mariusz chojnacki Opublikowano 22 Lutego 2010 Udostępnij Opublikowano 22 Lutego 2010 Mam jedno pytanie dotyczące długości trwania uzyskania odszkodowania od firmy ubezpieczeniowej.Córka miała wypadek 25 października 2009roku,a całą sprawą zajmuje się firma odszkodowawcza.Od dnia złożenia papierów nie odzywają się w ogóle i nie wiem co się dzieje.Jak długo to może trwać.Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ava80 Opublikowano 23 Lutego 2010 Udostępnij Opublikowano 23 Lutego 2010 ważne - kiedy zostały złozone papiery?piszesz o dacie wypadku, a nie o dacie złożenia papierów - i gdzie je składałeś?do nich czy do ubezpieczyciela?od daty złożenia do ubezpieczyciela maja 30 dni na naprawienie szkody, ewentualnie 90 dni jeśli jest skomplikowana (zwykle przeciągają do tych 90 albo dłużej). Natomiast w ciągu tych 30stu TU powinno przelać kwotę bezsporną i zwrócić koszty poniesione do danej chwili. Jeśli dałeś firmie pełnomocnictwo to nawet od kwoty bezspornej i przelewanej od razu pobiorą swój procent. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mariusz chojnacki Opublikowano 23 Lutego 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 23 Lutego 2010 Wniosek o sumę bezsporną został złożony 1 grudnia 2009 roku,Do tej pory nie mamy żadnych informacji, ani zadośćuczynienia za koszty poniesione do tej chwili.Co może oznaczać tak długie oczekiwanie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
saguna Opublikowano 24 Lutego 2010 Udostępnij Opublikowano 24 Lutego 2010 Nie rozumiem, powierzył Pan sprawę firmie, a nie może Pan do nich zadzwonić i zapytać? Przecież to nie my się tą sprawą zajmujemy, nikt z forumowiczów Panu na to pytanie nie odpowie. I dlaczego tylko kwota bezsporna?Jak słyszę o takiej działalności "firm" to mi się niedobrze robi. Przecież tyle samo uzyskałby Pan składając wniosek samodzielnie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ava80 Opublikowano 24 Lutego 2010 Udostępnij Opublikowano 24 Lutego 2010 mariusz chojnacki wrote:Wniosek o sumę bezsporną został złożony 1 grudnia 2009 roku,Do tej pory nie mamy żadnych informacji, ani zadośćuczynienia za koszty poniesione do tej chwili.Co może oznaczać tak długie oczekiwanie?tylko nadal nie napisał Pan do kogo - rozumiem że 1 grudnia wyslal pan roszczenie do ubezpieczalni, w związku z tym proszę napiać do towarzystwa o dotrzymanie ustawowego terminu likwidacji szkody.Nie wysyła sie do TU pisam o kwote bezposną, wysyła sie komplet dokumentacji medycznej, aktury i rachunki oraz oświadczenia potwierdzające koszty (jelsi brak rachunków) oraz podaje kwoty roszczenia w ramach zadośćuczynienia. Kwote bezporna ustala TU i ewentalne mozna sie z nia nie zgodzić. Natomiast wypłąt abezpornej winna nastapic w ciąu 30 dni,a później ewentualnie dalsza analiza dokumentów lub późniejsze komisje jelsi leczenie długotrwałe.Prosze o podanie nawy firmy, która Pana obsługuje.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mariusz chojnacki Opublikowano 4 Marca 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 4 Marca 2010 Sprawą moją zajmuje się firma która sama się do mnie zgłosiła.Oni złożyli do TU wszystkie dokumenty w sprawie ustalenia odszkodowania.Z tego co wiem to 1 grudnia mnie poinformowali,że złożyli wszystkie papiery do TU o odszkodowanie dla córki.Mamy już marzec ,a wypadek był pod koniec października i do tej pory nie ma nic,ani sumy bezspornej na dalsze leczenie córki ani ciepłego słowa od nikogo.Nie wiem co się dzieje.Proszę o radę.Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
andrzejgryczka Opublikowano 5 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 5 Marca 2010 mariusz chojnacki wrote:Sprawą moją zajmuje się firma która sama się do mnie zgłosiła.Oni złożyli do TU wszystkie dokumenty w sprawie ustalenia odszkodowania.Z tego co wiem to 1 grudnia mnie poinformowali,że złożyli wszystkie papiery do TU o odszkodowanie dla córki.Mamy już marzec ,a wypadek był pod koniec października i do tej pory nie ma nic,ani sumy bezspornej na dalsze leczenie córki ani ciepłego słowa od nikogo.Nie wiem co się dzieje.Proszę o radę.Pozdrawiam.Kwota bezsporna powinna być wypłacona w ciągu 30 dni od zgłoszenia roszczenia. Jeśli nie masz żadnej info o szkodzie to poproś pełnomocnika o podanie nr szkody i zwróć się bezpośrednio do TU o informację.Tak na marginesie to pełnomocnik powinien uzyskiwać bieżącą informację o szkodzie i orzekazywać ją Poszkodowanemu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
grzegorz_55 Opublikowano 12 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 12 Marca 2010 Witam. Ja sam zgłaszałem szkodę w PZU i po 3 tyg. otrzymałem zadośćuczynienie i zwrot rachunków, a reszta po zakończeniu leczenia. Nie ufam firmom , to złodzieje, biorą kasę za nic. To żaden problem samemu dopilnować aby dokumenty trafiły do TU. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
andrzejgryczka Opublikowano 13 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 13 Marca 2010 irek wrote:. Przy okazji ewentuanie kolejnego wypadku, którego nie życzę, proszę wybrać taką, która posiada infolinię dla klienta, tzw. biuro obsługi klienta..Tylko czy biuro obsługi klienta zapewnia merytoryczną obsługę prawną na wysokim poziomie? Poza tym, co daje takie biuro więcej od firmy w której klient kontaktuje się bezpośrednio z osobą prowadzącą jego sprawę.Nie reklama, blichtr i biura obsługi klienta świadczą o jakości obsługi prawnej. Znam ludzi którzy jednoosobowo zajmują się dochodzeniem odszkodowań i uzyskują takie kwoty o których tzw. samozwańczym liderom rynku nawet się nie śniło Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sisi9.1977 Opublikowano 15 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 15 Marca 2010 czy jest biuro obsługi czy nie nic to nie daje jeżeli firma jest niesolidna sama korzystam z pomocy takiej firmy i szukam kogoś kto pomógł by mi zerwać umowę i zajął by się sprawą nie wiem czy skorzystać z pomocy adwokata prawnika czy sama nie wiem kogo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ava80 Opublikowano 16 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 16 Marca 2010 zdecydowanie wybrać się do radcy prawnego - warto poświęcić 100-200 zł by wiedzieć co robić z najmniejszą szkoda dla siebie. Przy sądach i MOPSach także sa doradcy - zwykle nieodpłatni mający dyżury w określone dni w tygodniu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Malgosia84 Opublikowano 17 Października 2014 Udostępnij Opublikowano 17 Października 2014 grzegorz_55 wrote:Witam. Ja sam zgłaszałem szkodę w PZU i po 3 tyg. otrzymałem zadośćuczynienie i zwrot rachunków, a reszta po zakończeniu leczenia. Nie ufam firmom , to złodzieje, biorą kasę za nic. To żaden problem samemu dopilnować aby dokumenty trafiły do TU. PozdrawiamWitaj Grzegorz, mam podobną sytuację do Twojej. Wypadek na motocyklu nie z mojej winy. Zgłosiłam sprawę do pzu.Mam złamanie kompresyjne trzonu kręgosłupa w odcinku lędżwiowym l1 i segmentu krzyżowego w odcinku s4 oraz potłuczoną kość ogonową. Już 2 miesiące chodze w gorsecie jevetta, nie wiem ile jeszcze a nawet sam lekarz nie wie. W dodatku mam ogromne problemy ze spaniem- biorę od lekarza silne tabletki oraz często drętwieje mi dłoń lub stopa. Interesuje mnie ile mogę dostać odszkodowania. Z zawodu jestem nauczycielem w-f i teraz jestem na chorobowym. Z uwagi na wypadek to prędko do pracy nie wróce. Co robić? Prosze odp na maila lub podaj swoj nr tel to do Ciebie zadzw. pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Blazej.Andruszkiewicz Opublikowano 17 Października 2014 Udostępnij Opublikowano 17 Października 2014 Małgosia81 najważniejsze zbierają całą dokumentację medyczną, spisuj wszelkie przejazdy do/z placówke medycznych, zbieraj rachunki wszystko to później przekażesz dla ubezpieczyciela. Jako były likwidator szkód z PZU powiem Ci, że ogólnie teraz ciężko z nimi się dogadać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Malgosia84 Opublikowano 21 Października 2014 Udostępnij Opublikowano 21 Października 2014 Dzięki za odp. Ja byle jaką kasą się nie zadowolę ze wgl. na utracone zarobki, ból i cierpienie. Myślę, że sprawa skończy się w sądzie. Już dawno miałam dostać odp. z pzu, ciągle tam wydzwaniam, a oni odwlekają, zbywają. Dopiero teraz po interwencji mają mnie wysłać do lek orzecznika. Zastrzegłam, żeby to było w tym samym mieście, ponieważ nie mogę dojechać, ponieważ w ogóle nie mogę siedzieć- leżę lub stoję. Nie wiem na ile mnie wycenią, ale sądzę że to będą psie pieniądze.Za motocykl tez otrzymałam zaniżoną kwotę, a nie mam 20 tyś żeby kupić nowe części w salonie i to udokumentować,więc wyszłam na tym jak zabłocki na mydle... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.