Skocz do zawartości
Forum Odszkodowania

Wielofragmentowe złamanie kości podudzia


krys82tian
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam. 26.10.09 miałem dzwona autem. Doznałem wielofragmentowego złamania piszczeli. Dwa tygodnie na wyciągu, operacja założenia ZESPOL. Noga puchła, luzowali mi śruby na zywca po dwóch tygodniach i noga tak sie rozpadła, że nie mogli założyć płytki, ale w końcu im sie udało. Po 6 tygodniach na kontroli RTG wyszło, że jest krzywa oś kości i odstaje odłam. Zdjęto mi na żywca ( z zamrażaniem ) ZESPOL i włożono w gips na miesiąc ( do wygojenia ran ). Potem do szpitala i zagwoździowali mi kość z dwoma wkrętami bliżej kolana. 2 tygodnie po operacji zrobił mi się krwiak podskórny i dwa tygodnie na Dalacinie C po ściągnięciu krwiaka. Teraz opuchlizna zeszła, rany się wygoiły, kolano prawie nie boli. Zalecono mi obciążanie nogi do 20 kg. Nie wiem tylko, czy mam chodzić sobie na spacery o kulach, czy chodzić tylko jak to będzie konieczne, bo ci lekarze unikają sprecyzowania zaleceń ( chyba, żeby w razie komplikacji zwalić na mnie winę). Może ktoś miał podobny przypadek, doszedł do zdrowia i wie ile może to potrwać w moim przypadku. Kiedy stanę na nogi. Lekarz mi nie dał skierowania na rehabilitację, bo powiedział, że jeszcze za wcześnie, a w łóżku nie kazał leżeć. Pozdrawiam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chodzic ile chcesz. Sprawdz na wadze ile to jest 20 kilo i z takim wyczuciem stawiaj nogę. Obciążanie nogi przyspiesza zrost.

Co do wagi- postaw zlamaną nogę na wadze i naciskaj do tego momentu aż osiągniesz 20 kilo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się
 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...