woodz Opublikowano 1 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 1 Października 2009 Witam,spotkała mnie przykra i niez rozumiana przeze mnie sytuacja i szukam porady.Miałem stłuczkę nie z mojej winy. Chciałem się rozliczyć bezgotówkowo z PZU (tam był ubezpieczony sprawca). Jednak ubezpieczyciel stwierdził szkodę całkowitą, więc rozliczenie było w gotówce. Pieniądze przelano, ale w końcu auta nie naprawiłem. Pół roku później znowu miałem stłuczkę nie z mojej winy i uszkodzeniu uległy części już pokiereszowane w tej wcześniejszej stłuczce ( jednak z innej strony). Tu również chciałem się rozliczyć bezgotówkowo, ale ubezpieczyciel (znowu PZU) stwierdził szkodę całkowitą. Wycena jednak była bardzo niska, bo PZU stwierdził że nie naprawiłem wcześniejszej szkody (na które dostałem pieniądze) i nie będzie płacił 2 razy za to samo. Jest to dla mnie nie zrozumiałe, ponieważ części które nie były naprawione z poprzedniej kolizji i tak muszą być naprawione teraz (nawet gdyby były naprawione wcześniej to są przecież nowe uszkodzenia). Wycena sporządzona przez PZU jest tak niska że nikt mi tego nie zrobi za takie pieniądze, nawet w podrzędnych warsztatach. W związku z tym ma pytanie:1. Czy jest to dopuszczalne żeby łączyć ze sobą wcześniejsze szkody?2. Czy istotne jest to że nie naprawiłem auta po wcześniejszej kolizji, czy to powinno obchodzić PZU?3. I co mam teraz robić? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rafaelos Opublikowano 1 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 1 Października 2009 Witaj, wiesz co masz zrobić? Iść do lekarza z głową ::))))) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pablo_1st Opublikowano 1 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 1 Października 2009 Jeśli zderzak kwalifikuje się do wymiany to czy zwiększenie uszkodzeń spowoduje, że będzie trzeba wymienić go dwa razy? jeśli jednak wypowie się tu jakiś prawnik to będzie Cię przekonywał, że szyba popękana jest więcej warta od rozbitej, ale ja uważam podobnie jak PZU.Odwrócę pytanie- czy jeśli Twój syn zarysowałby mi maskę, a Ty zapłaciłbyś za lakierowanie, ale jeszcze przed oddaniem auta do warsztatu sytuacja by się ponowiła to ponownie wyciągnąłbyś kasę? Dla ułatwienia dodam, że maskę lakieruję się w całości i ilość rys nie wpływa na koszt. To jak, zapłaciłbyś drugi raz czy nie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RADZIOMORDOR Opublikowano 2 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 2 Października 2009 ten co ci odpisał to jakiś debil:) po tym co napisał to by znaczyło że jak twój syn by mu raz zarysował maske i by za to odpowiedział to od tej pory mógłby to robić bez karnie. normalnie paranoja, niewiem z kąd się biorą tacy ludzie chyba że to jest pracownik towarzystwa ubezpieczeniowego:) przykład drógi:) ide ulicą , bije typa, łapie mnie policja, wypuszcza a ja go spotykam w drodze do szpitala to mogę teraz bezkarnie mu jeszcze dołożyć bo przecież i tak będzie to jedna wizyta u lekarza:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pablo_1st Opublikowano 2 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 2 Października 2009 Synku, zajrzyj najpierw do słownika, a potem poproś mamę o wytłumaczenie co tu dorośli piszą. Ułatwię Ci tym razem i zastosuję Twoje porównania, jak Ci przypier.. w łeb, to niezaleznie czy trafię Cię raz, czy poprawię Ci jeszcze z kolana za pobicie odpowiem tylko raz. I raz tylko lekarz skasuje za wizytę :] Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RADZIOMORDOR Opublikowano 3 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 3 Października 2009 PABLO WIDZE ŻE JESTEŚ JEDNĄ Z TYCH INTERNETOWYCH ŁAJZ KTÓRE SAME NIE ROZUMIEJĄ OCZYM PISZĄ TYLKO MUSZĄ MIEĆ ZA WSZELKĄ CENE RACJE. TY MUSISZ SIĘ UBIEGAĆ O UBEZPIECZENIE ZA WODE W MÓZGU. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bochenek Opublikowano 3 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 3 Października 2009 ehhh, tak czytając posty nowego eksperta radziomordorka aż się łezka kręci za postami maniany:))) Skoro dla radziomordorka połamany zderzak ma taką samą wartość jak nówka z ASO, to mysle, ze faktycznie nie ma co dyskutowac, bo i po co?))Rozumiem, ze jak bede mial samochód po bliskim spotkaniu z drzewem, to wymienisz sie ze mna na taki sam model i rocznik ale nieuszkodzony, bo przeciez to to samo:))Wedlug Ciebie ma taka sama wartosc? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pablo_1st Opublikowano 5 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 5 Października 2009 bochenek, sądząc po poziomie niewykluczone, że to tylko zmiany nickow ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.