Skocz do zawartości
Forum Odszkodowania

Zaniżone odszkodowanie z OC sprawcy - HESTIA


pooolek
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam.

Jestem poszkodowanym w wypadku. Mianowicie jadąc rowerem drogą z pierwszeństwem przejazdu zostałem potrąconym przez samochód wyjeżdżający z drogi podporządkowanej. W wyniku zderzenia doznałem złamania mostka, rany tłuczonej podudzia i ogólnych potłuczeń. Spędziłem w szpitalu 3 dni. Rehabilitacja trwała 2 miesiące.

Wystąpiłem o odszkodowanie z OC sprawcy do HESTII. Po tygodniach przyszło pismo, że ogólna kwota na jaką oszacowali odszkodowanie to 4,5 tys. Jednak ze względu na to że mój rower nie miał świateł i odblasków to zaniżyli kwote o 40% uznając mnie za współwinnego! ( wypadek wydarzył się o zmierzchu latem, gdy było jeszcze widno i latarnie nie były zapalone, była dobra widoczność, sprawca nosi okulary ).

Zamierzam się odwołać od tej decyzji. Jednak chciałbym poznać Państwa opinie. Czy moje odwołanie jest zasadne. Jeśli tak, to co napisać w odwołaniu ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie do końca jest zasadne, ale o szczegołach poniżej.

Podobnie jak w przypadku samochodów - ustawa prawo o rcuhu drogowym obowiązuje w kwestii wyposeżenia roweru przy jego uzytkowaniu mówi jasno:

 

Art. 53. ust. 1. Rower powinien być wyposażony:

 

1. z przodu - w jedno światło barwy białej lub żółtej selektywnej;

2. z tyłu - w jedno światło odblaskowe barwy czerwonej o kształcie innym niż trójkąt oraz jedno światło pozycyjne barwy czerwonej, które może być migające

3. w conajmniej jeden sprawnie działający hamulec;

4. w dzwonek lub inny sygnał ostrzegawczy o nieprzeraźliwym dźwięku

 

tu nie ma nic o tym, że montować jak jest ciemno - ubezpieczyciel może się do tego przyczepić -że rower niezdatny do użytku w świetle prawa. Jedyne o co rzeczywiście można walczyć to fakt iz należy ci sie ewentualnie mandat, gdyż ustawowe braki w rowerze nie miały wpływu na ten wypadek z racji pory dnia, widoczności itp.

to na zasadzie - był wypadek samochodowy, ale przyczynienie się bo ktoś nie miał klaksonu czy trókąta w aucie obowiązujących ustawą...

Tak to widzę, natomiast musisz się liczyć z tym, że lekko nie będzie, ewentualnie pisz o pomniejszenie odszkodowania o wartość należnego w tej sytuacji mandatu, a nie o 40% - tu uważam, że za mocno poszli po bandzie... Walczyłabym.

A jak u ciebie z zadośćuczynieniem za krzywdę i ból, zwrotem kosztów, zwrotem ewentualnych utraconych dochodów? Sprawdź sobie dokładnie (można na blogu na onecie o życiu po wypadku) co ci się należy i ewentualnie dopisz roszczenie do odwołania. Powodzenia !

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A moim zdaniem powinni ustalić jaki związek był pomiędzy brakiem świateł a wypadkiem.Musi być związek przyczynowy między zachowaniem pokrzywdzonego a powstaniem szkody.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na pierwszy rzut oka widać, że brak świateł nie mógł mieć wpływu na wypadek, a co za tym idzie przyczynienie jest nie zasadne. Odowłanie oczywiście uzasadnione. Trzeba rozróżnić odpowiedzialność za sły stan techniczny od odpowiedzialności za wypadek.

 

Poza tym to na TU ciąży obowiązek odpowiedniego uzasadnienia przyczynienia, ze wskazaniem dowodów, okoliczności itp.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się
 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...