niezgloszony wypadek w pracy

[chicago]

prosze o porade.pracuje pod ziemia,podczas czyszczenia odcinka wyrobiska przy tamie,w ktorej z powodu nagromadzonego urobku nie domykaly sie drzwi,przy wrzucaniu lopata urobku na tasme zauwazylem,ze z pod fartucha tamy wyskoczyla bryla kamienia lecaca w moja strone.w tym momencie odskoczylem,aby uniknac uderzenia,podknalem sie i przewrocilem,poczulem silny bol w krzyzu.w tym momencie przerwalem prace i skierowalem sie na miejsce w poblizu gdzie przebywal moj przelozony,informujac go o tym zdarzeniu,w zaistnialej sytuacji nie myslalem ,ze moze to byc jakis powazniejszy problem,dlatego tez nie mowilem przelozonemu,aby zglosic to jako wypadek w bhp.po jakims czasie bol sie nasilil i postanowilem wezwac sanitariusza,ktory przebywal na tym samym poziomie,po dotarciu domnie opowiedzialem o calej sytuacji i podal mi srodki przeciwbolowe,przed zakonczeniem pracy przebywajac jeszcze pod ziemia(czujac nadal bul)postanowilem poprosic telefonicznie kierownika o dwa dni wolnego,zeby dojsc do formy.po wyjsciu zakladu pracy udalem sie do lekarza rodzinnego,ktury nakazal mi konsultacje z neurologiem(w karcie zaznaczyl bol wystapil w trakcie pracy)i wystawil mi l4.w dniu nastepnym bol byl tak silny ze udalem sie do szpitala,gdzie polozono mnie na oddzial neurologiczny.po wykonaniu rezonansu stwierdzono-centralne wypadniecie jadra miazdzystego tarczy m-k z kompresja worka oponowego i uciskiem obu korzeni nerwowych Si w kanale kregowym,ale takze zwyrodnienia ktore podobno byly.po wyjsciu ze szpitala zlozylem pismo do dyrektora o wszczecie postepowania powypadkowego,sprawa jest swierza wiec czekam,ale zaczynam sie niepokoic,bo dookola mowia ze to niejest wypadek jesli mialem juz takie zwyrodniena,a wypadniety dysk to tez moje schozenie i niewiadomo kiedy sie stalo,i nie jest zadnym urazem .pozatym przelozony byl nieopodal ale tego nie widzial,potwierdza zdarzenie ze mu to zglosilem,prosze o jakies rady bo niewiem czy dyrektor to moze z gory odzucic,i jak postepowac dalej.

[Ewania]

Nie, dyrektor nie moze "z góry" niczego odrzucic. Postępowanie musi zostac przeprowadzone.

Owszem, istnieje prawdopodobienstwo, ze wypadek nie zostanie uznany za wypadek przy pracy bo zespół uzna, że brak jest przyczyny zewnętrznej albo moze i urazu.

Zeby wypadek mógł zostac uznany za wypadek przy pracy muszą wystąpic ŁĄCZNIE 4 elementy - w skrócie mówiąc takie: zdarzenie musi byc: 1.-nagłe, 2.- związane z wykonywaną pracą, 3.-spowodowane przyczyną zewnętrzną (a więc nie moze byc spowodowane tylko schorzeniem wewnętrznym organizmu pracownika) i 4. - musi spowodować URAZ (lub śmierć).

Tu może byc sytuacja, ze zespoł powypadkowy założy, ze brak jest 3. albo i 4.

Moim zdaniem, choc wypowiadam sie tylko na podstawie tego co tu podales, takie (oba) zalozenia mogą byc błędne.

 

Zwroc teraz uwagę na następujące sprawy:

1. Czy wczesniej odczuwales jakies dolegliwosci związane z tymi, odkrytymi zwyrodnieniami?

2. Czy leczyles sie na nie wczesniej?

Jesli NIE, to KONIECZNIE powiedz to w czasie skladania wyjasnien i DOMAGAJ sie uwzględnienia tego i ZAPISANIA w Protokole. Ze NIE odczuwales wczesniej ZADNYCH dolegliwosci zwiazanych z kręgosłupem i NIE LECZYLES sie w tym kierunku nigdy wczesniej.

3. Jesli nawet istnialo wczesniejsze schorzenie, ktore UJAWNILO SIE w wyniku tego wypadku lub jesli to zdarzenie przyczynilo sie do POWSTANIA URAZU, czyli wypadnięcia dysku (bo to JEST URAZ), nawet gdyby współprzyczyną było istniejące juz schorzenie to i tak POWINNO BYC to uznane za przyczynę zewnętrzną.

Są na ten temat orzeczenia sądowe.

 

Koniecznie zwroc więc uwagę na zapisy w Protokóle, ktory otrzymasz do zapoznania się, jeszcze ZANIM zatwierdzi go Pracodawca. Jesli wypadek BEDZIE tam uznany za wypadek przy pracy to w porządku. Ale - JESLI NIE, to dokladnie przeczytaj uzasadnienie i obok swojego podpisu zrob adnotację, ze wniesiesz uwagi do Protokołu . I popros o ksero tego Protokolu, zebys mogł sie ustosunkowac i wniesc uwagi. Zanim Dyrektor dostanie go do zatwierdzenia.

Poki co - tyle, nie ma co dywagowac na zapas, zobaczymy. W razie czego - pisz, postaram się Ci pomóc.

Powodzenia!

[chicago]

narazie bardzo dziekuje za informacje.ale mam jeszcze jedno pytanie ktore mnie niepokoji-natomiast !u lekarza rodzinnego mam adnotacje bole wystapily w trakcie pracy(L4 wystawione w dniu w ktorym bylo zdarzenie)a przy wypisie ze szpitala mam symbol M51.1Zespol bolowy L/Sna tle wielopoziomowej dyskopatii. Ordynator szpitala powiedzial ze moze potwierdzic ze moglo byc to zwiazane z tym zdarzeniem,i zmienic wypis,ale niebylo wypadku zgloszonego ijest jako schorzenie.i teraz niewiem co z tym zrobic,podobno w bhp jak widzom taki wypis ( M51) to nie uznaja tego,i zastanawiam sie czy musze ten wypis im pokazac,i jak dalej to prostowac w szpitalu???czy to bhp pozniej prosi o opinie lekarza w szpitalu ??czy sam musze to jakos zprostowac -tylko czy poczebuje jakies papiery z bhp.(typu protokol wypadkowy)zeby przedstawic w szpitalu i na podstawie tego mi to sprostuja???prosze o szybka odpowiedz bo spodziewam sie ze mnie bhp bedzie w poniedzialek wzywac!!!jeszcze raz bardzo dziekuje.....

[Ewania]

Rzeczywiscie, symbol M nie jest symbolem urazowym..... To "centralne wypadniecie jadra miazdzystego tarczy m-k z kompresja worka oponowego i uciskiem obu korzeni nerwowych Si w kanale kregowym" nie jest urazem?

Nie znam sie, musi to stwierdzic lekarz. Jesli jest mozliwe i zgodne z prawdą, zeby lekarz okreslił scisle rodzaj URAZU (a nie stan chorobowy) to koniecznie sie o to postaraj.

Gdyz w przypadku braku URAZU wypadek nie zostanie prawdopodobnie uznany za wypadek przy pracy.

[chicago]

dzis zasiegnolem spowrotem opini ordynatora szpitala w kturym lezalem.on odpowiedzial;ze jesli przy przyjeciu do szpitala mialbym skierowanie z puktu opatrunkowego,lup by mnie przywiozla ,R,-ka sprawa byla by prosta(WYPADEK)a tak to dopiero moze zmienic wypis po uznaniu wypadku przez pracodawce.i tak kolo sie zamyka,bo jesli bhp bedzie sie sugerowac symbolem M51.1(SCHORZENIE)a nie uraz,to jedyne wyjscie bedzie ZAZNACZYC uwagi,zeby wypowiedzial sie tenze ordynator w tej sprawie ,ktory mowi ze MOZE stwierdzic ze wyniku tego zdarzenia moglo

dojsc do wypadniecia dysku.(ale narazie niema zdarzenia)SLOWA LEKARZA...ALE TEZ NIE W 100% BO ZEBY TO STWIERDZIC MUSIAL BYM MIEC REZONANS Z DNIA POPRZEDNIEGO.........//.to jest mozliwe tylko w naszym kraju//..niezdziwil bym sie ze idac do lekarza z polamanom noga czeba bedzie wziasc zdjecia z dnia popzedniego,a zeby udowodnic wypadek!!!!!!! takich paradoksow mogl bym podawac wiele ...ale nie oto tu chodzi..Wszystkim tym ktorzy maja problemy z kregoslupem chcial bym zakomunikowac ze zdjecia RTG nie sa wstanie pokazac wypadniecia dysku !!! tylko R/K.. dlatego tez takie sprawy koncza sie odmownie w bhp.i symbolem LUMBAGO..Mysle ze moja sprawa trafi do sadu pracy...prosze o rady???

[Ewania]

chicago - myslę, ze - niestety - trafiles na niebyt rozgarniętego lekarza. Nikt nie wymaga od niego, zeby potwierdzał, ze byl WYPADEK. To akurat zupelnie nie jest rolą lekarza. Lekarz ma okreslic, czy do wypadnięcia dysku mogło dojsc w wyniku zdarzenia (chocby ono było tylko prawdopodobne!) Czyli - ma okreslic HIPOTETYCZNIE, czy taka przyczyna mogła spowodwac okreslony skutek.

A juz pozniej sama kwestia ustalenia CZY takie a takie zdarzenie w ogole mialo miejsce - nalezy do zepsołu powypadkowego i lekarzowi zupelnie NIC do tego. Popros grzecznie, czy moze napisac Ci, zgodnie ze swoją wiedzą medyczną, czy do takiego wypadnięcia dysku MOGLOBY dojsc GDYBY takie zdarzenie mialo miejsce.

A jesli TEN lekarz Ci takiej opinii nie napisze, to spytaj innego. Chodzi o stwierdzenie samej mozliwosci zaistnienia skutku, z punktu widzenia medycyny.

[chicago]

witam ponownie..ponad 14 dni temu bhp ,wszczeto postepowanie powypadkowe,ale zanim dotego doszlo przeszedlem 1godzinnom rozmowe abym odstapil od zglaszania tego wypadku:poniewaz tylko sobie zaszkodze ,bo jezeli to zglosze to bhp z powodu mojego chorobowego wystapi o przeniesienie mnie na inne stanowisko pracy na powieszchnie(pracuje na kopalni na dole)a to wiaze sie z mniejszym wynagrodzeniem o1/2,poza tym ze caly czas mnie tym argumentem straszyl,wielokrotnie twierdzil ze jesto schorzenie kregoslupa ktore sobie nabylem w trakcie zycia i jedyne wyjscie to KREGLARZ....PSZYPOMNE ZE WIZYTA W BHP byla poprzedzona pismem do dyrektora,ktory nadal dalszy tok sprawie...(ale bhp odradza)i twierdzi ze papier sie potarga i bedzie posprawie..(ROZMOWA ZOSTALA ZAREJSTROWANA)na dyktafonie!!!!tego nagrania zamiezam urzyc do sprawy w sadzie poniewaz obawiam sie powrotu do pracy..minelo juz 16 dni od wszczecia procedury przez bhp ..a od zlozenia pisma u dyrektora 27dni..i teraz pytanie czy to sie liczy od dnia kiedy trafi do bhp,czy dyrekcji...i co jesli sie to przeciaga powyzej tych 14 dni???czy swieta ktore nadchodza sa dobrym argumentem dla bhp aby sie wytlumaczyc?????

[Artur1]

14 od zgłoszenia wypadku - opóźnienie należy uzasadnić w pkt. 12 protokołu

[Saru111]

Witam

 

Ja mam podobny problem. Tez uraz kregoslupa. BHP nie chce go uznac mowiac ze to jest moja wina , czyli przyczyna wewnetrzna - slabe kosci. Sam nie wiem co dalej robic. BHP ma do mnie przyjechac 6 stycznia. Mowisz zeby nagrywac rozmowe? Moze i ja sprobuje

[chicago]

witam.29.12.09 bylem w bhp podpisac protokol.w ktorym napisano .w pkt.6.zespol bolowy L/Sna tle wielopoziomowej dyskopati .w pkt.7.podano definicje wypadku i !! W ROZPOZNANYM ZDARZENIU BRAKUJE EWIDETNIE URAZU PRACOWNIKA.w zwiasku z powyzszym zespol powypadkowy nie uznaje zdarzenia jako wypadek w pracy????napisalem zastrzezenia ktore potwierdzono odbior z dat.. 29.12/09.JAK WYZEJ PISALEM ZE W WYPISIE ZE SZPITALA ,w rozpoznaniu napisano...symbol M51.ZESPOL BOLOWY L/S NA TLE DYSKOPATII !!! A NA ODWROCIE W BADANIU ,,RM,,centralne wypadniecie jadra miazdzystego??blad chyba tkwi w wypisie ale nikt nie chce go sprostowac ,i zaden lekarz nie chce wydac opini .dlaczego nikt niezaowazyl ze jest wypadniety dysk???A MOZE ZESPOL BOLOWY a WYPADNIECIE JADRA MIAZDZYSTEGO TO TOSAMO.NIEWIEM CO DALEJ Z TYM ROBIC???NAPEWNO ODAM SPRAWE DO SADU PRACY,ALE JAK TO UZASADNIAC I OCO WNOSIC W POZWIE???PROSZE O PSZYKLAD jak napisac taki pozew

[Artur1]

Wnoszę o uznanie zdarzenia z dnia .... jako wypadku przy pracy

 

Uzasadnienie

 

I tu opisz uraz i opisy medyków.

[Artur1]

Saru111 Po co nagrywać !

Możesz złożyć zastrzeżenia do protokołu a potem mozliwy jest pozew - pouczenie na dole protokołu.

[chicago]

witam wszystkich..dawno mnie nie bylo,ale chcialbym sie z wami podzielic jak sie zprawy maja!!!a wiec ja zdecydowalem sie odrazu na sad pracy i pelnomocnika!!sprawa jest w toku, a nawet chyba koncowy etap.w dniu dzisiejszym byli sluchani swiadkowie(zeznanania zlozyli tak jak bylo,czyli na moja kozysc)dodam ze calego zdazenia nie widzieli,ale to co slyszal moj przelozony(sztygar) o demnie zaraz po zdazeniu i potwierdzil ze wykonywalem w danym miejscu prace bo widzial ze tam pracowalem(byl nieopodal rozmawial przez telefon) i jak najbardziej moglo dojsc tam do wypadku.sanitariusz potwierdzil ze byl wezwany prze ze mnie aby podac mi srodki przeciw bulowe i zeznal to co ja mu w tedy mowilem co sie wydazylo..Byl wezwany tagze BHP-owiec...i tu czymajcie sie mocno...PODCZAS ZEZNAN WYCIAGNAL 5-STRON A-4 i ZACZAL SIE WYKLAD ,,symfozjum ''MEDYCZNY Z ZAKRESU CHOROB KREGOSLUPA ogolnie wszystko sprowadzalo sie do choroby samoistnej NA KONIEC SWOJEGO WYKLADU STWIERDZIL ZE WYPADNIECIE DYSKU TO NIE URAZ !! I NIE MOGLO SIE TO STAC PODCZAS UPADKU PONIEWAZ MIAL BYM JAKIS SLAD NA PLECACH TYPU OPUCHLIZNA, ZACZERWIENIENIE !A NA DODATE STWIERDZIL.....ZE GDYBY BYL ZLAMANY KREGOSLUP !!! TO W TEDY JEST URAZ I WYPADEK......Wszyscy na sali byli rozbawieni i zaskoczeni wiedza pana z BHP.,, SEDZIA ZAPYTALA KIM JEST I SKAD POSIADA TAKA WIEDZE'' na co BHP odpowiedzial : wiedza pochodzi z,, internetu '' i ze poswiecil 2-tygodnie na napisanie tego kaspektu.pozatym przyznal ze podczas spozadzania protokolu powypadkowego podpieral sie owom wiedza z internetu i tez dla tego wypadek zostal nie uznany..SEDZIA DO BHP,,CZY NIE LEPIEJ BYLO ZAMIAST SPEDZANIA 2-TYG. W INTERNECIE..POWOLAC LEKARZA BIEGLEGO I POPROSIC O OPINIE...BHP- ale on pytal swoich kolegow lekarzy...PROSZE NIE BRAC TEGO JAKO ZART,TO SIE WYDAZYLO NA PRAWDE....SAM JESZCZE TERAZ JESTEM POD WRAZENIEM.. SEDZIA powolala lekaza sadowego o opinie w tej sprawie..TERAZ TYLKO CZEKAC JAK NA SZPILKACH JAKA BEDZIE OPINIA???jak wiadomo wam o podobnych opiniach w takich sprawach to prosze o napisanie!! we wrzesniu planowana operacja wstawienia inplantu,a narazie spowrotem L-4.

[griszo]

Kilka wyroków i orzeczeń SN w podobnych sprawach

 

– przy kwalifikacji konkretnej okoliczności, jako przyczyny zewnętrznej ważne jest, aby stanowiła ona przyczynę sprawczą zdarzenia, natomiast nie musi być przyczyną wyłączną (wyrok SN z dnia 29 listopada 1990 r., II PR 52/90, PiZS 1991, nr 4, poz. 63);

 

– przyczyną zewnętrzną wypadku przy pracy może być wykonywanie codziennych obowiązków pracowniczych, jeżeli przyczyniły się w znaczącym stopniu do pogorszenia samoistnej

choroby (wyrok SN z dnia 5 lutego 1997 r., II UKN 85/96, OSNAP 1997, nr 19, poz. 386);

 

– pozostające w związku z wykonywaniem pracy zdarzenie zewnętrzne, które było sprawczym czynnikiem nagłego i gwałtownego pogorszenia samoistnych schorzeń pracownika, wyczerpuje przesłanki prawne uznania go za wypadek przy pracy (wyrok SN z dnia 21 maja 1997 r., II UKN 130/97, OSNAP 1998, nr 7, poz. 219).

 

 

Biegły powołany przez Sąd najprawdopodobniej orzeknie o możliwym schorzeniu wewnętrznym którego pogorszenie a więc uraz nastapił na skutek wypadku

 

Najlepiej wydrukuj sobie ten post i daj go BHP - możesz dodać że spędziłeś w internecie tak jak on czas , ale nie 2 tygodnie tylko 2 godziny.....

Jestem ze ślaska i współpracuję ale nie pracuje na kopalniach z działami BHP. To co sie tam dzieje to pełna dyskryminacja i dezawuacja wszelkich zdarzeń , zgodnie z zasada jak coś się stanie to wszystkio wina pracownika , a dyrektorzy pracowniczy dążą i wymuszają aby statystyki na ich kopalni były takie jakby była to praca tak bezpieczna jak w sanatorium. Jest to chore, ale hierarchizacja układów kopalnianych stwarza takie dysfunkcjie pojowania dobra społecznego , wszystko nawet kosztem zdrowia ludzi, pracowników. Owszem są również osoby wykorzystujace ale więcej jest zastraszanych.

[chicago]

witam wszystkich! chcialbym sie podzielic z zainteresowanymi ze sprawa dobiegla do KONCA!!wyrok zapadl na moja korzysc.WYPADNIECIE DYSKU zostalo uznane jako URAZ-po opini bieglego sadowego ktory stwierdzil ze przy upadku na posladki moglo dojsc do URAZU,i tu niewazne jest czy kregoslup mial zwyrodnienia czy byl zdrowy,ponadto dodal ze poprzez upadek moglo dojsc takze do zlamania kregoslupa lub miennicy w zaleznosci od sily upadku i podloza!!!! MAM PYTANIE;czy ktos za wypadniecie dysku bral odszkodowanie,jaki %wchodzi tu w rachube???? ZYCZE WSZYSTKIM KTORZY MAJA PODOBNE PROBLEMY DUZO ZDROWIA i WYTRWALOSCI !!!! niepoddawajcie sie,w takich sytuacjach warto wynajac pelnomocnika.

[szkoda]

 

chicago wrote:

witam wszystkich! chcialbym sie podzielic z zainteresowanymi ze sprawa dobiegla do KONCA!!wyrok zapadl na moja korzysc.WYPADNIECIE DYSKU zostalo uznane jako URAZ-po opini bieglego sadowego ktory stwierdzil ze przy upadku na posladki moglo dojsc do URAZU,i tu niewazne jest czy kregoslup mial zwyrodnienia czy byl zdrowy,ponadto dodal ze poprzez upadek moglo dojsc takze do zlamania kregoslupa lub miennicy w zaleznosci od sily upadku i podloza!!!! MAM PYTANIE;czy ktos za wypadniecie dysku bral odszkodowanie,jaki %wchodzi tu w rachube???? ZYCZE WSZYSTKIM KTORZY MAJA PODOBNE PROBLEMY DUZO ZDROWIA i WYTRWALOSCI !!!! niepoddawajcie sie,w takich sytuacjach warto wynajac pelnomocnika.

Wszystko zależy z jakiego odszkodowania jet likwidowna szkoda. Ubezpieczyciele stosuję różne tabele oceny trwałego usczerbku na zdrowiu. ZUS opiera się na tabelach zawartych w Rozporządzeniu Ministra Pracy i Polityki Społecznej z dn. 18 z dnia 18 grudnia 2002 r. w sprawie szczegółowych zasad orzekania o stałym lub długotrwałym uszczerbku na zdrowiu, trybu postępowania przy ustalaniu tego uszczerbku oraz post´powania o wypłat jednorazowego odszkodowania.