marina Opublikowano 8 Lipca 2011 Udostępnij Opublikowano 8 Lipca 2011 Witam! W kwietniu uległam wypadkowi w pracy. Pracuję jako nauczyciel z dzieckiem głęboko upośledzonym leżącym. Podczas ćwiczeń na materacu poczułam silny ból w plecach promieniujący do lewej nogi. Na drugi dzień trafiłam do lekarza rodzinnego, zastrzyki, rehabilitacja, neurolog, RTG i w końcu tomografia, która wykazała pęknięcie dysku powodujące ucisk na lewą noge. Potem operacja, znowu rehabilitacja. Właśnie zakończyło sie leczenie. Czy moge teraz ubiegać sie o odszkodowanie za wypadek przy pracy?Czy nadal bedę mogła pracowac w zawodzie? Moja dyrekcja twierdzi, że za późno, a panie w biurze straszą utratą pracy....Czy warto w ogóle ubiegać sie o cokolwiek? Jak narazie nie otrzymałam nic, a mam usuniety fragment dysku i załozone stabilizatory na kregach w odcinku lędźwiowym.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
behapowka Opublikowano 11 Lipca 2011 Udostępnij Opublikowano 11 Lipca 2011 Aby mozna było ubiegać się o odszkodowanie z ZUS musi być uznany wypaddek przy pracy. Nie ma przedawnienia zgłoszenia wypadku - a więc można go zglosic w każdej chwili.Nie mniej jednak pracownik, który uległ wypadkowi a obowiazek niezwłocznie złgosić wypadek jesli stan zdrowia na to pozwala. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
marina Opublikowano 11 Lipca 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 11 Lipca 2011 Wtedy zupełnie o tym nie myślałam, nie wiedziałam nawet, że o cokolwiek powinnam sie ubiegać, że to w ogóle się kwalifikuje jako wypadek przy pracy. Nikt nie zwrócił mi na to uwagi, dopiero teraz po zakończonym leczeniu wszyscy sie dziwią, że nie otrzymałam odszkodowania. Wtedy miałam tyle kłopotów z diagnozą, z dostaniem sie do specjalistów i na badania, że szkoda słów. Gdzie mam to zgłosić? Do mojego dyrektora, czy do pracownika bhp zatrudnionego w urzędzie gminy?Kto ma to uznać za wypadek?I na jakiej podstawie? Kompletnie nie znam procedury postępowania....Aż wstyd. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
behapowka Opublikowano 12 Lipca 2011 Udostępnij Opublikowano 12 Lipca 2011 Myślę, że najlepiej wypadek zglosić swojemu dyrektorowi na piśmie za potwierdzeniem odbioru. Ustalenie okoliczności i przyczyn wypadku ora jego prawnej kwalifikacji dokonuje zespół powypadkowy powołany przez pracodawcę. a na to 14 dni od chwili zawiadomienia o wypadku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
szkoda Opublikowano 4 Września 2011 Udostępnij Opublikowano 4 Września 2011 marina wrote:Czy moge teraz ubiegać sie o odszkodowanie za wypadek przy pracy?Czy nadal bedę mogła pracowac w zawodzie? Moja dyrekcja twierdzi, że za późno, a panie w biurze straszą utratą pracy....Czy warto w ogóle ubiegać sie o cokolwiek? Jak narazie nie otrzymałam nic, a mam usuniety fragment dysku i załozone stabilizatory na kregach w odcinku lędźwiowym....1) Tak;2) W zależności od stanu zdrowia;3) Można jeszcze zgłsić wypadek przy pracy. Powinno czsynić się to bezzwłocznie;4) Tak o jednorazowe odszkodowanie z ZUS za stały lub długotrwały uszczerbek na zdrowiu jak i szkodę można likwidować z ubezpieczeń dobrowolnych NNW grupowych (np. w pracy) jak i indywidualnych. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
marina Opublikowano 6 Października 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 6 Października 2011 Praciodawca uznał wypadek przy pracy. Behapowiec przygotował dokumenty, zostały wysłane do ZUS i właśnie wróciły do poprawy. Zgłosiłam tez sie z wnioskiem o odszkodowanie do ubezpieczyciela grupowego, dziś miałam komisje. Nic po niej nie wiem, lekarz udowadniał mi, że skoro wcześniej miałam bóle kregosłupa to jest to choroba przewlekła, a nie wypadek przy pracy...i że sprawdzi moje leczenie u lekarza rodzinnego. Jestem zdruzgotana udowadnianiem, że uległam urazowi w pracy, poniosłam koszty leczenia i rehabilitacji, doznałam uszczerbku na zdrowiu, płace składki i.....traktują mnie jak potencjalnego złodzieja i naciągacza.Jak mam sie bronić przed takim traktowaniem? Jakie są moje racje i prawa? Od momentu zgłoszenia wypadku mineło już 2,5 miesiąca i mój protokół wciąż jest niekompletny i z błędami. Co mam robić dalej? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
szkoda Opublikowano 6 Października 2011 Udostępnij Opublikowano 6 Października 2011 marina wrote:Jak mam sie bronić przed takim traktowaniem? Jakie są moje racje i prawa? Od momentu zgłoszenia wypadku mineło już 2,5 miesiąca i mój protokół wciąż jest niekompletny i z błędami. Co mam robić dalej?1) Podstawa do uzbroić się w cierpliwość i nie przejmować zbytnio i na wyrost. ZUS i ubepzieczyciel nie podważy wypadku przy pracy skoro tak zadecydowała komisja powypadkowa i tak ustalono w protokole powypadkowym. Ponadto jeśli chodzi o odszkodowania z ubezpieczeń dobrowolnych NNW wysokość odszkodowania to iloczyn trwałego uszczerbku na zdrowiu i sumy ubezpieczenia. Od 1 kwietnia 2007 r. zgodnie z art. 12 ust. 1 ustawy z dnia 30 października 2002 r. o ubezpieczeniu społecznym z tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodowych (tekst. jedn. Dz. U. z 2009 r. Nr 167, poz. 1322 ze zm.) jednorazowe odszkodowanie przysługuje w wysokości 20 % przeciętnego wynagrodzenia za każdy procent stałego lub długotrwałego uszczerbku na zdrowiu, z zastrzeżeniem art. 55 ust. 1;2) Można składać odwołania, żądać doręczenia decyzji, orzeczenia i tabel na podstwie których oceniany był trwały uszczerbek na zdrowiu. Jeśli chodzi o likwidację szkody z polisy OC sprawcy pokazdu wprost regulują to przepisy ustawy o bezpieczeniach obowiązkowych. Co ważne zgodnie z art. 14 ust. 5 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (tekst. jedn. Dz. U. z 2003 r. Nr 124, poz. 1152 ze zm.) zakład ubezpieczeń ma obowiązek udostępnić poszkodowanemu lub uprawnionemu informacje i dokumenty, które miały wpływ na ustalenie odpowiedzialności zakładu ubezpieczeń i wysokość odszkodowania. Osoby te mogą żądać pisemnego potwierdzenia przez zakład ubezpieczeń przekazanych informacji bądź umożliwienia wykonania i potwierdzenia przez zakład ubezpieczeń kopii udostępnionych dokumentów, przy czym koszty dokonania wymienionych czynności obciążają osobę, która żąda tych czynności;3) Owe dokumenty winien sprostować pracodawca. Zgodnie z art. 22 ust. 3 ustawy z dnia 30 października 2002 r. o ubezpieczeniu społecznym z tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodowych (tekst. jedn. Dz. U. z 2009 r. Nr 167, poz. 1322 ze zm.) jeżeli w protokole powypadkowym lub karcie wypadku są braki formalne, Zakład niezwłocznie zwraca protokół lub kartę wypadku w celu ich uzupełnienia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
marina Opublikowano 6 Października 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 6 Października 2011 Dziekuję, uzbroję się więc w cierpliwość i poczekam na rozwój wypadków. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
szkoda Opublikowano 7 Października 2011 Udostępnij Opublikowano 7 Października 2011 marina wrote: Dziekuję, uzbroję się więc w cierpliwość i poczekam na rozwój wypadków. Na pewno wszystko zakończy się pomyślnie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
marina Opublikowano 5 Listopada 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 5 Listopada 2011 Poprawione dokumenyu do ZUS "już" poszły, natomiast minął miesiąc od komisji w Towarzystwie AVIVA (ubezpieczenie grupowe) i wciąż nie mam żadnej wiadomości. Czy oni mają jakieś konkretne ustawowe terminy, czy mam być jeszcze bardziej cierpliwa? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
szkoda Opublikowano 5 Listopada 2011 Udostępnij Opublikowano 5 Listopada 2011 marina wrote: Poprawione dokumenyu do ZUS "już" poszły, natomiast minął miesiąc od komisji w Towarzystwie AVIVA (ubezpieczenie grupowe) i wciąż nie mam żadnej wiadomości. Czy oni mają jakieś konkretne ustawowe terminy, czy mam być jeszcze bardziej cierpliwa? Zgodnie z art. 819 k.c. roszczenia z umowy ubezpieczenia przedawniają się z upływem lat trzech (dotyczy ubezpieczeń dobrowolnych grupowych i indywidualnych NNW- Następstwa Nieszczęśliwych Wypadków). Jeśli zaś chodzi o ustawowy termin likwidacji szkody przez ubezpieczyciela to jeśli chodzi o likwidację szkody z ubezpieczeń dobrowolnych grupowych i indywidualnych NNW to zastosowanie mają przepisy k.c., a konkretnie przepis art. 817 § 1 k.c. mówiący, że ubezpieczyciel obowiązany jest spełnić świadczenie w terminie trzydziestu dni, licząc od daty otrzymania zawiadomienia o wypadku. Gdyby wyjaśnienie w powyższym terminie okoliczności koniecznych do ustalenia odpowiedzialności ubezpieczyciela albo wysokości świadczenia okazało się niemożliwe, świadczenie powinno być spełnione w ciągu 14 dni od dnia, w którym przy zachowaniu należytej staranności wyjaśnienie tych okoliczności było możliwe. Jednakże bezsporną część świadczenia ubezpieczyciel powinien spełnić w terminie przewidzianym w § 1 art. 817 k.c.. Umowa ubezpieczenia lub ogólne warunki ubezpieczenia mogą zawierać postanowienia korzystniejsze dla uprawnionego niż określone w paragrafach poprzedzających (np. OWU- Ogólne Warunki Ubezpieczenia mogą zawierać postanowienie, że ubezpieczyciel zobowiązany jest to likwidacji szkody w terminie 14 dni). Co ważne zgodnie z art. 818 § 1 k.c. umowa ubezpieczenia lub ogólne warunki ubezpieczenia mogą przewidywać, że ubezpieczający ma obowiązek w określonym terminie powiadomić ubezpieczyciela o wypadku. Zgodnie z art. 818 § 3 i 4 k.c. w razie naruszenia z winy umyślnej lub rażącego niedbalstwa obowiązków określonych w paragrafach poprzedzających art. 818 k.c. ubezpieczyciel może odpowiednio zmniejszyć świadczenie, jeżeli naruszenie przyczyniło się do zwiększenia szkody lub uniemożliwiło ubezpieczycielowi ustalenie okoliczności i skutków wypadku. Skutki braku zawiadomienia ubezpieczyciela o wypadku nie następują, jeżeli ubezpieczyciel w terminie wyznaczonym do zawiadomienia otrzymał wiadomość o okolicznościach, które należało podać do jego wiadomości. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
marina Opublikowano 5 Listopada 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 5 Listopada 2011 Ale o wszystkich postanowieniach powinnam zostać powiadomiona przez ubezpieczyciela? Jakąś odpowiedx powinnam dostac? Minęło 30 dni, czy mam jakos u nich dopytywać o odpowiedź? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
szkoda Opublikowano 6 Listopada 2011 Udostępnij Opublikowano 6 Listopada 2011 marina wrote:Ale o wszystkich postanowieniach powinnam zostać powiadomiona przez ubezpieczyciela? Jakąś odpowiedx powinnam dostac? Minęło 30 dni, czy mam jakos u nich dopytywać o odpowiedź?1) Tak- informacja o decyzji chociażby telefoniczna;2) Tak- ale o orzeczenie lekarskie, decyzję i tabelę na podstawie których ustalano trwały uszczerbek na zdrowiu należy po prostu zawnioskować;3) Trzeba trochę odczekać- kilka dni po terminie, a następnie ustanie czy pisemnie upomnieć się o decyzję. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
marina Opublikowano 4 Grudnia 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 4 Grudnia 2011 Zadzwoniłam do AVIVY i 2 dni później miałam pieniądze na koncie, ma trzeci dzien dostałam list, że należy mi sie 8 % uszczerbku na zdrowiu, ale obniżają do 6,4, bo wcześniej już leczyłam sie na bóle kręgosłupa, a one mogły spowodować uraz. Wcześniej rzeczywiście miewałam bóle kręgosłupa, ale po podaniu leków przechodziły. Nigdy wcześniej nie stwierdzono dyskopatii, wypukliny itp. W środe mam komisje w ZUS-ie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
szkoda Opublikowano 4 Grudnia 2011 Udostępnij Opublikowano 4 Grudnia 2011 marina wrote: Zadzwoniłam do AVIVY i 2 dni później miałam pieniądze na koncie, ma trzeci dzien dostałam list, że należy mi sie 8 % uszczerbku na zdrowiu, ale obniżają do 6,4, bo wcześniej już leczyłam sie na bóle kręgosłupa, a one mogły spowodować uraz. Wcześniej rzeczywiście miewałam bóle kręgosłupa, ale po podaniu leków przechodziły. Nigdy wcześniej nie stwierdzono dyskopatii, wypukliny itp. W środe mam komisje w ZUS-ie. Nie wiem jakie głębokie było owe poprzednie schorzenie aby stwierdzić, ocenić zasadność obniżenia trwałego uszczerbku na zdrowiu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
marina Opublikowano 5 Grudnia 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 5 Grudnia 2011 Nigdy wcześniej nie miałam stwierdzonego żadnego schorzenia. 2 razy miałam robione zdjecie RTG, które wykazało skrzywienie kręgosłupa (niewielkie) rszta bez zmian. W ciągu ostatnich 3 lat byłam 2 razy na zwolnieniu lekarskim z powodu bólu kregosłupa,który po podaniu zastrzyków minął. AVIVA odszła do wniosku, że z dokumentacji wynika, że leczyłam sie na kregosłup. Napisali tak: "Z zebranej dokumentacji medycznej wynika, że zespoły bólowe kregosłupa wystepowały u Pani także przed urazem, wobec tego Towarzystwo obniżyło wysokość uszczerbku". Tylko, że to uraz doprowadził do operacji, a nie zespoły bólowe.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
szkoda Opublikowano 5 Grudnia 2011 Udostępnij Opublikowano 5 Grudnia 2011 marina wrote: Nigdy wcześniej nie miałam stwierdzonego żadnego schorzenia. 2 razy miałam robione zdjecie RTG, które wykazało skrzywienie kręgosłupa (niewielkie) rszta bez zmian. W ciągu ostatnich 3 lat byłam 2 razy na zwolnieniu lekarskim z powodu bólu kregosłupa,który po podaniu zastrzyków minął. AVIVA odszła do wniosku, że z dokumentacji wynika, że leczyłam sie na kregosłup. Napisali tak: "Z zebranej dokumentacji medycznej wynika, że zespoły bólowe kregosłupa wystepowały u Pani także przed urazem, wobec tego Towarzystwo obniżyło wysokość uszczerbku". Tylko, że to uraz doprowadził do operacji, a nie zespoły bólowe.... 1) Wobec tego obniżenie świadczenia wydaje się nieuzasadnione i można to kwestionować. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
alfreda195 Opublikowano 9 Grudnia 2011 Udostępnij Opublikowano 9 Grudnia 2011 Witam, Proszę o podanie numeru telefonu na mój adres email, a skontaktuję się z Panią i pomogę otrzymać świadczenie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
szkoda Opublikowano 9 Grudnia 2011 Udostępnij Opublikowano 9 Grudnia 2011 alfreda195 wrote:Witam,Proszę o podanie numeru telefonu na mój adres email, a skontaktuję się z Panią i pomogę otrzymać świadczenie.E-maile na tymże forum są niewidocznie co uniemożliwa kontakt. Jest to podyktowane tym aby nikt się tutaj nie reklamował bez uprzdniej zgody admonistratora. Owa zgoda co do zasady łączy się z wykupieniem reklamy przez spółkę odszkodowawczą za wynagordzenie np. od 1 tys. netto do 5 tys. netto za cały pakiet. Cały pakiet to np. formularz zgłoszeniowy w stopce użytkownika i banery na stronie główej. Reklama zawsze jest droga, są przecież portale, gdzie za jeden dzieć reklamy trzeba zapłacić paredzięsiąt tysięcy złotych. Oczywiście przeciętną osobę fizyczną na to nie stać a tylko spółki z bardzo dobrą kondcją finansową. Kontakt do siebie np. tel. czy e-mail może co najwyżej podać osoba pytająca na forum o ile sobie życzy takiego kontaktu czy ofert. Natomiast osobom odpowiadającym tegoż nie wolo robić, gdyż może być to poczytane jako reklama na forum, która jest zabroniona. Zgodnie z ust. 9 w zw. ust. 14 lit. f regulaminu forum Odszkodowania i Wypadki Odzyskaj.info nie jest dopuszczalne nakłaniane przez użytkownika- w jakikolwiek nawet pośredni sposób poprzez publikację maila- do skorzystania z usług jakiegokolwiek podmiotu gospodarczego, bez uzyskania uprzedniej zgody administracji. Złamanie tej zasady skutkuje zablokowaniem lub nawet usunięciem konta użytkownika bez ostrzeżenia i powiadomienia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
marina Opublikowano 16 Grudnia 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 16 Grudnia 2011 Byłam na komisji w ZUSie, skierowano mnie na konsultacje neurologiczna. Dostałam wezwanie do ZUS, ale mój pracodawca nie zgadza sie na mój wyjazd w godzinach pracy. Twierdzi, że nie bedzie mnie stale zwalniać ( drugi raz), bo ZUS tak chce. Co mam zrobić? Czy pracodawca ma do tego prawo? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kancelaria Prawna Opublikowano 16 Grudnia 2011 Udostępnij Opublikowano 16 Grudnia 2011 W naszej ocenie pracodawca nie ma prawa do odmowy udzielenia zwolnienia na takie badanie, ponieważ jest to niezgodne z przepisami Rozporządzenia Ministra Pracy i Polityki Socjalnej w sprawie sposobu usprawiedliwiania nieobecności w pracy oraz udzielania pracownikom zwolnień od pracy z dnia 15 maja 1996 r. (Dz.U. Nr 60, poz. 281):§ 6. [Wezwanie organu administracji, sądu, prokuratury, policji] Pracodawca jest obowiązany zwolnić pracownika od pracy na czas niezbędny do stawienia się na wezwanie organu administracji rządowej lub samorządu terytorialnego, sądu, prokuratury, policji albo organu prowadzącego postępowanie w sprawach o wykroczenia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
szkoda Opublikowano 16 Grudnia 2011 Udostępnij Opublikowano 16 Grudnia 2011 Popieram wypowiedź Kancelarii Prawnej AnLex w całości. Pracodawca musi zwolnić takiego pracownika z pracy na czas komisji. Wskazano właściwe rozporządzenie w tym przedmiocie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
konrad157 Opublikowano 18 Grudnia 2011 Udostępnij Opublikowano 18 Grudnia 2011 Pani napisała„Witam! W kwietniu uległam wypadkowi w pracy. Pracuję jako nauczyciel z dzieckiem głęboko upośledzonym leżącym. Podczas ćwiczeń na materacu poczułam silny ból w plecach promieniujący do lewej nogi. Na drugi dzień trafiłam do lekarza rodzinnego, zastrzyki, rehabilitacja, neurolog, RTG i w końcu tomografia, która wykazała pęknięcie dysku powodujące ucisk na lewą noge. Potem operacja, znowu rehabilitacja. Właśnie zakończyło sie leczenie. Czy moge teraz ubiegać sie o odszkodowanie za wypadek przy pracy?Czy nadal bedę mogła pracowac w zawodzie? Moja dyrekcja twierdzi, że za późno, a panie w biurze straszą utratą pracy....Czy warto w ogóle ubiegać sie o cokolwiek? Jak narazie nie otrzymałam nic, a mam usuniety fragment dysku i załozone stabilizatory na kregach w odcinku lędźwiowym....Wiem, że już jest za późno na pewne wnioski do protokołu powypadkowego i odbiegam troszkę od tematu, lecz pozwolę sobie wtrącić taką małą dygresję, wypadek ten na pierwszy rzut oka wygląda trochę dziwnie, nie chodzi mi tutaj o sam fakt zaistnienia wypadku, czy urazu, ale chodzi mi o ustalenia poczynione w protokole powypadkowym. Pragnę przypomnieć wszystkim, że w protokole winno się znaleźć w tym przypadku, czy aby nie zostały przekroczone wartości dopuszczalne. Przypomnę, że w Rozporządzeniu Rady Ministrów z dnia 10 września 1996 w sprawie wykazu prac szczególnie uciążliwych lub szkodliwych dla zdrowia kobiet, znajdują się w nim wykazy szczególnie uciążliwych lub szkodliwych prac dla zdrowia kobiet i są nimi np. ręczne podnoszenie i przenoszenie ciężarów o masie przekraczającej – 12 kg przy pracy stałej, 20 kg przy pracy dorywczej (do 4 razy na godzinę w czasie zmiany roboczej), na uwagę zasługuje również pkt. 5 – ręczne przenoszenie pod górę – po pochylniach, schodach itp., których maksymalny kąt nachylenia przekracza trzydzieści stopni, a wysokość 5 m – ciężarów o masie przekraczającej – 8 kg – przy pracy stałej i 15 kg przy pracy dorywczej (do 4 razy na godzinę w czasie zmiany roboczej). Są to wartości, których Pani nie może przekroczyć!!!!!, a pracodawca jest zobowiązany Panią o tym poinformować!!!!!!.Lecz nurtuje mnie coś innego w całej tej sprawie: 1) na jakiego rodzaju zwolnieniu Pani przebywała w czasie rehabilitacji? I co w tym czasie robił Pani pracodawca, nie interesował się w ogóle Pani absencją? Nie interesował się Pani stanem zdrowia ? Przepraszam, że pytam, ale jest to dla mnie bardzo nie jasna sytuacja, gdyż w płaszczyźnie praktycznej, z reguły gdy występująca u pracownika absencja chorobowa zbliża się do 30 dni, pracodawca stara się kontaktować z chorym, żeby dowiedzieć się czegoś o jego stanie zdrowia i o ewentualnych rokowaniach na przyszłość(podyktowane jest to względami praktycznymi –np. zastępstwo). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
szkoda Opublikowano 18 Grudnia 2011 Udostępnij Opublikowano 18 Grudnia 2011 konrad157 wrote:Pani napisała„Witam! W kwietniu uległam wypadkowi w pracy. Pracuję jako nauczyciel z dzieckiem głęboko upośledzonym leżącym. Podczas ćwiczeń na materacu poczułam silny ból w plecach promieniujący do lewej nogi. Na drugi dzień trafiłam do lekarza rodzinnego, zastrzyki, rehabilitacja, neurolog, RTG i w końcu tomografia, która wykazała pęknięcie dysku powodujące ucisk na lewą noge. Potem operacja, znowu rehabilitacja. Właśnie zakończyło sie leczenie. Czy moge teraz ubiegać sie o odszkodowanie za wypadek przy pracy?Czy nadal bedę mogła pracowac w zawodzie? Moja dyrekcja twierdzi, że za późno, a panie w biurze straszą utratą pracy....Czy warto w ogóle ubiegać sie o cokolwiek? Jak narazie nie otrzymałam nic, a mam usuniety fragment dysku i załozone stabilizatory na kregach w odcinku lędźwiowym....Wiem, że już jest za późno na pewne wnioski do protokołu powypadkowego i odbiegam troszkę od tematu, lecz pozwolę sobie wtrącić taką małą dygresję, wypadek ten na pierwszy rzut oka wygląda trochę dziwnie, nie chodzi mi tutaj o sam fakt zaistnienia wypadku, czy urazu, ale chodzi mi o ustalenia poczynione w protokole powypadkowym. Pragnę przypomnieć wszystkim, że w protokole winno się znaleźć w tym przypadku, czy aby nie zostały przekroczone wartości dopuszczalne. Przypomnę, że w Rozporządzeniu Rady Ministrów z dnia 10 września 1996 w sprawie wykazu prac szczególnie uciążliwych lub szkodliwych dla zdrowia kobiet, znajdują się w nim wykazy szczególnie uciążliwych lub szkodliwych prac dla zdrowia kobiet i są nimi np. ręczne podnoszenie i przenoszenie ciężarów o masie przekraczającej – 12 kg przy pracy stałej, 20 kg przy pracy dorywczej (do 4 razy na godzinę w czasie zmiany roboczej), na uwagę zasługuje również pkt. 5 – ręczne przenoszenie pod górę – po pochylniach, schodach itp., których maksymalny kąt nachylenia przekracza trzydzieści stopni, a wysokość 5 m – ciężarów o masie przekraczającej – 8 kg – przy pracy stałej i 15 kg przy pracy dorywczej (do 4 razy na godzinę w czasie zmiany roboczej). Są to wartości, których Pani nie może przekroczyć!!!!!, a pracodawca jest zobowiązany Panią o tym poinformować!!!!!!.Lecz nurtuje mnie coś innego w całej tej sprawie: 1) na jakiego rodzaju zwolnieniu Pani przebywała w czasie rehabilitacji? I co w tym czasie robił Pani pracodawca, nie interesował się w ogóle Pani absencją? Nie interesował się Pani stanem zdrowia ? Przepraszam, że pytam, ale jest to dla mnie bardzo nie jasna sytuacja, gdyż w płaszczyźnie praktycznej, z reguły gdy występująca u pracownika absencja chorobowa zbliża się do 30 dni, pracodawca stara się kontaktować z chorym, żeby dowiedzieć się czegoś o jego stanie zdrowia i o ewentualnych rokowaniach na przyszłość(podyktowane jest to względami praktycznymi –np. zastępstwo).Potwierdzam odpowiedź co do zweryfikowanie czy nie były przekraczane normy dla kobiet przy dźwiganiu ciężarów. Ma to znaczenie na treść protokołu powypadkowgo gdzie wówczas powinien znaleźć się zapis o winę czy też zaniedbaniu pracodawcy, a wówczas będzie można domagać się od pracodawcy lub odpowiednio jego ubezpieczyciela uzupełniającego odszkodowania i zadośćuczynienia. Należy zwracać szczególną uwagę co będzie zapisane w pkt. 5 i 7 protokołu powypadkowego którego wzór zawarty jest w Rozporządzeniu Ministra Gospodarki i Pracy z dn. 16 września 2004 r. w sprawie wzoru protokołu ustalenia okoliczności i przyczyn wypadku przy pracy (Dz. U. Nr 227, poz. 2298), gdyż to decyduje czy pracownika będzie mógł skutecznie domagać się jednorazowego odszkodowania z ZUS za trwały uszczerbek na zdrowiu. W myśl obwieszczenia Ministra Pracy i Polityki Społecznej z dn. 23 lutego 2011 r. w sprawie wysokości kwot jednorazowych odszkodowań z tytułu wypadków przy pracy lub choroby zawodowej (M.P. Nr 18, poz. 187) w okresie od dn. 1 kwietnia 2011 r. do dn. 31 marca 2012 r. kwoty jednorazowych odszkodowań z tytułu wypadków przy pracy lub chorób zawodowych wynoszą 645zł za każdy procent stałego lub długotrwałego uszczerbku na zdrowiu. Ustalenia w pkt 5 protokołu powypadkowego, że wyłączną przyczyną wypadku była wina umyślna lub rażąca niedbalstwo pracownika czy też stan nietrzeźwości, pod wpływem środków odurzających lub substancji psychotropowych przez co w znacznym stopniu przyczynił się do wypadku powoduje to, że pracownik owego świadczenia z ZUS nie otrzyma. Również ustalenie w owym ustępie 5, że wyłączną przyczyną wypadku była wina nieumyślna tzw. lekkomyślność jako zwykłe niedbalstwo poszkodowanego pracownika spowoduje, że co prawda pracownik będzie mógł skutecznie domagać się jednorazowego odszkodowania z ZUS za trwały uszczerbek na zdrowiu ale nie będzie mógł dochodzić uzupełniające odszkodowania i zadośćuczynienia od pracodawcy lub odpowiednio od jego ubezpieczyciela na zasadzie ryzyka w myśl art. 435 k.c.. Zgodnie tezą wyroku S.N. z dnia 29 lipca 1998 r. II UKN 155/98 „Cywilnoprawna odpowiedzialność pracodawcy za skutki wypadku przy pracy ma charakter uzupełniający. Pracownik nie może dochodzić odszkodowania i renty na podstawie art. 444 KC przed rozpoznaniem jego roszczeń o świadczenia przysługujące na podstawie przepisów ustawy z dnia 12 czerwca 1975 o świadczeniach z tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodowych (jednolity tekst: Dz.U. z 1983 r. Nr 30, poz. 144 ze zm.)”. Co prawda orzeczenie to powołuje starą ustawę wypadkową ale jest nadal aktualne na gruncie nowej ustawy wypadkowej tj. ustawy z dnia 30 października 2002 r. o ubezpieczeniu społecznym z tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodowych (tekst. jedn. Dz. U. z 2009 r. Nr 167, poz. 1322 ze zm.). Przyczyną wypadku może być: I) wyłączna wina umyślna pracownika tzw. wina kwalifikowana, II) wina umyślna pracownika tzw. wina kwalifikowana ale jako współprzyczyna; III) wyłączne rażące niedbalstwo pracownika tzw. niedbalstwo kwalifikowane jako forma nieświadomej winy nieumyślnej, IV) rażące niedbalstwo pracownika tzw. niedbalstwo kwalifikowane jako forma nieświadomej winy nieumyślnej ale jako współprzyczyna, V) wyłączne zwykłe niedbalstwo pracownika jako forma świadomej winy nieumyślnej tzw. lekkomyślności; VI) zwykłe niedbalstwo pracownika jako forma świadomej winy nieumyślnej tzw. lekkomyślności jako współprzyczyna. Jak wiadomo pracodawca odpowiada za wszelkie szkody na zasadzie ryzyka jeśli zakład wprawiany jest w ruch za pomocą sił przyrody (pary, gazu, elektryczności, paliw płynnych itp.) czyli np. za pomocą maszyn i urządzeń napędzany np. elektrycznością bez których przedsiębiorstwo lub zakład nie mógłby w ogóle istnieć. Pracodawca prowadzący takie przedsiębiorstwo lub zakład na własny rachunek odpowiada za szkodę na osobie lub mieniu, wyrządzoną komukolwiek przez ruch przedsiębiorstwa lub zakładu, chyba że szkoda nastąpiła wskutek siły wyższej albo wyłącznie z winy poszkodowanego lub osoby trzeciej, za którą nie ponosi odpowiedzialności. Wobec tego przesłankami egzoneracyjnymi jest: 1) siła wyższa; 2) wyłączna wina poszkodowanego; 3) wyłączna wina osób trzecich za które pracodawca nie ponosi odpowiedzialności. Natomiast gdy w owym pkt 5 protokołu powypadkowego nie zostanie stwierdzone naruszenie przez pracodawcę przepisów bhp lub innych przepisów dotyczących ochrony życia i zdrowia spowoduje, że poszkodowany pracownik nie będzie mógł domagać się dodatkowego, uzupełniające odszkodowania i zadośćuczynienia od pracodawcy lub odpowiednio od jego ubezpieczyciela na zasadzie winy lub słuszności (wina lub zaniedbanie pracodawcy). Jeśli wypadek nie będzie uznany za wypadek przy pracy ważne jest uzasadnienie dlaczego zdarzenia nie uznano za wypadek przy pracy- pkt 7 protokołu powypadkowego. Aby spełniona była ustawowa definicja wypadku określona w art. 3 ust. 1 ustawy z dnia 30 października 2002 r. o ubezpieczeniu społecznym z tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodowych (tekst. jedn. Dz. U. z 2009 r. Nr 167, poz. 1322 ze zm.) muszą być spełnione kumulatywnie przesłanki: 1) nagłość zdarzenia; 2) przyczyna zewnętrzna; 3) skutek w postaci urazu lub śmierci. Co ważne często zdarza się, że zespół powypadkowy uznaje, iż nie było przyczyny zewnętrznej. Często jednak po wniesieniu przez poszkodowanego uwag i zastrzeżeń komisja powypadkowa uznaje zdarzenie w pracy za wypadek przy pracy. Zgodnie z wyrokiem S.N. z dnia 5 lutego 1997 r. II UKN 85/96 „Przyczyną zewnętrzną wypadku przy pracy, w rozumieniu art. 6 § 1 ustawy z dnia12 czerwca 1975 r. o świadczeniach z tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodowych (jednolity tekst: Dz. U. z 1983 r., Nr 30, poz. 144 ze zm.) może być wykonywanie codziennych obowiązków pracowniczych, jeżeli przyczyniły się w znaczącym stopniu do pogorszenia somoistnej choroby pracownika”. Wyrok S.N. z dn. 15.06.1980r. III PR 33/80 „Przyczyną zewnętrzną w rozumieniu art. 6 ustawy wypadkowej z 12.VI.1975 r. może być nawet niefortunny odruch pracownika - jego nieskoordynowane poruszenie się. Wyłączenie przyczyny zewnętrznej byłoby uzasadnione tylko wtedy, gdyby istniały podstawy do ustalenia, że wypadek pracownika został spowodowany jego schorzeniem łączącym się np. ze skłonnością do omdleń lub zakłóceń równowagi”. Wyrok z dnia 18 sierpnia 1999 r. II UKN 87/99 „Zewnętrzną przyczyną sprawczą wypadku przy pracy może być każdy czynnik pochodzący spoza organizmu poszkodowanego, zdolny - w istniejących warunkach - wywołać szkodliwe skutki, w tym także pogorszyć stan zdrowia pracownika dotkniętego już schorzeniem samoistnym”. Wyrok z dnia 19 czerwca 2001 r. II UKN 419/00 „Nadmierny wysiłek pracownika przy dźwiganiu ciężarów może być uznany za zewnętrzną przyczynę wypadku przy pracy, także wtedy, gdy przestrzegane były normy określone w rozporządzeniu Ministrów Pracy i Opieki Społecznej oraz Zdrowia z dnia 1 kwietnia 1953 r. w sprawie bezpieczeństwa i higieny pracy pracowników zatrudnionych przy ręcznym dźwiganiu i przenoszeniu ciężarów (Dz.U. Nr 22, poz. 89)”. Wyrok z dnia 21 maja 1997 r. II UKN 130/97 „Pozostające w związku z wykonywaniem pracy zdarzenie zewnętrzne, które było sprawczym czynnikiem nagłego i gwałtownego pogorszenia samoistnych schorzeń pracownika wyczerpuje przesłanki prawne uznania go za wypadek przy pracy”. Jeżeli termin 14 dni na sporządzenie protokołu powypadkowego upłynął to w pkt 12 powinno być wyjaśnienie dlaczego przekroczono termin. Zgodnie z § 9 ust. 1 Rozporządzenia Rady Ministrów z dn. 1 lipca 2009 r. w sprawie ustalania okoliczności i przyczyn wypadków przy pracy (Dz. U. Nr 105, poz. 870) po ustaleniu okoliczności i przyczyn wypadku zespół powypadkowy sporządza protokół powypadkowy nie później niż 14 dni od uzyskania zawiadomienia o wypadku. Zgodnie z § 11 przedmiotowego rozporządzania zespół powypadkowy jest zobowiązany zapoznać poszkodowanego z treścią protokołu powypadkowego przez podpisaniem go przez pracodawcę i pouczyć go o prawie wniesienia uwag i zastrzeżeń oraz wglądu do akt sprawy oraz sporządzania z nich notatek, odpisów i kopii. Zastrzeżenia do protokołu powypadkowego pisze się oddzielnym pismem za zwrotnym potwierdzeniem na kserokopii. Zgodnie z § 12 ust. 2 przedmiotowego rozporządzania do protokołu powypadkowego dołącza się zapis wyjaśnień poszkodowanego i informacji uzyskanych od świadków wypadku, a także inne dokumenty zebrane podczas ustalania okoliczności i przyczyn wypadku, w szczególności opinię lekarza oraz innych specjalistów, szkice lub fotografie miejsca wypadku, a także zdanie odrębne członka zespołu powypadkowego oraz zastrzeżenia złożone przez poszkodowanego (lub w przypadku wypadku śmiertelnego członków rodziny), które stanowią integralną część protokołu powypadkowego. W myśl § 13 pracodawca zatwierdza protokół powypadkowy nie później niż w terminie 5 dni od jego sporządzenia. Jeśli do protokołu powypadkowego poszkodowany pracownik lub członek jego rodziny- w przypadku wypadku śmiertelnego- wniósł zastrzeżenia lub jeśli protokół powypadkowy nie spełnia warunków określony w rozporządzaniu to pracodawca zwraca nie zatwierdzony protokół powypadkowy w celu wyjaśniania i uzupełniania go przez zespół powypadkowy. Zespół powypadkowy wówczas dokonuje wyjaśnień i uzupełnień i w terminie nie dłuższym niż 5 dni sporządza nowy protokół powypadkowy do którego dołącza protokół powypadkowy nie zatwierdzony przez pracodawcę. Jeśli pracownik otrzymuje do razu protokół powypadkowy zatwierdzony przez pracodawcę i nie został wcześniej zapoznany z jego treścią to nie pozbawia go to prawa wniesienia ewentualnych uwagi zastrzeżeń tj. w pkt 13 protokołu powypadkowego wpisuje faktyczną datę zapoznania się z treścią protokołu powypadkowego i wpisuje ewentualnie uwagę „do protokołu powypadkowego wniesiono stosowne zastrzeżenia”. Zastrzeżenia dołącza oddzielnym pismem za zwrotnym potwierdzeniem na kserokopii. Podobne procedury obowiązują w przypadku sporządzania karty wypadku na podstawie Rozporządzenia Ministra Pracy i Polityki Społecznej z dn. 19 grudnia 2002 r. w sprawie trybu uznawania zdarzenia powstałego w okresie ubezpieczenia wypadkowego za wypadek przy pracy, kwalifikacji prawnej zdarzenia, wzoru karty wypadku i terminu jej sporządzenia (Dz. U. Nr 236, poz. 1992) stosowanego do zdarzeń wymienionych w art. 3 ust. 3 z dnia 30 października 2002 r. o ubezpieczeniu społecznym z tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodowych (tekst. jedn. Dz. U. z 2009 r. Nr 167, poz. 1322 ze zm.). Zachodzi jednak taka różnica, że ustawodawca jedynie określił, że kartę wypadku sporządza się nie później niż 14 dnia od dnia zawiadomienia o wypadku. Nie wskazał jednak terminu w jakim pracodawca musi zatwierdzić sporządzoną kartę wypadku. Natomiast w przypadku sporządzania karty wypadku z wypadku w drodze do pracy lub z pracy na podstawie Rozporządzenia Ministra Pracy i Polityki Społecznej z dn. 24 grudnia 2002 r. w sprawie szczegółowych zasad oraz trybu uznawania zdarzenia za wypadek w drodze do pracy lub z pracy, sposobu jego dokumentowania, wzory karty wypadku w drodze do pracy lub z pracy oraz terminu jej sporządzenia (Dz. U. Nr 237, poz. 2015) ustawodawca nie przewidział we wzorze karty wypadku aby zapoznawać wcześniej poszkodowanego pracownika z treścią karty wypadku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
behapowka Opublikowano 19 Grudnia 2011 Udostępnij Opublikowano 19 Grudnia 2011 marina wrote:Byłam na komisji w ZUSie, skierowano mnie na konsultacje neurologiczna. Dostałam wezwanie do ZUS, ale mój pracodawca nie zgadza sie na mój wyjazd w godzinach pracy. Twierdzi, że nie bedzie mnie stale zwalniać ( drugi raz), bo ZUS tak chce. Co mam zrobić? Czy pracodawca ma do tego prawo?Jeżeli pracownik nie ma zaświadczenia o niezdolności do pracy to na dzień wyznaczonej komisji lekarskiej ZUS powinien wystąpić o urlop. Pracodawca nie ma obowiązku udzielenia pracownikowi dnia wolnego w związku ze wstawieniem się na komisje lekarską ZUS. Pracodawca jest zobowiązany zwolnić pracownika od pracy jedynie na czas niezbędny do przeprowadzania obowiązkowych profilaktycznych badań lekarskich i szczepień ochronnych, przewidzianych przepisami o zwalczaniu chorób zakaźnych, gruźlicy oraz chorób wenerycznych - to dotyczy opieki lekarskiej i zdrowia pracownika.Zwalnianie pracownika na komisję lekarską ( w tym wypadku nie pierwszy raz) wiąże się kosztami ( zastępstwo, wynagrodzenie pracownika ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
szkoda Opublikowano 19 Grudnia 2011 Udostępnij Opublikowano 19 Grudnia 2011 Doprecyzyje, że trzeba rozróżniać sytuacje, gdzie pracodawca zobowiązany jest udzielenie pracownikowi dnia wolnego od pracy z zachowaniem prawa do wynagrodzenia, a zwolnienie bez prawa do wynagrodzenia. Wówczas pracodawca wystawia zaświadczenie o utraconych dochodach, a pracownik może żądać jej rekompensaty od organu wzywającego. Ustawodawca opisał wszelkie sytuacje w Rozporządzeniu Ministra Pracy i Polityki Społecznej z dn. 15 maja 1996 r. w sprawie sposobu usprawiedliwiania nieobecności w pracy oraz udzielania pracownikowi zwolnień z pracy. Wobec tego bez względu na ilość wezwań to pracodawa niestety ale musi zwolnić z pracy pracownika bez prawa do wynagrodzenia. Wobec tego owe koszty przeznacza dla innego pracownika, który pracuje na zastępstwie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
marina Opublikowano 20 Grudnia 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 20 Grudnia 2011 Jestem po szkoleniu bhp, więc pracodawca spełnił swoje obowiązki, zostałam poinformowana o tym, ile wolno mi dźwigać. Z tym,że ja nie noszę mojej uczennicy, nie muszę jej dźwigać, bo zajęcia odbywają sie na materacu, rodzice są obecni w czasie zajęć i to oni przemieszczają dziecko. Tego dnia chciałam ją po prostu podsunąć wyżej na klinie i musiałam widocznie jakoś niefortunnie ją chwycić, nie wiem, bo wszystko stało sie tak szybko, a potem juz tylko ból. Wypadek przy pracy został uznany. Z moim pracodawcą byłam w stałym kontakcie, znał sprawę i informowałam go o moim stanie zdrowia i postępach w diagnozie i leczeniu. Nie rozmawialiśmy o tym, bym to zgłosiła, bo zdarzył sie wypadek przy pracy, pewnie mój pracodawca też chciał ominąć te wszystkie procedury z wypadkiem, nie wiem. Nie myślałam wtedy jednak o żadnym odszkodowaniu, procedurach, pieniądzach, tylko o tym, by wreszcie przestało boleć. Dopiero po operacji dowiedziałam sie, że mogę się o cokolwiek starać, ale po zakonczeniu całego leczenia i rehabilitacji. Na początku lipca byłam na ostatniej wizycie u mojego lekarza i wtedy zaczęłam starania o jednorazowe odszkodowanie. Nie po to, by zaszkodzić pracodawcy, bo to nie jego wina, to był rzeczywiście wypadek, przez nikogo niezawiniony. Od 15 lat pracuję z niepełnosprawnymi i do tej pory wszystko było ok. Ale od tamtego momentu stale natrafiam na jakieś schody: a to dokumenty nie takie, a to termin zły, a to z pracy trzeba sie zwolnić. Przepisy nie do przebrnięcia dla zwykłego śmiertelnika, który się wycierpiał, poniósł koszty leczenia i rehabilitacji, bo wiadomo jak u nas jest - żeby było szybko, to trzeba wszędzie prywatnie i zapłacić podwójnie za przyspieszenie terminu. I chciałabym jedynie jednorazowe odszkodowanie, a tu pół roku mija i wszędzie pod górkę. Ostatecznie na ostatnie wezwanie pojechałam, mój pracodawca mnie zwolnił, nawet nie wiem, czy mi za ten dzień zapłaci czy nie. Chcę żeby się już ta cała sprawa skończyła, bo urzędy, paragrafy, urzędnicy wykończyli mnie psychicznie przez ten czas. Zaczynałam już żałować, że ośmieliłam sie upomnieć o cokolwiek.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
konrad157 Opublikowano 20 Grudnia 2011 Udostępnij Opublikowano 20 Grudnia 2011 Pani napisała --- „Chcę żeby się już ta cała sprawa skończyła, bo urzędy, paragrafy, urzędnicy wykończyli mnie psychicznie przez ten czas. Zaczynałam już żałować, że ośmieliłam sie upomnieć o cokolwiek....” --- Proszę się nie załamywać, procedura była jest i będzie bezduszna, każdy urzędnik i pracodawca ma obowiązek udzielić Pani wyczerpujących informacji.Jeżeli chodzi o udzielanie tzw. wolnego, to może wypadało by sobie przypomnieć parę podstawowych uregulowań prawnych – zastrzeżenie terminologiczne – rozporządzenie w sprawie sposobu usprawiedliwienia nieobecności w pracy oraz udzielania pracownikom zwolnień od pracy (Dz. U. Nr 60, poz. 281 ze zm.), za przyczyny usprawiedliwiające nieobecność pracownika w pracy uznaje zdarzenia i okoliczności określone przepisami prawa pracy, które uniemożliwiają stawienie się pracownika do pracy i jej świadczenia, a także inne przypadki niemożności wykonywania pracy wskazane przez pracownika i uznane przez pracodawcę za usprawiedliwiające nieobecność w pracy. A w § 1 rozp. MPiPS z 15.5.1996 r., wymieniono dwie kategorie zdarzeń i okoliczności usprawiedliwiających nieobecność pracownika w pracy: te, które zostały przez właściwe przepisy prawa pracy uznane za usprawiedliwiające nieobecność oraz te, które pracodawca uznała za przeszkodę uniemożliwiającą świadczenia pracy i usprawiedliwiającą nieobecność pracownika w pracy. W wyżej wymienionym rozporządzeniu znalazły się następujące kategorie przyczyn: czasowa niezdolność do pracy wywołana chorobą, odosobnienie w związku z chorobą zakaźną, powołaniem na ćwiczenia wojskowe albo na przeszkolenie wojskowe na okres trzech miesięcy oraz urlop macierzyński… itp. oraz przyczyny, które zostały określone w przepisach prawa zbiorowego. Z powyższego wynika, że nie została wymieniona tutaj wprost sytuacja, w której pracownik musi stawić się przed komisją ZUS. Ale uczestnictwo poszkodowanego w komisji ZUS, jest czym więcej, niż tylko dojechaniem na miejsce i w określonym czasie wyznaczonym przez organ. W Pani przypadku toczy się postępowanie administracyjne. Częścią tego postępowania jest wyznaczona komisja ZUS. Przypominam, że według KPA ( Kodeks postępowania administracyjnego Dz. U. 2000 r. Nr 98 poz. 1071) art. 28 stroną jest każdy, czyjego interesu prawnego lub obowiązku dotyczy postępowanie albo, kto żąda czynności organu ze względu na swój interes prawny lub obowiązek. Natomiast art. 50 § 1. KPA mówi, że organ administracji publicznej może wzywać osoby do udziału w podejmowanych czynnościach i do złożenia wyjaśnień lub zeznań osobiście, przez pełnomocnika lub na piśmie, jeżeli jest to niezbędne dla rozstrzygnięcia sprawy lub dla wykonywania czynności urzędowych. W Pani przypadku, winno być zastosowane rozwiązanie przewidziane w rozporządzeniu w sprawie sposobu usprawiedliwienia nieobecności w pracy oraz udzielania pracownikom zwolnień od pracy (Dz. U. Nr 60, poz. 281 ze zm.) w § 1 sytuacja druga, czyli niemożność wykonywania pracy wskazane przez pracownika i uznane przez pracodawcę za usprawiedliwiające nieobecność w pracy – (osobiste stawiennictwo).A jeżeli chodzi o to czy Pani zapłacą za nieobecność w pracy zadecyduje o tym– czy Pani posiada jeszcze niewykorzystany urlop, proszę pamiętać również, że ma Pani prawo do urlopu na wniosek i na żądanie (4 dni w roku) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
marina Opublikowano 20 Grudnia 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 20 Grudnia 2011 Urlop na żądanie chyba nie dotyczy nauczycieli?My mamy urlop w czasie wakacji szkolnych.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
szkoda Opublikowano 20 Grudnia 2011 Udostępnij Opublikowano 20 Grudnia 2011 marina wrote: Chcę żeby się już ta cała sprawa skończyła, bo urzędy, paragrafy, urzędnicy wykończyli mnie psychicznie przez ten czas. Zaczynałam już żałować, że ośmieliłam sie upomnieć o cokolwiek.... Dlatego czasami warto powierzyć sprawę profesionalistom, którzy takimi sprawami żyją na codzeń tzn. mam na myśli spółki odszkodowawcze likwidujące szkody w sposób kompleksowy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.