Skocz do zawartości
Forum Odszkodowania

czas oczekiwania na decyzję o wypłacie z OC sprawcy - kpina !!


Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

 

Czy ktos z Was moze mi powiedziec ile czekal na decyzje o wyplacie z oc sprawcy ?

 

12 grudnia mialam stluczke, facet wymusil pierwszenstwo, ewidentnie jego wina. dzis dzieki Bogu jest 11 lutego - minelo 2 miesiace a ja nadal nie wiem co mam robic !! owszem, okolo tygodnia temu dostalam informacje, jaka kwote moge uzyskac, mmialam telefonicznie tylko potwierdzic, ze sie na to zgadzam. dzwonie, a pani mi mowi, ze kwota jeszcze nie jest potwierdzona przez eksperta wiec nalezy czekac !! ale ilez mozna ?! to jakas kpina.

przepraszam, czy to moja wina, ze facet rozwalil mi samochod ?! on decyzje na temat tego, co sie dzieje z jego samochodem dostal na drugi dzien, a ja mam czekac.

mieszkam w takiej okolicy, ze drogaa do pracy, z dziecmi do szkoly czy na zajecia dodatkowe jest na prawde ciezka, dojazd wymaga duzo czasu, wiec samochod jest mi niezbedny.

nie mam go juz 2 miesiace, nie mam decyzji co robic, a naprawa tez wymaga czasu i potrwa okolo miesiaca !! czy tak trudno jest podjac decyzje ?!

powiedzcie ile czekaliscie na takie cos.. czy tylko firma PTU ma takie 'standardy' ?! wg mnie to jest kpina..

ciekawe kto zwroci mi za stracony czas i nerwy...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kłania się art.14 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych, UFG i PBUK z dn.23 maja 2003 z późn. zm.:

 

- Ubezpieczyciel wypłaca odszkodowanie w terminie 30 dni licząc od dnia złożenia przez poszkodowanego lub uprawnionego zawiadomienia o szkodzie

- pod określonymi warunkami i jeśli ustalenie odpowiedzialności TU albo wysokości odszkodowania nie zależy od toczącego się postępowania karnego lub cywilnego - wypłata może nastąpić max do 90 dni od dnia złożenia zawiadomienia o szkodzie, ale wówczas TU powinno Panią zawiadomić na piśmie dlaczego nie może zachować terminu 30 dni, podać przypuszczalny termin podjęcia ostatecznej decyzji, a także wypłacić bezsporną część odszkodowania.

- w przypadku decyzji odmownej - również obowiązują ww. terminy

 

- w zaistniałej sytuacji może i powinna Pani skierować skargę do KNF na opieszałość TU

 

- i jeszcze jedno, proszę wybaczyć, ale to jest w Pani interesie, z TU nie załatwia się niczego "na gębę" - jeśli ma Pani do nich jakiekolwiek zastrzeżenia, pytania, wnioski - proszę kierować je do nich w formie pisemnej i w takiej formie żądać odpowiedzi

 

Pozdrawiam i powodzenia :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję bardzo, nie miałam zielonego pojęcia o takich terminach, myślałam, że jest to normalne choć na takie nie wygląda.

Owszem, załatwiałam wszystko 'na gębę', myślałam, że mam do czynienia z poważnymi ludźmi, jednak się myliłam.

Czy w wypadku, kiedy mam dostać odpowiedź do poniedziałku nadal można składac skargę na TU ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

powiem tak,

- jeśli od zgłoszenia szkody minęło już więcej niż 30 dni, a Pani nie otrzymała od nich żadnego pisma - ten Ubezpieczyciel już nie spełnił obowiązku nałożonego na niego przez ustawodawcę,

ma Pani zatem podstawę, by skargę złożyć,

- nie wiadomo, czy otrzyma Pani w poniedziałek odpowiedź - (czy ponad tydzień temu nie miała Pani już tylko potwierdzić zgody? ;-)), skarga na pewno nie zaszkodzi w zakończeniu likwidacji... a może Pani pomóc

- proszę pamiętać też o tych, co przyjdą po Pani ze swoimi rozbitymi samochodami do tej likwidacji - w dobra ogółu ;-) - proszę złożyć tę skargę

 

tym bardziej, że nie jest to kłopotliwe - może Pani to zrobić za pomocą formularza internetowego

- na stronie KNF - w serwisie konsumenta, w dziale "Problemy?..." znajdzie Pani link do listy formularzy...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję bardzo za pomoc, skargę złożę bo to co robi PTU jest żałosne, na prawdę nie jest to dla mnie ciekawa sytuacja a ich to nie obchodzi. Choć zastanawia mnie to, jakie sankcje nakładane są przez KNF skoro PTU nic sobie nie robi z terminów jakie ich obowiązują... Chyba nie jest to nic strasznego skoro tego nie poprawiają...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jestem w podobnej sytuacji. Kolizję miałem 28.12.2009, rzeczoznawca dokonał oględzin 4.01.2010 i do tej pory nie otrzymałem odszkodowania jak również żadnego pisma od TU. Czy w związku z tym mogę żądać odsetek od ubezpieczyciela?

Z góry dziękuję za informacje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

damian64 wrote:
jestem w podobnej sytuacji. Kolizję miałem 28.12.2009, rzeczoznawca dokonał oględzin 4.01.2010 i do tej pory nie otrzymałem odszkodowania jak również żadnego pisma od TU. Czy w związku z tym mogę żądać odsetek od ubezpieczyciela?
Z góry dziękuję za informacje.
a próbowałeś dowiedzieć się co jest przyczyną braku decyzji?TU powinno Cię poinformować po upływie 30 dni dlaczego nie zajęło stanowiska.
Gdybanie co jest przyczyną braku wypłaty nie ma sensu.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Adam_Szkodowy wybacz, ale ja też mam podobną sytuację (opisaną na początku wątku), wielokrotnie kontaktowałam się z TU i nie uzyskałam ŻADNEJ satysfakcjonującej mi odpowiedzi bo nawet nie usiłowano mi nic wytlumaczyć. To co robią T-waU jest co najmniej śmieszne. Byłam dzisiaj w siedzibie PTU w swoim mieście, wytłumaczyłam całą sytuację, pani na początku chciała ze mną rozmawiać i tłumaczyć co i jak, jakie są procedury ale kiedy dowiedziała się, że od złożenia wniosku minęło ponad 60 dni nabrała wody w usta, zaczęła omijać temat, 'tłumaczyć' wszystko na około - nie dowiedziałam się nic. Odesłała mnie z numerem telefonu do innego miasta, tam gdzie niby zajęto się moją sprawą i kazała czekać aż zadzwonią lub zadzwonić samemu. Owszem, nie bardzo mi to odpowiadało ale w końcu stwierdziłam, że skontaktuję się z panem, który 'zajął' się moją sprawą ale przez pół dnia nikt nie raczył podnieść telefonu. Dzisiaj miałam dostać ostateczną odpowiedź. Po ponad 60 dniach. Dalej nic nie wiem. Czy to jest normalne ? Dla mnie nie bardzo. A TU nic sobie tego nie robi, ma wszystko gdzieś !
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam, zarejestrowałem sie tutaj, aby wspierać poszkodowanych - sam nim jestem.

 

cytuje orzeczenie z najświeższego posiedzenia KNF czyli Komisji Nadzoru Finansowego:

 

Komisja jednogłośnie ukarała zakłady ubezpieczeń za niewypłacenie w ustawowym terminie odszkodowań z ubezpieczenia komunikacyjnego (naruszenie art. 14 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych):

 

InterRiskTowarzystwo Ubezpieczeń SA Vienna Insurance Group – kara pienięzna w wysokości 10 tysięcy złotych za niewypłacenie w ustawowym terminie sześciu odszkodowań z ubezpieczenia komunikacyjnego,

 

MTU Moje Towarzystwo Ubezpieczeń SA – kara pienięŜna w wysokości 10 tysięcy złotych za niewypłacenie w ustawowym terminie dwunastu odszkodowań z ubezpieczenia komunikacyjnego.

 

piszcie do Rzecznika i KNF, towarzystwa boją się tych instytucji, a po premi i posadach za "wpadki" dostają dyrektorzy i kierownicy owych ubezpieczalni.... im wiecej zglosimy nieprawidlowosci, tym KNF ukarze surowiej TU... jak bedziemy temat zlewac, bedzie jak było....

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miło słyszeć, że coś się z tym jednak robi. Faktem jest, że w moim wypadku niewiele to da ale pomoże kolejnym, kto wie, czy ja też nie będę musiała załatwiać kiedyś takich spraw, nie daj Boże.

Sprawa na pewno zostanie zgłoszona bo na prawdę mam dość całego tego cyrku. To jakie mam problemy przez tą kolizję i jak bardzo potrzebuję samochodu - ich nie interesuje, oni mają czas.... szkoda, że ja nie....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jesli dopilnowałaś wszystkich formalności i minął 30-sty dzień, pisz skarge do KNF, ewentualnie pierw żądanie o natychmiastową wypłatę choćby kwoty bezspornej powiększoną o odsetki. daj im 2-3 dni na odzew, inaczej zgłaszasz sprawę do KNF.

 

oni sie boją KNF-u jak diabeł święconej wody

 

powiecie: no i co z tego ze KNF potem nakłada kare 10-tyś zł, toż to ślina

 

TAK, ale każda taka akcja to narażenie się na utrate klientów, wszystko idzie w media, kierownicydyrektorzy działów w TU tłumaczą sie przełożonym, kto zawinił, lecą premie, jak są zwolnienia to winni piersi lecą. Tutaj wnikam juz głębiej w struktury zarzadzania wewnętrznego TU... także mimo iż to ślina, to dla pracowników TU to nic przyjemnego....

 

a ludzie nie wiedzą co to KNF, biorą ochłapy i sprawa zamknieta...

 

Termin wypłaty odszkodowania zawarty jest w przepisie art. 817 kodeksu cywilnego (znowelizowany ustawą z dnia 22.05.2003 r. o działalności ubezpieczeniowej Dz.U. nr 124, poz. 1151):

§ 1. Jeżeli nie umówiono się inaczej, zakład ubezpieczeń obowiązany jest spełnić świadczenie w terminie dni trzydziestu, licząc od daty otrzymania zawiadomienia o wypadku.

§ 2. Gdyby wyjaśnienie w powyższym terminie okoliczności koniecznych do ustalenia odpowiedzialności zakładu ubezpieczeń albo wysokości świadczenia okazało się niemożliwe, świadczenie powinno być spełnione w ciągu 14 dni od dnia, w którym przy zachowaniu należytej staranności wyjaśnienie tych okoliczności było możliwe. Jednakże bezsporną część świadczenia zakład ubezpieczeń powinien spełnić w terminie przewidzianym w § 1.

 

czytałem artykuł, ( teraz go nie umie w biegu znalezc ) ze roczne zyski TU zwiazane z zaniżaniem wartości i biernosci poszkodowanych wynoszą 700 mln zł netto ! ziarnko do ziarnka i na 90% społeczeństwie uzbiera sie 700 mln.... oni dobrze wiedza o co chodzi i jesli wykażesz sie odrobiną wiedzy prawniczej, od razu miekną, bo nie oplaca im sie i tak przegrac

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję Ci bardzo, sprawa zostanie zgłoszona w najbliższym czasie, póki co wspomniałam panu z PTU o takim zamiarze, niestety pan 'ze swojej strony może jedynie przeprosić za taki czas oczekiwania'.

Niestety moja sprawa nie została jeszcze rozwiązana i nie zanosi się, żeby miało to szybko nastąpić, znowu z winy PTU i ich 'super wyliczeń' i 'dat z kosmosu'.. Ale to już inna bajka.. Szkoda tylko, że wszystko moim kosztem...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

fulara wrote:
Termin wypłaty odszkodowania zawarty jest w przepisie art. 817 kodeksu cywilnego (znowelizowany ustawą z dnia 22.05.2003 r. o działalności ubezpieczeniowej Dz.U. nr 124, poz. 1151):
przyjmijmy, że to skrót myślowy (z błędem merytorycznym), a nie wyłażący brak elementarnej wiedzy z zakresu ubezpieczeń obowiązkowych
do sytuacji m_wo będzie miał zastosowanie przywołany już wcześniej przeze mnie art.14 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych, UFG i PBUK z dn.23 maja 2003 z późn. zm.

m_wo - zaglądam tu szukając relacji z postępu sprawy, a czytam, że PTU nadal w miejscu drepta..
nie ma sensu ich straszyć KNF, trzeba skarżyć ;)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

miło, że kogoś interesuje ta sprawa - choć tak na prawdę dalej stoję w miejscu - owszem, po 'postraszeniu' PTU KNF-em coś drgnęło bo na konto wpłynęła mi kwota bezsporna, jednak powiedzcie mi teraz, czy zaniżanie rocznika samochodu to normalna praktyka ?! wydaje mi się, że tak być nie powinno, a wręcz nie może.. tylko jak teraz udowodnić im, że samochód jest z tego rocznika, który został podany, a nie rocznika wcześniej, co wyszło im po rozkodowaniu czegoś ?!

ta sprawa zaczyna mnie przerastać, wydaje mi się, że to nie są normalne procedury, choć mogę się mylić...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mowiłem Ci, ze oni reagują na haslo: Komisja Nadzoru Finansowego jak diabeł na święconą wodę....

popatrz jak szybciutko wypłacili kwote bezsporną - po to, aby mieć już jeden element "z głowy" i w świetle prawa być czystym

 

Kwota bezsporna to jedno a dochodzenie "prawdziwej" kwoty zniszczeń to drugie. Ja oddaje zawsze bezgotówkowo auto do zakładu, problemów nigdy nie ma... Inaczej rozmawiają z ASO, inaczej z szarym żuczkiem.... Powodzenia i nie daj sie

 

ps. Wal: faktycznie na szybko wklejałem z pierwszej lepsze stronki, z mojej strony sorki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zobaczymy co z tego wszystkiego wyjdzie, póki co jestem w trakcie pisania 1000 pism i udowadniania swoich racji..

Co do KNF-u i tak się tam zgłoszę, muszę znaleźć tylko chwilę, póki co nie mam do tego głowy.. Całe te procedury i ich wyliczenia są tak chore i z kosmosu, że nie wiem czy się śmiać czy płakać ale tak tego na pewno nie zostawię...

Szkoda tylko, że w przypadku, gdy przyznają mi rację mogą mnie jedynie przeprosić...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...
witam wszystkich w koncu udało mi sie odnależć ten temat jestem rowniez nie jako poszkodowanym co prawda ucierpial samochod mojej narzeczonej ale ja go prowadzilem i zajmuje sie cała sprawa narzeczonej.Auto co prawda musielismy sami naprawic gdyz narzeczona dojezdza do pracy 15km ale trzeba teraz oddac pozyczone pieniadze a oddzewu zero ze strony ptu.dzisiaj minal dokladnie miesiac i jeden dzien od zlozenia zawiadomienia i z tego co czytam to nie ma sensu wysylac do nich pism tylko odrazu trzeba skarzyc do knf załosne jest to że w środku cywilizowanej europy człowiek czuje sie jak wyłudzacz i musi zebrac o własne pieniądze. Moze by tak jakos sie zmobilizowac i nagłosnic ta sprawe w jakiejs uwage czy tym podobnym programie????????? takie firmy boja sie takich anty reklam a pozatym w kupie siła jak to mowia.czekam na odpowiedz czy Państwo dalej maja ten problem ?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiesz co, z tego co ja dowiedziałam się ( niestety po fakcie bo sama bym to zrobiła ) możesz wynająć samochód, jeśli masz gdzie, wziąć fakturę za taką usługę, przy zakańczaniu sprawy przedstawić ją kochanemu ptu i muszą zwrócić Ci koszty poniesione w tym celu. Nawet jeśli ten samochód nie jest Ci potrzebny, choć przy 15 km myślę, że jest inaczej ale mniejsza z tym, to warto pokazać im, że wiesz co możesz, zrobić to a po którymś już razie na pewno nie będzie chciało im się płacić za wynajem tylko sami zapłacą w terminie.

 

Znalazłam gdzieś w sieci ostatnio artykuł na temat takich spraw jak niewypłacanie odszkodowań w terminie, ptu jest właśnie jednym z czołowych przedstawicieli i płacą za to duże kary, więc nie rozumiem jak taki proceder im się opłaca.. ale są też ludzie niczego nieświadomi i zgadzają się na wszytko co ptu (np. ptu) im oferuje..

owszem, swoją sprawę zgłosiłam do KNF bo trwała na prawdę długo, właściwie nie wiem co ja z tego mam ale może warto pomóc kolejnym i o to też wiele osób apeluje.. nie życze nikomu ale nie wiadomo co może się stać i nie wiadomo czy nie będziesz kiedyś musiał załatwiać czegos podobnego :)

 

No i kolejna sprawa.. po ustaleniu już wartości odszkodowania sprawdź dokładnie papiery, za co pieniądze zostały odjęte przy ustalaniu sumy odszkodowania... u mnie znaleźli ponad 4 tys. (przy 11 tys.), które zostały odjęte, a których w ogóle nie powinni odejmować od wartości samochodu !!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dzieki za odpowiedz co do wynajmu tez nie pomyslalem ale z drugiej strony to wiesz jak to jest własne najlepsze a w ogole to zgłosze sie chyba do firmy załatwiajacej za ciebie odszkodowania co prawda trzeba zapłacic ale przynajmniej mnie nie orżnie ptu pozdro
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jasne, własne najlepsze ale jak sie nie ma co się lubi i nie ma innego wyboru to nie ma wyjścia...

no w sumie można się zgłosić, jednak nie wiem czy jest to tak do końca opłacalne.. :)

w każdym razie powodzenia..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 lata później...

Witam,

 

Mam podobny problem co Pani, z tym że mnie dopiero zaczynają denerwować ZŁODZIEJE AXA DIRECT. Zbliża się 30 dzień od zgłoszenia szkody i ani telefonu nie odbierają, ani nie odpisują. Nie wiedziałem o tym całym KNF'ie, może rzeczywiście to pomoże. Dzięki za podpowiedź, szukałem tego tematu. Pani życzę powodzenia i cierpliwości, niestety nie zapłacą nam za nerwy ZŁODZIEJE. Kiedyś takich złodziejów ukamienowali lub ucinali ręce, szkoda że dzisiaj tego nie możemy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...