Skocz do zawartości
Forum Odszkodowania

zaniżona wycena PZU ;OC sprawcy


Rekomendowane odpowiedzi

Jestem poszkodowanym w kolizji drogowej . Całkowitą winę za kolizję ponosi kierowca ciężarówki , który wjechał na skrzyżowanie z ulicy podporządkowanej . PZU stwierdziło szkodę całkowitą i wypłaciło mi 1250 zł z OC sprawcy. Samochód ma swój wiek ,lecz otrzymałem go od ojca ,który jeździł nim mało więc całkowity przebieg był bardzo niski stan techniczny bardzo dobry , nadwozie zakonserwowane , bez korozji . Instalacja gazowa ma trzy lata . Za kwotę odszkodowania nie kupię auta w takim stanie technicznym a naprawa to ok 3500 zł. Odwołanie do PZU nie przyniosło pozytywnego skutku.

1. Jakie są możliwości dochodzenia naprawy szkody ( w rozumieniu pokrycia kosztów remontu przez PZU )?

2. Czy istnieją możliwości dochodzenia odszkodowania bezpośrednio od sprawcy ?

3. Trzyletnią instalację gazową ( silnik gaźnikowy )wyceniono na 63 zł . Czy może z tego tytułu można dochodzić podniesienia odszkodowania ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. jako, że szkoda OC to możesz naprawiać auto na rachunki do jego wartości rynkowej (ustalonej przez TU), np. jeśli wartość pojazdu to 3200, to za 3000zł możesz je spokojnie naprawić.

2. nie istnieje - od tego jest polisa OC

3. trzyletnia instalacja gazowa jest rzeczywiście niewiele warta - proszę spróbować ją sprzedać - okaże się, że jet warta grosze! po za tym, jeśli udowodnisz, że jest więcej warta, to pewnie nic nie zmieni - wzrośnie wartość pojazdu przed szkodą jak i wraku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zagłębiam się w temat i okazuje się ,że jeżdżąc dużym autem można się czuć niemal całkowicie bezkarnym . Miałem sprawne, zarejestrowane ,zakonserwowane, zadbane auto , którego wcale nie chciałem sprzedawać . Teraz mam 1250 złotych bo tak stwierdził rzeczoznawca zatrudniony przez zainteresowaną stronę . To tak jakby pójść do sklepu i płacić według wyznaczonego przez siebie cennika . Przecież aby mogło dość do transakcji muszą zgodzić się na nią dwie strony . W innym przypadku to naruszenie norm społecznych a mam nadzieję ,że również norm prawnych .

Zastanawiam się teraz jak można podnieść kwotę odszkodowania aby chociaz zminimalizować moje straty i cieszyć się ,że kierowca ciężarówki pozbawił mnie tylko samochodu a nie życia .

Czy są jakieś skuteczne metody na podniesienie kwoty odszkodowania ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mozesz starac sie podniesc wartosc auta - zostaje niezalezny rzeczoznawca. Ale szczerze mowiac nie liczylbym na jakis drastyczny wzrost wartosci - niestety rocznik juz nie ten.

Ewentualnie jesli znajdziesz jaks warsztat, ktory naprawi do wartosci pojazdu. Innej opcji nasze prawo nie przewiduje

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no jak nieuczciwy???

Skoro koszt naprawy przekracza wartosc pojazdu - to jest to niestety ekonomicznie nieoplacalne. Sam sie zgodzisz z tym. Niestety zgodnie z prawem nie mozesz sie wzbogacic na szkodzie - a jak glupio by to nie brzmialo, to naprawienie autapowyzej jego wartosci jest niestety rozumiane jako ekonomicznie nieoplacalne i nie mozna wymagac od sprawcy poniesienia takich kosztów. To orzeczenie sądu najwyzszego, wiec jak najbardziej zgodne z prawem.

 

A koszt rzeczoznawcy - okolo 300 zlotych - wejdz na strone pzm-ot na przyklad i sie dowiesz gdzie sa jacys w twojej okolicy. wpisz w googlach tez rzeczoznawca samochodowy i bedziesz mial sporo linkow.

Ale szczerze watpie, czy duzo sie na tym ugra niestetuy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ma sensu zlecać oględziny auta niezależnemu rzeczoznawcy bo tylko poniesiesz dodatkowe koszta, nic tym nie zdziałasz.

 

Ja nie rozumiem po co w takich kwestiach dyskutować, sprawa jest prosta w tym przypadku i nie ma co się nad tym roszczulać...

 

Masz dwa wyjścia tak jak pozostało to napisane powyżej:

- gotówka za szkodę plus koszta za pozostałe części

- naprawa fakturowa do kwoty przedstawionej przez TU, plus koszta z Twojej strony do całkowitej naprawy auta.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Masz rację ,że NIKT nie powinien bogacić się na szkodzie . W tym wypadku nieuczciwość polega na zaniżaniu wartości szkody i jak sam napisałeś ,sprzeciw przeciw takim praktykom nic nie da. Zresztą zdążyłem już o tym poczytać. Poza tym tak naprawdę to człowiek nie wie nic o sprawie dopóki sam nie jest ofiarą wypadku. Nie życzę Ci tego . Dziękuję .

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

skoro twierdzisz, że TU zaniżyło wartość szkody to to udowodnij.

Poproś o wycenę szkody całkowitej z TU i sprawdź, czy przyjęli do wyceny prawidłowy model, czy wszystkie korekty na plus i minus są poprawne. Jeśli będą błędy to się odwołaj. Jeśli błędów nie ma, to musisz przyjąć do wiadomości, że Twoje auto nie było warte tyle ile uważałeś.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I właśnie na tym polega perfidia procederu . Po pierwsze :ciężar dowodu spada na poszkodowanego . Po drugie: sprowadzenie postępowania do pojedynczych procedur a tym samym rozmycie sprawy .

Efekt jest taki ,iż za przyznaną kwotę odszkodowania nie odtworzę swojego stanu posiadania sprzed niezawinionej kolizji.Po prostu nie ma takich, ani chocby zbliżonych transakcji i ofert w tej cenie .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zmniejszenie odszkodowania w świetle kodeksu cywilnego dopuszczalne jest jedynie w oparciu o art.362 k.c. bądź art.440 k.c. Tak więc zastosowanie w przedmiotowej sprawie potrąceń pozbawione jest nie tylko podstawy prawnej ale prowadzi również do niedopuszczalnej sytuacji, w której następuje częściowe

przeniesienie na poszkodowanego ciężaru przywrócenia uszkodzonej rzeczy do stanu poprzedniego – w oderwaniu od rzeczywistego obowiązku odszkodowawczego sprawcy szkody i tylko z tej przyczyny, iż rzecz uszkodzona była już częściowo używana.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No dobra, ale zgodnie z orzeczeniem sadu najwyzszego szkoda calkowita jest stosowana w orzecznictwie i nic tego nie zmieni:)

W tym przypadku mysle, ze nie ma co gdybac, czy taka instalacja gazowa jest warta 60, czy moze 80 zl, bo i tak pewnie nie byloby za duzo chetnych na nią:)

 

Jak pisali przedmowcy, moze to jest i brutalne, ale jesli nie znajdzie serwisu, ktory naprawi autko (niestety kiepskie szanse na to), to szkoda bedzie jako calkowita rozliczona. Jesli nie mozna doprowadzic do stanu przed szkoda dostaje sie ekwiwalent pieniezny.

Brutalne, ale prawdziwe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...