palenie sie auta

[grucha785]

witam wszystkich i prosze o pomoc .przedstawiam w kilku slowach sytuacje. auto sasiada palilo sie ,moje ktore stalo obok uleglo uszkodzeniu tzn.poodchodzil lakier na lewej stronie auta. sasiad nie mial oc poniewarz przyciagnal auto z zagranicy i stalo . sasiad nie chce isc na ugode i zaplacic za naprawe auta co moge zrobic prosze o porade

[bochenek]

przede wszystkim jaka byla przyczyna pozaru?

O ewentualnej odpowiedzialnosci sasiada mozna mowic wedlug mnie wylacznie w przypadku wykazania jego winy - takie jest przynajmniej moje zdanie:)

Wiec od tego musialbys zaczac

[Marcin1661348212]

OC i tak by Ci w tym przypadku nie pomogło....

Jeżeli udowodnisz jego winę to sprawę w sądzie na pewno wygrasz.

[szkodnik]

Tym razem mam nieco inne zdanie niż przedmówcy...

Dochodzenie roszczeń na zasadach ogólnych, tj.. poprzez udowodnienie winy sprawcy ma miejsce jedynie w przypadku zderzenia się pojazdów mechanicznych będących w ruchu (art 436 k.c. par. 2). W opisywanej sytuacji poszkodowany pojazd nie był w ruchu, a zatem ma tu zastosowanie art 435 k.c.:

"§ 1. Prowadzący na własny rachunek przedsiębiorstwo lub zakład wprawiany w ruch za pomocą sił przyrody (pary, gazu, elektryczności, paliw płynnych itp.) ponosi odpowiedzialność za szkodę na osobie lub mieniu, wyrządzoną komukolwiek przez ruch przedsiębiorstwa lub zakładu, chyba że szkoda nastąpiła wskutek siły wyższej albo wyłącznie z winy poszkodowanego lub osoby trzeciej, za którą nie ponosi odpowiedzialności." Co prawda pojazd sprawcy nie był w ruchu fizycznym, ale zgodnie z art. 34 Ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych ust. 2 za szkodę powstałą w związku z ruchem pojazdu mechanicznego uważa się również

szkodę powstałą:

1) przy wsiadaniu do pojazdu mechanicznego i wysiadaniu z niego,

2) bezpośrednio przy załadowaniu i rozładowaniu pojazdu mechanicznego,

3) podczas zatrzymania, postoju lub garażowania.

Zatem w związku z powyższym uważam, że w opisywanej sytuacji zachodzi odpowiedzialność posiadacza pojazdu sprawcy na tzw. "zasadzie ryzyka", która jest odpowiedzialnością za skutek, bez konieczności udowadniania winy sprawcy. W tej sytuacji to posiadacz pojazdu odpowiedzialny za szkodę może się uwolnić od tej odpowiedzialności wykazując, że szkoda nastąpiła wskutek siły wyższej albo wyłącznie z winy poszkodowanego lub osoby trzeciej, za którą nie ponosi odpowiedzialności (zgodnie z treścią cytowanego wyżej art 435 k.c. par. 1.

Ponieważ sprawca nie posiadał OC szkodę należy zgłosić do dowolnego TU, które po dokonaniu wstępnej likwidacji przekaże sprawę do UFG. Jeżeli UFG wypłaci odszkodowanie to będzie tę kwotę regresowało od posiadacza pojazdu, a oprócz tego dostanie on karę za brak obowiązkowego ubezpieczenia. Dlatego uważam, że w jego interesie byłoby załatwić sprawę polubownie...

[Marcin1661348212]

@szkodnik ale co ma w omawianej sprawie pomóc artykuł 435 bo szczerze powiedziawszy nie wiem jaki jest związek z autem stojącym na parkingu ?

[szkodnik]

Art 435 k.c. w powiązaniu oczywiście z art 436 § 1. "Odpowiedzialność przewidzianą w artykule poprzedzającym ponosi również samoistny posiadacz mechanicznego środka komunikacji poruszanego za pomocą sił przyrody. Jednakże gdy posiadacz samoistny oddał środek komunikacji w posiadanie zależne, odpowiedzialność ponosi posiadacz zależny."

Co do ruchu pojazdu sprawcy - tak jak pisałem powyżej - brak jest ruchu fizycznego, ale zgodnie z art 34 ustawy o ubezp. obow. szkodę wyrządzoną w związku z postojem lub garażowaniem pojazdu uważa się za szkodę w związku z ruchem pojazdu.