Kamil1661348227 Opublikowano 20 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 20 Marca 2010 Witam wszystkich połamańców! 30 stycznia 2010 roku wybrałem się do Białki Tatrzańskiej pośmigać na snowboardzie no i niefortunnie skoczyłem ze skoczni. Zwieźli mnie tymi saniami z góry spisali papiery no i pojechałem do szpitala na prześwietlenie. Okazało się, że mam złamaną kość piszczelową u nasady (tuż nad kostką). 15 marca pojechałem aby skrócić gips poza kolano [miałem od samych palców aż po pachwinę]. Zaraz po ściągnięciu bardzo bolało mnie kolano- zastało się przez te 1,5 miesiąca. Następną wizytę mam w poniedziałek 29marca mam przyjechać na zdjęcie i powiedziano mi, że tego dnia ściągną mi gips. Czy ktoś miał już podobny przypadek ? Jeśli tak po ilu dniach/tygodniach kolano powróciło do normalności i kiedy mogliście zacząć normalnie chodzić ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ania1661348223 Opublikowano 20 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 20 Marca 2010 Nie bardzo rozumiem w którym miejscu to złamanie ,u nasady tuż nad kostką? czyli przy stopie czy pod kolanem? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kamil1661348227 Opublikowano 20 Marca 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 20 Marca 2010 U nasady przy stopie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ania1661348223 Opublikowano 20 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 20 Marca 2010 Aha obelrzyj sobie moje zdjecia.Ja mam polamane dwie kostki w gipsie byłam 6 tygodni.Poczytaj sobie w temacie zlamanie nogi.I napisz tam . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
GRAŻYNA Opublikowano 25 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 25 Marca 2010 WITAM. Mam podobny problem jak ty złamałam kość piszczelową przy kostce i kość strzałkową przy kolanie jeżdżąc na łyżwach 23.01.2010. Po 6 tyg. skrócili mi gips do kolana . Tak jak u ciebie kolano strasznie bolało ale już jest ok. Wczoraj miałam mieć ściągnięty gips, ale po kontrolnych zdjęciach rtg okazało się że jest słaby zrost i przedłużono mi go na kolejne 4 tyg. teraz wizytę mam na 24.04.2010. Życzę ci aby u ciebie było lepiej . Pozdrawiam. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kamil1661348227 Opublikowano 25 Marca 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 25 Marca 2010 Dzieki grazafry. Ja jadę po niedzieli na zdjęcie RTG jak wszystko będzie ok to mają mi ściągać gips. A co do kolana to u mnie na dzień dzisiejszy jest tak, że moge zginać prawie do samego końca ale prostuje dopiero od kątu 90 stopni. Jeździłem dzisiaj nawet na rowerze na jak najwyższym poziomie siodełka - polecam to ćwiczenie bo bardzo pomaga. Pzdr i powrotu do zdrowia życzę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kamil1661348227 Opublikowano 25 Marca 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 25 Marca 2010 Aha nie spytałem się jeszcze, grazafry coś ty robił na tych łyżwach że złamałeś dwie kości na raz smileys/surprise.gif ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
GRAŻYNA Opublikowano 25 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 25 Marca 2010 NO WIESZ CZŁOWIEK MA NIERAZ DZIWNE POMYSŁY I CHCE SOBIE PRZYPOMNIEĆ MŁODE LATA. PO PROSTU MIAŁAM PECHA.ĆWICZ KOLANO NA SIŁĘ POMAGAJ SOBIE RĘKOMA PRZY ZGINANIU I PROSTOWANIU. JA SMAROWAŁAM TEŻ KOLANO MAŚCIĄ PRZECIWZAPALNĄ I PRZECIWBÓLOWĄ. NIE MAM JUŻ ŻADNYCH PROBLEMÓW Z KOLANEM. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
LillaKorn Opublikowano 25 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 25 Marca 2010 grazafry wrote: NO WIESZ CZŁOWIEK MA NIERAZ DZIWNE POMYSŁY I CHCE SOBIE PRZYPOMNIEĆ MŁODE LATA. PO PROSTU MIAŁAM PECHA.ĆWICZ KOLANO NA SIŁĘ POMAGAJ SOBIE RĘKOMA PRZY ZGINANIU I PROSTOWANIU. JA SMAROWAŁAM TEŻ KOLANO MAŚCIĄ PRZECIWZAPALNĄ I PRZECIWBÓLOWĄ. NIE MAM JUŻ ŻADNYCH PROBLEMÓW Z KOLANEM. grazafry! Co za tożsame z moim ZłAMANIE! łyżwy, 23.01,piszczel nad kostką i strzalka pod kolanem! Pozdrawiam i zrastaj się dzielnie! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
GRAŻYNA Opublikowano 26 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 26 Marca 2010 WITAM CIĘ LILAKORNPOZDRAWIAM CIEBIE LillaKorn. Z TWOJEGO PRZYPADKU WIDAĆ ŻE NIE MA CO MYŚLEĆ O SZYBKIM FINALE I POWROCIE DO PRACY. A JA PO DWÓCH MIESIĄCACH MAM JUŻ DOSYĆ.JAK TWOJA NOGA JEST W PEŁNI SPRAWNA? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
LillaKorn Opublikowano 27 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 27 Marca 2010 grazafry wrote: POZDRAWIAM CIEBIE LillaKorn. Z TWOJEGO PRZYPADKU WIDAĆ ŻE NIE MA CO MYŚLEĆ O SZYBKIM FINALE I POWROCIE DO PRACY. A JA PO DWÓCH MIESIĄCACH MAM JUŻ DOSYĆ.JAK TWOJA NOGA JEST W PEŁNI SPRAWNA? Dzięki grazafry!. Stwierdzenie zrostu nastąpilo niedawno. Zrastałam się przez 14 miesięcy. Mój przypadek jest trochę nietypowy, gdyż lekarze odstąpili od zespolenia co bylo błędem i spowodowalo skrócenie nogi. Poza tym miałam opóźniony zrost.O tej porze w zeszłym roku jeszcze byłam w długim i ciężkim gipsie do pachy (zdjęli mi go i zalożyli syntetyczny 29.03 i też ponad kolano) Do pracy wróciłam po 7 miesiącach (182 dni i urlop) i niestety jeszcze przez miesiąc z jedną laską. Takie były moje koleje. Noga mnie boli praktycznie przy każdym kroku. Lekarz mówi, że tak ma być bo kość się przebudowuje.Z Twoich opisów widzę, że masz większy postęp w leczeniu o czym może świadczyć krótki gips na nodze (mi zalożyli takowy 26.04 i zdjęli 25.05).Pamiętaj, że każdy zrasta się inaczej a połamany piszczel jest wyjątkowo wredny w tym temacie. życzę Ci tsunami ożywczej kostniny i szybkiego powrotu do normalności. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kamil1661348227 Opublikowano 27 Marca 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 27 Marca 2010 Zapoda ktoś ćwiczenia na rozruszanie stawu skokowego bo tak jak mówiłem w poniedziałek jadę na ściąganie gipsu i jak najszybciej chciałbym aby staw skokowy powrócił do normalności i chcialbym zacząc chodzić Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
GRAŻYNA Opublikowano 29 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 29 Marca 2010 Quote:LillaKorn napisałLillaKornDzięki grazafry!. Stwierdzenie zrostu nastąpilo niedawno. Zrastałam się przez 14 miesięcy. Mój przypadek jest trochę nietypowy, gdyż lekarze odstąpili od zespolenia co bylo błędem i spowodowalo skrócenie nogi. Poza tym miałam opóźniony zrost.O tej porze w zeszłym roku jeszcze byłam w długim i ciężkim gipsie do pachy (zdjęli mi go i zalożyli syntetyczny 29.03 i też ponad kolano) Do pracy wróciłam po 7 miesiącach (182 dni i urlop) i niestety jeszcze przez miesiąc z jedną laską. Takie były moje koleje. Noga mnie boli praktycznie przy każdym kroku. Lekarz mówi, że tak ma być bo kość się przebudowuje.Z Twoich opisów widzę, że masz większy postęp w leczeniu o czym może świadczyć krótki gips na nodze (mi zalożyli takowy 26.04 i zdjęli 25.05).Pamiętaj, że każdy zrasta się inaczej a połamany piszczel jest wyjątkowo wredny w tym temacie. życzę Ci tsunami ożywczej kostniny i szybkiego powrotu do normalności.DZIĘKI ZA ODPOWIEDŹ. JA TAKŻE NIE MIAŁAM ZESPOLENIA MOŻE ZRASTA SIĘ LEPIEJ ALE PRZEKONAM SIĘ O TYM PÓŹNIEJ. JA NATOMIAST NIE MOGĘ WRÓCIĆ DO PRACY O KULI NAWET O JEDNEJ. GIPS NATOMIAST ZOSTAŁ MI SKRÓCONY NIE ZMIENIONY.LEKARZ KATEGORYCZNIE TEGO NIE CHCIAŁ ZROBIĆ. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
LillaKorn Opublikowano 29 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 29 Marca 2010 grazafry wrote:[DZIĘKI ZA ODPOWIEDŹ. JA TAKŻE NIE MIAŁAM ZESPOLENIA MOŻE ZRASTA SIĘ LEPIEJ ALE PRZEKONAM SIĘ O TYM PÓŹNIEJ. JA NATOMIAST NIE MOGĘ WRÓCIĆ DO PRACY O KULI NAWET O JEDNEJ. GIPS NATOMIAST ZOSTAŁ MI SKRÓCONY NIE ZMIENIONY.LEKARZ KATEGORYCZNIE TEGO NIE CHCIAŁ ZROBIĆ.Czy lekarz kazal Ci obciążać nogę w krótkim gipsie? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
GRAŻYNA Opublikowano 29 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 29 Marca 2010 Quote: lilakorn napisał Czy lekarz kazal Ci obciążać nogę w krótkim gipsie? NIE OBCIĄŻAĆ NOGI NIE MOGĘ. ZAWSZE STOJĘ NA PRAWEJ NODZE KTÓRA JEST JUŻ PRZECIĄŻONA W STAWIE SKOKOWYM. MAM TAKŻE SŁABE RĘCE.JEST CIĘŻKO. CHOCIAŻ W MIARĘ CZASU CORAZ LEPIEJ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
LillaKorn Opublikowano 29 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 29 Marca 2010 grazafry wrote: NIE OBCIĄŻAĆ NOGI NIE MOGĘ. ZAWSZE STOJĘ NA PRAWEJ NODZE KTÓRA JEST JUŻ PRZECIĄŻONA W STAWIE SKOKOWYM. MAM TAKŻE SŁABE RĘCE.JEST CIĘŻKO. CHOCIAŻ W MIARĘ CZASU CORAZ LEPIEJ Niestety przy tak długim chodzeniu z kulami nadgarstki dają w kość a my dziewczyny mamy gorzej od chłopaków gdyż siła naszych muskułów jest słabsza od ich. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
GRAŻYNA Opublikowano 29 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 29 Marca 2010 Quote:LillaKorn napisał :Niestety przy tak długim chodzeniu z kulami nadgarstki dają w kość a my dziewczyny mamy gorzej od chłopaków gdyż siła naszych muskułów jest słabsza od ich..NIESTETY PRAWDA. A UZALEŻNIENIE CAŁKOWITE OD DRUGIEJ OSOBY JEST NIEUNIKNIONE . NAWET NA KONTROLE DO LEKARZA NA PIERWSZE DWIE WIZYTY MIAŁAM KARETKĘ. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
LillaKorn Opublikowano 29 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 29 Marca 2010 grazafry wrote: NIESTETY PRAWDA. A UZALEŻNIENIE CAŁKOWITE OD DRUGIEJ OSOBY JEST NIEUNIKNIONE . NAWET NA KONTROLE DO LEKARZA NA PIERWSZE DWIE WIZYTY MIAŁAM KARETKĘ. W tych ciężkich dniach bardzo pomagał mi mąż. Pakował mnie w nasze autko i dzielnie wspomagał. Nie zapomnę dnia przyjazdu do domu po szpitalu, kiedy prócz męża pomagało mnie wnieść do domu dwóch sąsiadów. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kamil1661348227 Opublikowano 29 Marca 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 29 Marca 2010 Obiecałem, że napisze po wizycie więc pisze: Właśnie wróciłem ze szpitala. Weszedłem najpierw do gabinetu lekarza, który kazał "gipsowemu" zrobić z gipsu taką szyne(w razie gdyby noga się jeszcze nie zrosła poprostu owinąłby dolną część gipsu bandażem ) po ściągnięciu udałem się na prześwietlenie.Po prześwietleniu wróciłem do gabinetu no i lekarz pokazał mi na zdjęciu co i jak. Powiedział, że noga się zrosła [ wpisał na jakimś papierze: świeży zrost]. Spytałem się go co do normalnego chodzenia no a on mówi, że jeszcze ten tydzień jeszcze o 2 kulach a w następny już z jedną kulą. Bez kul będe mógł chodzić za 2 tyg Więc szczęśliwy-bez gipsu wróciłem do domu Aha zapomniałem jeszcze o tym uwolnionym stawie skokowym: staw skokowy wogóle mnie nie boli normalnie nim ruszam do góry,na dół, robię też takie koliste ruchy. A wy mnie straszyliście, że skokowy gorszy od kolanaPozdrawiam wszystkich połamańców! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mareczek Opublikowano 30 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 30 Marca 2010 witam... widzę że Ty Redmine szybko będziesz chodził... ja miałem złamaną też kość piszczelową u nasady...(przy kostce) miałem krótszy gips bo od początku miałem go pod kolano... moje złamanie lekarze musieli zespolić 2 śrubami... nogę miałem w gipsie 7 tygodni... gips zdjęli mi 16.03. ale lekarz mówił że mam jeszcze nie obciążać nogi przez 6 tygodni... staw w kostce jest jak kamień... rusz się może na 30% swojej możliwości... w maju mam jechać na kolejną wizytę... chciałem zapytać czyRedmine miałeś spuchniętą kostkę?? bo moja jest strasznie spuchnięta... pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
alawpr Opublikowano 30 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 30 Marca 2010 mareczek wrote:witam... widzę że Ty Redmine szybko będziesz chodził... ja miałem złamaną też kość piszczelową u nasady...(przy kostce) miałem krótszy gips bo od początku miałem go pod kolano... moje złamanie lekarze musieli zespolić 2 śrubami... nogę miałem w gipsie 7 tygodni... gips zdjęli mi 16.03. ale lekarz mówił że mam jeszcze nie obciążać nogi przez 6 tygodni... staw w kostce jest jak kamień... rusz się może na 30% swojej możliwości... w maju mam jechać na kolejną wizytę... chciałem zapytać czyRedmine miałeś spuchniętą kostkę?? bo moja jest strasznie spuchnięta... pozdrawiamMusisz się niestety zaprzyjaźnic z opuchlizną przez jakiś dluższy czas. Dobry jest Diosminex na opuchliznę ,to tabletki do lykania bez recepty,odpowiednik leku Detralex. Okłady zimne i noga wyżej ułożona;-) Puchnięcie to objaw towarzyszacy połamanej kończynie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kamil1661348227 Opublikowano 31 Marca 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 31 Marca 2010 mareczek wrote:witam... widzę że Ty Redmine szybko będziesz chodził... ja miałem złamaną też kość piszczelową u nasady...(przy kostce) miałem krótszy gips bo od początku miałem go pod kolano... moje złamanie lekarze musieli zespolić 2 śrubami... nogę miałem w gipsie 7 tygodni... gips zdjęli mi 16.03. ale lekarz mówił że mam jeszcze nie obciążać nogi przez 6 tygodni... staw w kostce jest jak kamień... rusz się może na 30% swojej możliwości... w maju mam jechać na kolejną wizytę... chciałem zapytać czyRedmine miałeś spuchniętą kostkę?? bo moja jest strasznie spuchnięta... pozdrawiamWitaj!Tak owszem - na początku kostka była bardzo spuchnięta. Lekarz zalecił mi na noc stosować tzw. "kwaśne okłady" czyli wystarczy posmarować opuchnięte miejsce np. ALtACET'em. Aha są jeszcze takie tabletki do zażywania: aescin do kupienia w każdej aptece:) Pozdro Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
daniel83 Opublikowano 31 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 31 Marca 2010 Sie ma!!! widze ze wiekszosc zagipsowana .. ja w ty przypadku mam wsadzonego gwozdzia śródszpikowego, nie obciążam bo mi lekarz nie kazał kostka mi puchnie jak za długo pochodze o kulach ....ale widze ze czas zrastania jest i tak inny dla kazdego niezaleznie od zastosowania metody leczenia ..natomiast jezeli chodzi o staw skokowy to u mnie wygląda to w ten sposób ze ruszam ale przy podciąganiu stopy do siebie ucieka mi na zewnątrz nie wiem czym to jest spowodowane jak chce ja podciagac prosto w osi piszczela to mnie boli i cos tam mi strzela czasami... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kamil1661348227 Opublikowano 1 Kwietnia 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 1 Kwietnia 2010 Daniel88 wiesz co co do podciągania stopy do siebie to ja nie mam tak, że mnie wogóle tam nic nie boli. Pobolewa trochę jak za dużo "podciągne" ale nie jest to jakiś ból niedowytrzymania. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się
Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu
Zaloguj się