Skocz do zawartości
Forum Odszkodowania

Złamanie kości piszczelowej stawu kostkowego bez przemieszczeń


matti
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Siemano!

złamałem kość piszczelową stawu kostkowego bez przemieszczeń było to 09.01.2010r. jeździłem na nartach i niefortunnie skoczyłem i chciałem się was poradzić

09.01.10r. byłem w szpitalu założyli mi na całą nogę szynę i powiedzieli że na kontrole mam przyjechać 14.01.10r. i 6 tyg.w gipsie mam mieć nogę

przyjechałem 14 skrócili mi gips poniżej kolana i kazali przyjechać 21.01.10r.

przyjechałem 21 i na zdjęciu wyszło że mam złamaną nogę i znów mi kazali 11 lutego 2010r. przyjechać..

 

i mam pytania czy 11 lutego ściągną mi gips?

i czy te 2 tyg w szynie też się liczą w tych 6 tyg.?

czy mogę w tym sezonie jak mi ściągną gips jeździć na nartach?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 tyg licz w gipsie a nie razem z szyną.;-( I chyba nie masz co liczyc ,że ci zdejmą gips i jazdę na nartach musisz sobie odpuścic w tym sezonie. Cierpliwosci, a jak bedziesz w lutym u lekarza dopytaj sie o rokowania leczenia.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

alawpr wrote:

6 tyg licz w gipsie a nie razem z szyną.;-( I chyba nie masz co liczyc ,że ci zdejmą gips i jazdę na nartach musisz sobie odpuścic w tym sezonie. Cierpliwosci, a jak bedziesz w lutym u lekarza dopytaj sie o rokowania leczenia.

Wg mnie 6 tygodni powinno być liczone z szyną.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Będziesz u lekarza i wszystkiego sie dowiesz.Początki sa ciężkie bo człowiek nie wie co go czeka.Jesteś młodym człowiekiem to szybko sie zrośniesz i zapomisz o wszystkim. Trymaj sie i zycze szybkiego zrostu i powrotu na narty ;-)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Niewiem.A jak ja jestem przy mamie ubezpieczony w krusie to odszkodowanie należny mi się ??

napiszcie na ile moge liczyć np 100zł-600zł ok

 

Ps. dziś byłem u lekarza i dał mi jeszcze na 2 tyg gips bo mówi boi się że przyjade znowu bo będzie mnie noga boleć

 

dzięki pozdrawiam Matti

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mati ale jak piszesz że masz 12 lat to masz ubezpieczenie w szkole pewnie.Ale to wszystko zależy od komisji lekarskiej,a potem od wysokości skladki.Kolega mial w wypadku złamaną nogę dostał ze szkoly ok.700 zł.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Matti. Podejrzewam, że ubezpieczenie przy Mamie w Krus dotyczy możliwości leczenia się przez Ciebie (chyba, że masz jakąś extra polisę). Przypuszczam, że być może należy Ci się kasa z ubezpieczenia w szkole. Jaka to jest kwota to powie ci to ktoś kto w Twojej szkole zajmuje się zawarciem ubezpieczenia. Pozdrawiam i trzymaj się cieplo. Dodatkowe dwa tygodnie w gipsie są do wytrzymania a dalej to już z górki!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

lillaKorn dr powiedział że już mam z górki tylko on się boi bo później wiesz jak może być jepiej 2 tyg niż 2 mies ;)

No ja też tak liczyłem że mi się nienależy jedynie ze szkoły a w szkole może być 120 zł :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam

mam pytanko, jestem po wypadku samochodowym gdzie doznałam wielu złamań kości udowej,barku i ramienia,obojczyka,żeber, i kości podudzia łącznie ze stawem skokowym(złamanie otwarte piszczeli i strzałki). wypadek miałam pod koniec września 2009 i do dnia dzisiejszego chodzę o kulach, pozostałe kości chyba się pozrastały ale kości podudzia nie.wieloodłamowe złamanie kości piszczelowej / strzałkowej nastawione i ustabilizowane płytą AXSOS.

jak długo trwa zrost takiego złamania, następną wizytę lekarska mam pod koniec kwietnia i czyta wizyta będzie ok to znaczy zrost będzie czy nie , proszę o odpowiedź bo dostaje już obłędu POZDRAWIAM DZIĘKUJE

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam

mam pytanko, jestem po wypadku samochodowym gdzie doznałam wielu złamań kości udowej,barku i ramienia,obojczyka,żeber, i kości podudzia łącznie ze stawem skokowym(złamanie otwarte piszczeli i strzałki). wypadek miałam pod koniec września 2009 i do dnia dzisiejszego chodzę o kulach, pozostałe kości chyba się pozrastały ale kości podudzia nie.wieloodłamowe złamanie kości piszczelowej / strzałkowej nastawione i ustabilizowane płytą AXSOS.

jak długo trwa zrost takiego złamania, następną wizytę lekarska mam pod koniec kwietnia i czyta wizyta będzie ok to znaczy zrost będzie czy nie , proszę o odpowiedź bo dostaje już obłędu POZDRAWIAM DZIĘKUJE :( i =(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zielona1 -witaj.Nikt z nas nie odpowie ci na pytanie czy bedzie zrost. Kosci piszczelowe to takie paskudy które potrafią nas wyprowadzic z równowagi, gdyż są to najgorsze kosci do zrastania.Dla nas polamańców najwazniejsy jest czas i cierpliwośc,dużo cierpliwości. Kośc piszczelową złamałam w maju 2009 i dopiero teraz ucze chodzic sie bez kul. Na zrost piszczeli czekałam 7 miesięcy,wspomagano mnie komorkami macierzystymi które podawano mi w miejsce złamania gdyż zrost się zatrzymał i nie chcial dalej iśc.Jesteś zespolona to już polowa sukcesu. Do kwietnia masz jeszcze trochę czasu więc myślę ,ze już będzie dobrze. Napisałaś że,, pozostałe kości chyba się pozrastały'' .Czemu napisałas-chyba?

Już tyle za tobą ,to teraz tylko będzie lepiej. Życzę ci DUŻO cierpliwości, bo połamańcom jest ona niezbędna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam

dlaczego pisze ze chyba się pozrastały gdyż zaczęłam chodzić z kulami i nie mam bólu a ortopeda powiedział ze nie może tak mnie prześwietlać bo to też źle wpływa na mój organizm np. bardzo wypadają mi włosy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wypadanie włosow to przypadłośc polamańca,wiele osób mialo ten problem.Spowodowane jest to narkozą lub znieczuleniem ktore bylo aplikowane do zabiegów,stresem zwiazanym z zaistnialą sytuacją,lekami ktore łykamy. Dziewczyny polecały Skrzypowitę i naprawdę po niej widac było efekty. Kiedyś na forum liczylismy nasze przeswietlenia RTG i wynik był taki ,że niektórzy z nas mieli ich około 20-tu a nawet wiecej.Przeswietlenie jest jedynym dowodem na to czy zrost idzie ,czy się nie zatrzymal ,czy nie ma powiklań w formir zrostu rzekomego. Gdyby nie RTG robione przy każdej wizycie lekarze by nie wykryli zatrzymania zrostu i pewnie do dziś bym miała problem ze zrostem. Ale jestes pod opieką lekarza a ten pewnie wie co robi. Choc znając przypadki innych osob na forum wliczając moje, kazdy z nas szukał konsultacji u innych ortopedów.Czekaj spokojnie na kontrolę i RTG.Wiem ,że masz już dosyc tej sytuacji, jak każdy kto się połamał, ale nie ma innej rady -trzeba czekac.

Przyjdzie ten dzień ,że sie zrośniesz i będziesz nówka sztuka. Pozdrawiam cię serdecznie i życzę ci tsunami odżywczej kostniny, jak to nasza kolezanka z forum LillaKorn mówi;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

alawpr- dziękuje ci bardzo za takie słowa, są bardzo mi potrzebne i nie tylko mi. faktycznie po wypadku miałam kilka operacji, ponieważ nie mogli zrobić jednej o odpływałam i te znieczulenia i potem śpiączka i przez miesiąc podawanie morfiny chyba teraz odbija się na innym. obecnie nie przyjmuje leków ale tak jak pisałaś stres, nerwy bo człowiek chce już zaraz a tu nic.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zielona1 zaglądaj na forum bo to dobra psychoterapia;-) tu są ludzie tacy jak ty.Wszyscy wiemy jak to jest jak człowiek czeka na to aż będzie dobrze , zrosnie się i zapomni o tym wszystkim i powróci do tego co było przed. Tyle juz przeszłas ,to teraz to już naprawde niewiele ci pozostało.Czekaj kochana na zroscik.Ten stan nie będzie trwał wiecznie.;-)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zielona1! Swoją ilością złamań mogłabyś obdzielić parę osób. Brrr. Trzymam kciuki za wszystkie Twoje zrosty i życzę niezmiennie przypływu tsunami ożywczej kostniny!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

DZIĘKUJE BARDZO DZIĘKUJE i faktycznie to forum jest dobrą psychoterapią. Na początku jak się wybudziłam ze śpiączki podobno tłumaczono mi o wypadku ale nie brałam sobie tego na poważnie potem doszło do mnie wszystko i byłam jak zombi tzn tylko leżenie i myśli natomiast teraz nadal nic ie pamiętam z wypadku i po ale sama ta świadomość dobija i wspomnienia z przeszłości to tęsknota POZDRAWIAM WAS
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

matti wrote:

Ja już nie mogę się doczekać 25 lutego i ściągnięcie gipsu

Nie dziwię Ci się. Jescze tylko tydzień i nózia (o ile wszystko będzie ok.) będzie uwolniona!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się
 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...