Skocz do zawartości
Forum Odszkodowania

Czołowe zderzenie - kroki dodatkowe przy dochodzeniu odszkodowania


administry
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Bylem uczestnikiem wypadku samochodowego, w którym z winy drugiego kierującego doszło do czołowego zderzenia samochodów. Pasażer, który jechał ze mną wylądował w szpitalu z wstrząsem mózgu. Sprawcy, jak i mi nic się nie stało. Uderzenie miało miejsce przy zsumowanej prędkości około 200km/h. Jechałem 80, sprawca 120 wyprzedzając TIR'a.

 

Prosze o informacje dot. zakresu możliwych odszkodowań. Samochód prawdopodobnie zostanie zakwalifikowany jako "szkoda całkowita". Czy mogę rościć sobie prawa do:

- zwrotu kosztów wynajęcia innego samochodu?

- zwrotu nakładów wynikających z różnicy w odszkodowaniu a kosztami spłaty pojazdu (kredyt na firmę)?

- zwrotu kosztów leczenia pasażera (zwolnienie powyżej 7 dni)

- odszkodowania od sprawcy za stracony czas i ew. korzyści wynikające ze straty pojazdu?

- czy VAT, ktory sobie odliczam zostanie mi przez ubezpieczyciela zwrocony jesli AC w ruchu mialo zaznaczoną opcję (z vat)

 

Co jeszcze w tej sytuacji powinienem zrobic?

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam,

zwrot kredytu? nie wchodzi raczej w grę, niestety nie w polsce:/ pojazd zastępczy? o ile masz firmę i pojazd jest niezbędny w kontakcie z klientami i wykonywaniu działalności, powinieneś go otrzymać.

Pasażer- ma prawo do odszkodowania z oc sprawcy, nawet gdybyś Ty był sprawcą (chyba że pasażer to Twoja małżonka?).

utracone korzyści - jak najbardziej - ale trzeba to solidnie udowodnić.

Czy zajmujesz się dochodzeniem odszkodowania samodzielnie? czy może poprzez firmę?

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

witam,

dochodzenie odszkodowania prowadze osobiscie. zastanawiam sie w tej chwili czy wszelkie roszczenia o odszkodowania powinienem kierowac do ubezpieczyciela, czy teraz kierowac je na droge w procesie cywilnym - chodzi o koszty dojazdu, koszty utraconych dochodow na podstawie umow, ktorych z powodu wypadku nie moglem dotrzymac, brak mozliwosci korzystania z pojazdu (niekoniecznie w celach firmowych) - ta kwestia budzi zapewne kontrowersje i zastanawiam sie na jakiej zasadzie mozna wycenic taką stratę. ponadto kluczowym jest takze czas konieczny do zalatwienia wszystkich spraw... straty moralne sa kolejnym zagadnieniem. auto mialem ledwie miesiac, a czekalem na jego zakup 3 lata :(

 

w podsumowaniu - OC sprawcy czy proces cywilny... dodatkowo - kiedy? juz teraz czy od momentu orzeczenia policji/prokuratury o winie sprawcy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

słuchaj, powiedz mi czemu wy wszyscy tak pchacie się do sądu! trzeba mieć naprawdę dobre dowody na utratę korzyści, dochodów, czy pracy, czy możliwości aby uzyskać w sądzie więcej

zawsze roszczenia się precyzuje przedsądowo, jak odmówią Ci podając swoje argumenty możesz je obalić bądź nie, jeżeli masz silne dowody, a oni się nie zgodzą, wówczas sąd wchodzi w grę, ale weź pod uwagę koszta postępowania, abyś się nie przejechał, bo dostaniesz 2 tyś więcej, a 1,8 oddasz prawnikowi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

drogi panie, jezdnia i zasady ruchu drogowego zostaly wymyslone po to, aby wypadkow nie bylo lub nie powodowaly takich nastepstw. nie planowalem z malzonka takiego obrotu zdarzen, nikt nie powiedzial ze bede umieral ze strachu, kiedy wyciagalem ja nieprzytomna z samochodu obawiajac sie najgorszego. nikt nie mowil mi ze strace auto, ktore kupilem miesiac przed wypadkiem...

 

w zwiazku z tym zasadnym jest chocby pytanie - z jakiej racji mam za to placic czasem, zdrowiem i nerwami... po to wymyslono odszkodowania - tak przynajmniej uwazam i tego bede sie trzymal.

 

dziekuje i nie kontynuujmy watku - to nie jest pomoc...

dobranoc

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

echh

źle odczytujesz moje słowa, ja Ci piszę jakie stanowisko może przedstawić TU, a Ty masz mi to za złe, chcesz ponosić koszty, Twój wybór, staram się pomóc

nie opisujesz sprawy gruntownie, omijasz wątki, to i pomoc nie będzie odzwierciedlała wszystkich spraw, teraz piszesz, o nieprzytomnej żonie, nie wspominasz słowem o obrażeniach, a to jest własnie najważniejsze

jeżeli interesuje Cię wyłącznie pojazd i utracone dochody, a z tego copiszesz tak wnioskuje, to staram Ci się odpowiedzieć, musisz mieć silne argumenty i mam nadzieje że to zrozumiesz.

Proces cywilny chcesz zaczynać przeciwko komu? TU? nie ma takiej potrzeby na tym etapie, przeciwko sprawcy? a powiedz mi z czego Ci człowiek wypłaci nawet jak zasądzą 10 tyś, proszę zastanów się.

masz pytania, pisz śmiało. ale nie tryskaj na mnie gniewem,

pozdrawiam tudzież dobranoc

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

moze inaczej - szczegoly wymagaja dokladnej wymiany informacji - forum nie jest chyba wlasciwym miejscem. jesli chodzi o odszkodowanie - mam jak najbardziej silne poparcie. pytaniem finalowym jest zatem czy walczyc o odszkodowanie z OC sprawcy czy tez w trybie cywilnym...

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

z OC sprawcy oczywiście, bo to TU jest wypłacalne i TU ponosi odpowiedzialność finansową za szkody wyrządzone ruchem pojazdów zgodnie z umową ubezpieczenia OC.

potem dopiero wchodzi w grę pozew cywilny, ale też przeciwko TU, nie sprawcy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja miałam podobny przypadek tyle że sama bardzo ucierpiałam w wypadku. Koszty finansowe to jedno, drugie to straty moralne i każde inne z tego powodu, a trzecie to to że idiota wjedzie na ciebie i nie poniesie prawie żadnej odpowiedzialniści, no może dostanie mandat, a w sądzie na sprawie karnej sie odwoła i dostanie niewielką grzywnę. Czy to ma być sprawiedliwość??? Trzymam kciuki za Pana żonę, życząc dużo zdrowia. Jak bedzie po rehabilitacji i po sprawie karnej proszę wnośić sprawę cywilna przeciwko sprawcy. Ja jestem właśnie przed taką sprawą, i trudno jeśli przyznają mu karę pieniężna i nie będzie jej spłacać. Powinien odpowiedzieć za to co zrobił, niech sie postresuje to dobra kara i zastanowi przed kolejnym wyprzedzaniem, i uważam że karę powinien ponieść. Może jestem złośliwa- trudno, ja bede mieć do końca życia problemy z kręgosłupem... Trzymam za was kciuki i powodzenia:)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

oj, qpciuszku, życzę Ci powodzenia, ale zakładanie sprawy cywilnej przeciwko sprawcy, kiedy jest OC i ono ponosi odpowiedzialność jest bezsensu całkowicie, odszkodowania z tego nie będzie ba pewno żadnych.

mówisz o sprawiedliwości, to wiedz że tym zajmuje się prokuratura i stawia zarzuty na podstawie prawa polskiego a nie drakońskiego.

trudno mi pojąć takie działania rodzące wyłącznie koszty...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

administry - ma pan świętą rację - po to istnieją ubezpieczenia - aby z nich brać odszkodowanie i to za wszystkie straty jakie się poniosło.

Życzę powodzenia i udowodnienia wszystkich roszczeń zgodnie z przepisami istniejącego prawa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...