Skocz do zawartości
Forum Odszkodowania

Wypadek na terenie Danii - orzeczenie winy 50%/50%


paszka4
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

W listopadzie 2007 roku mialem wypadek samochodowy Moim polskiem samochodem na terenie Danii, drugim uczestnikiem wypadku byl dunczyk, ja nie czulem sie winny wypadku druga strona rozniez policja w Danii przez poltora roku dochodzila kto jest winny i ostatecznie stwierdzili ze nie sa w stanie podjac decyzji , sprawa trafila do zrzeszenia wszystkich ubezpieczalni w Danii gdzie uznano ze bedzie 50% na 50% winy, nie wspominajac ze ja nic takiego nie dostalem na pismie doiwedzialem sie o tym dopiero jak druga strona wypaku wystapila o wyplate 50% z Mojej polisy, wiec ja rowniez wystapilem do jej ubezpieczalni a dokladnie do ich przedstawiciela w polsce Hesti, po roku czasu pisania z Nimi maili kilka dni temu dostalem kosztorys/ niestety zaraz po wypadku ja z corka zostalem zabrany do szpiltala samochod mial zostac przetransportowany na parking policyjny jednak nie zostalo to zrobione i zostal skradziony z pobocza/ firma ubezpieczeniowa nie byla wstanie ocenic szkod w Moim samochodzie, notatka policyjna byla bardzo uboga w ktorej byly wymienione tylko uszkodzone czesci poszycia samochodu tj maska, zderzak, blotniki i nic wiecej a samochod byl bardziej uszkodzony poduszki wystrzelone przednia szyba zbita nie mowiac o czesciach mechanicznych, z kosztorysu wynika ze dostanie Mi wyplacona bardzo mala kwota. Czy jest mozliwosc w jakis inny sposob domagac sie wiekszej wyplaty czy uszkodzenia musza byc pisemnie udowodnione czy mozna uznac szkodzenia hipotetycznie na podstawie szkod w drugim samochodzie na podstawie karty lekarskiej w ktorej byla mowa o wystrzelonych poduszkach poniewaz bolaly Mnie kregi szyjne. Co moge w tej sytuacji zrobic. dzis dowiedzialem sie ze powinno Mi zostac wyplacone 50% szkody osobowej o czym wczesniej nie wiedzialem Prosze o porade.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprawa jest skomplikowana o tyle, że nie ma żadnych dowodów na potwierdzenie tego że szkoda miała większy rozmiar niż uznał ubezpieczyciel, dlatego wątpliwe jest uzyskanie większej kwoty ponad wycenioną. Chyba, że duńska policja ma jakiś materiał fotograficzny z wypadku.

 

Co do szkody na osobie to w przypadku współwiny zadośćuczynienie / odszkoodwanie ulega pomniejszeniu stosowanie do winy. Jednak warto jest przypilnować wlaśnie tej szkody. Poza tym należy pamiętać, że likwidacja tej szkody odbywa się w opaarciu o prawo duńskie, Hestia jest tylko reprezentantem do spraw roszczeń, czyli wykonawcą decyzji duńczyków.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Witam,

wlasnie o to chodzi ze dunska policja nie robila zadnych zdjec, jedynie notatke ktora byla bardzo uboga, cos w stylu uszkodzona maska, blotnik itd... nie byly brane pod uwage wogole czesci mechaniczne... trudno, nic na to nie poradze ja zdjec nie robilem bo zaraz po wypadku zabrali Mnie i corke do szpitala, zreszta w takiej chwili sie o tym nie myslalo. Co do szkody osobowej prosze Mi napisac jak to wogole wyglada tzn pisze co nam bylo i pisze kwote jakiej sie domagam? wiem ze z tej kwoty nalezy Mi sie 50%. Nigdy nie mialem wypadku nawet nie wiem jak to sie odbywa.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do szkody na osobie to należy zgłosić ją za pośrednictem polskiego reprezentanta tj. ubezpieczyciela bądź inny podmiot który będzie "pośredniczył" pomiędzy Panem a duńskim ubezpieczycielem. Dane reprezentanta można ustalić na stronie PBUK (Polskie Biuro Ubezpieczycieli Komunikacyjnych). Jeśli chodzi o sposób likwidacji szkody to zastosowanie będą miały przepisu duńskie, a szczerze powiem że nie do końca wiem jak tam jest to uregulowane, ale również można to ustalić.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...

 

ania1984 wrote:

Miesiąc temu miał miejsce wypadek samochodowy na terenie Danii byłam pasażerką poszkodowaną obrażenia jakich doznałam to:Złamanie kości kulszowej i łonowej,panewki stawu biodrowego bez przemieszczeń, złamanie miednicy,złamanie żeber ,powierzchowne urazy obejmujące liczne okolice ciała oraz inne kombinacje okolic ciała ,otwarta rana głowy-ciała obce szkło, szczękościsk,podejrzenie złamania łuku jarzmowego żuchwy,uraz płuca.Moje pytania brzmi jakich roszczeń i z jakich tytułów mogę się dobiegać u ubezpieczyciela .Obecnie przebywam na urlopie wychowawczym płatnym ale to świadczenie kończy mi się z dniem 15 czerwca 2009 i pozostanę bez środków do życia (jestem samotnie wychowującą matką) o jaki e świadczenia i gdzie mogę się ubiegać.Proszę o pomoc.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się
 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...