Skocz do zawartości
Forum Odszkodowania

samochód przejechał po nodze - uraz zmiażdżeniowy


Nanusia
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

witam

wysiadłam z samochodu, upadłam, kierujący pojazdem nie zauważył mojego upadku ruszył i najechał mi na nogę (spisane oświadczenie, świadek). w wyniku tego doznałam urazu tkanek miękkich (torebka stawowa, ścięgna) poruszam się wyłącznie o kulach. Stopa jest przekrzywiona, w dużym stopniu ograniczona jest ruchowość. Towarzyszy temu ból, obrzęk, sinienie. Leczenie nie zostało zakończone.

 

Udało mi się znaleźć takie informacje:

W przypadku ograniczenia ruchomości i zniekształcenia w stawach skokowych (w następstwie wykręcenia, zwichnięcia, złamania kości tworzących staw, zranień, ciał obcych, blizn itp.) - w zależności od ich stopnia i dolegliwości:

-ze zniekształceniem, upośledzeniem funkcji ruchowej i statycznej stopy 15 - 25%

(Dz. U. z dnia 28 grudnia 2002 r.)

 

dlatego też jestem zaskoczona propozycją ugody ze strony Liberty Direct (z OC sprawcy) - zaproponowali 3000zł, nie otrzymałam żadnej kwoty bezspornej ani nic.

Na pewno nie podpiszę takiej "ugody", uważam, że jest o WIELE za niska. co sądzicie o jaką kwotę powinnam wnioskować?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

na pewno wyższą. nie powiem ile bo nie mam pełnej dokumentacji ale miej baczenie że jeśli odpiszesz ugodę to zrzekasz się dalszych roszczeń. co chyba w Twoim stanie nie jest za bardzo wskazane.

pozdrawiam

 

ps. zbieraj rachunki za leczenie - należy Ci się zwrot

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie podpisuję narazie nic, gdyby zaproponowali mi jakąś rozsądną kwotę to może wtedy, ale jedynie z uwzględnieniem klauzuli o odpowiedzialności finansowej ubepieczyciela za powikłania w przyszłości bedące nastepstwem wypadku.

 

napisałam odmowę podpisania "ugody", która była tak napisana, że można by myśleć, że jak się nie zgodzę na ich propozycję to mogą nic mi nie dać, bo może ktoś w to uwierzy, oni na to liczą

i czekam na dalszy rozwój wydarzeń

 

jeśli ktoś miał podobny uraz lub przejścia z ubezpieczalnią, to będę wdzięczna za podzielenie się doświadczeniami

 

pozdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mam tak samo zdeformowana stopę po wypadku, jest juz po dwóch operacjach, czeka mnie trzecia - właśnie ustalam szczegóły z lekarzami. był moment że kazali mi zaakceptowac kulenie do kńca życia, deformacje, sztywność, skrzywienie, brak zgiecia 90 stopni i w zasadzie zrobic sobie na reszte życia but ortopedyczny żeby nie puchła ..

Doświadczeniami dzielę się na swoim po wypadkowym blogu i tam znajdziesz więcej szczegółów - także o tym uszkodzeniu, ale nie moge podać linka bo to niezgodne z regulaminem - poszukasz to raczej znajdziesz ;) dziś mam jedna z najważniejszych konsultacji u prof. Napiontka - polecam ;) ewentualnie dla ludzi blizej Warszawy - dr.Czubak z Otwocka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zmieniłam lekarza, "leczenie" przez pierwszego ograniczyło się do wypisania jednej recepty na tabletki przeciwbólowe przez 2 m-ce, uraz sklasyfikował jako powierzchowny - S90, w skutek czego noga wygląda jak wygląda.

obecnie dostałam ortezę i czekam na rehabilitację.

Liberty Direct próbując podważyć moje argumenty, po raz drugi zaproponowało ugodę (3tyś), oczywiście się na nią nie zgodziłam i dostałam narazie 2,500 kwoty bezspornej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 miesiące temu...

witam

chciałabym powrócić do dawnego tematu :) od wypadku minęło pół roku, przez 4 m-ce chodziłam o dwóch kulach, po rehabilitacji odstawienie jednej, dwa tygodnie temu drugiej, ortezę mam nadal. Z dokumentacji: utrwalony przykurcz supinacyjny stawu oraz ścięgna Achillesa, napięcie mięśniowe obniżone, w okolicy więzadła strałkowo-skokowego tylnego owalne echo hypoechogeniczne (usg), brak zgięcia grzbietowego i podeszwowego stopy, osłabienie czucia na stopie, dgn. niedowład stopy prawej (neurolog), orzeczenie o stopniu niepełnosprawności: stopnia lekkiego, symbol 05-R, do 30.06.2011. Stale jestem na lekach przeciwbólowych, stale mam bolesne skurcze, odrętwienie, przy każdym kroku coś strzela, zgrzyta, stopa haczy, podwija się, jest przekrzywiona, 3cm grubsza w obwodzie niż zdrowa.

Po dosłaniu do TU dokumentacji od drugiego ortopedy, gdzie rozpoznanie było skręcenie z naderwaniem "wspaniałomyślnie" dołożyli mi 1000 zł (łącznie 3500). Uważam, że ta kwota to przegięcie z ich strony.

 

I teraz nie wiem co dalej robić :/ czy próbować samej jeszce pisać, jeśli tak to czy o konkretną kwotę (i to kolejny problem, bo nie wiem jaką), czy w tej sytuacji lepiej komuś to zlecić, znajomi polecają mi katowickie stowarzyszenie Wokanda, i jeszcze jedno podobno skoro dostałam grupę inwalidzką to, że powinnam dostać na ten okres rentę wypadkową, czy to prawda?

 

z góry dziękuję za pomoc

pozdr Ania

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

osiolek10 wrote:

Firma w której pracuje w przypadach odszkodowań z powagi nazwiska osób prowadzących firme, do czasu pozwu uzyskuje 90 %kwoty sadzonej, i bezspornie wyciągają pieniązki nam należne które mają zrekompensować ból i zadośćuczynić za nasze straty fizyczne i moralne.

Aż się boję zapytać o te nazwiska, które budzą taką powagę. Gratuluję samopoczucia i humoru :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się
 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...