leszczu Opublikowano 19 Lutego 2010 Udostępnij Opublikowano 19 Lutego 2010 Witam, zwracam się o pomocną informacje w następującej sprawie. Ponad dwa miesiące temu mój ojciec był uczestnikiem wypadku drogowego. tzn jechał on skuterem i potrącił na przejsciu dla pieszych starszego mężczyznę, który go nie zauważył i wtargnął na przejście, prawdopodobnie śpiesząc się do autobusu stojącego po drugiej stronie jezdni. Sprawa jest cały czas w toku, niestety mężczyzna ten niedawno zmarł. Syn zmarłego żąda od mojego ojca odszkodowania za śmierć swojego ojca. Dodam, że sprawa nie została jeszcze rozstrzygnięta...mojemu ojcu nie została jeszcze udowodniona żadna wina...co więcej istnieje wiele dowodów świadczących o niewinności mojego ojca np. monitoring, z którego wynika że starszy pan ewidentnie wtargnął na przejście. Wiem, że mężczyzan ten stracił ojca, ale czy może on domagać się odszkodowania w wysokosci 50.000 zł, jeśli jeszcze nie zostało rozstrzygnięte czy mój ojciec jest winny temu zajściu? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wal Opublikowano 21 Lutego 2010 Udostępnij Opublikowano 21 Lutego 2010 - Jeśli roszczenie skierował bezpośrednio do Ojca - proszę odpowiedzieć, że do momentu ustalenia, kto jest odpowiedzialny za zaistniałe zdarzenie - traktujecie jego roszczenie jako bezzasadne(zakładam, że "starszy mężczyzna" nie miał już na utrzymaniu nikogo i jego śmierć, choć sama w sobie tragiczna i budząca współczucie dla rodziny zmarłego, nie wpływa w sposób istotny na stan materialny jego bliskich)Państwa stanowisko powinno być twarde, żadnych ustępstw do zakończenia toczącego się postępowania, bo podejrzewam, że syn zmarłego próbuje po prostu wykorzystać sytuację dla swojej korzyści. - proszę odesłać go do Ubezpieczyciela, z którym Ojciec zawarł ubezpieczenie OC skutera. Na marginesie - oni także każą mu czekać na rozstrzygnięcie sprawy, tzn. ustalenie sprawcy wypadku, bo ustalenie odpowiedzialności za zaistniałe zdarzenie - w tym przypadku - zależy ściśle od wyników toczącego się postępowania. - Wysokość świadczenia zależeć będzie od wielu czynników, teoretycznie - 50 000 zł nie jest kwotą wygórowaną.Jeżeli Ojciec zostanie uznany za odpowiedzialnego za zaistniały wypadek - roszczenie syna zmarłego zaspokoi Ubezpieczyciel. Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ava80 Opublikowano 22 Lutego 2010 Udostępnij Opublikowano 22 Lutego 2010 nie do końca się zgadzam - po pierwsze początek starań o odszkodowanie zaczyna się nawet w toku sprawy karnej - wypłacona zostaje kwota bezsporna.po drugie TU wcale nie musi czekać (choć poda to temu synowi jako pewnik) - wypaca się właśnie bezsporną, która ewentualnie regresem odzyskuje jeśli jest np. współwina na co sie tutaj zanosi z tego co widzę. W każdym razie jelsi współwinnym będzie "starszy Pan' to odszkodowanie będzie po prostu mniejsze dla nich. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.