talaszka Opublikowano 16 Stycznia 2010 Udostępnij Opublikowano 16 Stycznia 2010 Witammiałam wczoraj kolizję. Kierowca wymusił mi pierwszeństwo i nie zdążyłam wyhamować. Nie wzywaliśmy policji ponieważ udało nam sie dogadać. Spisaliśmy protokół zdarzenia. Po kilku godzinach po wypadku zaczął mnie boleć kręgosłup i kręciło mi się w głowie więc zgłosiłam się na izbę przyjęć gdzie zmian neurologicznych mi nie wykazało jednakże ortopeda stwierdził u mnie delikatne skręcenie kręgów szyjnych.Zakładając mi kołnierz ortopedyczny. Biorę silne leki i cały czas boli mnie głowa. Chciałabym się dowiedzieć czy mam jakieś możliwości uzyskania jakiejkolwiek rekompensaty za poniesiony ból. Sprawca kolizji ubezpieczony jest w MTU a ja w PZU z tym że w czwartek kończy mi się ubezpieczenie i nie chcę go przedłużać. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
piotrus33 Opublikowano 16 Stycznia 2010 Udostępnij Opublikowano 16 Stycznia 2010 wszystkie roszczenie przedłuż z OC sprawcy, tylko w dwóch zgłoszeniach. pierwsze uszkodzony samochód, drugie szkoda osobowa. pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
talaszka Opublikowano 16 Stycznia 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 16 Stycznia 2010 dziękuję za infomację Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Nanusia Opublikowano 16 Stycznia 2010 Udostępnij Opublikowano 16 Stycznia 2010 jeśli masz nnw komunikacyjne lub jakieś ubezpieczenie indywidualne bądź grupowe np. w pracy, to też powinnaś tam zgłosić.Mąż za podobny uraz dostał 5% i 6 tys z OC sprawcy w PZU, a dostałby więcej gdyby nie podpisał "ugody" co na nim wymusili podstępem. Po złożeniu odwołania wezwali go, że ma jeszcze coś podpisać, powiedzieli mu, że to konieczne, aby dostał pozostałą kwotę, nie doczytał, podpisał i już pozamiatane, a jak podpisał to mu już nic więcej nie wypłacili, a po drugiej komisji (z PZU Zycie) dodano mu jeszcze 3% (łącznie 8%), tak więc uważaj co będziesz podpisywaćpozdr Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się
Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu
Zaloguj się