Kiedy zacząć ubiegać się o wypłatę z OC zarządcy chodnika?

[Dorota1661348225]

Witam,

 

Krótki opis tego co mnie spotkało:

15.02.2010 poślizgnęłam się na chodniku i złamałam tylną krawędź kości piszczelowej prawej (poza strefą obciążania), kostkę boczną prawą oraz uszkodziłam więzozrost piszczelowo-strzałkowy. Operacyjnie zespolono mi kostkę boczną płytką i śrubami, a więzozrost śrubą. Wstępnie zwolnienie lekarskie do 13.05.2010.

 

Dzisiaj dostałam pismo od zarządcy chodnika, w którym informuje mnie, że posiada polisę OC w PZU i tam mam kierować wszelkie roszczenia. No właśnie. Kiedy powinnam to zrobić? Po zakończeniu leczenia czy już teraz? Przecież nie wiem ile wydam na rehabilitację. Obecnie posiadam jedynie rachunki na dojazdy do lekarzy, wynajem wózka inwalidzkiego. Do tego dojdzie zakup ortezy ale i inne poza zdrowotne sprawy czyli m.in. strata na wynagrodzeniu, utrata premii w firmie itp. Ale to przecież też może nie być wszystko.

 

Czy powinnam teraz wystąpić do nich o wypłatę z tytułu samego wypadku, a później w związku z całą resztą? Brać pełnomocnika czy nie brać? Jestem w kropce...

[krzysztof1]

Wystąp już teraz o kwotę bezsporną.Żądaj zadośćuczynienia za ból i cierpienie oraz zwrotu kosztów leczenia.Gdy zbiorą się nowe koszty wyślesz roszczenia ponownie.No i jeszcze nie wiadomo czy ubezpieczyciel uzna swoją odpowiedzialność w tej sprawie - na tym bym się teraz najbardziej skupił.

[Dorota1661348225]

Dokumentację leczenia posiadam, mam świadków, zdjęcia nieodśnieżonego chodnika, protokół BHP z pracy.. Na początek wystarczy

 

Mam też harmonogram wizyt u lekarza chirurga - potrzeba zmiany opatrunków po przebytej operacji wraz z rachunkami za dojazd do lekarza plus wypożyczenie wózka - to już teraz czy późniejszy etap? Z tego co przeczytałam to powinnam wystąpić o kwotę bezsporną czy też może zażądać zaliczki na koszty leczenia, zgodnie z przepisami art.444 § 1 kodeksu cywilnego.

 

Czy tzw. kwota bezsporna to kwota, która jest "przypisana" dla konkretnego przypadku opisanego w polisie? Czyli np. w przypadku złamania kości śródstopia ubezpieczyciel przy polisie na kwotę X wypłaca stałą kwotę Y?

 

Czy ktoś widział gdzieś na sieci jakiś wzór takiego pisma? Chętnie poczytałabym zanim spłodzę coś sama.

 

Z góry dziękuje za pomoc

[fabianopulos]

wzór roszczenia ze szkody osobowej do zakładu ubezpieczeń

 

 

http://www.rzu.gov.pl/serwis-prawny/wzory-pism/Ubezpieczenia_gospodarcze__ubezpieczenia_komunikacyjne__na_zycie__mienia___853

[Dorota1661348225]

Bardzo dziękuję za pomoc

[krzysztof1]

Kwota bezsporna nie jest ,,przypisana,, dla konkretnego przypadku.Możesz żądać już zaliczkę na koszty leczenia.

[Dorota1661348225]

Pomyslalam, ze wystapie o zwrot z rachunkow + zaliczke (w konkretnej kwocie) na poczet kosztow leczenia przy jednoczesnym zawiadomieniu, ze to nie koniec roszczen, bo zamierzam dochodzic wyrownania za utracona pensje i premie, za dalsze koszty zwiazane z leczeniem i oczywiscie zadoscuczynienia z powodu bolu i stresu w konkretnej kwocie. No wlasnie, tylko jakiej ?

 

PZU każe mi zgłosić szkodę i roszczenie przez infolinię. Czy rzeczywiście tak zrobić cz tez wysłać pismo do Centrum likwidacji szkód na Witosa w Warszawie???

[krzysztof1]

Infolinii nie polecam później mogą być trudności dowodowe - najlepiej list polecony.Aaaa jeszcze jedno to był wypadek przy pracy bo używa zwrotu ,,protokół BHP z pracy,, .

[Dorota1661348225]

Po kolei:

 

- Piszac o protokole BHP mialam na mysli "Karte wypadku w drodze do pracy" - nie wiem czy zalaczac czy nie? Jest tam caly opis sytuacji plus dane swiadkow.

 

- Na infolinie mam zglosic sie po to, aby otrzymac numer sprawy. Potem w ciagu 3 dni mam dostarczyc dokumenty - panie z Centrum likwidacji szkód na Witosa byly bardziej kompetentne i wyjasnily po co ta infolinia. Wtedy mam zlozyc pismo z cala dokumentacja, rachunkami itp. Oczywiscie wezme pieczatki na kopiach