej poprawy. W kwietniu 2010 r.mam iść na operacje kręgoslupa. Ale do czego zmierzam: przez caly ten czas zaklad pracy płacił mi 100% chorobowego( uznał wypadek jako wypadek w pracy). Teraz od 6 listopada jestem na zasiłku rehabilitacyjnym. ZUS przyslam mi decyzję i niestety nie uznal mi tego za wypadek w pracy i odmówił mi wypłacenia swiadczenia rehabilitacyjnego w wysokości 100% podstawy wymiaru. Decyzję uzasadnił tym:IŻ ZDARZENIE JAKIEMU PANI ULEGLA 08.05.2009 NIE SPEŁNIOA DEFINICJI WYPADKU W PRACY, BOWIEM OBRAŻENIA DOZNANE PRZEZ PANIĄ NIE SĄ URAZEM-STANOWIĄ JEDYNIE ZAOSTRZENIE CHORZENIA SAMOISTNEGO. ZATEM BRAK JEST PODSTAW DO WYPLATY ŚWIADCZENIA REHABILITACYJNEGO Z UBEZPIECZENIA WYPADKOWEGO W WYSOKOŚCI 100%.
Nie wiem co mam robić. Kilka dobrych lat temu leczylam się na korzonki. NIgdy nie mialam zadnych poważniejszych problemów z kręgoslupem. Nie mam zadnych stanów zwyrodnieniowych. Proszę pomóżcie mi. Nie wiem czy mogę sie od tej decyzji odwołać.
Proszę przeczytac pouczenie na decyzji ZUS. Tam powinno byc napisane gdzie i w jakim terminie mozna się odwoałc. Koniecznie (!!) proszę sie odwołać. W razie potrzeby służę pomocą.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem są bardzo duże szanse.

"Naderwanie" jest urazem a nie chorobą. Ponadto - jesli nawet byloby tak, jak napisano w decyzji ZUS, ze

Quote:
OBRAŻENIA DOZNANE PRZEZ PANIĄ NIE SĄ URAZEM-STANOWIĄ JEDYNIE ZAOSTRZENIE CHORZENIA SAMOISTNEGO
- to są orzeczenia sądowe mówiace o tym, że jesli nawet istnialo juz schorzenie samoistne a wydarzenie zewnętrzne spowodowalo ujawnienie lu pogorszenie stanu istniejacego wczesniej to mamy do czynienia z wypadkiem przy pracy.

Np.

Wyrok z dnia 21 maja 1997r II UK 130/97 OSN 7/998 " Pozostające w związku z wykonywaniem pracy zdarzenie zewnętrzne, które było sprawczym czynnikiem nagłego i gwałtownego pogorszenia samoistnych schorzeń pracownika wyczerpuje przesłanki prawne uznania go za wypadek przy pracy".

..............................

Wyrok SN z dnia 4 maja 1984r. II PRN 6/884 – „Jeżeli przyczyna zewnętrzna występuje w zbiegu z przyczyną wewnętrzną, to dla uznania zdarzenia za wypadek przy pracy wystarczy, jeżeli zostanie stwierdzone, że bez tego czynnika zewnętrznego nie doszłoby do skutku w postaci uszczerbku na zdrowiu".

..............................

1999.08.18 wyrok SNIIUKN87/99OSNP2000/20/760 -Zewnętrzną przyczyną sprawczą wypadku przy pracy może być każdy czynnik pochodzący spoza organizmu poszkodowanego, zdolny - w istniejących warunkach - wywołać szkodliwe skutki, w tym także pogorszyć stan zdrowia pracownika dotkniętego już schorzeniem samoistnym.”

..............................

i chociaz nie ma w polskim sprawie prawa precedensu, czyli wyroki wydawane w jednych sprawach nie są wiązące dla sądów orzekajacych w innych sprawach - to zawsze można się nimi posiłkować.

Jak wiec widzisz - szanse są! :) Powodzenia!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ARLETA OLIK BUDOWO 16-11-2009

BUDOWO 69/2

77-113 BUDOWO

Znak sprawy:370000/ZzNC/6001/861/2009/76072719346

 

SĄD REJONOWY

V WYDZIAŁ PRACY I UBEZPIECZEŃ

SPOŁECZNYCH W SŁUPSKU

za pośrednictwem

ODDZIAŁ ZUS w SŁUPSKU

 

ODWOŁANIE

Wnoszę odwołanie od decyzji wydanej przez Oddział ZUS w Słupsku z dnia 09 .11.2009 znak sprawy: 370000/ZzNC/6001/861/2009/76072719346 odmawiającej mi przyznania świadczenia rehabilitacyjnego za okres od 07.11.2009 do 05.05.2010 w wysokości 100% podstawy wymiaru, z przyczyn: iż zdarzenie jakiemu uległam w dniu 08.05.2009 nie spełnia definicji wypadku w pracy. Obrażenia jakim uległam nie uznane zostały jako uraz- stanowią jedynie zaostrzenie schorzenia samoistnego.

Uzasadnienie

Po urazie jaki miał miejsce 08.05.2009 (uraz nastąpił podczas dźwignięcia parapetów)nie mogę normalnie chodzić, utykam na lewą nogę. Od tamtej pory jestem pod kontrolą neurochirurga. Jestem po rehabilitacji ,która nie przyniosła żadnych efektów. Czekam też na operacje, która ma się odbyć w kwietniu 2010 roku.

Wymieniona decyzja jest w pełni krzywdząca. Nigdy nie leczyłam się na poważne schorzenia kręgosłupa. Nie mam żadnych zwyrodnień kręgosłupa. Ni e miałam żadnych przeciwwskazań do pracy fizycznej.

Dlatego uprzejmie proszę Wysoki Sąd o zmianę wymienionej decyzji ZUS.

Arleta Olik

P.S. CZY MOZE TAK BYC SFORMULOWANE ODWOŁANIE?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

anetola76 wrote:
ARLETA OLIK BUDOWO 16-11-2009


BUDOWO 69/2
77-113 BUDOWO

Znak sprawy:370000/ZzNC/6001/861/2009/76072719346 Data............................................

SĄD REJONOWY
V WYDZIAŁ PRACY I UBEZPIECZEŃ
SPOŁECZNYCH W SŁUPSKU
za pośrednictwem
ODDZIAŁ ZUS w SŁUPSKU

ODWOŁANIE
Wnoszę odwołanie od decyzji wydanej przez Oddział ZUS w Słupsku z dnia 09 .11.2009 znak sprawy: 370000/ZzNC/6001/861/2009/76072719346 odmawiającej mi przyznania świadczenia rehabilitacyjnego za okres od 07.11.2009 do 05.05.2010 w wysokości 100% podstawy wymiaru.
W uzasadnieniu odmowy stwierdzono, że zdarzenie jakiemu uległam w dniu 08.05.2009 nie spełnia definicji wypadku w pracy.
Obrażenia jakim uległam nie uznane zostały jako uraz- stwierdzono, że stanowią one jedynie zaostrzenie schorzenia samoistnego.
W związku z powyższym wnoszę o zmianę zaskarżonej przeze mnie Decyzji.
W uzasadnieniu mojego wniosku informuję:
Pracuje w firmie Profila PVC.Jestem operatorem linii do produlcji profila PVC. Dnia 8.05.2009 podczas pracy na III zmianie około godz 3 podczas przekladania parapetów ( 6m długości- masa ok 20kg) ze stołu do kontenera nagle poczułam silny piekący ból w okolicy ledzwiowo-krzyzowej. przerwałam prace i zglosilam to mojemu brygadziście.
W pracy pozostałam do konca zmiany, przyjmujac leki przeciwbolowe, nadzorujac tylko prace wytlaczarki. po pracy zglosilam sie na pogotowie, gdyż nie mogłam wytrzymać bólu. W diagnozie stwierdzono:NADERWANIE MIEŚNI PRZYKRĘGOSŁUPOWYCH. Niestety - pomimo długotrwałego leczenia ból nie ustępuje do dziś. Nie mogę chodzić normalnie. utykam bardzo na lewą nogę.jestem już po rezonansie magnetycznym, który pokazał na zdjeciach bocznych kręgosłupa: że jest ucisk na obrzęknięty nerw korzeniowy w odcinku L4-L5( to jest diagnoza neurochirurga).
Pracodawca uznał zdarzenie za wypadek przy pracy, gdyż zdarzenie spełniało wszystkie wymagane elementy definicji wypadku przy pracy. Do urazu (gdyż naderwanie mięśni jest URAZEM a nie chorobą) doszło podczas dźwignięcia przeze mnie parapetów.
Wymieniona decyzja ZUS podwazająca ustalenia pracodawcy jest dla mnie w pełni krzywdząca.
Nigdy nie leczyłam się na poważne schorzenia kręgosłupa.
Nie miałam i nie mam żadnych zwyrodnień kręgosłupa. Nie miałam tez żadnych przeciwwskazań do pracy fizycznej.
Nie mozna wobec tego mówić o ujawnieniu się jakiegokolwiek istniejącego wczesniej stanu chorobowego, gdyz go po prostu nie bylo.
Dlatego uprzejmie proszę Wysoki Sąd o zmianę wymienionej decyzji ZUS i wydanie orzeczenia na moją korzyść.

Arleta Olik
.....................................

Troszkę pozmieniałam i uzupełniłam.
Gdyby trzeba było się odwoływac dalej (w przypadku jesli wyrok bylby rowniez niekorzystny) - wowczas w apelacji trzeba będzie wskazac to istniejące juz orzecznictwo sądowe, ktore podalam poprzednio.
Od razu nie ma co wyzbywac się wszystkich argumentów.
Powodzenia!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Anetola76 - życzę powodzenia i bardzo cieszę się za kazdym razem jesli mogę komuś pomóc a jeszcze bardziej, jeśli ta pomoc się przyda :) I jesli sprawa zakonczy sie pomyslnie, to będę wdzięczna za parę ciepłych mysli i życzenia zdrówka, bo tego nigdy za wiele ;)

Pozdrawiam serdecznie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zembol78 wrote:
witam mam 31 lat
dnia 18.02.2009 miałem wypadek przy pracy był to uraz kręgosłupa w okolicy lędźwiowo krzyżowej chorowałem przez 5 tygodni po rechabilitacji wruciłem do pracy uznany mi został jako wypadek dostałem 100% płarne hestia przyznała 8% uszczerbku na zdrowiu wszystko było dobrze do dnia 18.07.2009 po zabawach ze swoim 1,5 rocznym synkiem zacząłem odczuwać pobolewania w okolicy LK zignorowałem to gdyż wcześniej miałem takie jednodniowe bule i poszedłem w Poniedziałek do pracy .
po 4godzinach bul był tak nieznośny i zdecydowałem się pujść do swojego lekarza ten zaś powiedział ,że nasiliła się choroba i dostałem skierowanie do neurologa ten zaś założył mi blokade i wysłał na tomografie komputerową zwolnienie z pracy mam na 9 dni i pewnie na tym się nie skończy na dzień dzisiejszy chodzę o kulach.
Moje pytanie brzmi czy ponowioną chorobe powinno się traktować jako kontynuacje 100% płatną przez zakład pracy i zus.
czy pracodawca ma prawo mnie zwolnić za to że zbyt często choruję przecież do pracy przyjmował mnie zdrowego
i jak to sie ma do ZUS gdyz termin komisji wydano mi na 13.08.2009 a jestem w trakcie kolejnego leczenia czy powinienem o tym fakcie powiadomić
PROSZĘ O RADE
Moim zdaniem nie jest to ta sama choroba . Aby niezdolność do pracy mogła być potraktowana jako następstwo tej samej choroby przerwa nie może przekroczyć 60 dni.

Ustawa o świadczeniach pieniężnych z ubezpieczenia społecznego w razie choroby i macierzyństwa

Art. 57. 1. W zaświadczeniu lekarskim o czasowej niezdolności do pracy z powodu choroby lub pobytu w stacjonarnym zakładzie opieki zdrowotnej informacje o okolicznościach mających wpływ na prawo do zasiłku chorobowego lub jego wysokość w myśl art. 7 pkt 2, art. 8, art. 9 ust. 2, art. 11 ust. 2 pkt 1 i art. 16 podaje się z zastosowaniem następujących kodów literowych:
1) kod A – oznacza niezdolność do pracy powstałą po przerwie nieprzekraczającej 60 dni –spowodowaną tą samą chorobą, która była przyczyną niezdolności do pracy przed przerwą;
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Art. 57. 1. W zaświadczeniu lekarskim o czasowej niezdolności do pracy z powodu choroby lub pobytu w stacjonarnym zakładzie opieki zdrowotnej informacje o okolicznościach mających wpływ na prawo do zasiłku chorobowego lub jego wysokość w myśl art. 7 pkt 2, art. 8, art. 9 ust. 2, art. 11 ust. 2 pkt 1 i art. 16 podaje się z zastosowaniem następujących kodów literowych:

1) kod A – oznacza niezdolność do pracy powstałą po przerwie nieprzekraczającej 60 dni –spowodowaną tą samą chorobą, która była przyczyną niezdolności do pracy przed przerwą;

Pozdrawiam !!!!!!!!!!!!!!!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...
Witam ponownie! Własnie dzisiaj otrzymałam wezwanie do sądu w związku z odwolaniem , które pisałam a p.Ewania mi pomogla. Szczerze powiem, ze bardzo się boje. Sprawa ma sie odbyc 9 lutego. Nie wiem czy powinnam cos ze sobą zabrac? Nigdy nie mialam do czynienia z sądem. Pozdrawiam:)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Witam, korzystając z już istniejącego postu chciałbym się o coś zapytać, czytam tak i stwierdziłem że jednak ZUS odrzuca te "wypadki" które stały się np przy normalnych czynnościach pracy (np. podnoszenie czegoś).

 

Z definicji wypadku przy pracy wynika że wypadek jest wtedy gdy:

1. ma charakter nagły,

2. spowodowane jest przyczyną zewnętrzną,

3. nastąpiło w związku z pracą,

4. spowodowało uraz lub śmierć.

 

Poniżej wyczytałem też że:

Pracownik, ulegający wypadkowi, który uzyskał czasową niezdolność do pracy, będącą konsekwencją tego zdarzenia, spełnia więc zawsze warunek zaistnienia urazu, co daje podstawę do uznania wypadku przy pracy. Nawet choroba psychiczna pracownika, jeżeli wynika z powodu działającego czynnika zewnętrznego także wyczerpuje pojęcie urazu.

 

Wypadkiem przy pracy może być zdarzenie, które nie spowodowało czasowej niezdolności do pracy z powodu choroby, ale spowodowało uraz u poszkodowanego. Zwykłe skaleczenie, niewątpliwie stanowi uszkodzenie tkanek ciała poszkodowanego a nie musi powodować konieczności czasowej niezdolności do pracy dlatego taka sytuacja jest możliwa.

 

Wynika z tego tekstu, że każdy wypadek w pracy, nie wywołany chorobą wewnętrzną jest wypadkiem, więc dlaczego tak ZUS to odrzuca?

Ja słyszałem (odnosząc się do punktu 2 definicji wypadku), że mimo że wypadek jest spowodowany przyczyną zewnętrzną to nie wszystko, np. idę do biurka i potykam się o własną nogę i skręcam kostkę - nie jest to przyczyna zewnętrzna tylko moja wina, a np, idę do biurka i potykam się o kabel który leży na ziemi a nie powinno go tam być - to wtedy jest przyczyna zewnętrzna, i jest to uznawane za wypadek w pracy.

Więc jeśli np podniosę dosyć ciężki karton, czyli bedę robił czynność codzienną i wtedy np wyskoczy mi nadgarstek to uznają mi to za wypadek czy powiedzą że jest to z mojej winy bo mam za słabe stawy, czy np. podniosłem go niezgodnie z przepisami?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ewania wrote:
anetola76 wrote:
ARLETA OLIK BUDOWO 16-11-2009


BUDOWO 69/2
77-113 BUDOWO

Znak sprawy:370000/ZzNC/6001/861/2009/76072719346 Data............................................

SĄD REJONOWY
V WYDZIAŁ PRACY I UBEZPIECZEŃ
SPOŁECZNYCH W SŁUPSKU
za pośrednictwem
ODDZIAŁ ZUS w SŁUPSKU

ODWOŁANIE
Wnoszę odwołanie od decyzji wydanej przez Oddział ZUS w Słupsku z dnia 09 .11.2009 znak sprawy: 370000/ZzNC/6001/861/2009/76072719346 odmawiającej mi przyznania świadczenia rehabilitacyjnego za okres od 07.11.2009 do 05.05.2010 w wysokości 100% podstawy wymiaru.
W uzasadnieniu odmowy stwierdzono, że zdarzenie jakiemu uległam w dniu 08.05.2009 nie spełnia definicji wypadku w pracy.
Obrażenia jakim uległam nie uznane zostały jako uraz- stwierdzono, że stanowią one jedynie zaostrzenie schorzenia samoistnego.
W związku z powyższym wnoszę o zmianę zaskarżonej przeze mnie Decyzji.
W uzasadnieniu mojego wniosku informuję:
Pracuje w firmie Profila PVC.Jestem operatorem linii do produlcji profila PVC. Dnia 8.05.2009 podczas pracy na III zmianie około godz 3 podczas przekladania parapetów ( 6m długości- masa ok 20kg) ze stołu do kontenera nagle poczułam silny piekący ból w okolicy ledzwiowo-krzyzowej. przerwałam prace i zglosilam to mojemu brygadziście.
W pracy pozostałam do konca zmiany, przyjmujac leki przeciwbolowe, nadzorujac tylko prace wytlaczarki. po pracy zglosilam sie na pogotowie, gdyż nie mogłam wytrzymać bólu. W diagnozie stwierdzono:NADERWANIE MIEŚNI PRZYKRĘGOSŁUPOWYCH. Niestety - pomimo długotrwałego leczenia ból nie ustępuje do dziś. Nie mogę chodzić normalnie. utykam bardzo na lewą nogę.jestem już po rezonansie magnetycznym, który pokazał na zdjeciach bocznych kręgosłupa: że jest ucisk na obrzęknięty nerw korzeniowy w odcinku L4-L5( to jest diagnoza neurochirurga).
Pracodawca uznał zdarzenie za wypadek przy pracy, gdyż zdarzenie spełniało wszystkie wymagane elementy definicji wypadku przy pracy. Do urazu (gdyż naderwanie mięśni jest URAZEM a nie chorobą) doszło podczas dźwignięcia przeze mnie parapetów.
Wymieniona decyzja ZUS podwazająca ustalenia pracodawcy jest dla mnie w pełni krzywdząca.
Nigdy nie leczyłam się na poważne schorzenia kręgosłupa.
Nie miałam i nie mam żadnych zwyrodnień kręgosłupa. Nie miałam tez żadnych przeciwwskazań do pracy fizycznej.
Nie mozna wobec tego mówić o ujawnieniu się jakiegokolwiek istniejącego wczesniej stanu chorobowego, gdyz go po prostu nie bylo.
Dlatego uprzejmie proszę Wysoki Sąd o zmianę wymienionej decyzji ZUS i wydanie orzeczenia na moją korzyść.

Arleta Olik
.....................................

Troszkę pozmieniałam i uzupełniłam.
Gdyby trzeba było się odwoływac dalej (w przypadku jesli wyrok bylby rowniez niekorzystny) - wowczas w apelacji trzeba będzie wskazac to istniejące juz orzecznictwo sądowe, ktore podalam poprzednio.
Od razu nie ma co wyzbywac się wszystkich argumentów.
Powodzenia!
Witam ponownie! potrzebuje pomocy! otóz dzisiaj odbyla sie sprawa sądowa. Powołano bieglego lekarza sadowego. poradzcie mi, czy lepiej bedzie jezeli bede uczestniczyła w nastepnej rozprawie? Czy powinnam wystąpić z jakimś wnioskiem do sądu, że chce być obecna? Nie mialam nigdy doczynienia z sądem. Nie mogę spać, jeśc. pomóżcie.Proszę
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...