Skocz do zawartości
Forum Odszkodowania

Wyrok do odszkodowania


Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

Uległem wypadkowi samochodowemu. W szpitalu bylem ponad tydzień, tak wiec w stosunku do sprawcy wszczęto postępowanie karne. Były juz rozprawy ale wyrok wciąż nie zapadł.

 

Dostałem pismo z zakładu ubezpieczeń sprawcy, że "zakończenie procesu likwidacji szkody nie jest możliwe z powodu nieotrzymania przez nas następujących dokumentów".

 

Na liście jest:

- potwierdzenia sprawcy

- wyroku sądu

 

Napisali również, że o dokumenty te wystąpili do własciwych podmiotów.

Czy to znacyz, że tak dlugo aż nie zapadnie wyrok nie otrzymam odszkodowania?

 

I czym jest ów potwierdzenie sprawcy? policja dała tylko pisemko w którym opisane były okoliczności. Nie napisano tam: "xxx spowodowal wypadek". Ale opisano tam, ze sprawca jechał niezgodnie z przepisami a mnie określono jako "jadący prawidłowo samochodem marki Fiat". Oczywiście złożono to również do towarzystwa ubezpieczeń.

 

Czy to oznacza, że proces likwidacji szkody zakończy się dopiero po zapadnieciu wyroku?

Mam podstawy aby twierdzić, że sprawcy zależy na tym, aby to odwlec jak najpóźniej. Ja od września wracam do pracy i będę potrzebował samochód do dojazdów. Wszystkie oszczędności straciłem leczenie.

Jak to wygląda? Co robić?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W związku z tym, że policja nie ukarała "sprawcy" na miejscu zdarzenia, decyzję i winie i karze podejmie sąd. Tak więc, jeśli sprawca się nie skruszy i nie napisze że przyznaje się do winy (to właśnie to potwierdzenie sprawcy) to TU zapewne wypłaci kasę dopiero po prawomocnym wyroku sądu.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprawca nie był włascicielem samochodu - co troche komplikuje sprawę.

Czyli gdy ktos w wyniku wypadku wyladuje w szpitalu na ponad tydzień (ponieważ kazda sprawa w ktorej poszkodowany odnosi uraz który powoduje rozstrój zdrowia powyżej 7 dni jest kierowana do sądu i policja nie ma prawa ukarać mandatem) musi poczekać do zakończenia rozprawy?

 

Sprawca jest sprawcą - przyznał się do spowodowania wypadku, dobrowolnie poddał się karze (mam wciąż pismo z sądu w ktorym jest to napisane). Nie wiem dlaczego sąd nie przyjął jego przyznania się - i prowadzona jest rozprawa. Ogólnie ustalane są okoliczności zdarzenia - sprawca mówi coś innego niż świadkowie. I sprawca twierdzi, że owszem, spowodował wypadek. Ale wcale nie złamał przepisów tak mocno, jak mówią świadkowie.

 

Jego obrońca wnosi więc o to, aby rzeczoznawca przeanalizował całą sprawę, określił rzeczywisty przebieg zdarzenia. W między czasie okazuje sie, ze z powodu niemożności stawienia się sprawe trzeba przesunąć. W efekcie nie wiadomo, kiedy zapadnie wyrok...

 

Czyli jedyne co mogę zrobić to czekać?

Pół roku, rok albo i wiecej? Nawet nie znam adresu sprawcy, żeby skontaktować się z nim i poprosić aby takie potwierdzenie sprawcy napisał.

 

Do tego sprawca jest ubezpieczony w zagranicznym towarzystwie (samochód francuski, kierowca polak), tak wiec pewnie polskiemu towarzystwu które reprezentuje towarzystwo które poniesie koszty nie zależy jakoś wybitnie...

 

A jak to wygląda z ewentualnymi odsetkami? Czy należą się skoro to nie z ich winy (brak dokumentów) i czekamy tylko na wyrok?

 

Kurcze, nie wiem co mam robić :/ Czy ten wypadek musiał się wydarzyc? :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...