slawek67 Opublikowano 3 Stycznia 2010 Udostępnij Opublikowano 3 Stycznia 2010 Witam,W sierpniu ub.r. miałem wypadek motocyklowy spowodowany złą nawierzchnią jezdni. Policja sporządziłą stosowną notatkę, którą wraz z dokumentacją fotograficzną przesłąłęm do sprawcy (Urząd Miasta), który to następnie przekazał sprawę do swojego ubezpieczyciela - Intarrisk.Po oszacowaniu szkód przez biegłego po jakimś czasie dostałem kalkulację (bez żadnego pisma przewodniego lub informacji w jakim celu została mi przesłana) a po ok. miesiącu kwota z kalkulacji znalazła się na moim koncie. Wszystko było by OK, gdyby nie to, że w międzyczasie zakwestionowałem ich kalkulację ze względu na oczywiste błędy (typ motocykla) jak i zaniżone moim zdaniem ceny napraw i wymiany części. List mój został poparty kalkulacją sporządzoną przez autoryzowany serwis.Niedawno otrzymałem następny list z Interrisk gdzie twierdzą, że poprzednio wypłacona kwota jest bezsporną, a jeśli chcę uzyskać więcej to powinienem przedstawić dodatkowe rachunki. Główną pozycją co do której są wątpliwości jest błotnik, który wg serwisu w przypadku jakichkolwiek uszkodzeń (nawet zarysowaniu) podlega wymianie, a według ubezpieczalni podlega malowaniu. Problem w tym, że nie istnieje w moim przypadku coś takiego jak kod koloru, a jedynie kod malowania (motor jest dwukolorowy) i nikt nie jest w stanie dobrać odpowiedniej barwy.Dodatkowo w każdym moim liście wspominałem o uszkodzonej odzieży - w żadnym liście czy kalkulacji z interrisk brak jest nawet jakiejkolwiek wzmianki na ten temat - tak, jakby temat dla nich nie istniał.Co mi radzicie w takim przypadku ?Czy jeszcze walczyć czy skierować sprawę do Rzecznika Praw Ubezpieczonych ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ava80 Opublikowano 5 Stycznia 2010 Udostępnij Opublikowano 5 Stycznia 2010 Na razie walcz sam.Otwarcie napisz o niepodjęciu w pismach kwestii odzieży - zwykle sam podajesz szacunkowa wartość - raczej wypłacają połowę.. w kwestii koloru musisz znaleźć lakiernika, który stosownym dokumentem ci to potwierdzi (jakieś pisemko) lub info ze strony/materiałów producenta motoru?Pisz na razie sam - rzecznik dopiero jak sie wszystkie możliwości wyczerpie - wtedy jest przychylniejszy niż jak zaczyna am od podstaw.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.