weydiana Opublikowano 20 Lutego 2010 Udostępnij Opublikowano 20 Lutego 2010 Wita. Niewiem co mam zrobić.Mam Forda Fiestę z 2008 roku kipiłam częściowo z dofinansowaniem z PFRON.Kilka dni temu miałam dokładnie 30 01 2010 wpadłam w poślisk i dachowałam.Auto jest po obijane ma potłuczoną przednia szybę , lusterka potłuczne dach w miejscu kierowcy trochę wgnieciny, drzwi leweod kierowcy ugóry trochę wgniecione, przedni zdeżak z światłami przeciw mgielnymi do wymiany.To po krótce.Autko gołlnie nie wygląda źle jest po obijame i co zaty midzie całe trzeba lakierować.Po wypatku zaraz kazałam zawieść do serwisu Forda.Tam sprawą dość dłógo nikt sie nie zajmował dopiero po mojej może zbędnej interwencji z dużymi oporami prcownik na życzenie kierownika po 15 dniach zrobił wycenę. 21 tysięcy szacunkowy koszt naprawy przekracz to kompetencje serwisu bo tylko do 10tyś nie muszą wzywać Allianz.Co wazne jusz przed przystąpieniem do sprawy ten że pan poinformował mnie że tu chyba bedzie szkoda całkowita propnował mi również odkupienie auta za 10 tyś a ze sama moge kupic nową Fiestkę w dowej budzie moja to ostatnie modele strarej wersji.Jak po dużych z mojej strony uniesieniach że chcę auto naprawiać i że maja zamawiać części staneło że czekamy na allianz.Był alianz i narazie sto i że jest na granicy między szkodą całkowita a dopuszczeniem do naprawy.Wszystko z mojego AC.Moje pytanie jestem zielona jak ogórek co mam robiś ?Czy może popełniłam głópstwo wykłucając sie o dopuszczenie do naprawy.Ja naprawiać to w serwisie Forda czy mogę to zrobić u p. Janka i coś na tym zyskać.?Niewiem jak wtedy alianz kwotowo się ze mna rozlicz.Jak ktoś może mi coś podpowiedzieć naświetlić całą sprawę to bardzo proszę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adam_Szkodowy Opublikowano 21 Lutego 2010 Udostępnij Opublikowano 21 Lutego 2010 Jeśli szkoda likwidowana jest z Twojego AC, to dobrą wolą towarzystwa ubezpieczeniowego jest wyrażenie zgody na naprawę i pokrycie kosztów. Jeśli szkoda rozliczona zostanie jako całkowita, to zostaniesz z wrakiem (wartym x złotych) i przy dobrych wiatrach wyrównaniu do jego wartości rynkowej przed szkodą.Jeśli ubezpieczalnia wyrazi zgodę na naprawę, to będzie to dla Ciebie rozwiązaniem prawdopodobniej bardziej korzystnym.Jeśli nie ma żadnych obwarowań na polisie, to możesz naprawiać auto u p. Janka, Heńka itd. Prawdopodobnie panowie ci będą w stanie naprawić pojazd za mniejsze pieniądze, stąd i prawdopodobieństwo szkody całkowitej mniejsze. Na początek radzę jednak popracować nad ortografią. pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
weydiana Opublikowano 22 Lutego 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 22 Lutego 2010 Dziękuję bardzo za podpowiedz.Ale jak będę naprawiała nie w serwisie to nie muszę dopłacać 10% ze swego i nie strace gwarancji, a jak u p. Mariana to nie wiem jak to będzie. Może ktoś wie? Jak to załatwić?Z góry dziękuję z pomoc.Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.