Skocz do zawartości
Forum Odszkodowania

Wypadek i odszkodowanie motor wpadł na chodnik i staranował 4 osoby


krzysiek-krze
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam. Miałem wypadek. Motor wpadł na chodnik i staranował 4 osoby. W wyniku wypadku jedna dziewczyna zginęła. Ja doznałem stłuczenia nogi i straty materialne ( odzież zegarek)

Wsazystko oczywiście zgłoszone, pisma od lekarza są itp. Minęło 6 miesięcy. Czy moge starać się już o odszkodowanie czy lepiej odkładać sprawę? I czy lepiej samemu napisać pismo czy dać to odpowiedniej firmie skoro sprawa jest chyba prosta.

 

PS czy firmy piszą same pisma czy zajmują się całą sprawą?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Jeśli podstawowe leczenie zostalo już zakończone możesz zgłosić szkodę. Do zgłoszenia załączasz potwierdzenie wypadku (notatka z policji, akt oskarżenia itp.) oraz dokumentację medyczną, rachunki, dokumenty potwierdzajace uszczerbek w dochodzie itp.

 

Co do firm, to jesli trafisz na taką która tylko przesyła dokumenty otrzymane od Cibie to sam sobe to możesz zrobić. Są również firmy, które za klienta gromadzą dokumenty, wydają opinie lekarskie, zgłaszają szkody i potem reprezentuja w sądzie (przez swoih radców prawnych, adwokatów)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szkoda, że od razu nie zgłosiłeś. Dostał byś już jakieś zaliczki na poczet odszkodowania. Im szybciej się zgłasza tym lepiej można pewne rzeczy udokumentować. Wiem, że mój znajomy jak zgłosił pare dni po wypadku, że ma uraz kręgosłupa i chodzi w kołnierzu to babka z infolinii PZU kazała mu zadzwonić jak skończy leczenie... :/ Do czego to doszło, że takie kity towarzystwa wciskają!!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
Bajka wrote:
jak najbardziej należy sie panu odszkodowanie z Oc. Jednak jesli sprawa zajmuja sie profesjonalisci , oni nie dadza się zbyc zakładowi ubezpieczen ponieważ wiedzą dokładnie o jaka kwote można sie ubiegac przy danych obrażeniach.
Jesli potrzebuje pan takiej pomocy proszę zadzwonic pod ten nr lub przynajmniej puscic sygnał a ja na pewno oddzwonię

Pozdrawiam i do usłyszenia
to ja tylko troszke skoryguję - "profesjonaliści" nie zawsze wiedza o ile mogą się starać. Zwykle stosuja podstawowy szacunek wartości czyli uszczerbek pomnożony przez 1000-2500 bo standardowo tyle ubezpieczalnie płacą, ale to juz mozna sobie wyliczyc samemu. Zdaża się iz firmy i tak sugerują ugody - w chwili gdy dostana juz kilkanaście tysięcy z kwoy bezspornej wcale nie sa tak chętni by walczyc o więcej, bo to może zajać lata, a za wysłanie kilku pism pieniądze juz są..
Bardzo często jest tak, że to nie oni okreslaja roszczenie i jego wysokość! sugeruja by zgłosic szkode i "poczekać na propozycję" ubezpieczyciela - dopiero wtedy dokładaja nawiązkę jelsi rzeczywiście jest bardzo nisko - ale to tez mozna samemu ocenić do pewnego stopnia.
O umowach firm z ubezpieczalniami na zasadach "dajcie poszkodowanemu chociaż tyle to my z tego mamy spory procent, ale obiecujemy że go przekonamy, że to max i zebyby dalej nie szedł do sądu.."

To czarne wizje - z pierwszej reki czyli z rynku.
Pamiętac nalezy że kij ma dwa końce - z firma może byc super - a możesz byc naprawdę pokrzywdzonym..
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ava80 wrote:
Bajka wrote:
jak najbardziej należy sie panu odszkodowanie z Oc. Jednak jesli sprawa zajmuja sie profesjonalisci , oni nie dadza się zbyc zakładowi ubezpieczen ponieważ wiedzą dokładnie o jaka kwote można sie ubiegac przy danych obrażeniach.
Jesli potrzebuje pan takiej pomocy proszę zadzwonic pod ten nr lub przynajmniej puscic sygnał a ja na pewno oddzwonię

Pozdrawiam i do usłyszenia
to ja tylko troszke skoryguję - "profesjonaliści" nie zawsze wiedza o ile mogą się starać. Zwykle stosuja podstawowy szacunek wartości czyli uszczerbek pomnożony przez 1000-2500 bo standardowo tyle ubezpieczalnie płacą, ale to juz mozna sobie wyliczyc samemu. Zdaża się iz firmy i tak sugerują ugody - w chwili gdy dostana juz kilkanaście tysięcy z kwoy bezspornej wcale nie sa tak chętni by walczyc o więcej, bo to może zajać lata, a za wysłanie kilku pism pieniądze juz są..
Bardzo często jest tak, że to nie oni okreslaja roszczenie i jego wysokość! sugeruja by zgłosic szkode i "poczekać na propozycję" ubezpieczyciela - dopiero wtedy dokładaja nawiązkę jelsi rzeczywiście jest bardzo nisko - ale to tez mozna samemu ocenić do pewnego stopnia.
O umowach firm z ubezpieczalniami na zasadach "dajcie poszkodowanemu chociaż tyle to my z tego mamy spory procent, ale obiecujemy że go przekonamy, że to max i zebyby dalej nie szedł do sądu.."

To czarne wizje - z pierwszej reki czyli z rynku.
Pamiętac nalezy że kij ma dwa końce - z firma może byc super - a możesz byc naprawdę pokrzywdzonym..
Uważałbym z takim generalizowaniem. Z całym szacunkiem ale chyba nie do końca wie Pani wszystko o działaniach firm bo przecież nie korzystała Pani z ich usług, zatem opieranie się na opiniach innych nie zawsze jest obiektywne.

Zgodzę się z tym, że są "wałki" w sprawach i niektóre firmy działają nierzetelnie, ale w takim układzie piszmy, że firma XYZ działa źle a nie że wszystkie firmy do bagno.
Róznie dobrze na przykładzie kilku opinii moglibyśmy napisać, że adwokaci, lekarze to łapownicy itp., ale czy to prawda o całym środowisku? Raczej nie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...