wyjście z pracy nieoświetlone - wypadek - co zrobić?

[agaaa.21]

Witam,

wychodząc dzisiaj z pracy (szpital) potknęłam się o kwietnik betonowy, przez co stłukłam nogę - polało się trochę krwi. Całe główne wejście/wyjście na zewnątrz było nie oświetlone, było niemal całkowite ciemno. Niby nic się nie stało, ale mogło i to bardzo dużo. Uważam, że była to bardzo niebezpieczna sytuacja w miejscu publicznym i obleganym przez wiele ludzi...

 

Pytanie: czy powinnam gdzieś to zgłaszać?

Proszę o rady.

[Ewania]

agaaa.21 wrote:

stłukłam nogę - polało się trochę krwi. .

Powinnas zglosic to OD RAZU. Czy masz jakiegos swiadka? Czy szłas sama? Czy mowilas komus od razu po zdarzeniu, kto to potwierdzi? Czy cofnelas sie do lekarza, zeby stwierdzil uraz (stłuczenie, ranę itp)?
Oczywiscie, ze powinnas od razu zglosic przelozonemu albo bhpowcowi.

[agaaa.21]

Mam świadka - wychodziłam z koleżanką, nawet drugi świadek też był. Tylko, że wszyscy mi mówią bym się nie ośmieszała = nic się nie stało, uszczerbku na zdrowiu długotrwałego lub stałego nie ma.

[agaaa.21]

Chciałabym się dowiedzieć, czy w ogóle jest sens cokolwiek z tym robić? Z tego co czytam na necie, to chyba nie bardzo. Jedyne co mogę "zyskać" to nie przedłużenie umowy....

[Ewania]

Tak czy owak powinnas zgłosic fakt istniejacego zagrozenia wypadkowego z uwagi na nieoswietlone wyjscie... Tobie moze nic wielkiego sie nie stalo ale inna osoba moze sobie zrobic wieksza krzywde

A tak na marginesie - dziwię sie, ze gdzie jak gdzie ale w szpitalu nie zauwazaja zagrozen...??

[agaaa.21]

nie ma się co dziwić - jako że tam pracuję mogę powiedzieć, że w szpitalu jest groźniej niż np. nocą w lesie w moim przypadku już dwa razy byłam narażona na dość poważne problemy zdrowotne.