skręcenie więzadaeł szyi, przesunięcie kręgu po wypadku drogowym

[m_wo]

witam,

w połowie grudnia 2009 miałam stłuczkę, facet wymusił pierwszeństwo, jemu nic się nie stało jednak ja odniosłam pewne obrażenia.

mam naderwanie i skrecenie wiezadel na poziomie szyji, lekkie przesuniecie kregu, miałam kilka siniaków na kolanach i klatce piersiowej, przez dlugi czas bolal mnie obojczyk.

przez miesiac chodzilam w kolnierzu ortopedycznym, czeka mnie jeszcze kilka zabiegow rehabilitacyjnych, jednak szyja dalej boli, nawet bardziej niz na poczatku. mam tez uraz psychiczny, wole nie wsiadac do samochodu jesli nie musze tego robic.

minelo juz prawie dwa miesiace, wiec okres leczenia nie jest krotki jak na taka 'mala stluczke'.

nie jestem dodatkowo ubezpieczona, wiec sadze, ze odszkodowanie bedzie niskie ale powiedzcie tak orientacyjnie - o jaka kwote moge sie ubiegac, na co liczyc ?

[carlo_s]

mam podobna sytuacje jak m_wo. ciekaw jestem o jaka kwote mozna w takim przypadku walczyc?

[andrzejgryczka]

Jak już pisalem w poprzednich postach nie można pisać konkretnej kwoty bo do tego trzeba mieć dokładne dane o stanie zdrowia i osobie poszkodowanej. Kręgosłup jest o tyle wrażliwym organem, że nalezy dobrze ustalić medyczne następstwa.

 

Zadośćuczynienie nie powinno być symboliczne. Warto może poszukać profesjonalnej pomocy.

[m_wo]

rozumiem, domyslam sie, ze ciezko jest okreslic taka kwote dokladnie ale interesuje mnie jakis przedzial, choc mniej wiecej.

oczywiscie bede szukac profesjonalnej pomocy bo samemu odzyskac odszkodowanie jest dosc ciezko ale w takim wypadku bedzie to pewnie symboliczna kwota - czytalam tutaj na forum jakie ludzie maja problemy ze zdrowiem po wypadkach, a i tak odszkodowanie jest bardzo niskie. dlatego chcialam orientacyjnie wiedziec czego mozna sie spodziewac.

[karolina33]

z oc sprawcy można uzyskać naprawdę wysokie odszkodowania, kilkakrotnie większe niż z nw, trzeba tylko wiedzieć jakie dokumenty są potrzebne itp. Proponuje skierować sprawe do firmy, któa się tym zajmuje

[m_wo]

wiem, ze mozna dostac wieksze odszkodowanie, wiem tez, ze dokumenty sa potrzebne i trzeba sie z tym zglosic do osoby, ktora sie tym zajmuje, ale konkretnie chodzilo mi o to jakiego odszkodowania moge sie spodziewac, czy jest to kwota kilkuset zlotych czy tysiecy, tylko tyle. nigdy nie mialam do czynienia z tego typu sprawami dlatego nie wiem czego sie spodziewac i oczekiwac.

[andrzejgryczka]

m_wo wrote:

rozumiem, domyslam sie, ze ciezko jest okreslic taka kwote dokladnie ale interesuje mnie jakis przedzial, choc mniej wiecej.
oczywiscie bede szukac profesjonalnej pomocy bo samemu odzyskac odszkodowanie jest dosc ciezko ale w takim wypadku bedzie to pewnie symboliczna kwota - czytalam tutaj na forum jakie ludzie maja problemy ze zdrowiem po wypadkach, a i tak odszkodowanie jest bardzo niskie. dlatego chcialam orientacyjnie wiedziec czego mozna sie spodziewac.

W jednej ze spraw gdzie stłuczony był kręgoslup (6 % uszczerbku, młody człwiek,kierowca) podpisaliśmy ugodę na 14 tyś zadośćuczynienia. W sprawie gdzie było skręcenie kręgosłupa wystąpiliśmy o 25 tyś, czekamy na decyzję i ewentualnie będziemy walczyć w sądzie.
W każdej sprawie robiliśmy szczegółowe ustalenia, poszkodowanych badał nasz lekarz orzecznik.

W Pana sprawie może być zatem różna kwota, każdy drobny szczegół jest ważny.

[m_wo]

rozumiem, wiem, ze nie da sie tego ustalic teraz, nic nie wiedzac, bede skladac dokumenty po zakonczonym leczeniu i zobaczymy co na to ubezpieczalnia.

dziekuje wszystkim za odpowiedz