krys82tian Opublikowano 25 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 25 Marca 2010 Witam. 26.10.09 miałem dzwona autem. Doznałem wielofragmentowego złamania piszczeli. Dwa tygodnie na wyciągu, operacja założenia ZESPOL. Noga puchła, luzowali mi śruby na zywca po dwóch tygodniach i noga tak sie rozpadła, że nie mogli założyć płytki, ale w końcu im sie udało. Po 6 tygodniach na kontroli RTG wyszło, że jest krzywa oś kości i odstaje odłam. Zdjęto mi na żywca ( z zamrażaniem ) ZESPOL i włożono w gips na miesiąc ( do wygojenia ran ). Potem do szpitala i zagwoździowali mi kość z dwoma wkrętami bliżej kolana. 2 tygodnie po operacji zrobił mi się krwiak podskórny i dwa tygodnie na Dalacinie C po ściągnięciu krwiaka. Teraz opuchlizna zeszła, rany się wygoiły, kolano prawie nie boli. Zalecono mi obciążanie nogi do 20 kg. Nie wiem tylko, czy mam chodzić sobie na spacery o kulach, czy chodzić tylko jak to będzie konieczne, bo ci lekarze unikają sprecyzowania zaleceń ( chyba, żeby w razie komplikacji zwalić na mnie winę). Może ktoś miał podobny przypadek, doszedł do zdrowia i wie ile może to potrwać w moim przypadku. Kiedy stanę na nogi. Lekarz mi nie dał skierowania na rehabilitację, bo powiedział, że jeszcze za wcześnie, a w łóżku nie kazał leżeć. Pozdrawiam. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
alawpr Opublikowano 25 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 25 Marca 2010 Chodzic ile chcesz. Sprawdz na wadze ile to jest 20 kilo i z takim wyczuciem stawiaj nogę. Obciążanie nogi przyspiesza zrost.Co do wagi- postaw zlamaną nogę na wadze i naciskaj do tego momentu aż osiągniesz 20 kilo. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się
Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu
Zaloguj się