ladaco Opublikowano 17 Listopada 2009 Udostępnij Opublikowano 17 Listopada 2009 Witam,Dwa lata temu pracowałem jako górniki na dole w jednej z kopalń KGHM. W trakcie wykonywania pracy dopadł mnie ostry, rozległy zawał serca, który skutkował uniesieniem odcinka st, wytworzenie tętniaka itp. Ponieważ nie oberwałem skałą, ani nie urwało mi nogi służby BHP nie zakwalifikowały tego zdarzenia jako wypadek przy pracy. Całkowicie innego zdania był sąd, który po rozpatrzeniu dokumentacji i opinii biegłych bez żadnych wątpliwości mój przypadek uznał jako wypadek.Otrzymałem odszkodowania z firm ubezpieczeniowych, które trwały uszczerbek na zdrowiu określiły na 40%(PZU i TUW).ZUS według taryfikatora wycenił ten uszczerbek na 10% i obecnie sprawa toczy się w sądzie pracy i dotyczy ustalenia tej wysokości, z której wysokością absolutnie się nie mogę zgodzić.Pozwalam sobie zasięgnąć porady szanownych forumowiczów czy mogę i w jaki sposób dochodzić zadośćuczynienia od zakładu pracy. Z góry dziękuję za wszelkie porady i sugestie, Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dominika Opublikowano 22 Listopada 2009 Udostępnij Opublikowano 22 Listopada 2009 Był to wypadek przy pracy ale nie z winy pracodawcy jak dobrze rozumuję. Co innego byłoby, gdyby pracodawca się do tego przyczynił. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.